Minidroid-pająk DSD1/Legendy

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Przejdź do wersji kanonicznej.
Przeglądasz legendarną wersję tego artykułu.


Minidroid-pająk DSD1
Producent Baktoid Combat Automata
Model Seria DSD droidów pająków
Typ Droid bojowy
Wysokość 1,98 m (bez anteny)
Kolor sensorów Czerwone
Uzbrojenie Ciężkie działko blasterowe
Wyposażenie Mechanizm samozniszczenia
Przynależność



Minidroid-pająk DSD1 czyli Dwarf Spider Droid model 1, to maszyna bojowa produkowana na zlecenie Gildii Kupieckiej. Droidy te były najpierw używane do osobistego użytku przez Gildię, a od 22 BBY stanowiły część Armii Separatystów.

Wygląd i charakterystyka

DSD1 na polu bitwy na Geonosis w 22 BBY.

Droid ten - jak sama nazwa wskazuje - wyglądem przypominał pająka. Wyposażono go w rozbudowany system logiczny oraz jeden z najlepszych wówczas systemów wykrywania i śledzenia celu, pozwalające mu na eliminowanie przeciwników z chirurgiczną precyzją. Został uzbrojony w pojedyncze ciężkie działko blasterowe, które cofało się przy każdym strzale i że względu na swą lokalizacje na kopule, przypominała nos. Droid miał możliwość dostosowania swej broni w zależności od sytuacji, będąc w stanie prowadzić ogień ciągły, pojedynczy wymierzony w piechotę oraz wolne długo generowane pociski przeciw pojazdom. Niestety ich działko było nieruchome i wymagało manewrowania całej maszyny by ustawić się do strzału, co potrafiło zając masę cennego czasu. Jego długość również potrafiła być problemem, zwłaszcza w ciasnych pomieszczeniach. DSD1 nie miał większych szans w walce z maszyną AT-TE czy innymi działami, lecz doskonale sprawdzał się w walce z piechotą i małymi pojazdami, takimi jak LAAT.

Maszyna poruszała się dość wolno, lecz posiadała cztery przyczepne nogi, za pomocą których mogła się przemierzać przez niemal każdy teren i wspinać się oraz regulować wysokość działka. W połączeniu z niską sylwetką i doskonałym systemem trakcyjnemu "droidy pająki" miały niesamowite zdolności terenowe, przewyższające prawie wszystkie maszyny Konfederacji. DSD1 potrafiły komunikować się między sobą w specyficznym dla droidów języku oraz dysponowały podstawowymi emocjami, dzięki czemu były w stanie wyrażać np. złość oraz radość. Posiadały także mechanizm samozniszczenia, który uruchamiały gdy wróg pojawiał się zbyt blisko nich, aby zadać mu jak największe straty.

Historia

Droid-pająk podczas bitwy o Kashyyyk w 19 BBY.

DSD1 został zaprojektowany przez Baktoid Armor Workshop, w tym samy czasie, co inne dzieło organizacji - OG-9. Posiadał idealne predyspozycje do eliminacji zagrożenia w ciasnych pomieszczeniach jak np. szyby kopalnie. Produktem zainteresowała się Gildia Kupiecka, która skrzętnie wykorzystywała go przeciwko swym klientom, którzy odmawiali płacenia organizacji. Doskonale współpracowały też z OG-9; dzięki zamieszczonej na tułowiu antenie, były w stanie poinformować je z wyprzedzeniem o ewentualnym zagrożeniu. W 22 BBY, gdy zaczęły się wojny klonów, droid ten był w składzie prawie każdej armii uderzeniowej Separatystów, walcząc na pierwszej linii frontu. Świetnie nadawały się też do działań wartowniczych i obronnych. W czasie trwania konfliktu ukazało się kilka zróżnicowanych pod niektórymi względami typów tych droidów, pozwalające im na poruszanie się po terenach bagiennych oraz mokradeł.

Po zakończeniu wojen klonów oraz śmierci członków Rady Separatystów wydano rozkaz dezaktywacji wszystkich droidów armii Konfederacji, w tym także ocalałych do tej pory DSD1. Zamiast jednak je zezłomować, nowe Imperium postanowiło wykorzystać je do egzekwowania swej władzy na planetach należących dotychczas do Separatystów. W początkowych latach Imperium, regularny był widok ruszającego do ataku korpusów szturmowców, w asyście mini-pająków. Później nadal były wykorzystywane w całym Imperium i zazwyczaj strzegły przejść granicznych oraz niektórych przyczółków, jeszcze przez wiele lat, nawet po upadku Imperatora.

Źródła

DSD1.