Paige Tico
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych. |
Paige Tico |
Data i miejsce narodzin: | 6 ABY, Hays Minor[1][2] |
Data i miejsce śmierci: | 34 ABY, Cobalt Hammer[3] |
Miejsce pochodzenia: | Hays Minor[4] |
Rasa: | Człowiek |
Kolor włosów: | Czarne |
Kolor oczu: | Brązowe |
Kolor skóry: | Jasna |
Przynależność: | |
Profesja: |
Paige Tico, w dzieciństwie zdrobniale nazywana przez siostrę Rose Pae-Pae, była kobietą rasy ludzkiej należącą do Ruchu Oporu, w którego szeregach w charakterze strzelca lub pilota zasiadała za sterami Cobalt Hammera Eskadry Kobaltowej. Szkoleniem jej zajmował się między innymi Poe Dameron. W roku 34 ABY razem z siostrą brała udział w misji w układzie Atterra, w ramach której razem z innymi bombowcami dostarczali zasoby dla mieszkańców okupowanej przez Najwyższy Porządek Atterry Bravo. Po zakończeniu zadania razem z członkami Eskadry Kobaltowej poleciała nad D'Qar, gdzie odbywała się ewakuacja bazy Ruchu Oporu. W trakcie starcia z siłami Porządku na orbicie planety brała udział w ostrzale Fulminatrixa.
Biografia
Życie na Hays Minor
Paige Tico razem ze swoją siostrą, Rose, urodziły się na planecie Hays Minor w układzie Otomok. Wychowały się w ciemnych warunkach naturalnych mroźnego świata, mocno związując się ze sobą. Od małego interesowała się różnymi zwierzętami, czym pierwotnie Paige zaraziła Rose, mimo, że na Hays Minor nie występowały żadne gatunki fauny. Ściany ich modułu mieszkalnego pokryte były przeróżnymi zwierzętami, a wszystkie wymyślane przez Paige zabawy orbitowały wokół nich. Pracowała w szeregach Kompanii Górniczej Pasma Centralnego, gdzie zasiadała za sterami podstawowej wersji bombowca MG-100 StarFortress. Jej zadaniem było ostrzeliwanie warstw lodu ładunkami, aby umożliwić górnikom przedostanie się do powierzchni i wydobycie z niej surowców. W wolnym czasie razem z siostrą lubiły przyglądać się gwiazdozbiorom, lecz po tym jak Najwyższy Porządek najechał i zniszczył ich planetę, czynność ta stała się niemożliwa ze względu na unoszące się w powietrzu pokłady pyłu i brudu. Po odlocie razem z siostrą zaczęły nosić identyczne wisiorki, które miały im obu przynosić szczęście i przypominać o sobie.[5]
Dołączenie do Ruchu Oporu
Rodzice zdołali potajemnie wyekspediować obie córki poza układ, a te zdecydowały się dołączyć do Ruchu Oporu. Po opuszczeniu Hays Minor obie musiały nosić specjalne gogle, które dzięki przyciemnianym szybkom pozwalały im zaadoptować się do jasnego światła panującego na innych planetach. Kiedy obie stanęły przed obliczem generał Leii Organy, odparły jedynie tyle, że ich rodzima planeta została zniszczona przez Najwyższy Porządek, co ta doskonale zrozumiała. Obiecano jej również, że nie będzie musiała rozdzielać się z młodszą siostrą, co dla obu kobiet było istotne. W szeregach organizacji Paige została strzelcem dolnym znanego jej już modelu bombowca MG-100 StarFortress, Cobalt Hammer, na którym działała jako dolny strzelec u boku pilota Fincha Dallowa, strzelców Nixa Jerda i Spennie, oraz swojej siostry, która działała w charakterze technika. Spontanicznie zastępowała także Fincha jako pilota, na przykład kiedy ten chciał się wyspać po dłuższej podróży. Paige przeszła przez wiele misji, w skutek których stała się przezorna i nabrała doświadczenia.[5]
Misja w układzie Atterra
Rozpoznanie
W roku 34 ABY z rozkazu Leii Paige razem z załogą Cobalt Hammera została skierowana do misji w układzie Atterra, gdzie miały zbadać doniesienia o blokadzie wprowadzonej przez Najwyższy Porządek. W tym celu bomby, w które wyposażony był statek, zostały zastąpione niewielkimi droidami-sondami z własnym napędem, które miały zostać wypuszczone w układzie i zarejestrować potencjalną aktywność Porządku. W tym celu Rose zajęła się opracowaniem systemu kamuflującego, który miał ukryć ich sygnaturę energetyczną przed sonarem skanowania sektorowego, co powinno uniemożliwić ich automatyczne wykrycie.[5]
Po starcie bombowiec wszedł w nadprzestrzeń, po czym Rose zeszła na pokład Paige, która zapytała ją o szanse na działanie stworzonego przez nią kamuflażu. Ta wyjaśniła więc, że system nie zapewni im całkowitej niewidoczności, lecz jedynie uchroni przed wykryciem z oddali, na co Paige przypomniała, iż w razie czego będzie czuwać nad działkami. Następnie zauważyła, że Rose ciężko oddycha, co ta usprawiedliwiła ćwiczeniem szybkiego przemieszczania się po pokładowej drabinie. Paige dodała, iż nie lubi po niej przechodzić, kiedy dookoła leżą zapełnione bombami stojaki, gdyż widok materiałów wybuchowych wywołuje u niej dreszcze. Rose wyraziła zaskoczenie faktem, że Atterra tak samo jak ich rodzimy układ Otomok posiada dwie bliźniacze planety wirujące na wspólnej orbicie, a Paige podzieliła jej emocje. Po chwili dodała, iż fajnie żyłoby jej się bez ciągłego strachu, w którym obie się znalazły, lecz Rose uznała, że zdążyła już przyzwyczaić się do tej emocji. Zajmująca działo siostra wspomniała dawne czasy życia na Hays Minor i po chwili obie wsparły się wzajemnie. Wówczas Rose zapowiedziała konieczność powrotu na wyższy pokład, po czym pożegnały się, a ta odeszła. Chwilę później bombowiec wyszedł z nadprzestrzeni i znalazł się w pobliżu grupy asteroid należących do Pasa Atterry, co zmusiło Fincha do wykonania kilku nagłych skrętów, po czym zapytał załogę, czy nic nikomu się nie stało. Paige zaprzeczyła, po czym bombowiec kontynuował swoją trasę nad Atterra Bravo. Chwilę później, kiedy Rose zajęła swoje stanowisko strzeleckie i zaczęła zachwycać się majestatycznym widokiem asteroid, Paige przypomniała jej czasy, kiedy opuszczając Hays Minor miały razem podróżować po galaktyce. Wkrótce bombowiec doleciał na orbitę Attery Bravo, gdzie wypuszczone zostały sondy, po czym skierował się w stronę sąsiedniej planety, Attery Alpha, gdzie również wyrzuciła przygotowane urządzenia.[5]
Po całej akcji Paige przejęła stery za Fincha, a Rose przypomniała jej zasady działania systemu kamuflującego, instruując, aby zbliżyła się do jednej z asteroid, która miałaby utrudnić wykrycie ich. Wówczas pilotująca pojazd siostra powołała się na jej wcześniejsze słowa do Dallowa, któremu zabraniała zbytniego zbliżania się do skał, aby nie aktywować zamontowanych na nich przez Najwyższy Porządek działek, na co Rose wyjaśniła, iż chodziło jej o przestrzeżenie przed jedynie przesadnie bliskim skróceniem dystansu do asteroidy. Bombowiec został więc zaciągnięty za skałę, za która ukrył się na kolejne kilkanaście godzin, aż do momentu, kiedy statek nie otrzymał wieści o gotowości sond do zebrania. Kiedy załoga otrzymała odpowiednie powiadomienie, okazało się, że znaczna część droidów została zniszczona, co sugerowało ich kontakt z zabezpieczeniami planetarnymi. Kiedy statek udał się nad Atterę Alpha, Paige ze swojej wieżyczki dostrzegła, jak jedna z sonda wracając w kierunku bombowca, zderzyła się z podłożoną w przestrzeni kosmicznej miną, co zgłosiła załodze. Wkrótce w oddali zauważyła kolejne podejrzane ładunki, które Finch starał się wymijać. Po chwili lotu zasugerował, że musieli wyjść z zasięgu min, ponieważ nie dostrzegł żadnej z nich przez dłuższy okres czasu, lecz wkrótce Paige zgłosiła zauważenie kolejnego ładunku, który ominął ich pojazd o niecałe 10 metrów. W dalszej drodze Dallow sukcesywnie wymijał kolejne miny, wkładając w to niemały wysiłek. Powiedział, że w jego opinii poprzez manewrowanie w taki sposób ich pojazd przypomina wielkiego starego ptaka, czekającego aż zlecą się do niego drapieżniki, lecz Paige uciszyła jego narzekania, a Rose wkrótce zgłosiła zebranie wszystkich przetrwałych sond, w związku z czym pilot zawrócił w stronę Attery Bravo. Po drodze Hammer był zmuszony ukrywać się za asteroidami przed wykrytymi na komputerze obcymi statkami, w obawie, że te okażą się własnością nieprzyjaciela. Kiedy bombowiec trafił na orbitę Attery Bravo, okazało się, iż wypuszczone droidy przebywały w przestrzeni za długo i rozproszyły się, w związku z czym zbieranie ich zajmowało dłużej niż powinno.[5]
Uratowanie Reeve'a i Casci Panzoro
W trakcie czynności na radarze wykryto sygnał wskazujący na przybycie eskadry myśliwców, przed których potencjalnym nadejściem Rose ostrzegła Paige. Nix zapytał o meldunek dotyczacy stanu zebranych droidów i zasugerował schowanie się za jedną z asteroid, co jednak wiązałoby się z potrzebą czekania kolejną godzinę na ponowną szansę na zgarnięciem sond, na co Paige zaproponowała dodanie gazu i wyjście im na spotkanie, z czym zgodził się Finch i za jego pytaniem również reszta załogi. Zbliżyli się więc do sond, podczas gdy Rose obserwując wrogie myśliwce dostrzegła, że te gonią nietypowo poruszający się cel. Lecąc po osatniego z droidów udało im się zidentyfikować obce statki jaki Myśliwiec TIE/fo Najwyższego Porządku, co słysząc Paige zasugerowała natychmiastowe opuszczenie układu, z czym zgodziła się jej siostra. Finch pokierował więc załogą z zamiarem poderwania się do odlotu po złapaniu ostatniej sondy, lecz kiedy to nastąpiło, bombowiec po zerwaniu się do ucieczki został nagle dostrzeżony przez myśliwce, które zwróciły się w ich kierunku. W stronę statku Ruchu Oporu pokierował się także uciekający przed TIE-ami pojazd, którego Paige namierzyła na muszkę, lecz nie otworzyła w jego stronę ognia, a jej śladem podążyła Rose. Okazało się, że obcy myśliwiec wykorzystał moment i wleciał do ich przedziału bombowego, na co statki Porządku zareagowały otwierając do bombowca ogień, co skontrowała Rose. Finch nakazał załodze zabezpieczenie się przed skokiem w nadprzestrzeń, po czym aktywował hipernapęd, a załoga Hammera uzbroiła się w blastery i zajęła pozycję w przedziale bombowym, czekając na ujawnienie się członków pokładu dołączonego do nich na gapę statku. Paige ustawiła się przy włazie swojej wieżyczki, podczas gdy po wyjściu z kokpitu młodego pilota, Reeve'a Panzoro, Finch nawiązał z nim próbę nawiązania kontaktu. Ten poddał się i widząc problemy z opuszczeniem swojej kabiny przez jego pasażerkę, poprosił o możliwość udzielenia jej pomocy. Finch zezwolił mu, lecz ostrzegł przed próbowaniem głupich sztuczek i podczas gdy reszta załogi zabezpieczała sytuacje z blasterów, Paige pomogła pasażerce opuścić kabinę, chwytając babcię Reeve'a, Casco, za ręce i wyciągając z myśliwca. Finch w drodze ustaleń z gapowiczami dowiedział się, że ci uciekają z układu, nie mając konkretnego celu, w związku z czym zapowiedział, iż nie będzie celowo zmieniał kursu ze względu na nich, lecz podejmie decyzję o tym, czy wysadzić ich po drodze, czy zostawić na pokładzie do końca ich podróży. Starsza kobieta odparła, że nie oczekuje od nich zmieniania planów, a młody pilot dodał, że opuścili układ, aby przekazać galaktyce, że ich świat jest mordowany, co słysząc Paige przypomniała sobie z czym pod wpływem Porządku zmagała się jej rodzina planeta. Finch wskazał więc gapowiczom, aby na resztę podróży udali się na pokład załogowy, co też ci zrobili, dziękując przy okazji za uratowanie.[5]
Następnie załoga zajęła swoje stanowiska i połączyła się na zamkniętym kanale, ale przedyskutować dalsze posunięcie związane z nowymi pasażerami. Finch i Nix wyrażali wątpliwość wobec zabrania ich do bazy na D'Qar, lecz Rose i Paige uznały ich za równych sobie sprzed lat, kiedy ich świat również został najechany przez Najwyższy Porządek. Wkrótce dolecieli do kryjówki, gdzie bombowiec zbliżył się do lądownia, przy czym Paige pilnowała jego monitorów technicznych. Po wylądowaniu na spotkanie wyszła im komandor Fossil, która po zapoznaniu się z sytuacją na Atterrze umożliwiła jej przesłuchanie u generał Organy. Kobieta wysłuchała ich historii i po wszystkim zgodziła się przeanalizować sytuację Atterry Bravo, aby móc udzielić jej mieszkańcom jakiejkolwiek pomocy. Następnie odesłała gości w bezpieczne miejsce, aby mogli spokojnie zjeść, podczas gdy Fossil i załoga Cobalt Hammera została poproszona o pozostanie. Organa zapytała ich o okoliczności zapoznania z Panzoro, po czym przyznała, że opowieść starszej kobiety jest wiarygodna. Fossil podsunęła jednak, iż ci mogą być szpiegami Najwyższego Porządku, na co Finch stanął w ich obronie i uznał, że umiejętności pilotażu Ravee'a są na wysokim poziomie, a Paige poparła go mówiąc, że na ich miejscu również wybrałaby do współudziału w takiej misji kogoś bliskiego. Fossil wyszła jednak z założenia, iż ich relacja rodzinna mogłaby być dobrą przykrywką, aby odciągnąć uwagę od szpiegostwa, co Leia uznała za mało prawdopodobne, lecz konieczne do przeanalizowania. Wówczas Rose przytoczyła sytuację, w której zauważyła u niego strach w momencie podchodzenia do lądowania w bombowcu, co miało wskazywać na ich prawdomówność wobec braku przykrywki, co potwierdziła również Paige. Wkrótce do pomieszczenia wkroczył Vober Dand i przekazał Leii raport z dzienników pokładowych myśliwca ich gości, który wskazywał na faktyczne pochodzenie z układu Atterra. Fossil wobec dowodów wskazujących na ich prawdomówność zasugerowała, że mogliby przekazywać im dostawy z użyciem bombowców, po czym zapytała Rose, jak sprawdziło się opracowane przez nią urządzenie kamuflujące. Tico potwierdziła, iż sprzęt działa poprawnie, do czego Paige dodała, że znajdujące się w układzie asteroidy dodatkowo wspomagają ich możliwości ukrywania się. Wobec przeprowadzonej rozmowy Leia dostrzegła szansę na podjęcię się misji, lecz określiła jako konieczne uprzednie zapoznanie się z wynikami danych pozyskanych przez ich sondy, do czego też skierowała załogę. Po wszystkim generał zagadała do Paige mając w głowie, że kryzys w układzie Atterra musiał przypomnieć jej o domu, co też ta potwierdziła. Organa opowiedziała o tym, jak wciąż czuje się po stracie Alderaana, po czym wyjaśniła, że zanim udzieli pełnego wsparcia mieszkańcom układu, chciałaby wysłać ją i Rose na misję wywiadowczą, aby potwierdzili jak wyglądają warunki na powierzchni oraz nawiązały kontakt z działającą na miejscu organizacją Bunt Bravo, prosząc o decyzję zwrotną dotyczącą ich udziału w ciągu doby.[5]
Następnie obie kobiety poszły spać i po przebudzeniu z propozycji Paige udały się na spacer po lesie. Tam obserwując parę sonarowych jaskółek starza z sióstr powiedziała o swoim marzeniu związanym z dłuższym obserwowaniem lokalnego ptactwa. Rose wyraziła podziw wobec jej dobrego humoru i zapytała w końcu, co ta sądzi o propozycji Leii, na co Paige odparła, że o ile ktoś faktycznie musi się tym zająć, to nie muszą to być one. Swoje zdanie uargumentowała obawą o bezpieczeństwo siostry, która wykazywała jednak dużo więcej entuzjazmu wobec podjęcia się zadania, wyrażając gotowość już po śniadaniu, lecz zaznaczyła, iż nie poradzi sobie bez jej pomocy. Paige podkreśliła, że jej zadaniem jest chronić młodszą siostrę, na co ta zaczęła doszukiwać się powodu, dla którego Leia zaangażowała ich w misję w pierwszej kolejności. Po chwili rozmowy Paige przekonała się do udziału w rekonesansie i podkreśliła, że i tak w charakterze pilota będzie musiał z nimi polecieć Reeve, co uzasadniła zapotrzebowaniem na kogoś, kto przeprowadzi ich przez pas asteroid. Rose wyraziła jednak wątpliwości wobec jego udziału w przedsięwzięciu ze względu na niepewność i przestraszenie młodego pilota, tymbardziej jeśli jego babcia miałaby pozostać w tym czasie na D'Qar. W odpowiedzi Paige wytknęła siostrze, że ta sama podziela część jego cech charakteru, lecz zrozumiała powód jej obaw, po czym obie zgodziły się na udział w zadaniu.[5]
Powrót do układu Atterra
W ciągu następnego dnia Paige, Rose i Reeve zebrali się na pokładzie Little Vixena i wrócili do układu Atterra. Podróż przebiegła w ciasnocie uniemożliwiającej przespanie się w nadprzestrzeni. Po wyjściu w orbicie Atterry Bravo przez zbłąkane myśliwce i patrole zmuszeni byli czterokrotnie zmieniać kurs, zanim udało im się zbliżyć do powierzchni. Po podejściu do lądowania okazało się, że miejsce w którym weszli w atmosferę otoczone było oceanem. Paige zaproponowała powrót na orbitę, aby mogli lepiej obejrzeć glob z góry i podjąć się lądowania w bardziej odpowiednim miejscu, lecz Reeve wyjaśnił, że nie posiada innych koordynatów i użył danych przekazanych mu przez babcię. Rose dodała, iż energia, którą zużyją do wyjścia z atmosfery, może zakłócić działanie systemu kamuflującego. Podczas dalszego lotu nad oceanem Paige zasugerowała, żeby zatrzymali się nad zbiornikiem wodnym i spróbowali pozyskać nowe koordynaty, lecz Rose odrzuciła to ze względu na ryzyko przeżarcia kadłuba przez kwaśny ocean planety. Paige wyraziła swoje spostrzeżenie o ciągłej niemożności odnalezienia prawidłowego kierunku, z czego Reeve zaczął tłumaczyć się nieobecnością babci, która na czas ich misji z woli dowództwa pozostała na D'Qar. W tej sytuacji Paige wskazała jako konieczne znalezienie jakiejkolwiek wysepki, aby mogli przerwać podróż i odpocząć. Reeve zorientował się jednak w jakim położeniu się znajdują i po chwili obrał kurs mający doprowadzić ich do celu.[5]
Wkrótce dolecieli do niewielkiego lądu, a Paige przeprowadziła skan terenu i wskazała najlepsze miejsce na lądowanie, gdzie następnie Reeve posadził statek. Widząc jego zejście na ziemię Paige pochwaliła zdolności młodego pilota, lecz Rose dodała, że jest zbyt nerwowy, przez co za bardzo na nią wpływa. Wkrótce Paige i Reeve rozbili namiot i poszli na drzemkę, kiedy Rose obrała wartę i pilnowała ich pojazdu. Po jakimś czasie nagle zaalarmowała śpiących współzałogantów o zbliżajacym się w ich kierunku statku, co słysząc Paige momentalnie poderwała się i wbiegła na transportowiec, aby włączyć obwody, po czym poderwała pojazd do lotu w pierwszym momencie, kiedy jej towarzysze znaleźli się na pokładzie. Młody mieszkaniec planety pochylił się nad jej ramienem i zaczął wykrzykiwać instrukcje odnośnie obrania kierunku, lecz kobieta zignorowała je i uznała, że wrócą na poprawny kurs kiedy zgubią ogon, po czym zawezwała Rose do odpalenia kamuflażu, aby zrekompensować zbyt wolne tempo lotu statku. Siostra wyjaśniła jednak, że ten maskuje jedynie ciąg silnika, przez co i tak mogą zostać zauważeni z perspektywy wroga. Dostrzegła jednak, iż na powierzchni zaczyna się ściemniać, w związku z czym zaleciła lot w kierunku wschodu, aby wykorzystać naturalne warunki do ukrycia się. Mimo to wrogi pojazd dalej miał ich na kursie, przez co Rose zasugerowała poderwanie transportowca w górę, aby zejść mu z drogi, lecz Reeve nakazał jej poczekanie, aż ten mocniej się do nich zbliży, żeby manewr bardziej zaskoczył nieprzyjaciela. Paige uciszyła rozkrzyczanych towarzyszy i wyczekiwała na odpowiedni moment, podczas gdy zbliżający się statek wydał strzał ostrzegawczy, którym zasygnalizował chęć, aby ci polecieli za nim, lecz mimo to Paige nie zmieniła strategii i poderwała się w górę, a następnie zgodnie z zaleceniem Rose wyłączyła silnik, dzięki czemu patrolowiec zgubił ich ze światła, przez co ominął ich i poleciał w złym kierunku. Załoga widząc to wydała wiwat, po czym Rose przeprosiła za zbędne krzyki w kierunku siostry, a Reeve wskazał kurs na południe. Po godzinie lotu załoganci zauważyli pierwszą niezamieszkałą wysepkę z archipelagu Firestone, gdzie wylądowali i ponownie udali się na drzemkę, tym razem nieprzerwanej przez nadejście nieprzyjaciół.[5]
Rankiem obudzili się i po dwóch godzinach zlokalizowali główną wyspę, w której kierunku ruszyli. Reeve poinstruował Paige odnośnie okolicznych lokalizacji i nakierował, aby wylądowała w Pumeksowym Lesie. Po tym jak transportowiec został posadzony, załoga okryła go płachtą maskującą i ruszyła w podróż. Po drodze młody pilot opowiedział o tym, jak Najwyższy Porządek wykończył dużą część mieszkańców poprzez odcięcię im dostępu do wody, co słysząc obie siostry wyraziły współczucie. Po przejściu pierwszych pięciu kilometrów grupa zatrzymała się w pobliskiej zatoce, aby wziąc kilka łyków wody, podczas gdy Reeve zaczął zastanawiać się, czy nie powinni podlecieć do Wielkiej Osady statkiem, co skwitował stwierdzeniem, że jego babcia lepiej wiedziałaby co zrobić. Rose skrytykowała jego wieczną zależność od słowa Casci, na co ten przypomniał jej, iż to ona wiecznie podąża za swoją siostrą i wspomniał, że zeszłego dnia przepraszała ją za dyrygowanie nią podczas ucieczki przed wrogim statkiem, co słysząc Paige przyznała chłopakowi rację. Rose zaczęła się tłumaczyć, lecz po chwili przerwała wyrażanie swojego stanowiska i zapytała, jak długo będą mogli pozostać na planecie z obecnymi zapasami, na co Paige podała, że bez problemu mogliby wytrwać na powierzchni 3 dni.[5]
Nagle ich rozmowę przerwał nadlatujący w ich kierunku statek, przed którym wysłannicy Ruchu Oporu postanowili ukryć się w lesie, skąd Paige obserwowała obcy pojazd przez elektrolornetkę. Po chwili Reeve rozpoznał go jako transport śmierci, czyli statek łapiący mieszkańców i wywożący ich na orbitę bez regulacji atmosfery, przez co ci umierali, a następnie ich ciała wrzucano do kwasowego oceanu, aby pozbyć się dowodów. Paige wyraziła nadzieję, że szturmowcy nie najechali jego osady. Chwilę później Reeve zauważył manierkę z wodą pozostawioną przez Rose na widoku, po czym ruszył po nią, korzystając z chwili nieuwagi żołnierzy Porządku. Kiedy wrócił, Tico określiła jego posunięcie za nierozsądne, lecz młody pilot odparł, że ci z pewnością zauważyliby porzucony przedmiot podczas oględzin terenu i skończyłoby się to dla nich śmiercią. Następnie schowali się za skałami aż do odlotu szturmowców i ruszyli w drogę do Wielkiej Osady. Po dotarciu do niej podziemnymi korytarzami przeszli do wewnętrznej strefy miasta, gdzie ukrywali się członkowie Buntu Bravo, wuj Reeve'a Orion Chalk, były kierownik ich farmy wodnej Darrus Rantarovo i główny instruktor Akademii Technicznej Firestone Tanya Helios. Kiedy Reeve przedstawił siostry swoim rodakom, ci uprzejmie powitali kobiety.[5]
Siostry mając na uwadze niewielkie zapasy zebranej w osadzie wody zgodziły się pozostać na miejscu jedynie przez jeden dzień, a członowie Buntu Bravo zwołali zebranie na wieczór. Kiedy doszło do spotkania w atrium, Reeve przedstawił siostry zebranym i powiedział, że zgodnie z wolą Leii Organy muszą ustalić konkretny sposób, zgodnie z którym Ruch Oporu mógłby im pomóc. Rose przytoczyła wówczas plan wymyślony przez Fossil, zgodnie z którym użyliby bombowców do zrzutu zaopatrzenia z orbity, a Pas Astterry pomógłby im w zakamuflowaniu się. Paige wyraziła jednak obawy wobec rozstawionych na asteroidach działek laserowych, w czym zgodził się pomóc dysponujący ich mapą Chalk. Rose zaznaczyła jednak, że celem operacji jest umożliwienie miszkańcom Atterry samodzielnego stawiania oporu Porządkowi, w związku z czym Paige zapytała o najbardziej potrzebny im produkt. Lokalni osadnicy uznali, iż najistotniejsza będzie dla nich woda, po czym Chalk opowiedział o kryzysie w jej pozyskiwaniu. Paige powiedziała więc, że muszą ustalić miejse zrzutu w oparciu o mapy działek i pól minowych, gwarantując, że znajdą sposób na przebicie się przez blokadę, po czym razem z siostrą wróciły na pokład swojego statku. Reeve początkowo zakładał powrót z nimi do bazy na D'Qar, lecz kiedy Orion wyraził potrzebę posiadania go na miejscu, a ten zaczął się zastanawiać, Paige poleciła mu przemyślenie, co zrobiłaby w tej sytuacji jego babcia, co też chłopak rozważył i wkrótce podjął decyzję o pozostaniu na miejscu.[5]
Siostry udały się więc na pokład Little Vixena i opuściły układ, który Paige uznała za okropne miejsce, na co Rose dodała, że planeta byłaby pięknym światem, gdyby nie wpływ ludzi. Następnie Paige odpaliła mapę Zewnętrznych Rubieży i wspomniała o potrzebie znalezienia planety, która służbyła im jako baza wypadowa, aby ułatwić proces dostaw, po czym wskazała na Refnu, którą zalecił jej pochodzący z niej Cat. Rose słysząc, że ta otrzymała od Leii dodatkowe wytyczne przed odlotem, zapytała, czemu również nie została z nimi zaznajomiona, co siostra wyjaśniła zabezpieczeniem na wypadek schwytania i tortur. Następnie wobec sprzeciwu zasugerowała odwiedzenie planety po drodze, dodając, że Leia przekazała jej kredyty, na wypadek gdyby dogadały się od razu z lokalnymi. Statek został więc skierowany na mroźną planetę Refnu, gdzie po wylądowaniu obie siostry zostały powitane ciepłym odzieniem, co przypomniało im warunki panujące na ich rodzimym Hays Minor. Następnie Paige zajęła się uregulowaniem płatności za hangar, kombinezony i miejsce noclegowe, co widząc Rose uznała, że Ruchu Oporu może być nie stać na opłacenie miejsc dla całej eskadry bombowców, skoro za swój własny pobyt musieli już zapłacić dosyć spora kwotę. W odpowiedzi Paige uznała, iż zakłada przeprowadzenie na powierzchni rekonesansu, aby ustalić, czy ci będą skłonni współpracować z nimi w ramach barteru, w którym Ruch Oporu użyczyłby bombowców w celach górniczych do kruszenia warstw lodu powierzchniowego, aby ułatwić im przedostanie się do złóż surowców, tak samo jak przed laty Paige robiła to na ich rodzimej planecie. Obie wkroczyły więc do kantyny dla pilotów, gdzie po zamówieniu posiłku zagadał je pracujący na powierzchni Dario. Mężczyzna spytał o ich pochodzenie, rozpoznając, że nie są tutejsze, po czym wypytał o powód przybycia. Kiedy Paige odparła, iż szukają zatrudnienia przy kruszeniu powierzchni lodowej, ten zaśmiał się, mówiąc, że obecnie na planecie panuje lato, lecz finalnie skierował je do NefruCorp, które o tej porze miało zatrudniać nowych pracowników. Kiedy rzekł, że jeden bombowiec może ich nie zadowolić, Paige wyjaśniła, iż posiadają na usługach całą eskadrę, ale najpierw chciały rozeznać się, czy otrzymają zatrudnienie, aby nie marnować środków na zbędną podróż. Wkrótce kobiety skorzystały z jego instrukcji i udało im się otrzymać angaż, po czym wróciły na D'Qar, żeby złożyć meldunek.[5]
Pierwsza dostawa na Atterrę Bravo
Na miejscu doszło do zebrania dowództwa i załóg szwadronu bombowców, w których uczestniczyły Leia Organa, Fossil i wiceadmirał Amilyn Holdo. Podczas spotkania Organa zapowiedziała, że mają zamiar przeprowadzić cztery dostawy, w których miało uczestniczyć jedenaście bombowców Eskadry Kobaltowej i Karmazynowej, z czego sześć miało zajmować się prowadzeniem potajemnych dostaw na Atterrę, a pięć pracować na Refnu, aby odwrócić uwagę od ich prawdziwej misji. Holdo dodała, że statki do dwóch pierwszych zrzutów zostaną załadowane na D'Qar, podczas gdy pozostałe dwa transporty dotrą do nich na Refnu. Po upływie dwóch dób Paige zagadała Rose i skłoniła ją do wspólnego spaceru, podczas którego zapytała ją o to, jakie zwierzę chciałaby najbardziej zobaczyć, a wobec jej ogólnikowej odpowiedzi wspomniała o chęci na ujrzenie fathiera. Po chwili jednak siostry przeszły do rzeczy i Paige spytała o powód widocznego rozkojarzenia Rose, która odparła, że stresuje ją myśl o uszkodzeniu się jej zainstalowanego na bombowcach systemu kamuflażu, przez którego usterkę ktoś mógłby zginąć. Paige próbowała oswoić ją z myślą o ryzyku, z którym wiąże się bycie w Ruchu Oporu i po chwili rozmowy wyraźnie udało jej się przekonać siostrę do swoich racji.[5]
Wkrótce za sterami Cobalt Hammera razem z Rose, Nixem, Finchem i Spennie wyruszyli w drogę do układu Atterra, gdzie Paige klasycznie zajęła stanowisko strzelca. Siostry razem spędzały podróż przez nadprzestrzeń, a kiedy zbliżali się do wyjścia, Paige poinstruowała Rose, aby przygotowała załogę do zbliżającego się końca przelotu i zajęła swoje stanowisko technika. Po znalezieniu się w orbicie Atterry Bravo Finch jako dowóca całej akcji pokierował resztą bombowców, po czym wchodząc w atmosferę ostrzegł strzelców przed minami i bandytami, co Paige zameldowała wypatrywać. Wkrótce na pokładzie Cobalt Treasure doszło do awarii systemu kamuflowania, w związku z czym Finch puścił ich przodem, aby dokonali zrzutu szybciej i opuścili przestrzeń od razu, kiedy będzie to możliwe. Przez ten czas dostrzegła ich jednak szóstka TIE-ów, które po chwili zbliżyły się do eskadr i otworzyły do nich ogień. W trakcie walki Paige zestrzeliła trzy myśliwce wroga, a Ruch Oporu całościowo zdołał wyeliminować pieć z sześciu myśliwców, lecz ostatni statek wroga zbiegł z pola walki. Po zakończeniu zrzutów Hammer wrócił na orbitę jako ostatni i dokonał skoku w nadprzestrzeń, po czym Paige zawołała Rose, aby do niej zeszła.[5]
Po powrocie na Refnu siostry przedyskutowały szczegóły swojego udziału w starciu, a Paige pochwaliła się zestrzelonymi statkami przeciwnika, w wiązku z czym pełna podziwu Rose pogratulowała. Następnie zgłosiła jej o ucieczce ostatniego myśliwca i spodziewanym złożeniu przez niego meldunku dowództwu. Po chwili miało miejsce zebranie załogi, w ramach którego komandor Fossil podsumowała przeprpwadzoną misję i udzieliła szczegółów planowanej na następny dzień drugiej dostawy. Kilka słów wdzęczności wyraziła również Casca, po czym komandor zamknęła zebranie i zezwoliła na rozejście się.[5]
Druga dostawa na Atterrę Bravo
Następnego dnia Paige stawiła się na pokładzie Cobalt Hammera, gdzie po skoku w nadprzestrzeń przy spotkaniu z Rose zażartowała z podsłyszanych od Cata informacji o jej wyrażonej poprzedniego dnia niechęci do rozdzielenia się z siostrą na dwa różne statki. Widząc, że siostra nie była pocieszona słysząc jej docinki, zakomunikowała jej, iż jest o nią zwyczajnie zazdrosna, ze względu na bezcenne zdolności Rose przy obsłudze aparatury kamuflującej, co sprawia, że jest ona niezwykle wartościowa na każdym pokładzie. Rose nie kontynuowała jednak tematu ze względu na potrzebę powrotu na swoje miejsce, lecz zapowiedziała ponowne spotkanie na drodze powrotnej. Po tym jak Hammer wyszedł z nadprzestrzeni w Pasie Atterry, zauważył ich oddział TIE-ów, który następnie zawezwał wsparcie i doszło do bitwy z przeważającymi ich liczebnie siłami Najwyższego Porządku. Paige prowadziła zmasowany ostrzał w celu obrony ich pojazdu, lecz po chwili doszło do wybuchu Cobalt Waspa, który został zniszczony przez myśliwce Porządku. Paige widziała eksplozję na własne oczy i pod jej wpływem wyraźnie zareagowała. Wkrótce Finch skierował ich bombowiec w pole minowe, dzięki czemu goniąca ich eskadra nadziała się na ładunki wybuchowe i została wyłączona z walki. Następnie Dallow nakazał odwrót, samemu planując zostać na polu walki, aby eskortować resztę bomboców, z czym zgodziła się cała załoga. Wkrótce doszło jednak do wybuchu drugiego statku Ruchu Oporu, Cobalt Scaraba, a krótko po nim wysadzony został również Cobalt Hornet. Załoga Hammera zdołała jednak dolecieć na orbitę i skoczyć w nadprzestrzeń, po czym bezpiecznie dolecieli na Refnu.[5]
Paige otrzymała od Fossil komunikat o wyczekiwaniu na raport ze starcia, o czym po wylądowaniu przekazała Rose. Razem z przetrwałymi załogantami Crimson Hailstorma udali się do wskazanego pomieszczenia, gdzie Fossil poczęstowała ich astrojagodami. Następnie zapytała o szczegóły przebiegu starcia i powody, dla którego dwa z bombowców przetrwały. Paige zasugerowała, że siły Porządku mogły chcieć ich śledzić, aby sprawdzić skąd przybyli, bądź planować schwytanie ich i przesłuchanie. Fossil podsumowała smutne skutki drugiej dostawy i odwołała zaplanowany na następny dzień trzeci zrzut, po czym podkreśliła potrzebę wzmocnienia moralów w eskadrach i zapowiedziała chęć odbycia kolejnego spotkania jutro.[5]
W nocy na Refnu wrócił Crimson Cutter, a pilotująca go Vennie odszukała Paige, która następnie obudziła Rose, aby ta również wysłuchała meldunku z ocalałego bombowca. Pilot opowiedziała jej o przebiegu ich ucieczki i wykorzystaniu aparatury Rose do napraw hipernapędu. Wyraziła wdzięczność za okazaną przez Hammera pomoc na polu walki, dzięki któremu udało im się opuścić starcie. Zapytana przez Paige o wyjaśnienie dodała, że ich bombowiec wykonał pracę, którą zwyczajowo załatwiają piloci myśliwców zajmujący się eskortą. Tico uznała, iż na okazje kolejnych dostaw powinni zmienić strategię i zamiast lecieć w zwartym szyku, czego spodziewały się siły Porządku, wskazane byłoby rozdzielenie się i nadlatywanie do celu z różnych kierunków, lecz Rose uznała to za zbyt ryzykowne. W odpowiedzi padła sugestia, aby dobrać bombowce w pary, podczas gdy jeden z nich leciałby bez załadunku i dzięki temu osiągałby większą szybkość i zwrotność, mając za zadanie odciągnięcie myśliwców od obładowanego towarzysza, który dokonywałby zrzutu z dala od nich. Rose dodała, że w takiej sytuacji opróżniony statek mógłby przejąć zadanie odciągania uwagi, a pierwszy z pary odlecieć z układu, żeby na jego miejsce pojawił się kolejny załadowany do zrzutu pojazd. Vennie uznała ich pomysł za świetny, lecz wyraziła potrzebę dokładniejszego zaplanowania i skoordynowania całej akcji. Kobiety zgodnie przyznały, że plan jest desperacki, ale ma uazsadnione prawo zadziałać. Następnie Vennie zapowiedziała zamiar pójścia spać i kobiety rozeszły się.[5]
Trzecia i czwarta dostawa na Atterrę Bravo
Następnego dnia załoganci bombowców zajmowali się naprawami i wyładowaniem kapuł rzutowych oraz zaopatrzenia dostarczonego z D'Qar. Kolejnego ranka, kiedy miała ruszyć następna dostawa, panująca na Nefru burza zatrzymała odlot na kilka godzin, a załoga Hammera zebrała się na pokładzie, aby przeczekać niekorzystne warunki grajac w sabaka. Paige zaproponowała, aby wobec braku pieniędzy jako stawki, rozdać każdemu z graczy po wyimaginowanej stacji fatheirów i używać zwierząt jako stawki. Wkrótce burza ustała i eskadra udała się na Atterrę Bravo. Tam jako niezaładowany pojazd zajęli się odwróceniem uwagi myśliwców, podczas gdy Cobalt Belle dokonał pierwszego zrzutu i udał się na miejsce starcia. Kiedy jego śladem zrzutu dokonał Cobalt Mare, załoga Hammera odleciała na orbitę i skoczyła w nadprzestrzeń, powracając na Nefru. Będąc w nadprzestrzeni Paige wyraziła zadowolenie z powodzenia dotychczasowej części misji. Załoga złożyła sobie wzajemne gratulacje i Paige zaproponowała zrobienie pikniku, na potrzeby którego wyjęła z kieszeni pojemnik na proteiny z plastrami astrojagód. Po wyjściu z nadprzestrzeni nad Nefru odczuli efekt świetlny spowodowany działaniem Bazy Starkiller, który załoga nieświadoma istnienia superbroni uznała za wybuch supernowej, której światło miałoby dotrzeć nad planetę po milionach lat. Zaburzyło to delikatnie działanie bombowca, który odczuł już jej efekt będąc w nadprzestrzeni. Hammer zdołał jednak bezpiecznie wylądować i po przegrupowaniu następnego dnia został skierowany do kolejnej dostawy.[5]
Paige zasiadła za sterami pojazdu ze względu na przewożoną na nim Cascę, która mieli dostarczyć na teren wysp Firestone. Po wyjściu z nadprzestrzeni załoga zdziwiła się widząc, że z miejsca zniknęły wszystkie patrole. Paige uznała to za sygnał mogący być potwierdzeniem o istnieniu superbroni Najwyższego Porządku, wobec której ci nie musieliby przejmować się już kilkoma bombowcami i mogliby odesłać swoje siły do bazy. Podczas lotu na powierzchnię Rose zagadała ją odnośnie powtórzenia pikniku, co ta przełożyła na etap, kiedy będą już bezpieczni. Następnie wyraził zadowolenie z faktu, że udało im się pomóc mieszkańcom Atterry Bravo i odmienić ich los, lecz obawiała się również, iż odczute przez nich zakłócenia i zniknięcie patrolów mogą oznaczać nabranie ich wroga na sile, przez co cała udzielona pomoc na Atterrze mogłaby finalnie okazać się nieznacząca. Kiedy Rose odparła, że przeraża ją sposób myślenia siostry, ta uspokoiła nastroje i uznała za ważne, aby skupić się na przebiegu misji. Wkrótce doleciały do Wielkiej Osady, gdzie bombowiec zawisnął nad gruntem i wypuścił Cascę przez luk bombowy. Członkowie Buntu Bravo uznali początkowo ich pojazd za wrogi i oddali w kierunku Rose strzał z kuszy solarnej, hacząc o jej kombinezon, w związku z czym Paige pomogła jej przygasić naruszony strój, zanim materiał zajął się ogniem. Następnie razem z Cascą wykrzyczały w kierunku mieszkańców, że przybywają z dostawą zasobów. Wkrótce dołączył do nich Reeve, który widząc siostry przywitał się z nimi uściskiem. Tico zauważyły, że ten zmienił się od ich ostatniej wizyty i nabrał odruchów przywódczych, co chłopak potwierdził i opowiedział o nadziei pozyskanej za sprawą ich wsparcia, meldując odebranie poprzenich dostaw. Następnie cała grupa zajęła się rozpakowaniem dostawy i po wszystkim Nix zawołał Paige do powrotu na pokład, aby zbierać się do odlotu. Ta zabrała za sobą również Rose, z którą wspólnie pożegnały się z Cascą i Reevem. Następnie obie podsumowały sobie kilka wspomnień z przebiegu całej misji i wyraziły zadowolenie z jej powodzenia.[5]
Po powrocie z ostatniego kursu siostry udały się na zebranie załóg obu eskadr, w którym poza Fossil uczestniczyła również wiceadmirał Holdo. Podziękowała ona zebranym za zaangażowanie, wyróżniając w tym również Fossil. Następnie przekazała zgroamdzonym o ostatnich wydarzeniach, które były powodem odczutych dzień wcześniej zakłóceń, czyli zniszczeniu układu Hosnian przez Bazę Starkiller Najwyższczego Porządku i jej późniejszym wysadzeniu przez siły Ruchu Oporu, w związku z czym oficjalnie wybuchła wojna z Najwyższym Porządkiem. Zaleciła zgromadzonym, aby byli gotowi na nadchodzące wydarzenia, które mogą wymagać od nich poświęceń. Nakazała bombowcom odlot z Nefru w związku z ewakuacją bazy na D'Qar. Zapytała zebranych załogantów, kto jest chętny na udział w nadchodzącym starciu, na co zgłosił się las rąk, a Fossil zgodnie zameldowała, że zebrani członkowie Ruchu Oporu są dostępni na jej rozkazy. Holdo zgłosiła, że przygotowała im bomby do załadowania na pokłady statków oraz przydzieliła eskortę w postaci dwudziestu X-wingów i A-wingów. W czasie zebrania ze względu na braki załogowe zwróciła się imiennie do Rose z prośbą o zajęcia stanowiska technika na pokładzie Ninki, co też ta zgodziła się zrobić. Po wszystkim obie siostry udały się do wieżyczki Cobalt Hammera, aby spędzić razem ostatnie chwile przed odlotem. Paige zapytała ją o powody jej decyzji, na co Rose opowiedziała o poczuciu konieczności podejmowania odważnych decyzji, do których zainspirował ją Reeve. Paige zapewniła ją, że mimo rozdzielenia dalej są ze sobą związane i zobaczą się po całej ewakuacji, po czym zaleciła jej, aby oddała już zimowy kombinezon przydziany na potrzeby pobytu na Refnu. Obie pożegnały się i po wyjściu Rose pomachały sobie przez szybę bombowca.[5]
Atak na Fulminatrixa
Po powrocie na D'Qar Paige razem z załogą Cobalt Hammera brała udział w ataku na Fulminatrixa, który uniemożliwiał flocie Ruchu Oporu ewakuację z bazy na D'Qar. Hammer miał razem z resztą eskadry zbombardować okręt wroga, lecz w trakcie natarcia został kilkukrotni trafiony przez myśliwce TIE/fo wypuszczone jako kontratak. Załoganci na skutek obrażeń stracili przytomność, a Paige próbując zrzucić bomby protonowe spadła na dół bombowca i zemdlała. Kiedy po chwili ocknęła się, zauważyła leżący na górze drabiny przycisk do aktywowania wyrzutni. Zaczęła kopać w konstrukcję, a kiedy ten zleciał, złapała go i aktywowała. Mimo tego, że udało jej się wykonać cel misji i zniszczyć statek wroga, Cobalt Hammer wybuchł, zabijając przy tym Paige oraz resztę załogantów.[3]
Charakter i umiejętności
Paige potrafiła zarówno sprawnie pilotować bombowce jako i działać na ich pokładzie jako strzelec, niejednokrotnie na tle eskadry wyróżniając się na polu bitwy. Wyróżniała się opanowaniem i spokojem, który potrafiła zachować nawet w trudnych sytuacjach. Jako starsza siostra brała odpowiedzialność za Rose, o którą troszczyła się podczas przebiegu wielu misji. Od dzieciństwa miała pasję do zwierząt i podróżowania po galaktyce, którą obie siostry chciały kiedyś zwiedzić.[5]
Poza światem Gwiezdnych wojen
Postać Paige został stworzona na potrzeby filmu Ostatni Jedi, ósmego epizodu sagi Gwiezdnych wojen. Pierwsze informacje na jej temat pojawiły się 24 maja 2017 roku na łamach magazynu Vanity Fair. W jej rolę wcieliła się Veronica Ngo.[7]
Przypisy
- ↑ The Rise of Skywalker: The Visual Dictionary
- ↑ The Last Jedi: Bomber Command
- ↑ 3,0 3,1 3,2 Ostatni Jedi
- ↑ 4,0 4,1 4,2 Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany
- ↑ 5,00 5,01 5,02 5,03 5,04 5,05 5,06 5,07 5,08 5,09 5,10 5,11 5,12 5,13 5,14 5,15 5,16 5,17 5,18 5,19 5,20 5,21 5,22 5,23 5,24 Eskadra Kobaltowa
- ↑ Paige Tico w Databanku
- ↑ Cover Story: Star Wars: The Last Jedi, the Definitive Preview na stronie Vanity Fair
Źródła
- Eskadra Kobaltowa
- Ostatni Jedi (Pierwsze pojawienie)
- The Last Jedi: Bomber Command
- Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany (Pierwszy raz zidentyfikowana jako Paige Tico)
- Ostatni Jedi: Niesamowite przekroje
- Paige Tico w Databanku