Onderon

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Życie wydaje się prostsze, kiedy coś naprawiasz.

Ten artykuł wymaga dopracowania.


Prosimy, dopracuj go pod względem języka i formy, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji.

To oburzające. Nie macie dowodów!

Ten artykuł wymaga uzupełnienia źródeł.


To hasło nie posiada kompletu źródeł dla zawartych w nim informacji. Jeśli znasz ich pochodzenie, skoryguj/dodaj ich spis w sekcji Źródła oraz zweryfikuj ich prawdziwość. Następnie poproś Strażników o usunięcie szablonu.

Młody Jedi, Darth Vader... zdradził i zabił twego ojca.

Ten artykuł wymaga aktualizacji.


To hasło wymaga uzupełnienia o informacje z niedawno opublikowanych źródeł lub wiadomości. W związku może być ono niekompletne oraz zawierać treści, które w świetle nowych informacji są uznawane za błędne.

Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji.

Onderon
Astrografia
Region: Wewnętrzne Rubieże
Sektor: Japrael
Układ: Japrael
Pozycja w układzie: 2
Księżyce:
Współrzędne: O-9
Geografia
Atmosfera: Tlenowa
Klimat: Umiarkowany
Grawitacja: Standardowa
Dominujący krajobraz:
  • Lasy
  • Wyżyny
  • Góry
Społeczeństwo i inne
Języki: Basic
Struktura demograficzna: Ludzie
Główne miasta: Iziz
Przynależność:




Onderon był jedną z planet w układzie Japrael. Miał on umiarkowany klimat i był jednym z domów prymitywnych ras humanoidalnych.

Wygląd planety

Onderon miał 4 księżyce. Główny z nich Dxun, był na orbicie tak bliskiej planecie, że niektóre z stworzeń potrafiły tam przelecieć. Innymi jego księżycami były Dagri, Evas i Suthre.

Tutejsi ludzie walczyli z bestiami i starali się rozwijać swoją technologię. Wybudowali oni warowne miasto Iziz dla obrony własnej. Tak jak ludzie z innych planet Onderonianie nie ufali nieludziom.

Historia

Wygląd miasta Iziz

Wojny Bestii i upadek Naddystów

W 4400 BBY Freedon Nadd zdobył planetę i wprowadził teorię ciemnej strony Mocy. Ci kultyści nazwali się Naddystami. Później zwerbowali oni Warb Nulla i Króla Ommina. Naddyści pozbyli się swoich przeciwników politycznych w sposób brutalny, gdyż wysłali ich bez żadnej obrony przed zwierzętami w dżunglę. Ci wyrzutkowie szybko nauczyli się życia w dziczy i stworzyli tam nową cywilizację nazywającą się Jeźdźcy Bestii. Relacje pomiędzy tymi grupami były napięte i w końcu doszło do wojny zwanej wojnami Bestii które trwały od 4350 BBY do 4000 BBY.

Miasto Iziz podczas wojny z Naddystami

Ommin został koronowany na króla w 4018 BBY biorąc Amanoę za królową. W 4013 BBY Novar został ministrem stanu, a w 4002 BBY Onderon przyłączył się do Republiki Galaktycznej. Republika poprosiła strażników pokoju czyli Jedi o pomoc w opiece nad tą niespokojną planetą. Do tego zdania zostali przydzieleni mistrz Jedi Arca Jeth oraz padawani Ulic Qel-Droma, Cay Qel-Droma i Tott Doneeta. Wojny Bestii ostatecznie zakończyły się gdy królowa Amanoa zmarła, a jej córka Galia poślubiła Orona Kirę, przywódcę Jeźdźców Bestii.

W 3998 BBY dwa lata po pierwszej bitwie o Onderon upadek Naddystów był bliski. Próbowali oni jeszcze zwerbować Galię, lecz ona wolała zostać przy Jedi i Republice. Sytuacja pomiędzy Jeźdźcami Bestii, a mieszkańcami miasta Iziz stała się całkowicie odmienna w stosunku do czasów Wojen Bestii co pomogło im się zjednoczyć przeciwko Naddystom. I gdy wybuchła druga bitwa o Onderon w tym samym roku doprowadziła ona do upadku naddystów.

Wojny mandaloriańskie

Mandalorianie podjęli próbę zdobycia Onderonu podczas Świętej Krucjaty Krathów w 3966 BBY, lecz nie udało im się i osiedlili się na wyczyszczonym z bestii terentatek księżycu Dxun. Bestie zostały wybite przez Jedi podczas Wielkich Łowów. Onderon był miejscem dwóch wielkich bitew podczas wojen mandaloriańskich.

Wojna domowa Jedi

Onderon bardzo przejął się informacją o wojnie domowej Jedi. Revan na Dxunie założył cytadelę w której przeciągał Jedi na ciemną stronę, lecz nie chciał atakować Onderonu gdyż obawiał się panującego na nim dzikiego ekosystemu. Obie wojny wyniszczyły tę planetę i zachwiały na niej pokój. Zwycięstwa onderoniańskiej armii doprowadziły do zyskania sympatii dla generała Vaklu i jego ideologii, który zaczął zarządzać sektorem militarnym, a generałem i jego prawą ręką został oficer Tobin.

Wojna domowa Onderonu

Sytuacja diametralnie zmieniła się po zakończeniu wojny domowej Jedi. Nękana coraz większymi problemami Republika coraz bardziej zaniedbywała stosunki z sojusznikiem położonym na tak dalekiej i mało znaczącej prowincji jak Onderon. Właśnie wtedy Vaklu zasugerował, że planeta poradzi sobie lepiej jako niepodległy świat niż jako przedstawiciel coraz bardziej kruchego rządu. Talia jednak nie zgodziła się na to. Doprowadziło to do powstania dwóch partii: Vakluistów i zwolenników królowej Talii. Dzięki uzupełniającym się decyzjom królowej i generała, Onderon zyskał na znaczeniu w skali galaktycznej. Rozbudowano miasto Iziz, zaczęto korzystać z nowoczesnych technologii. Planeta była u szczytu potęgi.

Generał Vaklu.

Vaklu uważał jednak, że Onderon utrzyma się na nim jedynie wtedy, gdy będzie niepodległy. Tolerował Republikę, dopóki była silna i jednolita. Kiedy jednak niesławna wojna domowa Jedi dobiegła końca, i pozostawiła Republikę niemal na skraju upadku, generał zaczął czynić wszystko co w jego mocy, by przekonać królową co do ewentualnej separacji. Próbował między innymi wyperswadować jej, żeby nie wysyłała lokalnych zwierząt do zasiedlenia spustoszonych przez wojnę planet, takich jak Telos IV.

Jego starania spełzły na niczym. Jego kuzynka święcie wierzyła, że nawet jeżeli Republika nie podniesie się z potężnego kryzysu, odłączenie się od niej na pewno Onderonowi w niczym nie pomoże.

Vaklu zrezygnował. Zamiast tego przerzucił się na obywateli, którzy bardzo go szanowali za jego zasługi w przeszłości. Jego charyzmatyczne i trafiające do serc nawet prostych ludzi przemówienia odniosły zamierzony skutek. Planeta się podzieliła na stronników generała (tak zwanych Vakluistów) i lojalnych królowej rojalistów. Wśród zwolenników Vaklu znalazła się znaczna siła wojskowa, w tym jego prawa ręka, pułkownik Tobin, co pomagało decyzji o ewentualnym zamachu stanu. Planeta została zablokowana z powodu militarnej działalności generała.

"Generał Vaklu i ja... kiedy wydawało się, że będziemy potrzebować więcej, by przejąć Onderon... by z powrotem uczynić go silnym... on przybył."
- Tobin do Wygnanej Jedi

Chociaż liczba zwolenników Vaklu wciąż rosła i tak nie mogła się równać z rojalistami cieszącej się jeszcze większa popularnością Talii. Przeważająca siła wojskowa nie szła przecież w parze z opinią publiczną, a Vaklu jak nikt inny wiedział, do czego może doprowadzić pospolite ruszenie. I wtedy, zupełnie niespodziewanie, generał i jego zausznik Tobin napotkali na swej drodze lorda Sithów, Dartha Nihilusa.

To właśnie on zaoferował im wsparcie wojskowe mające zapewnić stabilizację po przejęciu władzy przez ruch oporu. Cena, jaką w zamian zażądał wydawała się śmieszna - zapewnienie swobodnego dostępu dla ludzi Nihilusa do ukrytego w głębi dżungli księżyca Dxun grobowca Freedona Nadda i pozbycie się doradcy królowej - Mistrza Jedi Kavara. Vaklu, choć doskonale pamiętał na przykładzie Revana, do czego zdolni są Sithowie, i że nie wolno im ufać, przystał na tę propozycję. Teraz pozostawało tylko wywołać konflikt z Republiką.

Zadanie to powierzył Tobinowi. Nie udało mu się jednak, mimo zaciekłych prób, odnaleźć Mistrza Kavara. Równocześnie na orbicie znajdowała się flota Republiki. Sithańscy szpiedzy uprzedzili Vaklu, że wkrótce do układu przybędzie frachtowiec republikański Ebon Hawk, którego załoga miała zamiar odnaleźć Jedi. Uznając zestrzelenie statku za idealny pretekst do rozpoczęcia wojny, polecił Tobinowi zająć się tym w praktyce.

Zadanie to wypełnił połowicznie: chociaż rzeczywiście Republika natychmiast odpowiedziała ogniem na atak, Ebon Hawk zdołał wylądować na księżycu Dxun. Natychmiast polecił Tobinowi wysłać tam zwiadowców, którzy sprawdziliby, czy ktokolwiek z załogi przeżył awaryjne lądowanie. Vaklu wiedział, że na pokładzie znajdowało się kilkoro Jedi - a nie chciał narażać się na gniew Nihilusa. Zresztą nie mógł dopuścić, by ktokolwiek odkrył jakiś ślad obecności Sithów w grobowcu Freedona Nadda. Zwiadowcy zginęli jednak z rąk lokalnych Mandalorian nie przekazując dowództwu żadnych ważniejszych informacji.

Kilka godzin później Wygnana Jedi (przywódczyni grupy intruzów) razem z Mandalorem. Udało im się skontaktować z mistrzem Kavarem w miejskiej kantynie. Tobin i jego żołnierze nie zdołali wszakże zlikwidować znienawidzonych Jedi.

Vaklu, mimo porażki ze schwytaniem Jedi, miał już dość czekania i zdecydował się działać. Zebrał lojalnych sobie żołnierzy i przypuścił szturm na pałac królewski. Kompletnie zaskoczeni obrońcy - pomimo napięć politycznych nie spodziewali się, że ktoś taki jak Vaklu dopuści się dokonania przewrotu - nie dotrzymali pola zaprawionej w bojach armii.

Generał nie żywił żadnych uczyć wobec swojej kuzynki. Wiedział, że stanowiłaby dla jego władzy śmiertelne zagrożenie. Musiała zginąć, niezależnie jak wiele kontrowersji by to wywołało.

Rozkazał przyprowadzić przed salę tronową olbrzymiego drexla, który zapewniłby śmierć każdemu rojaliście. Zwierzę wyrwało się jednak spod kontroli, po czym zaatakowało każdego, kogo tylko zobaczyło. Do walki niespodziewanie włączyła się drużyna Wygnanej Jedi, której w końcu udało się pokonać bestię.

Rojaliści kontra Vakluiści w bitwie o Iziz.

Rebelia Vaklu spaliła na panewce. Wszyscy Vakluiści zostali schwytani i pozamykani w więzieniach. Spodziewano się, że ktoś, kto odegrał w niej tak ważną rolę jak Vaklu, zostanie stracony. Meetra Surik, kierująca się zasadą, że żadna osoba nie zasługuje na śmierć, niezależnie od zbrodni, jaką popełniła, zdołała jednak, po długich namowach, odwlec królową od tego pomysłu.

Generał najprawdopodobniej spędził resztę życia w zamknięciu.

Wojny klonów

W okresie wojen klonów Konfederacja Niezależnych Systemów przejęła władzę nad planetą, gdy nowy król, Sanjay Rash, postanowił dołączyć do Separatystów. Sprzeciwiała się temu jednak grupa wierna staremu władcy, Ramsisowi Rendupowi, która zwróciła się o pomoc do Republiki Galaktycznej i Jedi. Zakon, nie mogąc oficjalnie mieszać się wewnętrzne sprawy Onderonu, wysłał na planetę Obi-Wana Kenobiego, Anakina Skywalkera i jego uczennicę Ahsokę, którym towarzyszył kapitan Rex. Ich zadaniem było wyszkolenie buntowników do walki i wspieranie ich radami.

Galaktyczna wojna domowa

Podczas galaktycznej wojny domowej na Onderonie mieściły się placówki Imperium - w tym baza zaopatrzeniowa Jyrenne, odpowiedzialna za dostawy dla całego sektora Airon.

W którymś momencie po bitwie o Yavin (jednak przed bitwą o Hoth) siły Rebelii przypuściły atak na tę bazę. Najpierw powstańcy onderońscy dokonali sabotażu stacji nasłuchowej na Kagstag, wyłączając systemy wykrywania na 12 minut, podczas których rebelianckie siły uderzeniowe przedostały się w pobliże Onderonu. Dwadzieścia minut później w kolejnym akcie sabotażu wyłączono osłony planetarne chroniące rejon miasta Iziz. Dzięki temu Eskadra Shandor mogła przeprowadzić atak z zaskoczenia, niszcząc 67 procent przechowywanych w bazie materiałów. Następnie siły rebelianckie wycofały się, unikając imperialnego kontrataku i odnosząc podczas całej akcji jedynie minimalne straty.

Źródła