Elli Stark

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Elli Stark
Rasa: Człowiek[1]
Kolor włosów: Blond[1]
Kolor oczu: Niebieskie[1]
Kolor skóry: Jasna




Elli Stark była kobietą z rasy ludzi, córką Arris Rossum oraz nieznanego mężczyzny. Była wychowywana przez matkę oraz ojczyma, Iaco Starka. Posiadała starszego od niej, przyrodniego brata, Iaclyna.

W roku 3 BBY pomogła Jahanowi Crossowi odkryć stację Eclipse, należącą do jej rodziny, a następnie udała się tam w jego towarzystwie. Ich pobyt w strukturach obiektu zakończył się jego zniszczeniem.

Biografia

Młodość

Elli urodziła się jako córka Arris Rossum i Iaco Starka, była młodszą siostrą Iaclyna. Przez okres swojego dzieciństwa nie zdawała sobie sprawy, iż jej matka wdała się w romans z nieznanym mężczyzną, w wyniku czego nie była biologiczną córką Iaco. Mężczyzna dowiedział się o tym w bliżej nieokreślonym czasie, dlatego począł faworyzować Iaclyna jako swoje ulubione dziecko.[2] Pomimo braku serdeczności ze strony ojca, Elli dogadywała się z przyrodnim bratem, z którym była bardzo blisko.[1]

Dorosłe życie

Życie w cieniu Iaclyna

W okolicach roku 5 BBY zmarł ojczym Elli, a przywództwo nad rodziną przypadło Iaclynowi. Przyrodni brat kobiety zarządzał od tamtej pory wszystkimi interesami rodu oraz całymi funduszami, wydzielając Elli i Dah'lis tylko niezbędne do życia środki. Ponadto, Iaclyn zaczął organizować dla Starkówny spotkania z różnymi mężczyznami, gdyż zapragnął wydać ją za mąż, uzyskując przy tym korzyści ekonomiczne. Elli nie pochwalała tego pomysłu, dlatego uparcie odrzucała wszystkich kandydatów podsuniętych jej przez brata.[1]

Elli rozmawia z Jahanem Crossem podczas przyjęcia w imperialnej ambasadzie.

Dwa lata po śmierci ojczyma, kobieta wzięła udział w przyjęciu zorganizowanym w budynku ambasady imperialnej przez ówczesnego ambasadora Etti IV, Blainsa Vorlina. Podczas wydarzenia, kolejny raz stała się celem dla adoratorów przysłanych przez jej brata. Wtedy był nim Verpel, mężczyzna z rasy ludzi. W rozmowie z amantem, Elli zorientowała się, że nie był on osobą samotną, a w stałym związku i z kochanką. Poinformowała go o tym, lecz ten zbagatelizował jej słowa, kontynuując swoje awanse. Wtedy para została zaczepiona przez specjalnego gościa ambasadora, Jahana Crossa. Nowo przybyły mężczyzna zauważył, że Elli była znudzona konwersacją, dlatego postanowił się podać za jej narzeczonego i tym samym spławić Verpela. Zabieg ten zakończył się sukcesem, choć adorator odszedł całkiem rozgniewany. Gdy zostali sami, Starkówna zapytała swojego wybawiciela czy naprawdę wezmą ślub. Ten odpowiedział jej, że odegrał scenkę, by jej pomóc. Słysząc to, kobieta stwierdziła, że nie był nią zainteresowany, lecz ten natychmiast zaprzeczył. W dalszej części konwersacji, Cross zapytał jej czy podobne sytuacje z zalotnikami zdarzały się w przeszłości. W odpowiedzi, Elli oznajmiła mu, że jej brat postanowił wydać ją korzystnie za mąż, po czym zadała pytanie rozmówcy czy posiadał on jakieś rodzeństwo. Jahan wyznał, że miał siostrę, a następnie wyraził zainteresowanie stosunkami Elli z Iaclynem. Kobieta bez skrępowania opowiedziała mu o ich wspólnym dzieciństwie oraz o tym jak oddalili się od siebie po śmierci ich ojca. Na koniec stwierdziła, że nie powinna mówić o takich sprawach obcym, lecz Jahan stwierdził, że wyznała mu to, gdyż był dobrym słuchaczem. Ich rozmowa została przerwana, gdy Elli zauważyła nadchodzącego Iaclyna. Na jego widok, poinformowała swojego rozmówcę, że nie miała ochoty na spotkanie z bratem, dlatego pod pretekstem udawanego bólu głowy, opuściła przyjęcie.[1]

Tej samej nocy, gdy Starkówna znajdowała się w rodowej rezydencji, doszło do zatrzymania w jej domu Jahana Crossa podejrzewanego o zabójstwo jej macochy, Dah'lis. Gdy imperialny był wyprowadzany przez funkcjonariuszy Espo, kobieta opuściła swoje kwatery, by sprawdzić co się działo. Widząc pojmanego mężczyznę zapytała go o tego przyczynę. Ten odpowiedział, że został wrobiony w zbrodnię, której nie popełnił, a winowajcą prawdopodobnie był Iaclyn. Następnie Jahan wykorzystał chwilową nieuwagę swoich strażników i zaatakował ich, odzyskując wolność. Elli poleciła mu udać się pospiesznie do garażu, z którego mógłby opuścić posiadłość. Zgodnie z jej radą, imperialny skierował się w tamtą stronę, będąc nieustannie ściganym przez władze.[1]

Elli informuje Crossa o cenie za swoją pomoc.

Gdy podejrzanemu udało się zbiec, Elli wróciła do swojego apartamentu, po czym położyła się spać. Tej samej nocy, została odwiedzona przez Crossa, któremu udało się sfingować własną śmierć, w celu zakończenia za nim pościgu. Mężczyzna wyznał obudzonej kobiecie, że to nie on stał za zabójstwem Dah'lis. Ku jego zdziwieniu, Starkówna stwierdziła, że domyśliła się tego wcześniej, gdyż nie miał powodów, by to uczynić, a dodatkowo, podczas swojej ucieczki nie skrzywdził ani jednego funkcjonariusza Espo. Kontynuując swoją wypowiedź, zastanawiała się jaki był cel wizyty intruza. Po chwili doszła do wniosku, że Jahan wrócił do niej, by pomogła mu uzyskać informacje na temat Iaclyna. Oznajmiła mu, że mogła mu pomóc, pod warunkiem zrobienia dla niej przysługi. Chciała bowiem, by imperialny pomógł dostać się jej na Coruscant, gdzie miała znajomych i gdzie mogłaby rozpocząć nowe życie, z dala od adoratorów podsyłanych jej przez brata. Gdy Cross na to przystał, Elli zabrała go do kwatery Iaclyna, gdzie udostępniła mu bazy danych dotyczące interesów rodziny. Podczas przeglądania informacji, wspólnicy natrafili na koszty rozwoju stacji Eclipse, obiektu zbudowanego jeszcze przez ojca kobiety. Kwota inwestowanej tam gotówki była tak duża, iż Elli stwierdziła, że parokrotnie powinna wystarczyć na ukończenie jej budowy i rozwoju. Widząc nowe odkrycie, jej gość stwierdził, że uda się tam niezwłocznie. Wtedy, para została nieoczekiwanie zaatakowana przez droida należącego do Iaclyna. W wyniku powstałego zamieszania, Elli została oszołomiona, lecz nie odniosła poważniejszych ran. Po chwili, Crossowi udało się zniszczyć maszynę, po czym sprawdził stan kobiety. Gdy sytuacja się uspokoiła, Starkówna stwierdziła, że będzie towarzyszyć mu w wyprawie na stację Eclipse, gdyż bez niej, imperialny nie zdołałby tam dotrzeć.[2]

Wizyta na stacji Eclipse

W celu opuszczenia Etti IV, udali się do portu kosmicznego w mieście Mondder, gdzie Jahan zawarł umowę z Hanem Solo, by ten przetransportował ich na obiekt za pomocą Millennium Falcona. Widząc stan statku, Elli wyraziła powątpiewanie w jego zdolności do oderwania się od ziemi, czym zdenerwowała jego właściciela. Solo oznajmił jej, że frachtowiec w przeciwieństwie do wyglądu potrafił wiele osiągnąć, czego nie był w stanie powiedzieć o niej. Widząc zbliżającą się kłótnię, do rozmowy wkroczył Jahan i poprosił o niezwłoczny start. Gdy podróż się rozpoczęła, Starkówna udała się w towarzystwie imperialnego do jednej z kajut Falcona, gdzie zapytała go o jego doświadczenia z okrucieństwem galaktyki. Mężczyzna opowiedział jej wtedy, jak stracił matkę i siostrę. Gdy zakończył swoją historię, stwierdził, że jako agent imperialny mógł ją okłamać. Kobieta potwierdziła, że rzeczywiście mógł być kłamcą, lecz wątpiła by jego słowa skierowane do niej, były nieprawdą. Po wypowiedzeniu tych słów, pocałowała swojego towarzysza, a podróż trwała dalej.[2]

Iaclyn informuje siostrę o jej pochodzeniu i o grążącym jej niebezpieczeństwie.

Gdy po jakimś czasie dotarli na Reltooine, gdzie orbitowała stacja Eclipse, natknęli się na przeszkodę w postaci myśliwców typu Vulture, Elli postanowiła odwołać je, autoryzując swoją tożsamość jako Starka. Maszyny nie posłuchały jej, dlatego przybysze byli zmuszeni do pospiesznego desantu na obiekcie. Gdy to się udało, Solo odciągnął agresywne statki, a Starkówna i Cross weszli do wnętrza placówki. W środku zostali przywitani przez Iaclyna, na którego widok, Jahan rozkazał mu się poddać. Elli zwróciła mu uwagę, by był ostrożny, gdyż mimo wszystkich okoliczności, ten był wciąż jej bratem. Głowa rodziny Starków stwierdził, że jej słowa były bardzo wzruszające, po czym nakazał droidom znajdującym się w sali, by zabiły imperialnego agenta. Elli natychmiast stanęła w obronie Crossa, a gdy Iaclyn zobaczył, że mężczyzna coś dla niej znaczył, odwołał swoich żołnierzy, stawiając ich w tryb czuwania. Gdy sytuacja się uspokoiła, zwrócił się do siostry informując ją, że nie była prawdziwym Starkiem oraz, że nie powinna była przylatywać na stację. Dodał też, że zawsze starał się ją chronić, a przez próby zorganizowania jej małżeństwa, planował zapewnić jej lepsze życie. Kontynuując wypowiedź stwierdził, że jego działania miały kluczowe znaczenie od czasu gdy oszalał ich ojciec. Elli nie zrozumiała jego słów, gdyż była pewna, że Iaco zmarł. W tamtej jednak chwili, pojawił się wspomniany mężczyzna, który tylko upozorował własną śmierć, a w rzeczywistości przeistoczył się w cyborga. Najstarszy ze Starków, zabił Iaclyna, co wywołało wielkie zdziwienie u Starkówny. Gdy brat kobiety padł martwy, ojczym przywitał się z nią, po czym oznajmił, że z jej zabiciem również nie będzie miał problemów. Ta zapytała go, dlaczego zabił własnego dziedzica, co spotkało się z odpowiedzią, że Iaclyn wykazał słabość i brak lojalności. Gdy Iaco, poinformował ją o swoich powodach, zwrócił się do wciąż przebywających w sali droidów, by zlikwidowały jego córkę.[2]

Nie chcąc do tego dopuścić, Cross polecił kobiecie rozpoczęcie ucieczki. Nie uszli daleko, gdy agent spotkał swoją porwaną towarzyszkę, IN-GA 44, która poprzez działanie wirusa żelazne zaćmienie służyła w armii Iaco. Mężczyzna spróbował przeciągnąć ją na swoją stronę, lecz bezskutecznie. Wtedy cyborg polecił droidowi, by zajęła się zlikwidowaniem byłego kompana.[2] Powstało zamieszanie, w wyniku którego Elli została pochwycona przez droidy ojczyma. Ten polecił wtedy, by maszyny wstrzymały się ze śmiertelnym ciosem, gdyż pragnął osobiście odebrać życie przybranej córce. Z pomocą kobiecie ruszył Cross, który słownie zmanipulował IN-GA 44, by zniszczyła reaktor stacji, przez co droidy musiały porzucić swoją ofiarę i ruszyć w pogoń za planującą destrukcję jednostką. Gdy Elli odzyskała wolność, Jahan polecił jej, by udała się na lądowisko 0034 i wezwała Solo do natychmiastowej ewakuacji. Starkówna nie chciała go zostawić, lecz w końcu spełniła jego rozkaz. Gdy znalazła się na platformie, nawiązała połączenie z przemytnikiem, prosząc o pomoc, lecz ten oznajmił jej, że był chwilowo zajęty ucieczką przed myśliwcami typu Vulture.[3]

Elli całuje Jahana Crossa po opuszczeniu Reltooine.

Zamieszanie na stacji trwało, gdy w końcu IN-GA 44 doprowadziła do wybuchu reaktora obiektu, co spowodowało jego opadanie w atmosferę Reltooine. Biorąc pod uwagę nowe okoliczności, Elli ponownie skontaktowała się z Hanem. Mężczyzna przeprosił za zwłokę, a następnie podleciał Falconem do lądowiska, na którym stała kobieta. Wtedy pojawił się Cross, któremu udało się umknąć Iaco, po czym razem wskoczyli na kadłub frachtowca. Starkówna weszła pierwsza, do wnętrza statku, a za nią imperialny. Nieoczekiwanie pojawił się cyborg, który w ślad za nimi dostał się na ich środek transportu. Chcąc pozbyć się zagrożenia raz na zawsze, Cross zestrzelił go przy pomocy działa laserowego zamontowanego w Falconie. Niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Podczas opuszczania planety, Jahan nawiązał połączenie z IN-GA, by się pożegnać. Starkówna uważała, że nie powinni jej zostawiać, lecz agent stwierdził, że zainfekowany droid mógłby okazać się niebezpieczny. Dodał też, iż wirus będący w jego strukturach nie mógł wpaść w ręce Imperium. Gdy zakończył wypowiedź, towarzysze opuścili Reltooine.[3]

W przestrzeni kosmicznej, Elli ponownie znalazła się z Jahanem w kajucie, gdzie opatrzyła mu rany, a następnie przypomniała mu o jego długu w postaci zabrania jej na Coruscant. Mężczyzna stwierdził, że będzie mogła tam znaleźć odpowiedniego kandydata na męża. Starkówna ponownie stwierdziła, że on nie był nią zainteresowany, lecz gdy ten kolejny raz zaprzeczył, para spotkała się w pocałunku, lecąc w nieznane.[3]

Osobowość i umiejętności

Elli była kobietą lubiącą towarzystwo mężczyzn,[2] lecz preferowała osobiście ich sobie dobierać.[3] Przez aranżowane spotkania z kandydatami na męża, kobieta przestała rozmawiać ze swoim bratem Iaclynem, z którym w młodości była bardzo blisko.[1] W trakcie swojego życia, nigdy nie była zainteresowana rodowym dziedzictwem. Chciała opuścić Etti IV, a następnie udać się na Coruscant, gdzie dzięki pomocy znajomych, mogłaby rozpocząć nowe, samodzielne życie. Miała dar do rozpoznawania kłamstwa. Po zabójstwie jej macochy, nie uwierzyła w winę Jahana Crossa, argumentując to logicznymi wnioskami.[2]

Poza światem Gwiezdnych wojen

Postać Elli Stark została stworzona przez Johna Ostrandera, na potrzeby serii komiksowej Agent Imperium, w której zadebiutowała w jej pierwszym zeszycie dnia 14 grudnia 2011 roku.

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Elli Stark.