Pan Bones

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji
Ten artykuł wymaga poszerzenia o: Koniec i początek: Dług życia, Koniec i początek: Kres Imperium, Droidography.

Pan Bones
Planeta pochodzenia Geonosis[1]
Data skonstruowania 1 ABY[2]
Data zniszczenia 5 ABY, Jakku[3]
Stwórca Temmin Wexley[2]
Model Droid bojowy B1[2]
Typ Droid bojowy[2]
Płeć Zaprogramowana męska[2]
Kolor sensorów Czarne[2]
Kolor obudowy Czerwona i czarna[2]
Uzbrojenie
Przynależność



Pan Bones to zmodyfikowany droid bojowy B1 zbudowany przez Temmina Wexleya na Akivie w roku 1 ABY.

Historia

Powstanie

Temmin Wexley, stwórca Bonesa

Bones został stworzony w celu ochrony Temmina przed nielubianymi znajomymi, stając się jego ochroniarzem. Temmin przebywał wówczas pod opieką swoich ciotek, kiedy jego matka, Norra, wstąpiła do Sojuszu Rebeliantów jako pilot. Chłopak zbudował go w podziemiach swojego sklepu, gdzie znajdował części zepsutych droidów w tamtejszych katakumbach. Przerobił go poprzez wbudowanie wizjera na jednym z oczu i obwiązanie go kostkami, ze względu na co nazwał go Pan Bones. Droid został napompowany mieszanką wysokooktanową oraz ma wgrane samouczący się program walk, zapis strategii pewnego generała wojen klonów, instruktaże wielu sztuk walk i zapis choreograficzny tancerek la-ley z Ryloth. Z czasem zaczął być dla niego bliską osobą, a także przyjacielem.

Potyczka w sklepie

W roku 4 ABY do sklepu Temmina przybyli trzej gangsterzy Surata Nuata, którzy domagali się oddania skradzionej przez chłopaka wczęśniej skrzynki z bronią. Chłopak nie chcąc tego zrobić odpalił Bonesa, udając proponowanie go jako zapłatę za skradzione przedmioty. Trójka wysłanników zaczęła się śmiać, na co ten pchnął jednego z nich, Herfa, w kierunku Toomaty Wree, przewracając obojga, po czym zaczął bić pierwszego z nich po twarzy. Po chwili w pomieszczeniu zjawiła się jednak dopiero przybyła na planetę matka Temmina, Norra Wexley i pomogła mu, unieszkodliwiając napastników. Po wszystkim Temmin poprosił droida, aby wyniósł ciała gangsterów gdzieś daleko od budynku. Bones wykonał polecenie i powrócił do sklepu. Nikogo jednak już w nim nie było. Po jakimś czasie do budynku przyszli kolejny dwaj przestępcy. Dezaktywowali oni Bonesa i zaczęli przeszukiwać zaplecze sklepu.

Ratunek Temmina

Wkrótce jednak do sklepu przybyła Norra, która aktywowała go i wyjaśniła, że chłopak był w tarapatach. Wkrótce Bones wyszedł ze sklepu, po czym zaczął szukać Temmina. Idąc dachami budynków zauważył w jednym z zaułków swojego pana razem z dwójką innych osób, Jas Emari i Sinjirem Velusem, otoczonych przez tłum zbirów i szturmowców. Rzucił się z dachu i zaatakował ich, pozbawiając w pierwszej kolejności dwójkę szturmowców głów. Następnie powalił dowodzącego nimi oficera i zaatakował pozostałych. Przeciwnicy starali się zastrzelić go, lecz ten uprzedzał ich ataki i skutecznie potrafił ich pokonać zanim cokolwiek zrobili. Wkrótce widząc wstającego oficera rzucił go na ziemię ponownie i powrócił do walki. Temmin razem z dwójką towarzyszy zaczął uciekać, aż spotkali Norrę i razem odjechali na bala-bala. W czasie walk droid stracił rękę oraz został poważnie uszkodzony.

Ledwo sprawny odnalazł dom ciotki Esmelle i dotarł tam w nadziei, że spotka tam przyjaciół. Rankiem zapukał do drzwi i powitała go nowa znajoma Temmina, zabracka łowczyni nagród Jas Emari. Po chwili zauważył go Temmin który z radością podbiegł do droida. Ten zameldował, że udało mu się pokonać wrogów, po czym nagle coś uszkodziło się w jego głowie i stracił zasilanie, upadając na ziemię. Po wszystkim aktywowany został w piwnicy budynku, gdzie Temmin zajął się jego naprawą. Zwrócił uwagę na swoją rękę, zamiast której chłopak zamontował mu ramię astromecha. Zaczął nią kręcić, po czym wypomniał Temminowi, że ramię nie było jego. Wexley przeprosił go i wyjaśnił, że nie miał nic lepszego. Droid odparł, że astromechy były gorsze, a montaż tej kończyny uczynił go częściowo takim jak one. Chłopak obiecał zamienić ją od razu, kiedy wrócą do sklepu. Bones zapewnił, że dalej będzie funkcjonalny i miał zamiar stłuc wszystkich wrogów na miazgę. Temmin podziękował mu i go przytulił, aż usłyszał skrzepnięcie deski podłogowej za sobą. Stała tam Norra, która poinformowała go, iż musieli pilnie porozmawiać. Kobieta powiedziała, że cieszyła się, iż wszystko było dobrze z jego droidem, lecz chłopak odpowiedział, że to tylko droid i nie miał dla niego znaczenia, po czym zapewnił ją, że zaraz przyjdzie do niej na górę. Kiedy wyszła, chłopak wyjaśnił przyjacielowi, że to co powiedział nie było prawdą, lecz ten zdawał sobie z tego sprawę od początku.

Atak na stację przekaźnikową

Matka Temmina, Norra.

Wkrótce towarzysze ustalili plan dalszych działań, przydzielając w nich Bonesa razem z Sinjirem do ataku na stację przekaźnikową. Velus wykorzystał więc swoją wcześniejsza pracę w Imperium i prosząc o rozmowę z miejscowym oficerem, Rapacem, dał się zeskanować. Ci po potwierdzeniu jego tożsamości weszli do wnętrza budynku, po czym Bones zapukał w drzwi, dając znak do ataku. Sam otworzył je i zabił szturmowców, podczas gdy Sinjir pokonał oficera. Następnie słysząc kolejne kroki, ukrył się za szafką i wyskoczył w odpowiedniej chwili, zestrzeliwując kolejnych dwóch żołnierzy. Rozkazał Bonesowi skontaktowanie się z Temminem i zameldowanie mu o jego kolei, lecz droid upomniał go, żeby zwracał się do chłopaka na "pan". Mężczyzna powtórzył zdanie, tym razem stosując się do zalecenia, na co Bones wykonał prośbę. Kiedy Temmin do nich dołączył, zaczęli planowane nagrywanie. Ich zadaniem było stworzenie fałszywego nagrania, gdzie przebrany za oficera Sinjir miał zabić błagającego o litość Temmina. Chłopak włożył pod koszulkę panel ochronny, co osłoniło go przed strzałem z blastera Velusa. Po wszystkim chłopak przyznał, że strzał prawie przestrzelił osłonę, po czym upewnił się, czy Bones wszystko uchwycił. Następnie zabrał się do prac przy komputerze, na co Sinjir zdziwił się jego próbą zhakowania sygnału. Mimo to Wexley zapewnił go, że powinien dać sobie z nim radę. Bones zajął się w tym czasie polowaniem na latającą w pomieszczeniu ćmę, próbując przeciąć ją wibroostrzem. Po chwili Temminowi udało się dostać na linię, aż nagle ktoś zaczął dobijać się do drzwi. Sinjir przestrzelił zamek, podczas gdy chłopak zaczął nadawać wiadomość z przemową Norry i sfałszowanym nagraniem. Nagle dobijający się do drzwi zaczęli otwierać je palnikiem. Bones i Sinjir przygotowali się do odparcia ataku, kiedy nagle chłopak zwrócił uwagę Velusa ku górze, gdzie wisiał osuszacz powietrza. Mężczyzna skomentował, że nie jest on tym samym co wentylacja i nie dadzą rady się do niego wcisnąć, kiedy chłopak zapukał lekko w zawiasy. Usłyszeli echo, co oznaczało jasno, że jest to ukryta droga ewakuacyjna. Zaczęli wspinać się po niej na dach, gdzie jak się okazało, czekał na nich myśliwiec TIE. Temmin zagonił towarzyszy za osłonę klimatyzatora, gdzie uchronili się przed jego salwą. Następnie wydał Bonesowi polecenia walki, upewniając się wcześniej, czy ten da radę spełnić jego nietypowy pomysł. Pan Bones zgodził się i kiedy TIE przelatywał aby zaatakować ich kolejną serią z dział, wyskoczył i wbił się w jego kokpit. Statek wpadł w korkociąg i zniknął z pola widzenia reszty.

Po wszystkim zebrali się we wcześniej umówionym punkcie, w barze Poka. Na miejscu czekali za Jas i Norrę. Sinjir zamówił alkohol i zaczął krzywić się przy jego kosztowaniu. Temmin zdziwił się, czemu ten pije tak niedobry napój, na co Velus odpowiedział, iż nie wiedział nawet co miał w ustach. Temmin podał mu nazwę trunku, na co ten zauważył, że chłopak wyraźnie przejmował się brakiem powrotu ze strony matki. Wexley zaprzeczył i wyjaśnił, że ta na pewno wykonała swój fragment misji wzorowo. Widząc wątpliwości Sinjira, Bones potwierdził zdanie Temmina, na co ten ustąpił dalszej rozmowy. Po chwili do baru weszła Jas. Dosiadła się i z trudem oznajmiła, że Norra poległa podczas ataku. Pan Bones spróbował pocieszyć Temmina, lecz ten spojrzał w ścianę ze łzami w oczach. Nagle kolejna osoba dosiadła się do stołu. Tym razem była to Norra. Jas widząc ją zapytała, jakim cudem ta żyje, skoro widziała jak robił się jej TIE. Kobieta wyjaśniła, że myśliwiec miał wbudowaną katapultę. Temmin po zauważeniu jej rzucił się w objęcia. Bones zadowolony z jej powrotu, odparł, że cieszył go fakt, iż ta dalej żyła. Norra zgodziła się z nim, lecz przypomniała, że muszą jeszcze dostać się jakoś do pałacu satrapy.

Atak na pałac satrapy

Wkrótce razem z Temminem udał się po plany i mapy okolicznych tuneli podziemnych do miejsca, które chłopak nazywał "tajnym dziuploschronem", podczas gdy Norra, Jas i Sinjir poszli do jego sklepu celem nabrania zapasu detonatorów termicznych. Wkrótce udało im się odnaleźć potrzebne plany i wrócili do sklepu, gdzie rozstawili je przy reszcie drużyny. Sinjir zainteresował się materiałem, z którego wykonano mapę, lecz jego rozważania uciszyła Norra. Pokazała reszcie, w jaki sposób dotrzeć podziemnie do pałacu satrapy, przyznając przy tym, że tunele łączyły kiedyś różne części miasta, lecz zostały dawno temu zamurowane. Temmin powiedział, iż najpewniej wejście do pałacu również zamknięto, na co jego matka zwróciła uwagę, że satrapa miał często w zwyczaju potajemnie wymykać się tyłami budynku, więc całkiem możliwe, że przejście było dalej aktywne. Jas pochwaliła ich pomysł i odparła, że dzięki przejściu pod ziemią unikną patroli Imperium. Wskazała drzwi z zaplecza sklepu i zapytała, czy wejdą nimi do tuneli. Temmin potwierdził, lecz przyznał, iż mapa śmierdziała mu niczym spaliny skutera czy gazy eopie. Sinjir słysząc jego słowa powiedział, że ten mógłby zostać poetą, na co chłopak wyjaśnił, że mapa była ponad stuletnia, więc nie miał pewności czy mogą jej zaufać. Norra przypomniała, że ten przechodził już tunelami wiele razy, więc powinien umieć ich zaprowadzić. Chłopak przyznał się, iż nie zachodził tak głęboko, a ich trasa prowadziła obok starej fabryki droidów. Zapytano go, czy stamtąd brał części droidów na sprzedaż, na co odpowiedział, że pozyskiwał je z pobliskich zsypów na śmieci, ale nigdy nie podchodził do samej fabryki. Jas dopytała, czemu tego nie robił. Temmin z niepewności przyznał, iż budynek został nawiedzony. Sinjir parsknął śmiechem, na co chłopak wytłumaczył jak wielu zaginęło tam bez wieści. Norra stwierdziła, że nie mieli oni mapy, po czym Emari zapytała go, czy znał jakąś lepszą drogę. Temmin potwierdził i wyjaśnił, iż mogli wcale tam nie iść. Wytłumaczył załodze o tym jakie małe są szanse na zmienienie czegokolwiek i jak niewielką różnicę zrobi tu zmiana władzy. Sinjir zagwizdał ironicznie, przyznając, że do tej pory uznawał siebie za najbardziej cynicznego. Norra przemówiła do niego i powiedziała, że o takie rzeczy zawsze walczyła, a nawet mała grupka ludzi mogłaby wiele zmienić. Jas zgodziła się z nią i dodała, iż bez wykonania misji nikt nie dostanie zapłaty za złapanie imperialnych. Słysząc to chłopak ostatecznie dał się przekonać.

Rae Sloane.

Wkrótce razem zebrali się do rozpoczęcia trasy. Bones razem z Temminem chwycił za skrzynię z bronią Surata, którą planowali zabrać ze sobą. Jas zagadała do nich, pytając co ci nieśli, na co chłopak stwierdził z dumą, że to skrzynia z bronią, którą ukradli Suratowi. Jas odparła, że w środku nie było broni, na co chłopak dalej trzymał się swego. Jas chwyciła za jeden z zamków i otworzyła go, co spowodowało o Temmina niedowierzanie. Zapytał jak ta zdołała rozpracować zabezpieczenia, na co łowczyni wyjaśniła, iż posiadała pewne specjalne zdolności, które wykorzystała przed misją przy naprawianiu swojego karabinu. Poleciła mu otarcie ładunku, na co ten wykonał polecenie i podniósł klapę. Ku jego zdumieniu okazało się, że w środku faktycznie nie było, a banki danych. Jas zapewniła go, że informacje w nich zawarte mogły być warte więcej niż broń. Zaproponowała pomoc przy rozszyfrowywaniu ich, na co chłopak zrozumiał, iż ta oczekiwała w zamian zapłaty i zaoferował jej udział. Łowczynie odparła, że chce sześćdziesiąt procent, na co chłopak zaprzeczył krzywdzącemu podziałowi, po czym Emari zeszła do czterdziestu. Temmin niepewnie zgodził się, popędzany przez idących z przodu towarzyszy. Przez większość trasy Bones bawił się swoim wibroostrzem i tańczył, podczas gdy reszta kroczyła przed siebie. W pewnym momencie dotarli do zapowiadanej fabryki droidów. Sinjir postanowił udowodnić, że miejsce nie było nawiedzone i rzucił jednym z kamieni i budkę stojącą przed wejściem. Temmin spanikował i ostrzegł, aby ten więcej tego nie robił, podczas gdy Jas zaciekawiła się faktem otwartej bramy. Nagle coś zaczęło hałasować wewnątrz budynku, a załoga udała się w ucieczkę. Wkrótce ze środka wybiegły droidy bojowe, z którymi walczyć zaczęła Jas. Po chwili zorientowali się, że nie były to droid, a zamieszkujący podziemia Uugteenowie, którzy jedynie ubrali ich pancerze. Emari udało jej się strzelając w sufit zawalić im przejście, lecz te dalej zdołały przejść prze nie i biec dalej. Bones stanął przy skrzyni detonatorów i czekał na ich przybycie, aby obronić resztę. Temmin podbiegł do niego i zaczął namawiać go do ucieczki, lecz ten stał dalej. Chłopak wziął jeden z detonatorów i aktywował go, po czym wrzucił do skrzyni. Pan Bones widząc pomysł chłopaka pobiegł za nim i ostrzegł resztę. Wkrótce jaskiniowcy podbiegli do skrzyni, która wybuchła, a Jas i Bones zajęli się dobijaniem przetrwałych. W kolejnym etapie trasy rozdzielili się z Sinjirem, który dalej ubrany był w mundur oficera. Zdecydowali się dojść do końca tunelu, podczas gdy jego zadaniem było namówienie imperialnych do ucieczki z Akivy poprzez tunele. Kiedy dobiegli do muru, okazało się, że ten został zamurowany. Wkrótce Norra usłyszała dźwięk zbliżających się szturmowców. Przygotowali się do walki, kiedy ku i ch zaskoczeniu mur eksplodował i wyszedł z niego kolejny oddział. Zaczęła się strzelanina, która przerwał kobiecy głos nakazujący poddanie się. Norra opuściła broń Jas, która miała zamiar walczyć dalej, po czym wyjaśniła, iż martwa nie odbierze nagrody. Kobieta przedstawiła się jako admirał Rae Sloane, na co Norra wypomniała jej, że Imperium upadnie prędzej czy później. Sloane odpowiedziała, że zanim to nastanie, ci będą mogli zagościć w pałacu satrapy. Zostali zabrani do wnętrza pałacu, gdzie Bones zaczął zachowywać się nieswojo. Norra w pewnym momencie upomniała Temmina, aby go pilnował. Wkrótce przyprowadzono także złapanego Sinjira i założono złapanym kajdanki, kiedy Temmin niespodziewanie wstał i przypomniał Sloane, że zawarli wcześniej umowę i ta miała puścić wolno jego oraz matkę i droida. Admirał pokazała mu hologram Surata i zauważyła, że to z nim zawierał umowę, lecz jemu pozwoliła odejść wolno. Temmin powiedział, iż ta obiecała wolność całej trójce, kiedy Norra zapytała go co się stało. Chłopak rzucił jej puste spojrzenie i wyjaśnił, że chciał zostać na planecie, ale musiał zawrzeć pokój z Suratem, aby ich nie nękał i obiecał mu przekazanie w jego ręce Jas i Sinjira, w zamian za wolność dla siebie, niej i Bonesa. Admirał powiedziała, że pozwoliła mu odejść, ale reszta zostanie z nią. Jas uznała, że ten byłby świetnym łowcą nagród, Z czym zgodził się Sinjir w kwestii bycia imperialnym. Chłopak wezwał na pomoc Pana Bonesa, na co ten wyskoczył w górę. Zanim cokolwiek zrobił, został trafiony przez Sloane, która podeszła do niego i dobiła kilkoma strzałami w głowę.

Naprawa

Bones został naprawiony kilka dni później w piwnicy Esmelle, gdzie Norra razem z Temminem zdołali zreperować i wymienić niektóre części, przy okazji wstawiając mu zwykłą rękę. Okazało się, że w międzyczasie doszło do bitwy kosmicznej o Akive, którą wygrała Nowa Republika, zdobywając tym samym planetę. Sloane mimo to uciekła, lecz aresztowano zaczną część jej towarzyszy. W skrzyni Surata okazały się znajdować informacje o imperialnych więzieniach i ważnych przestępczych współpracownikach, co przyczyniło się do wysunięcia dla wszystkich członków ekipy propozycji zajęcia się ich likwidacją. Cała załoga zgodziła się, włączając w swoje szeregi Joma Barella, który podczas powstania wysłany został na Akivę jako zwiad, po czym przejął działo planetarne i pomógł w złapaniu imperialnych. Po wszystkim Jas, Sinjir i Barell odebrali ich z powierzchni planety na pokładzie fregaty szturmowej SS-54, po czym przeprowadzili się na Chandrilę.

Charakterystyka

Pan Bones, od zwykłego droida bojowego w wyglądzie różnił się jedynie zaawansowanym wokoderem, ozdobami z kości i szkieletem zbudowanym z tytanu. Po misji odbicia więźniów z Aresztu Ashmeada Temmin Wexley Wyciął jego pancerz tak, aby miał kształt szkieletu (było to spowodowane uszkodzeniami jakich doznał Bones w walce z droidami strażniczymi aresztu). Droid wyposażony był w karabin blasterowy E-5 a także wibroostrze wysuwane z ramienia. Na jednym z jego oczu zamontowana została wysuwana i kompatybilna z okiem lornetka. Oprócz podstawowego wyposażenia świetnie radził sobie też z każdą bronią, która wpadła mu w ręce, a nawet na szybko zamontowaną nogą Droida astromechanicznego. Został napompowany mieszanką wysokooktanową oraz ma wgrane samouczący się program walk, zapis strategii pewnego generała wojen klonów, instruktaże wielu sztuk walk i zapis choreograficzny tancerek la-ley z Ryloth. Był też w stanie samodzielnie złożyć się z powrotem nawet po rozstrzelaniu na częsci (zrobił to w książce Koniec i początek: Kres Imperium) Dzięki modyfikacjom Temmina, Pan Bones zyskał własny charakter. Był między innymi bardzo brutalny oraz momentalnie posiadał skłonności do tańca czy nucenia melodii o nieregularnym rytmie.

Przypisy

Źródła