Carnor Jax

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Ten artykuł dotyczy imperialnego gwardzisty. Zobacz też: Inne osoby o imieniu/nazwisku Jax.
Carnor Jax
Data i miejsce narodzin: Przed 28 BBY[1]
Data i miejsce śmierci: 11 ABY, na Yinchorrze
Rasa: Człowiek
Kolor włosów: Czarne
Kolor oczu: Brązowe
Kolor skóry: Jasna
Przynależność:
Profesja: Gwardzista imperialny




Carnor Jax był członkiem elitarnej Gwardii Imperialnej, któremu zamarzyło się zostać panem całego Imperium. Zaczynał jako zwykły szturmowiec, lecz po tym jak wykazał się swoimi niezwykłymi umiejętnościami, został zwerbowany na kandydata do Gwardii Imperialnej. Przeżył morderczy trening w ośrodku treningowym na planecie Yinchorr, ostatecznie zostając gwardzistą. Po śmierci Imperatora Palpatine'a w bitwie o Endor Jax nadal służył w Gwardii u boku ówczesnej przywódczyni Imperium, Ysannie Isard. Wtedy to też poznał lady Sithów Lumiyę, która wyczuła w nim wrażliwość na Moc. Wprowadziła go w podstawowe tajniki wiedzy o Mocy, mając nadzieję, że ostatecznie wyszkoli go na pełnoprawnego lorda Sithów.

Ten jednak miał inne plany. W roku 10 ABY zmówił się z kilkoma osobami chcącymi zniszczyć klony Palpatine'a i przejąć władzę w Imperium. Spisek doprowadził do uszkodzenia ostatniego klona, a tym samym i do jego szybszej śmierci. W krótkim czasie Jax ustanowił Radę Tymczasową, która pod jego przywództwem starała się zdobyć władzę nad pozostałościami osłabionego Imperium. Na drodze planom Carnora stanął jednak jego dawny kolega z Gwardii, Kir Kanos, który słusznie oskarżał Jaxa o spisek mający na celu przejęcie władzy nad Imperium. Ścigał Kanosa, obawiając się że może on być główną przeszkodą dla jego władzy. Ostatecznie obaj stoczyli pojedynek na planecie Yinchorr, w wyniku którego Carnor zginął z ręki Kira.

Biografia

Wczesne życie

Typowy mroczny szturmowiec z oddziału Carnora Jaxa.

Nie wiadomo na jakiej planecie Carnor się urodził. Nie wiadomo też praktycznie nic o jego dzieciństwie bądź młodzieńczych latach przed dołączeniem do imperialnej armii. Wiadomo natomiast co nieco o jednym z jego rodziców. Jego ojciec był członkiem istniejącej od stuleci formacji zwanej Gwardii Słońca. Była to budząca grozę grupa najemników, obeznanych z naukami Sithów i wprawionych m.in w sztuki walk Echanich, wywodząca się z planety Thyrsus. W 29 BBY miał on sprowadzić dla Dartha Sidiousa starożytny holokron, stworzony tysiące lat wcześniej przez Lorda Sithów, króla Adasa. Ten legendarny władca Sithów znany był z tego, że zapoczątkował wiarę w pojawienie się Sith'ari - wybrańca. W wyniku wydarzeń, jakie przy okazji nastąpiły, ojciec Jaxa nie zdołał wypełnić owego zadania. Lord Sidious, rozwścieczony tym faktem, doprowadził do śmierci najemnika. Nie jest pewne, czy Carnor kiedykolwiek znał ojca i czy dowiedział się, kto stał za jego eliminacją[1][2].

Nie zależnie od wszystkiego, młody Jax dołączył później do armii imperialnej. Został włączony w skład oddziałów szturmowców, gdzie wykazywał się bardzo dobrymi umiejętnościami. Doceniając go, przełożeni przydzielili go do elitarnych oddziałów mrocznych szturmowców. Były to jedne z elitarnych oddziałów imperialnych komandosów, podlegających bezpośrednio władzy organizacji Blackhole. Nawet wśród tych doskonale wyszkolonych żołnierzy Carnor wyróżniał się jako jeden z najlepszych pośród nich.

Trening na Yinchorze

Jax: Przyznaj, Kir Kanos, zawsze wygrywam w Nawałnicy.
Kanos: To duża Galaktyka, Jax. Nawałnica istnieje tylko tu, na Yinchorr.
— Carnor Jax, triumfując po kolejnym ćwiczebnym pojedynku z Kirem Kanosem.[3]

Nie chcąc, by tak utalentowany żołnierz się marnował, przełożeni uznali, że Jax może przydać się gdzieś indziej. Zdecydowano, iż można go polecić do szkolenia na członka elity w siłach zbrojnych Imperium - Gwardii Imperialnej, na co się zgodzono. Przy okazji, warto zaznaczyć, że nie wiadomo czy sprawca śmierci ojca Carnora - Imperator Palpatine zdawał sobie sprawę z tego, kim jest Jax. Nawet gdyby wiedział, nie sprawiałoby mu to problemu - manipulowanie ludźmi było lubianą przez niego czynnością. W każdym bądź razie, Carnor został dołączony do listy kandydatów na gwardzistów.

Jax wraz z innymi kandydatami na Yinchorrze.

Jax należał do pierwszych osób, które rozpoczęły szkolenie w zupełnie nowych warunkach szkoleniowych dla tej formacji. Wraz z nim szkoliło się w tym samym czasie czterdziestu trzech innych kandydatów, wybranych spośród najlepszych oddziałów wojskowych w całym Imperium Galaktycznym. Miejscem szkolenia była wyludniona i mało znana planeta Yinchorr. Na niej też umiejscowiono przeznaczoną dla rekrutów Akademię Gwardii. Tam też pod okiem znakomitych szkoleniowców, takich jak np. Ved Kennede, uczyli się sztuk walki w śmiertelnej sztuce Echani. Kandydaci polepszali też swoje umiejętności posługiwania się bronią blasterową, ładunkami wybuchowymi, pikami mocy czy też wibroostrzami. Przede wszystkim jednak wpajano im bezwzględne posłuszeństwo Imperatorowi, tak by byli gotowi nawet zginąć w jego obronie.

Wśród towarzyszy Carnora był także inny młody człowiek, Kir Kanos. Obaj wiele lat później stali się dla siebie śmiertelnymi wrogami. Często pojedynkowali się ze sobą w centralnym punkcie Akademii, zwanym Nawałnicą. Jax prawie zawsze górował w niej nad swoim rywalem. Obaj zresztą bardzo się wyróżniali jako jedni z najlepszych kandydatów.

Po pewnym czasie Jax i inni gwardziści zostali uraczeni wielkim, acz niespodziewanym wydarzeniem - do ośrodka szkoleniowego na Yinchorze przybyli z wizytą Imperator Palpatine wraz ze swoim uczniem, Darthem Vaderem. Widok umiłowanego władcy podziałał na Carnora i innych, nie mówiąc już o ujrzeniu towarzyszących mu gwardzistów, do bycia którymi aspirowali. Palpatine zaszczycił rozmową kilku kandydatów, w tym m.in Jaxa i Kanosa. Okazało się, że Sidious przybył, by zobaczyć postępy w szkoleniu. Aby sprawdzić umiejętności najlepszych, jeden z nich musiał się zmierzyć z Darthem Vaderem. Do pokazania swoich umiejętności został wybrany uważany za najlepszego kandydata, Burr Danid. Obaj stoczyli ze sobą pojedynek w Nawałnicy, i chociaż umiejętności Danida były na najwyższym poziomie, Vader pokonał go bez najmniejszych problemów, na koniec zabijając go. Na uczniów Akademii ten zakończony tragicznie pokaz zrobił mocne wrażenie. Carnor zrozumiał, iż musi dążyć do doskonałości pod każdym względem.

Kanos: Nadal nie mogę uwierzyć że szczęście nam sprzyjało.
Jax: Ha! Może ty miałeś szczęście, Kir Kanos, ale ja sam tworzę swoje szczęście dzięki umiejętnościom i determinacji.
— Rozmowa Carnor Jaxa i Kir Kanosa, na krótko przed tym jak zostali gwardzistami.[3]
Jax po przejściu ostatniego testu.

Pokaz umiejętności Vadera pokazał instruktorom, że ćwiczenia należy zintensyfikować, tak by wyeliminować maksymalnie najwięcej błędów w szkoleniu. W wyniku trwających wiele miesięcy ćwiczeń zginęło kilku kolejnych kandydatów. Jax wyszedł z nich obronną ręką, m.in dzięki sprawnej współpracy z przydzielonym mu towarzyszem do ćwiczeń, Alumem Frostem. Obaj, przez rok wspólnych ćwiczeń, poznali doskonale zarówno swoje słabe i mocne strony, ucząc się na sobie polegać.

Po roku szkolenia, do pierwszego testu wybrano czterech najlepszych kandydatów: Carnora, Frosta, Kanosa i jego partnera Lemmeta Tauka. Mistrz Kennede oznajmił im, iż mogą przystąpić do próby. Ostateczny test miał nastąpić przed samym Imperatorem, który przybył zobaczyć to zdarzenie na własne oczy. Po pogratulowaniu sobie nawzajem sukcesu, pierwsi na spotkanie władcy udali się Jax i Alum. W sali tronowej spotkali władcę w towarzystwie ochraniających go gwardzistów, a także Dartha Vadera.

Zadanie polegało na walce pomiędzy członkami dwuosobowego zespołu. Carnor i Frost zostali zmuszeni do stoczenia ze sobą pojedynku na śmierć i życie. Z krótkiego starcia to Jax wyszedł zwycięsko, uśmiercając swojego towarzysza. Po otrzymaniu typowej w takiej sytuacji pochwały od Imperatora, mężczyzna udał się za kotary, skąd obserwował walkę Kanosa z Taukiem, zakończoną zwycięstwem tego pierwszego. Nie obyło się przy tym bez incydentu, ponieważ Kir po wyrażeniu żalu nad śmiercią Lemmenta został ostro skarcony przez Vadera; Mroczny Lord zranił go uderzeniem miecza świetlnego. Ostatnia faza próby miała udowadniać bezgraniczne oddanie władcy, na którego osobistą prośbę mieli być gotowi zabić człowieka, znanego im od dłuższego czasu. Tym samym Carnor i Kanos zostali tego samego dnia mianowani pełnoprawnymi Gwardzistami Imperatora.

Służba w Gwardii

Przeszedłeś ostatni test. Będziesz dobrze służył swojemu Imperatorowi.
— Palpatine do Carnora.[3]

Przez kolejne lata Jax służył w Gwardii Imperialnej, podobnie jak inni stojąc na straży bezpieczeństwa swojego władcy. Bardzo niewiele wiadomo o jego służbie w Gwardii. Nie wiadomo też, czy podczas pełnienia przez niego służby zdarzyło mu się znaleźć w sytuacji, w której Imperatorowi faktycznie zagrażałoby niebezpieczeństwo.

Carnora nie było przy władcy podczas bitwy o Endor. Podczas tego tragicznego w skutkach dla Imperium wydarzenia zginęli zarówno Palpatine jak i Vader. W wyniku eksplozji drugiej Gwiazdy Śmierci poległo też sześciu towarzyszących władcy gwardzistów. Dla okrytych żałobą gwardzistów był to trudny moment, ponieważ służba Palpatine'owi była tym, czemu miało służyć ich życie. Wielu z nich postanowiło jednak kontynuować służbę w Imperium.

Lumiya, Mroczna Lady Sithów i nauczycielka Carnora Jaxa w ścieżkach Mocy.

Wśród nich był Jax. Jak wielu gwardzistów, kontynuował służbę, podporządkowując się władzom na Coruscant. Wpierw służyli Wewnętrznemu Krągowi Władzy, kierowanemu najpierw przez wielkiego wezyra Sate'a Pestage'a, a później po jego ucieczce z Imperialnego Centrum, generałowi Paltrowi Carvinowi. Ostatecznie po pół roku od Endora władzę nad większością osłabionego Imperium przejęła dyrektorka Imperialnego Wywiadu, Ysanne Isard, której to również służyli Carnor i inni gwardziści.

W tym też czasie swoje usługi dla Isard postanowiła zaoferować jedna z dawnych agentek Palpatine'a i Vadera, Lumiya. Ta złowroga użytkowniczka Mocy postanowiła zacząć ponownie pracę dla Imperium i jego nowych władz. Kobieta na początek zaproponowała Isard, że zajmie się siłami Nowej Republiki, panoszącymi się w Dryfcie Cron. Przy okazji zażądała za to od przywódczyni Imperium pomocy w pozbyciu się dawnej Ręki Imperatora, Mary Jade, na co Isard zgodziła się tym chętniej, że Jade była od dawna jej wrogiem. Oprócz niewielkich oddziałów wojskowych, Lumiya domagała się od Ysanne użyczenia jej do pomocy kilku członków Gwardii Imperialnej, na co ta również wyraziła zgodę. Wśród przydzielonych jej gwardzistów znalazł się również Jax, w którym to Lumiya wyczuła wrażliwość na Moc.

Misja, w której brał udział również Carnor, zakończyła się połowicznym sukcesem. Oddziały Nowej Republiki zostały odparte, natomiast porażką zakończył się pojedynek Lumiyi z Marą, stoczony na planecie Caprioril. Niezależnie od wszystkiego - kobieta postanowiła wykorzystać potencjał Jaxa, który i tak został jej przydzielony d służby przez Isard. Lumiya uznała, iż docelowo poprowadzi szkolenie mężczyzny, mając nadzieję, że ten w konsekwencji zostanie jej uczniem i dopomoże jej kiedyś w zemście na jej wrogach, z Luke'em Skywalkerem na czele. Z pomocą nauk Lady Sithów, w Carnorze rosła żądza zdobycia władzy absolutnej.

Niewiele wiadomo o działaniach Jaxa i Lumiyi po starciu na Caprioril, jednak z racji więzi, jaka się miedzy nimi wywiązała, można prześledzić działania Carnora po czynach Lady Sithów. Jakiś czas później, po pojedynku na Caprioril, Lumiya i Jax przybyli na planetę Nyssa, gdzie swoją siedzibę miał sithiański kult znany jako Zakon Mecrosa. Bojąc się Mrocznej Lady członkowie Zakonu udostępnili jej swoje zasoby historyczne, sięgające po czasy pre-republikańskie, w tym holokron Adasa, z którego to powodu zginął niegdyś ojciec Carnora. Wraz z Jaxem Lumiya wybiła do nogi ostatnich ukrywających się na Bothsirdzie Proroków ciemnej strony. W międzyczasie, upadło Coruscant, a Ysanne Isard w wyniku tego i wydarzeń z wojny o bactę utraciła całkowicie władzę nad słabnącym Imperium. Carnor tym samym porzucił służbę, kontynuując nauki u swej nowej mistrzyni.

Zdrada

Znaliśmy tego, który zapłacił lekarzowi za zdradę Imperatora. Co gorsza, to był jeden z nas - Carnor Jax
— Kir Kanos, opowiadając Mirith Sinn o zdradzie Carnora.[3]
Carnor Jax.

Wydawałoby się, że przed Jaxem stoi realna szansa zostania nowym Lordem Sithów. Jednak okoliczności sprawiły, iż do tego nie doszło. Do członków Gwardii Imperialnej zaczęły dochodzić tajemnicze plotki o tym, jakoby Palpatine rzekomo odrodził się i wrócił do żywych. Okazało się to po części prawdą, ponieważ na położonej w Głębokim Jądrze planecie Byss pojawił się Imperator w sklonowanej postaci. Wielu gwardzistów było niesamowicie uradowanych tym faktem ciesząc się, że znowu ich życie ma sens. Większość z wciąż żyjących gwardzistów (wśród nich m.in Ved Kennede czy Kir Kanos) udała się na Byss, służyć swemu władcy. Carnor porzucił szkolenie u Lumiyi i postanowił dołączyć do reszty gwardzistów, jednak już wtedy kierowały nim zupełnie inne pobudki niż u reszty gwardzistów. Rozbudzona jeszcze bardziej przez jego mistrzynię żądza władzy powodowała, iż mężczyzna zapragnął mieć dla siebie pełnię władzy nad Imperium. Palpatine - prawowity władca Imperium był w tym dla niego przeszkodą.

Jax postanowił doprowadzić do śmierci odrodzonego Imperatora, choć zadanie to wydawało się pozornie niemożliwe. Sam odrodzony Imperator był doskonałym szermierzem i użytkownikiem ciemnej strony Mocy. W dodatku, był doskonale chroniony przez lojalną armię imperialną, gwardzistów, skończywszy na wyszkolonych przez niego adeptach ciemnej strony, z Egzekutorem Sedrissem na czele. Jakby tego nie dość, nawet gdyby Carnor zdołał zabić klona, w rezerwie pozostawały dziesiątki innych, hodowanych i czekających na użycie w doskonale strzeżonych laboratoriach Palpatine'a. Jax był niemniej zdeterminowany, aby wyeliminować go z gry, i w dalszym ciągu snuł swoje plany.

Los i szczęśliwy traf sprzyjały Carnorowi. Równolegle z Jaxem o władzy marzyli dwaj inni, pozornie wierni Imperatorowi adepci ciemnej strony, postępowali jednak dużo mnie rozważnie. Obaj przystąpili do działania, kiedy klon Palpatine'a po raz kolejny opuścił Byss, prowadząc z pokładu gwiezdnego superniszczyciela Eclipse kontrofensywę przeciwko Nowej Republice. Pod nieobecność władcy obaj wdarli się laboratorium z maszynami klonującymi. Zniszczyli większość gotowych klonów, jednak zanim zdołali zniszczyć ostatnie sztuki, zostali nakryci przez lojalnego Sedrissa, który zabił obu zdrajców. Chociaż ich plan był z góry skazany na klęskę, nieświadomie ułatwili zadanie Carnorowi. Zdradziecki gwardzista sowicie opłacił osobistego lekarza sklonowanego Imperatora, by ten uszkodził ostatnie ocalałe klony. Przy tej okazji Jax zdobył sobie lojalność pewnego oficera, porucznika Geffa Blima, który był też wyszkolonym zabójcą. Zlecił mu w tajemnicy zamordować kilka osób lojalnych wobec Sidiousa, które mogłyby mu przeszkodzić w późniejszym przejmowaniu władzy. Tymczasem, w wyniku działań lekarza, ocalałe klony starzały się kilkadziesiąt razy szybciej niż normalny człowiek.

Spisek Carnora sprawdzał się doskonale. Szybko starzejący się klon Imperatora nie miał pojęcia, co się z nim naprawdę dzieje. Podejrzewał, że w rzeczywistości cierpi na jakąś chorobę. Udał się nawet na Korriban, chcąc poszukać tam starożytnej wiedzy Sithów o leczeniu ciała. Cały czas towarzyszył mu przy tym przekupiony przez Jaxa lekarz, któremu klon Imperatora uważał za oddanego sobie. Ostatecznie klon zginął dużo szybciej niż planował to Carnor, nie zdążywszy zdobyć wiedzy leczniczej. Podczas poszukiwań zdolności, mogących uratować mu życie, zginął na Onderonie, przy dużej pomocy Luke'a Skywalkera i Nowej Republiki. Tam również śmierć poniósł Sedriss, a wielu najważniejszych popleczników Imperatora poległo niedługo później podczas zagłady planety Byss. W tym momencie, Jax był na najlepszej drodze do zdobycia władzy absolutnej nad Imperium Galaktycznym. Krótko potem, nie ukończywszy wcześniej szkolenia u Lumiyi, ogłosił się samozwańczo Lordem Sithów.

U władzy

Wpływy Jaxa na razie wzrosły, ma wszędzie swoich szpiegów
— Kir Kanos.[3]

Zniszczenie Gwardii Imperialnej

Gwardia Imperialna ginie z powodu żądzy władzy Jaxa.

Pozornie, droga do zdobycia władzy stała otworem, jednak na drodze Carnora stało wiele problemów. Pierwszy z nich pojawił się bardzo szybko. Okazało się, że jeden z gwardzistów towarzyszących Palpatine'owi na Onderonie pomimo ran przeżył starcie z Luke'em Skywalkerem. Ukrywając się, udało mu się podsłuchać rozmowę oficerów wywiadu Nowej Republiki ze schwytanym lekarzem Imperatora. Ten na przesłuchaniu powiedział, że to Jax zlecił mu uszkodzenie klonów Imperatora. Wstrząśnięty tym szokującym odkryciem, gwardzista zdołał uciec z Onderona przed ścigającymi go żołnierzami Nowej Republiki. Postanowił powiadomić o zdradzie swoich kolegów z Gwardii Imperialnej

Carnor dowiedział się o tym i wiedział, iż nie może dopuścić do tego, aby gwardzista dotarł na Yinchorr. Próbował przechwycić go z pomocą lojalnych wobec siebie oddziałów. Mimo to jego starania zakończyły się fiaskiem i uciekinier dotarł na Yinchorr. Niemniej jednak, Jax był gotów i na taką okoliczność. W pobliżu planety trzymał duży oddział lojalnych wobec siebie żołnierzy. Na jego rozkaz zaatakowali Akademię Gwardii krótko po przybyciu ocalałego gwardzisty. Szturmowcy mieli zadanie o tyle ułatwione, że wielu gwardzistów zginęło w poprzednich miesiącach lub byli rozproszeni, tak więc na miejscu była tylko ich niewielka część. Mimo tego, iż Gwardziści walczyli zaciekle i drogo sprzedali swoją skórę, zginęli wszyscy, poza jednym - dawnym znajomym Jaxa, Kirem Kanosem.

Imperialna Rada Tymczasowa

W ciągu tygodni Carnor umacniał swoje wpływy, zjednując sobie wpływowych obywateli Imperium, którzy byli gotowi trzymać z nim władzę. Wraz z trzynastoma innymi osobami ustanowił nowy organ władzy, nazwany Imperialną Radą Tymczasową, samemu zostając jej najważniejszym starszym członkiem. Skład rady był osobliwy, ponieważ w skład rady wchodzili m.in Devarorianin, Whipid, Givin i Defel - przedstawiciele ras dotąd dyskryminowanych w zdominowanym przez ludzi Imperium.

Lord Jax i generał Wessel (z lewej) na czele sił imperialnych.

Jax chciał w ten sposób zerwać z wieloletnią tradycją odsuwania innych ras od władzy, pragnąc zdobyć sobie poparcie przedstawicieli innych gatunków, jednak dominujące w Imperium istoty ludzkie odczuwały do niego za to niechęć. Sama Rada Tymczasowa obrała sobie za stolicę planetę Ord Crantell, gdzie też sama obradowała. Carnor budował też dla siebie poparcie armii, korzystając z pomocy takich ludzi, jak np. generał Redd Wessel. Jego samego mianował dowódcą swoich sił zbrojnych, co było nagrodą za lojalność w stosunku do siebie. Jax utworzył również elitarny oddział ochrony osobistej, złożony m.in z jego byłych kolegów z organizacji Blackhole, jednak byli też wśród nich i nowi rekruci. Sam widok szturmowców odzianych w czarne pancerze potrafił zmiękczyć rozmówców Carnora. On sam potrafił zrobić wrażenie swoim wyglądam. By wzmocnić efekt, zmienił swój strój, modyfikując nieco do swoich potrzeb, budząc wizualnie strach nie gorzej niż robili to kiedyś inni władcy noszący ciemne zbroje jak np. żyjący cztery tysiąclecia wcześniej Revan czy sam Darth Vader.

Choć nie został formalnie wybrany nowym Imperatorem, właśnie taką władzą dysponował na swoich terytoriach. Jednakże, faktem pozostaje, iż w trakcie krótkiego czasu sprawowania przez siebie władzy, nie zdążył podporządkować sobie większości Imperium. Wcześniej już rządzący samozwańczy lordowie, tacy jak np. Teradoc czy admirał Harrsk po śmierci Imperatora nie uznali go i wrócili do sprawowania samodzielnej władzy nad podporządkowanymi przez siebie terytoriami. Pozostałe terytoria i znamienici dowódcy wojskowi jak np. Gilad Pellaeon początkowo też dystansowali się od uzurpatorów pokroju Jaxa. W dodatku w wyniku chaosu spowodowanego śmiercią Palpatine'a, Imperium zaczęło tracić większość terytoriów podbitych w ostatnim roku, doszło nawet do ponownej utraty Coruscant na rzecz Nowej Republiki. Faktycznej władzy Carnora podlegała tylko pewna część Imperium, położona w wąskim paśmie ciągnącym się od rejonu Kolonii po Zewnętrzne Rubieże.

Lord Jax musiał zdawać sobie sprawę, że samo zjednoczenie Imperium pod jego władzą zajmie szmat czasu, nie mówiąc już o myśleniu nad pokonaniem Nowej Republiki. Mimo to niezrażony tym, zabrał się szybko do pracy. Przebywając najczęściej na pokładzie swojego okrętu flagowego, Gwiezdnego Niszczyciela typu Imperial-I, Emperor's Revenge, z którego snuł plany zjednoczenia Imperium i wojny z Nową Republiką.

W poszukiwaiu Kira Kanosa

Redd: Żaden człowiek nie może stanowić aż takiego zagrożenia.
Carnor Jax: Nie masz pojęcia, do czego on jest zdolny.
— Carnor Jax, karcąc generała Wessela za niedocenianie Kira Kanosa.[3]

Świeżo zdobytej władzy w ocenie Carnora zagrażał najbardziej jego dawny kolega, gwardzista Kir Kanos. Okazało się, że ten przeżył jako jedyny masakrę na Yinchorrze, po czym zdołał się początkowo ukryć. Jax był mocno zmartwiony tym faktem, wiedząc że Kanos będzie chciał go zabić za zdradzenie Imperatora. Sam Kir posądzał jego i niektórych służących mu doradców o udział w owym spisku, dlatego Carnor uznał iż należy jak najszybciej wyeliminować groźnego gwardzistę. Obawom Jaxa dziwili się niektórzy jego podwładni, z generałem Wesselem na czele. Ten ostatni uważał, że Kanos jako samotny człowiek nie może być aż taki groźny, co jednak spotykało się z ostrą reprymendą jego zwierzchnika.

U szczytów swojej władzy.

Carnor wyznaczył dużą nagrodę za głowę Kira. Sam koordynował poszukiwania gwardzisty z pokładu swojego okrętu flagowego, w czym towarzyszyli mu jego najbardziej zaufani podwładni w postaci m.in generała Wessela i porucznika Blima. Kiedy raporty wywiadu doniosły, że Kanos ukrył się na odległej od zaludnionych światów planecie, Zaadja, natychmiast nakazał wysłanie okrętu desantowego Destiny, celem jego schwytania. Zdołał on jednak uciec na czas, a drużyna szturmowców, która miała go aresztować, została częściowo wybita w wyniku eksplozji bomby podłożonej przez Kira we własnej kryjówce. Pomimo, że Jax był wściekły z powodu wpadki, nie wyładował złości na swoich podwładnych, jak to zdarzało się już kilkukrotnie jego poprzednikom sprawującym najwyższą władzę nad Imperium.

Niedługo potem, do uszu Carnora doszył niepokojące wieści z odległej imperialnej placówki na planecie Phaeda. Raport z garnizonu donosił, że pewien wyszkolony w walce wojownik zabił w bójce w barze czterech oficerów i całą drużynę szturmowców. Opis wyglądu osobnika i używanego przez niego wibroostrza sugerował, iż prawdopodobnie był to Kanos. Jax i generał Wessel skontaktowali się przez holoprojektor z dowódcą tamtejszego garnizonu, pułkownikiem Xexusem Shevem. W rozmowie z nim kategorycznie zabronili mu prób schwytania Kira przed ich przylotem na Phaedę, nakazując ograniczenie się do blokady garnizonu.

Carnor i Wessel nie bardzo wierzyli w to, że pułkownik Shev podporządkuje się rozkazom. Według raportów wywiadu placówka na Phaedzie była zżerania korupcją i wysoce nieefektywna, a wszystko to miało się odbywać za milczącą zgodą samego Sheva. Generał uważał, iż oficer może zachować się głupio, chcąc poprzez samodzielne schwytanie Kanosa uniknąć śledztwa w sprawie swojej placówki. Jax jednak nie brał tej uwagi za bardzo do serca, ponieważ nie wierzył, że Xexus byłby na tyle głupi, aby wysłać niezaprawionych w boju żołnierzy przeciwko wyszkolonemu gwardziście. Nie mówiąc już o tym, że w ten sposób Shev sprzeciwiłby się rozkazom Carnora, za co musiałby odpowiedzieć przed nim samym.

Phaeda

Redd: Obawiam się, że na Phaedzie nie ma czego oglądać, Lordzie Jax.
Carnor Jax: Po mojej wizycie będzie tu jeszcze mniej do oglądania.
— Generał Wessel i Carnor Jax tuż po przylocie na Phaedę.[3]

Po pewnym czasie Emperor's Revenge osiągnął przestrzeń Phaedy. Chwilę później Jax w towarzystwie Wessela, Blima i własnego elitarnego oddziału Mrocznych Szturmowców udał się na powierzchnię planety. Tam zostali przywitani przez dowódcę garnizonu. Bardzo szybko wyszły na jaw niekompetencje Sheva, który dopuścił do tego, by poszukiwany Kanos zdołał uciec. Carnor kazał czym prędzej uśmiercić Xexusa za utrudnianie schwytania gwardzisty.

Zastępcy Sheva zrelacjonowali ostatnie wydarzenia. Okazało się, że w tym samym czasie Xexus uzyskał od swoich informatorów informacje, iż na jego planecie mieściła się ukryta placówka sił zbrojnych Nowej Republiki. Dodatkowo doniesiono, że Kanos udał się do tej bazy celem zdobycia schronienia. Shev szybko zorganizował atak, który dzięki Kirowi zakończył się totalną klęską i odwrotem sił imperialnych. Generał Wessel naciskał na Jaxa, by zezwolił na zbombardowanie z orbity miejsca, gdzie znajdowała się baza. Carnor jednak odmówił, ponieważ uważał za oczywiste, że Republikanie zdołali się już wycofać w zapasowe miejsce, a Kanos zdołał już uciec. Sytuacja niespodziewanie szybko zaczęła się poprawiać. Miejscowy garnizon pośpiesznie ustalił, jakim statkiem gwardzista przybył na planetę, a dodatkowej pomocy udzielił miejscowy informator, Tem Merkon, który doniósł o kolejnej bazie buntowników w pasmie górskim Collo Faualle.

Carnor Jax uwalnia Mirith Sinn.

Na rozkaz Jaxa Wessel i Blim zorganizowali zasadzkę na Kanosa w porcie kosmicznym. Mieli nadzieję, że zbieg będzie próbował uciec tym samym statkiem z planety. Zdobyte informacje zyskały potwierdzenie - do portu przyszła zamaskowana osoba w płaszczu Kira, która po krótkiej walce została obezwładniona przez szturmowców. Kiedy Wessel triumfalnie przedstawiał Carnorowi więźnia, obaj zostali niemile zaskoczeni. Po zdarciu płaszcza okazało się, że kryła się pod nim miejscowa oficer Nowej Republiki, komandor Mirith Sinn, udająca Kanosa celem odwrócenia uwagi Imperium. Kobieta została zabrana na przesłuchanie, a wściekły Wessel, podejrzewając, że Merkon to podwójny agent, za zgodą Jaxa wysłał drużynę szturmowców, aby go aresztować. Ci jednak zginęli w eksplozji bomby w jego mieszkaniu, co spowodowało jeszcze większą wściekłość Carnora.

Mimo to mężczyzna bardzo szybko się uspokoił, postanawiając wyciągnąć potrzebne informacje od przesłuchiwanej przywódczyni Rebeliantów. Choć była twarda, Jax szybko ją zmiękczył, grożąc wybiciem wszystkich rebeliantów ukrywających się w bazie w Collo Faualle. Początkowo Sinn próbowała oszukać Jaxa, kłamiąc na temat kierunku ucieczki Kira, jednak ten, posługując się Mocą, wyczuł jej nieszczerość. Zrezygnowana zeznała, że Kanos poleciał na Yinchorr przekazanym przez nią bombowcem typu Scimitar. Nawet bez korzystania z Mocy Carnor wiedział, że dziewczyna mówi prawdę. Rozumiał, iż udając się na miejsce swego szkolenia, Kanos chciał dać mu do zrozumienia, że to tam chce stoczyć z nim pojedynek. Jax złamał obietnicę złożoną Mirith, nakazując zbombardowanie bazy Nowej Republiki. Ją samą wypuścił, mając nadzieję, że być może doprowadzi go ona do innych członków jej oddziału. Jednakże, idący jej tropem agenci zgubili trop.

Przed odlotem na Yinchorr Carnor nakazał, by drugi Gwiezdny Niszczyciel, Steadfast, pod dowództwem komandora Vivanta, zniszczył bazę buntowników. Następnie odleciał na Yinchorr i nie zdążył się już dowiedzieć o sromotnej klęsce, jaką poniosły jednostki Imperium w następstwie bitwy, jaka wynikła po odlocie jego niszczyciela.

Pojedynek na Yinchorze

Jax: Zakończmy to tu, gdzie się zaczęło.
Kanos: Niech tak będzie, zdrajco.
— Carnor Jax i Kir Kanos podczas swojego ostatniego pojedynku.[3]

Jax poleciał za Kanosem na Yinchorr. Zaraz po przylocie okazało się, że na orbicie planety znajduje się należący do Kira bombowiec Scimitar.

Carnor Jax w towarzystwie porucznika Blimma i oddziału Mrocznych szturmowców.

Nie konsultując się z Carnorem, generał Wessel nakazał schwytać go promieniem ściągającym, co też udało się bez żadnych problemów. Przekazał Jaxowi, że prawdopodobnie złapali Kanosa przed lądowaniem na Yinchorrze i ściągają go na pokład. Jax wyczuł, iż to może być pułapka, jednak nie mógł już zatrzymać rozpoczętego procesu wciągania statku do hangaru. Klnąc na generała, Carnor w towarzystwie porucznika Blima i swoich mrocznych szturmowców wsiadł pospiesznie na promu typu Lambda i odleciał na Yinchorr. Jego przypuszczenia potwierdziły się krótko potem - w hangarze nastąpiła ogromna eksplozja. Wessel zginął, a niszczyciel w wyniku poważnych uszkodzeń nie nadawał się już do użytku.

Gdy prom doleciał na powierzchnię planety, Jax i osoby mu towarzyszące udały się w stronę ruin Akademii Gwardii. Jax powiedział, iż liczy na nich i posał ich przodem do ruin celem zabicia Kanosa. Sam średnio wierzył, że im się powiedzie, jednak liczył po cichu na to, iż jego elitarnym żołnierzom być może dopisze szczęście. Kir jednak okazał się być lepszy od nich, w wyniku skrytych ataków zabijając większość komandosów Carnora. Jax jednak brał to pod uwagę i nakazał swojemu zabójcy, porucznikowi Blimmowi udanie się na wzgórza celem zajęcia dogodnej pozycji do strzału z karabinu snajperskiego. Sam udał się do Nawałnicy, licząc na to że Kanos będzie tam na niego czekał, pamiętając symbolikę tego miejsca w czasach ich szkolenia.

Ostateczne starcie dawnych towarzyszy broni.

Chwilę później, w Nawałnicy pojawił się Kanos i rozpoczął się pojedynek. Carnor był bardzo pewny siebie, w dodatku nieustannie prowokował Kira. Przypomniał mu, że w czasach szkolenia to on praktycznie zawsze pokonywał go w pojedynkach. Czując jego gniew, próbował nawet skusić byłego towarzysza, by ten dołączył do niego. Dumny gwardzista jednak odmówił, w dalszym ciągu pałając żądzą odwetu za zamordowanie Imperatora i kolegów gwardzistów. W pewnej chwili Kanos nawet przewrócił Jaxa, ale go nie zabił. Zachował się bardzo honorowo, pozwalając mu podnieść wytrąconą broń i dalej walczyć. Jax miał jednak mniej skrupułów i postanowił szybko rozprawić się z Kirem. Używając Mocy rzucił w Kanosa sporym kamieniem, trafiając gwardzistę w głowę. Choć Kir został ranny, zdołał wstać. Zrzucił swą maskę w dalszym ciągu prowadząc z Carnorem zaciekłą wymianę ciosów. Chwilę potem, Jax zepchnął Kanosa z kładki i ten zawisł na krawędzi, trzymając się jej rękami.

Carnor jednak nie wiedział, że niedługo wcześniej z Phaedy przyleciała Mirith Sinn, wraz ze swoim adiutantem, Tradoshaninem Sishem Sadeetem. Ci zaś odkryli miejsce pobytu Jaxa i jego wroga odnajdując ruiny kompleksu szkoleniowego Gwardii. Podchodząc do lądowania spostrzegli stojący na ziemi prom Carnora. W wyniku ostrzału z kanonierki statek został doszczętnie zniszczony, a sam Jax miał tym samym nikłe szanse na wydostanie się w najbliższym czasie z planety. Chwilę przed dotarciem do Nawałnicy, spostrzegli Blima, szykującego się do zabicia Kanosa z karabinu snajperskiego. Sadeet powstrzymał go, dosięgając go strzałem z karabinu. Udało im się dobiec do walczących, kiedy Carnor już miał zadać ostateczny cios Kanosowi. Lord chcąc uniknąć zastrzelenia zranił obydwoje, jednak przez ten czas Kir zdążył wstać i kontynuować walkę.

Martwy Carnor Jax.

Krótko potem Kanos zdołał wytrącić wibromiecz z dłoni Jaxa, ciężko raniąc go w brzuch. Carnor próbował jeszcze uratować siebie sugerując mu, że Sinn i Sadeet będą chcieli go przesłuchać celem zdobycia informacji o tajnych planach jego wojsk. Kir jednak postanowił go zabić, przed czym próbował powstrzymać go Sadeet, który został prez niego śmiertelnie zraniony. Chwilę później Kanos zabił Jaxa, mówiąc mu przy tym, że ginie za pomoc w zabiciu Palpatine'a i kolegów z Gwardii. Potem zdjął z jego głowy gwardyjski hełm, stwierdzjąc iż nie jest godzien go mieć na sobie. Potem opuścił Yinchorr, porzucając zwłoki Jaxa w Nawałnicy, tam gdzie ten zginął.

Pozbawione władzy Carnora jego włości szybko uległy waśniom członków Rady Tymczasowej, którzy bez pomocy Jaxa i Wessela nie potrafili sobie poradzić. Ostatecznie Rada przestała istnieć niedługo potem, do czego walnie przyczyniły się działania Czarnego Słońca, Nowej Republiki, Imperium i samego Kira Kanosa, mszczącego się za zdradę Palpatine'a. Faktycznie po bitwie o Ord Crantell i śmierci nowego, nieudolnego przywódcy Rady, Xandela Carivusa, państwo Carnora zostało rozdarte pomiędzy Nową Republikę i Imperium.

Osobowość i zdolności

Carnor Jax był niezwykle zdolną jednostką, co potwierdzało się już od najmłodszych lat. Jego służba w korpusie szturmowców i elitarnych jednostkach Blackhole potwierdziła to. Dzięki temu dostąpił zaszczytu służenia z elitą elit, Gwardią Imperialną. Jednak nawet szkolenie mające zapewnić bezwzględne oddanie Imperatorowi nie wypleniło z Jaxa ambicji i żądzy władzy. Osłabienie dyscypliny po katastrofalnej bitwie o Endor i późniejsze szkolenie pod okiem Lumiyi dodatkowo spotęgowało w Carnorze pragnienie zdobycia władzy absolutnej, co doprowadziło równocześnie do śmierci zarówno klona Imperatora jak i gwardzistów - ludzi którm Jax bądź przysięgał lojalność, bądź przyjaźnił się z nimi przez wiele lat.

Nawet najbliżsi oficerowie Jaxa potrafili poczuć się źle w jego towarzystwie.

Jednak działania Jaxa pomiędzy śmiercią klona Palpatine'a a jego własną zgubą pokazały, że nie potrafił skupiać władzy tak jak to robił niegdyś doskonale Imperator. Oczywiście można jedynie zgadywać, co by było, gdyby Carnor nie zginął z ręki Kira Kanosa na Yinchorrze. Jednak wiele wskazuje na to, że nie podołałby w takim samym stopniu, jak to robili wcześniej m.in Palpatine, Vader, czy wielki admirał Thrawn. Ostatecznie to sam Jax swoimi zbrodniami przyczynił się do jeszcze większego osłabienia Imperium, które pod wodzą klona Palpatine'a wciąż mogło doprowadzić do zwycięstwa nad Nową Republiką. Chaos, jaki zapanował po śmierci Imperatora spowodował jeszcze większe zamieszanie, niż wcześniej zrobiła to bitwa o Endor. Ostatecznie to nie Carnor, a takie osoby jak admirał Daala czy wiceadmirał Pellaeon uratowały w kolejnych latach Imperium przed całkowitą zgubą. Zgubą, do której swoimi działaniami jak mało kto Jax się przyczynił.

Inną kwestią pozostają zdolności Carnora w kwestii używania Mocy. W Gwardii Imperialnej nie mógł przechodzić takich szkoleń, co najwyżej mógł poznawać zwykłe techniki zwiększające szanse w walce z rycerzami Jedi. Możliwość nauki ścieżek Mocy miał szansę podjąć dopiero spotkawszy na swojej drodze Lumiyę. Mroczna Lady Sithów która wyczuła w Jaxie potencjał, rozpoczęła jego szkolenie w ścieżkach ciemnej strony Mocy. Jednak jego szkolenie, z racji powrotu sklonowanego Palpatine'a, nigdy nie zostało zakończone. Nie wiadomo, czy Carnor po zabezpieczeniu swojej władzy planował powrót do swojej mistrzyni. Jego tytuł Lorda Sithów wynikał bynajmniej nie z faktyczych umiejętności, a raczej z samozwańczego zadufania.

Mimo to, nawet wtedy gdy nie zdążył zakończyć swojego szkolenia, starał się szlifować swoją znajomość Mocy, co objawiło się kilkukrotnie podczas ścigania Kanosa. Przebywając na swoim okręcie flagowym, Jax kontynuował ćwiczenia, potrafiąc nawet zmiażdżyć swoją wolą ćwiczebną kulę. Podczas przesłuchania Mirith Sinn używał Mocy, aby wyczuć kłamstwo w jej głosie. Podczas walki z Kanosem posługiwał się nią, by rzucić kamieniem w swego przeciwnika, celem rozproszenia go. Jednak najwyraźniej nie opanował bardziej zaawansowanych technik, co mogło by mu się przydać, a co ostatecznie zemściło się na nim srodze podczas pojedynku na Yinchorrze.

Ciekawostki

Carnor Jax i Kir Kanos.
  • Kwestia pochodzenia Carnora Jaxa wywoływała nieco kontrowersji. Twórca Karmazynowego Imperium, Randy Stradley stwierdził kiedyś w jednym z wywiadów, że jego pierwotnym zamysłem było to, by Imperialni Gwardziści byli klonami. Scena w której Kir Kanos ściąga maskę z martwego Jaxa, miała sugerować, iż mają identyczne twarze. Jednak stało to w sprzeczności z tym, że obaj byli dawniej członkami oddziałów szturmowców. Sama armia imperialna pomimo posiadania w swoich szeregach pewnej ilości żołnierzy, sklonowanych z kilku wzorców, była przede wszystkim armią z poboru, co potwierdza sporo źródeł. Ostatecznym gwoździem do trumny dla teorii o klonach był artykuł Evil Never Dies: The Sith Dynasties, zamieszczony w czasopiśmie Insider 88. Tam też stwierdzono jednoznacznie, że Carnor miał ojca. Tym samym można po prostu uznać że Jax i Kanos byli po prostu do siebie podobni z wyglądu.
  • W adaptacji radiowej Karmazynowego Imperium w rolę Kira Kanosa wcielił się Patrick Coyle.

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Carnora Jaxa.