Dzień Wyzwolenia

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Przeglądasz kanoniczną wersję tego artykułu.
Przejdź do legendarnej wersji tego artykułu.


Dzień Wyzwolenia
Konflikt: Galaktyczna wojna domowa
Data: 5 ABY
Miejsce:
Przyczyny:
  • Rozmowy pokojowe między republikanami i imperialnymi.
  • Powitanie ocalonych z Aresztu Ashmeada.
Skutki:
Uczestnicy:




Dzień Wyzwolenia był uroczystością mającą miejsce w 5 ABY na Chandrili podczas której miało się odbyć powitanie ludzi ocalonych z Aresztu Ashmeada i rozmowy pokojowe między Nową Republiką i Imperium Galaktycznym. Choć spodziewano się radosnego dnia dla całej galaktyki, uroczystość zakończyła się tragedią podczas której zginęło wielu republikańskich przywódców.

Okoliczności

Gdy po wielotygodniowej bitwie upadły stocznie Kuat Drive Yards, wielka admirał Rae Sloane uważana wtedy za oficjalną przywódczynię Imperium zaproponowała oficjelom Nowej Republiki rozmowy pokojowe. Spotkało się to z podejrzeniami ze strony księżniczki Leii Organy i komodor Kyrsty Agate, które podejrzewały podstęp. Faktem było jednak również, że po upadku Kuat imperialni znaleźli się w beznadziejnym położeniu. Kanclerz Mon Mothma wykazała więcej zaufania i postanowiła przedłożyć propozycję negocjacji pokojowych Senatowi, który rozpatrzył je pozytywnie. Podejrzenia Organy i Agate były jednak słuszne. Intencje Sloane wcale nie były szczere - chciała jedynie uśpić czujność republikanów przed atakiem na Chandrilę, który planował Gallius Rax. Był on admirałem floty w Marynarce Imperialnej i oficjalnie pełnił rolę doradcy Rae. W praktyce jednak to on tak naprawdę rządził, gdyż posiadał nadzwyczaj wielkie wpływy i był w stanie manipulować nawet wielką admirał, która pomimo niezadowolenia z tego faktu nic nie mogła zrobić. Nie zdawała sobie sprawy, iż Gallius okłamywał nawet nią. Sloane spodziewała się, że Chandrila zostanie zbombardowana przez flotylle, które Rax ukrył w sześciu mgławicach. W rzeczywistości zamierzał on posłużyć się ludźmi uwięzionymi w Areszcie Ashmeada do zamachu na przywódców Nowej Republiki. To z jego rozkazu nieszczęśnikom przebywającym w więzieniu na Kashyyyku zostały wszczepione organiczne biochipy, które miały zagwarantować bezwzględne posłuszeństwo. Gallius mógł zacząć realizację swojego planu, gdy republikański oddział dowodzony przez Hana Solo zaczął wyzwalanie Kashyyyka, gdzie pierwszym etapem było właśnie oswobodzenie Aresztu Ashmeada. Ocaleni z tego więzienia zostali zabrani na Chandrilę, gdzie zostali powitani przez skromny komitet powitalny na czele którego stała Mon Mothma. Wśród uratowanych znajdowało się wielu zasłużonych dla Sojuszu Rebeliantów, którzy trafili do niewoli we wczesnych latach wojny i nie dane im było ujrzeć momentu narodzin Nowej Republiki. Pani kanclerz uznała to wydarzenie za dobry omen i postanowiła urządzić dla ocalonych oficjalną uroczystość powitalną, którą zaplanowano na ten sam dzień w którym miały się odbyć rozmowy pokojowe z Rae Sloane. Ogół tych wydarzeń został nazwany Dniem Wyzwolenia.

Przebieg

Witajcie Chandrilanie. Witaj, Nowa Republiko. Witaj, ludu galaktyki. Mówi do was kanclerz Mon Mothma. Obywatele zgromadzeni na tej scenie to najlepsi z najlepszych tej galaktyki. Wielu z nich to pierwsi architekci Rebelii, Sojuszu prawych, spragnionych wolności światów, walczących o wyzwolenie nas wszystkich spod jarzma Imperium, które zniewoliło niezliczone układy wymuszając porządek brutalną siłą i bezduszną dyktaturą. Na szczęście tamte dzieje odeszły już w niepamięć, ten czas minął. Powoli, ale systematycznie Imperium jest wypierane z galaktyki: planeta za planetą, układ po układzie. jego czas mija nieubłaganie, a kiedy się skończy, Nowa Republika powstanie z popiołów, aby zgromadzić szczątki i odbudować to, co Imperium uszkodziło. Zwróćcie jednak uwagę, że użyłam słowa "uszkodziło", a nie "zniszczyło". Owszem, Imperium zadało nam cios, jednak jego skutki nie będą trwały wiecznie. Drzwi nie zostały zatrzaśnięte. Droga ku przyszłości jest prosta... i jest nasza. Straciliśmy wielu ludzi, jednak dziś nie pora oglądać się za siebie na to, co poświęciliśmy. Teraz musimy patrzeć w przyszłość. Przyszłość rysującą się w jasnych barwach dzięki tym, których uwolniliśmy z tajnego imperialnego więzienia: bohaterów, między innymi byłej senator Garel Jondzie Jae-Talwar; chirurgowi i konsulowi z Hosnian Prime Plasowi Lelkotowi, który ukrywał w swojej posiadłości uchodźców z Imperium; operatorowi łączności Brentinowi Wexleyowi z Akivy, który samotnie nadawał nasze przesłanie na Zewnętrznych Rubieżach i którego żona Norra stanęła na czele misji ratunkowej, a także wielu innych...
— Przemowa Mon Mothmy podczas Dnia Wyzwolenia.

Przez następny miesiąc trwały przygotowania do obchodów Dnia Wyzwolenia, które miały odbyć się stołecznym mieście Chandrili - Hanna City na Placu Eleutheriańskim znajdującym się przy Senacie. Realizacja planu Raxa była możliwa dzięki temu, że miał on wtykę wśród republikańskich strażników - Windoma Traduciera. Choć ten człowiek pochodził z Chandrili to jednak uważał Nową Republikę za słaby i nieudolny rząd i potajemnie sympatyzował z Imperium. W nocy przed uroczystością dostarczył uwolnionym z Aresztu Ashmeada broń. Jedynym świadkiem tego wydarzenia był Temmin Wexley, jednak nastolatek nie mógł nikogo ostrzec, gdyż został dostrzeżony i ogłuszony. Następnego dnia nad Chandrilę przybył prom typu Lambda z wielką admirał Sloane na pokładzie. Jej pojazd został odeskortowany przez 4 Y-wingi do Hanna City, gdzie Rae została powitana przez Mon Mothmę. To między tymi kobietami miały się odbyć rozmowy pokojowe, gdyż pełniły one rolę przywódczyń odpowiednio Imperium i Nowej Republiki. Sloane chciała od razu przejść do rzeczy, ale Mothma zamierzała przywitać ją z należnymi honorami, co było wnioskiem Adei Rite - asystentki wielkiej admirał. Uroczystość została przygotowana z wielkim rozmachem - odbyło się wiele pokazów sztuk z różnych kultur, co miało podkreślić jak ważne były indywidualizm i różnorodność i jak czyniły galaktykę wspaniałym miejscem. Pani kanclerz z balkonu, gdzie obserwowała całą uroczystość wygłosiła przemowę do zebranego na Placu Eleutheriańskim tłumu w której mówiła o kończących się rządach Imperium, które było regularnie wypierane przez Nową Republikę z kolejnych układów i że odrodzona demokracja odbuduje wszelkie uszkodzenia zadane galaktyce przez monarchię. Następnie wyraziła podziękowania dla wysiłków ludzi ocalonych z Aresztu Ashmeada. Wymieniła kilku z nich: Jondę Jae-Talwar - byłą senator Garel, Plasa Lelkota - chirurga i konsula z Hosnian Prime, który w swojej posiadłości ukrywał uchodźców uciekających przed Imperium oraz Brentina Wexleya, który samodzielnie rozgłaszał ideały Sojuszu Rebeliantów na Zewnętrznych Rubieżach. Potem pani kanclerz podziękowała żonie tego ostatniego, która prowadziła misję ratunkową dla uwięzionych w Areszcie Ashmeada. Rae Sloane udawała pokojowe nastawienie niecierpliwie oczekując na zapowiadany przez Raxa atak. Liczyła, że ukryte przez niego gwiezdne niszczyciele wyskoczą nad Chandrilą i zbombardują stolicę Nowej Republiki pokazując całej galaktyce, iż Imperium wciąż jest silne. Zamiast tego ocaleni z więzienia na Kashyyyku niespodziewanie wyciągnęli blastery i otworzyli ogień do republikańskich przywódców. Temmin Wexley został uwolniony przez swojego droida i próbował dostać się na scenę chcąc ostrzec swoją matkę Norrę, lecz nie zdążył przed rozpoczęciem zamachu. Windom Traducier umieścił transporder, który doprowadził do aktywacji biochipów w głowach ocalonych. Dzięki temu bez wahania dokonali ataku, choć działali wbrew własnej woli. Brentin próbował zastrzelić samą Mon Mothmę, lecz powstrzymała go Norra uchylając mu rękę, dzięki czemu pani kanclerz została jedynie raniona w ramię, którą następnie doradczyni Auxi Kray Korbin zabrała w bezpieczne miejsce. Zamach wywołał panikę i popłoch wśród tłumu zebranego na Placu Eleutheriańskim. Sloane była oburzona podstępem Raxa, gdyż takie metody uważała za godne rebeliantów, a nie imperialnych. Wielka admirał wiedziała, że zostanie oskarżona jako główna sprawczyni masakry i musiała bezzwłocznie uciekać. W dodatku okazało się, iż jej asystentka Rite cały czas tak naprawdę wierna była Raxowi. Rae dała Adei szansę na zmianę decyzji, lecz na nic się to nie zdało i młodsza kobieta została zabita przez wielką admirał, która udała się na platformy lądownicze. Po drodze wpadła na Norrę Wexley z którą wdała się w bójkę. Jednak imperialna kobieta w przeciwieństwie do republikanki była wyszkolona w walce wręcz i poradziła sobie z pilotką Y-winga, choć ta stawiła duży opór. Norra jednak nie zamierzała pozwolić Rae uciec i dobyła karabinu blasterowego i ujrzawszy ponownie wielką admirał otworzyła do niej ogień. Sloane została trafiona trzecim strzałem i spadła na poniższą kładkę, lecz zachowała przytomność i uciekła z Chandrili za sterami HHG-42 Bulkstara.

Skutki

Po wydarzeniach z Dnia Wyzwolenia Rae Sloane została oskarżona jako główna sprawczyni masakry i stała się najbardziej poszukiwaną osobą w galaktyce, a Rada Cienia zaczęła uważać swoją przywódczynię za straconą. Na tym właśnie polegał plan Galliusa Raxa, który w ten sposób chciał pozbyć się Sloane i czyniąc rzekomą męczenniczką Imperium przejąć władzę nad upadającą monarchią. Okłamywał Radę Cienia, że to Rae była główną pomysłodawczynią ataku i chcąc zachować jej rzekome dziedzictwo postanowił przejąć przywództwo nad świeżo powołanym imperialnym rządem. Udając skromną osobę uznał, iż nie jest godzien tytułu imperatora czy wielkiego admirała i postanowił przyjąć tytuł kanclerza Imperium. Następnie podjął decyzję o zgrupowaniu wszystkich ocalałych gwiezdnych niszczycieli nad rodzinnym światem Jakku (wliczając w to zarówno floty ukryte w mgławicach jak i okręty, które wciąż oficjalnie operowały w galaktyce). Miał to być poligon imperialnych, gdzie będą rośli w siłę i szykowali do zadania kolejnego ciosu Nowej Republice.

W wyniku zamachu w Hanna City zginęło wielu republikańskich przywódców, a to wydarzenie miało wstrząsać posadami młodej demokracji jeszcze przez wiele tygodni. Z kolei Sloane czuła niepohamowaną nienawiść do Raxa za to, że podstępem odebrał jej przywództwo nad Imperium i splugawił jego ideały uciekając się do podstępnego zamachu. Gdy uciekła z Chandrili okazało się, iż nie była sama. Na pokład Bulkstara zakradł się również Brentin Lore Wexley, który chciał zemścić się na Rae, że uczyniła z niego mordercę. Ta jednak zdołała przekonać go, iż stał za tym Gallius. Wtedy ten opatrzył ją, a następnie obaj udali się na Jakku, gdyż wielka admirał zamierzała dopaść Raxa. Wcześniej próbowała zdobyć nieco informacji na jego temat i wiedziała, że ta pustynna planeta to jego dom.

Źródła