Bractwo Ciemności

Bractwo Ciemności, czasem znane jako Mroczna Armia, było organizacją zrzeszającą lordów Sithów, działającą pod koniec nowych wojen Sithów (1006 - 1000 BBY). Jego twórcą i jedynym faktycznym przywódcą był Mroczny Lord Skere Kaan.

Historia

W ostatniej dekadzie nowych wojen Sithów trwające prawie tysiąc lat Nowe Imperium Sithów, niszczone bardziej od środka, przez wewnętrzne walki poszczególnych lordów, niż przez ataki rycerzy Jedi, chyliło się ku upadkowi. W wojnie panował impas - Republika Galaktyczna również była zbyt osłabiona by zadać decydujący cios, w międzyczasie przeżywała ona kryzys znany jako mroczny wiek Republiki.

W 1006 BBY okazję do reformacji dostrzegł lord Kaan. Podczas jednej z bitew pomiędzy Sithami doszło do krwawej rzezi, w wyniku której zginęło wielu wyznawców ciemnej strony. Skere wyszedł z tego starcia zwycięsko, po czym mianował się nowym Mrocznym Lordem Sithów. Rozumiał, że z takim sposobem organizacji Sithowie nie będą w stanie skutecznie przeciwstawić się rycerzom Jedi. Bardzo szybko pojawili by się też inni lordowie, którzy spróbowali by odebrać mu tytuł przywódcy Sithów, a cała historia powtórzyła by się od nowa. Dlatego też postanowił przeprowadzić całkowitą reformę Imperium.

Wspierany przez dwóch innych potężnych lordów: Kopecza i Qordisa, proklamował powstanie Bractwa Ciemności. Od początku podkreślał, że wszyscy członkowie Bractwa są sobie równi. Dzięki temu zabiegowi miał nadzieję ugasić przesadne ambicje innych Sithów, za wszelką cenę pragnących większej władzy. Dodatkowo wszystkim chętnym do wstąpienia w szeregi Bractwa Kaan nadał tytuł Mrocznego Lorda, dotychczas zarezerwowany dla jednej osoby w danym czasie. Jego pomysł wypalił: w krótkim czasie tysiące chętnych oddało się pod jego rozkazy, jako że na zasadzie "pierwszy spośród równych" de facto dowodził Bractwem.

Jeszcze w 1006 BBY armii Bractwa udało się odbić Korriban - planetę od kilku tysięcy lat będącą domem dla użytkowników ciemnej strony. Tam Kaan odnowił akademię Sithów, na czele której postawił Qordisa. Przez następnych parę lat akademia miała wyszkolić wielu pożytecznych dla Bractwa Sithów. Oprócz niej w galaktyce powstało wiele innych uczelni, specjalizujących się w szkoleniu zabójców, szpiegów i niedostatecznie silnych Mocą by uczyć się na Korribanie, ale wciąż wartościowych wojowników.

Przez następne cztery lata Bractwo odniosło wiele znaczących zwycięstw, zdobywając wiele strategicznych punktów, takich jak Kashyyyk, Bespin, Sullust, Taanab czy sektor Bormea. I chociaż poniosło również kilka porażek (głównie za sprawą lorda Hotha, zdolnego nowego przywódcy armii Republiki), sytuacja na froncie stawała się coraz bardziej dla niego korzystna. W 1002 BBY Bractwo podbiło Ruusan, który Republika wykorzystywała jako bazę do ataków na pobliski Kashyyyk. Nikt nie wiedział wówczas, że ta niepozorna planeta stanie się miejscem przeszło dwuletniej kampanii ruusańskiej, która pochłonie tysiące żyć i stanie się ostatecznie grobowcem członków Bractwa.

Bractwo Ciemności przygotowujące morderczy cios.

Lord Hoth zebrał wszystkich osiągalnych Jedi pod sztandarami Armii Światła i poprowadził ją na Ruusan, gdzie w krótkim czasie odbił planetę. W tym zgromadzeniu Kaan dostrzegł okazję do eksterminacji Jedi zebranych w jednym miejscu. Wszystkie siły Bractwa zostały skierowane na Ruusan.

W 1001 BBY, niemal równolegle do wydarzeń na Ruusan, do Akademii na Korribanie został przyjęty młody, obiecujący uczeń: Bane. Bane był zafascynowany starożytnymi Sithami i uważał, że to od nich wszyscy powinni czerpać mądrość, a nie z nauk Bractwa. Nie minęło dużo czasu, by Bane popadł w konflikt z Qordisem i uciekł z Korriban, udając się na samodzielne poszukiwania sposobów zdobycia potęgi. W swoich poszukiwaniach natrafił na planetę Lehon, gdzie w Świątyni Przodków znalazł holokron Dartha Revana. Ucząc się z niego przez następne miesiące, doszedł do wniosku że Bractwo było złym pomysłem i tylko poprzez jego zniszczenie Sithowie mogli odzyskać dawną świetność. Udał się na Ruusan, gdzie sytuacja stawała się już dramatyczna dla obu stron. Walczący byli zmęczeni a morale niskie. Kaan z radością przyjął pomysł użycia bomby myśli, mającej wchłonąć dusze wszystkich Jedi. Bane zataił przed nim, że w chwili odpalenia jej w bombie zostaną uwięzieni również wszyscy członkowie Bractwa.

Niektórzy przewidzieli nadchodzącą zgubę. Lord Kopecz sam oddał się w ręce wroga, prosząc o śmierć w ostatnim pojedynku. Githany również próbowała uciekać, jednak nie udało jej się: eksplozja bomby pochłonęła i ją. Zginęło stu Jedi (w tym Hoth), oraz całe Bractwo Ciemności wraz z Kaanem. Jedynymi ocalałymi z masakry członkami Bractwa byli: Darth Bane oraz Darovt, który wprawdzie przebywał niedaleko miejsca eksplozji, ale nie miał potencjału w Mocy. Eksplozja bomby zakończyła kampanię ruusańską i nowe wojny Sithów, wraz z nią nastąpiło również zniszczenie Bractwa.

Wszyscy niewrażliwi na Moc żołnierze Bractwa zostali wzięci do niewoli przez Republikę. Po sześciu miesiącach jednak Senat ogłosił amnestię generalną dla wszystkich wojskowych.^[1]

Przeszło 1000 lat później, w 5 ABY, dusze Sithów i Jedi uwięzionych w bombie zostały uwolnione przez Kyle'a Katarna.

Charakterystyka

Myślałem, że w Bractwie jesteśmy równi.^[2]

— Lord Kopecz.

Bractwo Ciemności głosiło częściowe odrzucenie tradycji Sithów. Członkowie Bractwa byli wobec siebie równi, lecz nieformalnym przywódcą był Lord Kaan. Lordowie odrzucili również tytuł Dartha, twierdząc że jego używanie nakłania do walki o władzę i osobnicy, którzy taki tytuł przyjmą, nigdy nie zaznają spokoju.

Podczas szkolenia nowych adeptów, zniechęcano ich do wzorowania się na starożytnych lordach takich jak Darth Revan, Exar Kun czy Marka Ragnos. Członkowie Bractwa uważali, że stare nauki nie mają już zastosowania w teraźniejszości i nie można dowiedzieć się niczego z antycznych źródeł, takich jak chociażby grobowce na Korribanie.

Bractwo stawiało na otwartą, zbrojną rozprawę z Zakonem Jedi, co spotkało się ze sprzeciwem Dartha Bane'a, uważającego że wojnę można było wygrać tylko dzięki Mocy. Nie zgadzał się również z tym, że Jedi można pokonać w otwartej walce. Niezgodności z polityką ogółu sprawiły że odszedł z Bractwa, po czym zaprojektował jego zniszczenie a na jego gruzach stworzył Zasadę Dwóch, według której na raz nie mogło być więcej niż dwóch Sithów: mistrz i uczeń. Bractwo Sithów było ostatnią organizacją masowo zrzeszającą użytkowników ciemnej strony przez przeszło 1000 lat, aż do momentu powstania Nowego Zakonu Sithów.

Struktura

1. Lord Skere Kaan był nieformalną głową Bractwa; de facto to on sprawował władzę.
2. Rada Sithów - było to zrzeszenie kilku najważniejszych Sithów, z których każdy dzierżył tytuł Mrocznego Lorda. To ona była oficjalnym ciałem zarządzającym Bractwem.
3. Lordowie Sithów - wrażliwe na Moc osoby szkolone w akademii na Korribanie. Dowódcy armii wiodący poszczególne bataliony do boju przeciwko Jedi. Uznawani przez lorda Kaana za największy atut Bractwa.
4. Adepci i akolici Sithów - odpowiednicy rycerzy Jedi w armii Republiki. Szkoleni pod okiem lordów Sithów w akademiach na Dathomirze i Iridonii.
5. Zabójcy i szpiedzy Sithów - zaznajomieni z tajnikami ciemnej strony dla zachowania tajemnicy, oszustw i manipulacji. Potrafią zabijać Mocą nawet bez kiwnięcia palcem. Szkoleni w akademiach Sithów na Nar Shaddaa, Ryloth i Umbarze.
6. Wojownicy i maruderzy Sithów - posiadają ograniczone zdolności w posługiwaniu się Mocą, uczeni szału bitewnego i trenowani na wiecznie głodnych krwi żołnierzy, wykorzystywani przez Sithów na polach walk. Szkoleni w akademiach Sithów na Honoghrze, Gamorrze i Gentes.
7. Wojsko - zwyczajni żołnierze, przeważnie niewrażliwi na Moc. Zachowana została tradycyjna struktura dowodzenia (porucznik, kapitan, pułkownik), jednak zawsze ponad hierarchią stali Sithowie. Przykładem jest oddział znany jako Wędrowcy Mroku, dowodzony przez porucznika Ulabore'a, jednak podlegający lordowi Kopeczowi.