104 Batalion/Legendy
|
104 Batalion |
Data założenia | 22 BBY |
Dowódca/Dowódcy | |
Wybitni członkowie | |
Pomniejsze formacje | |
Wyposażenie | |
Przynależność |
104 Batalion to formacja Wielkiej Armii Republiki, dowodzona przez mistrza Plo Koona i komandora Wolffe'a. Ponieważ dowodzący batalionem Koon komenderował również 127 Skrzydłem Kanonierek, pomniejsze oddziały 104. często wykonywały misje ewakuacyjne.
Historia
Bitwa o Khorm
Pierwsze potyczki
W 22 BBY 104 Batalion wszedł w skład sił, które wysłano na Khorm. Tocząca się tam bitwa miała duże znaczenie strategiczne, ponieważ na planecie znajdowały się złoża agrocytu, będącego doskonałym paliwem. W pierwszej fazie walk, Republika Galaktyczna zaatakowała przetwórnię miejscowego surowca, znajdującą się pod kontrolą Separatystów. Podczas starcia kapitan Kendal Ozzel wydał rozkazy, narażające oddziały klonów na niepotrzebne straty. Pomimo tego Republika zwyciężyła.
Zagrożenie
Wkrótce potem okazało się, że Konfederacja posiada Stację Kontroli Pogody, dzięki której uniemożliwiła siłom WAR wykorzystanie wsparcia z powietrza. Aby pozbawić Separatystów tej przewagi, mistrzowie Kit Fisto i Plo Koon wyruszyli wraz z oddziałem Diabelskich psów w celu zniszczenia placówki. Po pewnym czasie Konfederaci dokonali kontrataku na przetwórnię, podczas którego komandor Asajj Ventress zabiła generała Tauhta. Dowództwo przejął kapitan Ozzel. Kiedy droidy ruszyły do odwrotu, oficer rozkazał wyruszyć w pościg. Komandor Wolffe zastrzegł, iż klony mogą wpaść w zasadzkę, jednak Ozzel nie przejął się tym. Po chwili główne siły WAR zostały otoczone przez droidy DSD1, dotychczas ukryte w śniegu. Komandor Wolffe, kapitan Ozzel i kilka innych klonów trafiło do niewoli. Po dłuższym czasie do ocalałych klonów ze 104 Batalionu powrócili uprzednio porwani oficerowie, którzy chwilę wcześniej uciekli z aresztu. Armia droidów deptała im po piętach. Oddziały klonów były bliskie poniesienia drastycznej klęski. W tym jednak momencie oddział Plo Koona zniszczył Stację Kontroli Pogody. Dzięki temu flota admirała Wielera zdołała wesprzeć siły naziemne i wyprzeć Separatystów do kopalni agrocytu.
Zakończenie
Kapitan Ozzel bardzo szybko rozkazał przegrupowanie sił naziemnych i atak na bazę wroga, bez wcześniejszego rozpoznania. Protesty komandora Wolffe'a zostały zignorowane. Wkrótce wszystkie siły wyruszyły do kopalni na pokładach kanonierek, w eskorcie myśliwców. Statki szybko zostały zdziesiątkowane przez separatystyczne działa, strzelające pociskami na bazie agrocytu (co znacznie zwiększyło ich moc). Po chwili komandor Wolffe dostał rozkaz poprowadzenia ataku naziemnego, mającego odwrócić uwagę Konfederatów od oddziału mistrza Koona. Po dotarciu do kopalni, klony ze 104 Batalionu podjęły walkę z droidami. Wkrótce bitwa dobiegła końca.
Walki na Felucii
Po pewnym czasie 104 Batalion został włączony do dywizji klonów, wysłanej na Felucję, w celu odbicia ważnej planety z rąk Separatystów. Po wylądowaniu na powierzchni klony przerwały front i wyparły Separatystów w głąb ich terytorium. W nadziei na utrzymanie swoich pozycji, generał Grievous, dowodzący z orbity planety, przegrupował swoje siły do jednego posterunku. Wkrótce klony przystąpiły do oblężenia tej placówki. Podczas gdy klony z Kompanii Potok miały zaatakować bramę, 104 Batalion został podzielony na dwie grupy: pierwsza, dowodzona przez Ahsokę Tano, miał za zadanie sforsowania tylnego muru, a druga, prowadzona przez Plo Koona i Wolffe'a – przeprowadzić natarcie z lewej flanki. Wkrótce doszło do walki, która – zgodnie z planem Jedi – zakończyła się całkowitą klęską droidów. Po walce okazało się, że komandor Tano zaginęła. Klony wielokrotnie przeszukały okolicę, jednak padawanka nie została odnaleziona. Nastepnego dnia 104 Batalion opuścił Felucię.
Aleen i reperkusje
W późniejszym okresie wojny część 104 Batalion, przygotowująca się do blokady Quiilury, dostała rozkaz transportu zapasów na Aleen, dotknięty potężnymi trzęsieniami ziemi. Oddział, dowodzony przez komandora Wolffe'a, dotarł na miejsce i rozładował zoapatrzenie. Następnie Republikanie przystąpili do naprawienia głównego komputera, co miało przywrócić zasilanie i zapewnić Aleenom instrukcje, dotyczące wykorzystania zapasów. Po zorganizowaniu szpitala i kuchni polowej, klony przygotowały się do powrotu. Wkrótce kanonierki zadokowały na niszczycielu Adi Gallii. Wkrótce jednak okręt został zaatakowany przez Separatystów. W wyniku starcia mistrzyni Gallia i klony tarfili do niewoli. Wkrótce jednak wszyscy zostali odbici przez pozostałych żołnierzy 104 Batalionu, dowodzonych przez generała Koona.
Pozostałe misje
Ponieważ dowodzący batalionem Plo Koon komenderował również 127 Skrzydłem Kanonierek, którego zadaniem było m.in. ewakuowanie żołnierzy z pól walk, na których klęska była już pewna, klony ze 104 Batalionu często zabezpieczały podobne akcje. W takich misjach jednak brali udział jedynie nieliczni żołnierze, aby kanonierki mogły podjąć pozostałe klony. W podobnych zadaniach wysławiła się drużyna Wolfpack. Znane misje ewakuacyjne, w których pomagały klony 104 Batalionu, to: