Atak na Lothal

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Atak na Lothal był starciem między Sojuszem Rebeliantów i Imperium Galaktycznym podczas galaktycznej wojny domowej. Była to pierwsza znana bitwa z udziałem X-wingów. Przyczyną rozegranej w 1 BBY batalii była umieszczona na Lothalu fabryka produkująca TIE Defendery. Myśliwce te z racji swoich osiągnięć mogły przynieść zagładę Rebelii, więc Sojusz zamierzał zniszczyć imperialny kompleks zbrojeniowy nim nowe myśliwce Imperium weszłyby do masowej produkcji. Potyczka zakończyła się niepowodzeniem dla rebeliantów, którzy stracili wszystkie wysłane do ataku myśliwce.

Preludium

Dowództwo Rebelii analizuje dane TIE Defendera Elite.

W 2 BBY na Lothalu powstał projekt i pierwsze prototypy TIE Defenderów, które oprócz charakterystycznej dla swojej linii szybkości zostały wyposażone również w hipernapęd oraz bardzo mocne działka i osłony. Wszystkie te czynniki stawiały rebeliantów na przegranej pozycji, gdyż ci swoje nadzieje w walce z Imperium pokładali właśnie w myśliwcach, które miały dawać im zwycięstwa dzięki przewadze jakościowej nad imperialnymi odpowiednikami - istnienie TIE Defendera pozbawiało Rebelię tego atutu.[1] Również w 2 BBY nastąpił chrzest bojowy TIE/d. Miał on miejsce podczas misji pościgu za Mon Mothmą. Wtedy to niewiele zabrakło, by nowy imperialny myśliwiec w pojedynkę powstrzymał rebeliantów, bowiem z łatwością zestrzeliwał Y-wingi Rebelii, samemu nie odnosząc żadnych uszkodzeń.[2] Rok później na Lothalu rozpoczęły się prace nad ulepszoną wersją TIE Defendera o nazwie Elite, która posiadała wzmocniony silnik i ulepszony komputer celowniczy.[3] W celu potwierdzenia tych informacji, Mon Mothma wysłała ekipę Widm na Lothal.[4] Ezra Bridger i Sabine Wren zdołali zdobyć hipernapęd i rejestrator danych lotu TIE Defendera Elite.[3] To drugie urządzenie zostało dostarczone przez Herę Syndullę na Yavin 4.[5] Analiza danych nowego TIE Defendera potwierdziła jego wyższość nad wszystkimi myśliwcami Sojuszu i naczelne dowództwo Rebelii pomimo początkowego niezdecydowania postanowiło przypuścić atak na Lothal, gdyż jedyną nadzieją rebeliantów na zachowanie jakichkolwiek szans w walce z Imperium było niedopuszczenie do rozpoczęcia masowej produkcji TIE Defenderów. Celem stała się tamtejsza imperialna fabryka zbrojeniowa, a dowództwo zostało powierzone Herze Syndulli, która została mianowana generałem.[6]

Przebieg

Walki w kosmosie

Myśliwce Sojuszu zjawiają się na Lothalem.

Imperialne czujniki wykryły 24 statki wchodzące do układu, a zaraz potem zjawiły się rebelianckie myśliwce. Syndulla wygłosiła podwładnym pokrzepiające słowa i przypomniała im jaki był ich główny cel, a następnie rozkazała ustawić skrzydła X-wingów w pozycji bojowej. Oznajmiła, by wszyscy piloci Rebelii trzymali się parami i spróbowali zrobić dziurę w pozycji Siódmej Floty, by Y-wingi miały drogę na powierzchnię. W tym samym czasie komandor Woldar powiadomił wielkiego admirała Thrawna o siłach rebeliantów. Chiss domyślił się, że wrogowie zamierzali zaatakować fabrykę i magazyn paliwa w Capital City. Rozkazał postawić Siódmą Flotę w stan gotowości bojowej, rozmieścić w formacji obronnej i posłać do walki myśliwce TIE. Gdy Woldar odszedł, by dopilnować wdrożenia rozkazów, Thrawn zwrócił się do Vulta Skerrisa mówiąc, iż buntownicy nie mogli dotrzeć na powierzchnię planety. Ten obiecał mu, że osobiście tego dopilnuje. TIE-e wystartowały, a X-wingi przyspieszyły do prędkości bojowej. Kiedy myśliwce obu stron zaczęły się wymijać, został zestrzelony jeden TIE. Kiedy walka kołowa wywiązała się na dobre, Hera zestrzeliła dwa kolejne TIE-e, a trzeciego z grupy zostawiła Martowi Mattinowi - swojemu skrzydłowemu. Zestrzelony przez młodego pilota imperialny myśliwiec rozbił się o jeden z krążowników typu Arquitens. Następnie Syndulla rozkazała Cleat i Duke'owi, by rozerwali imperialną obronę w punkcie 3. Ci wypełnili polecenie i zestrzelili kolejną dwójkę TIE-ów. Po chwili do bitwy dołączył Vult Skerris za sterami TIE Defendera Elite eskortowany przez dwa zwykłe TIE-e. Szybko zestrzelił Duke'a, a następnie wziął na cel Cleat, która pomimo uników, oberwała w jeden z silników. W wyniku trafienia wysiadło jej zasilanie. Hera zdecydowała się jej pomóc, lecz nie zdążyła przed ostatecznym zestrzeleniem kompanki. Szarżując na imperialnych, zestrzeliła jednocześnie obu skrzydłowych Vulta, a następnie rozpoczął się pojedynek między Syndullą i Skerrisem. Twi'lekanka nie mogła zgubić wroga z ogona, ale w końcu wpadła na pewien pomysł. Ruszyła w kierunku Chimaery i kiedy jej X-wing znalazł się w zasięgu ognia gwiezdnego niszczyciela, Thrawn nakazał Vultowi przerwać pościg, lecz ten odmówił twierdząc, że lada moment dopadnie Herę. Chiss stwierdzając, iż niefortunnie się złożyło, nakazał otworzyć ogień, a na obiekcje załogi odnośnie komandora Skerrisa stwierdził, że dał się on wciągnąć w grę Syndulli i ponowił rozkaz.[7]

Zestrzelenie Vulta Skerrisa.

Ostrzał z Chimaery pozbawił osłon zarówno X-winga Hery jak i TIE Defendera Vulta, którzy kontynuowali pojedynek. Syndulla poleciała w kierunku systemu celowniczego niszczyciela i otworzyła do niego ogień, aby zamaskować swój kolejny manewr. Składając skrzydła przeleciała pod rzeczonym urządzeniem, natomiast Skerris odbił w prawo. Hera gwałtownie poderwała swój myśliwiec i zaczęła strzelać do przelatującego akurat nad nią Vulta. Jego TIE Defender oberwał i utracił dwa skrzydła, a następnie w wyniku utraty sterowności Skerris zginął rozbijając się o jeden z krążowników typu Arquitens. Trafił prosto w magazyn, w wyniku czego imperialny lekki krążownik również stracił sterowność i zaczął opadać prosto na znajdujący się przed nim gwiezdny niszczyciel. Uderzył w konstrukcję podtrzymującą mostek i przeciął ją swoim kadłubem, w efekcie czego centrum dowodzenia niszczyciela również spadło i rozbiło się o resztę kadłuba, co doprowadziło do zniszczenia całego okrętu. W efekcie w pozycji imperialnej floty powstała luka, przez którą siły rebeliantów mogły ruszyć ku powierzchni. Syndulla rozkazała podwładnym ponownie sformować szyk i ruszyć prosto na fabrykę TIE Defenderów. Thrawn zachowując pełen spokój rozkazał wysłać do walki drugą falę myśliwców TIE. Spotkały się one z rebeliantami pośród chmur w atmosferze Lothalu i wszystkie naraz otworzyły ogień. Liczebność imperialnych pojazdów spowodowała takie natężenie ostrzału, że rebelianckie maszyny zostały w mig zmiecione z nieba. Część z nich rozbiło się w pobliżu Capital City, lecz kilku pilotom udało się przeżyć.[7]

Sabotaż na powierzchni

Widma podkładają bomby przy systemach obronnych fabryki.

Kiedy w kosmosie zjawiły się myśliwce Sojuszu, na powierzchni Lothalu załoga Ghosta oraz członkowie miejscowego ruchu oporu zajęci byli podkładaniem detonatorów pod wieże turbolaserowe broniące imperialnej fabryki. W trakcie tego procesu Garazeb Orrelios miał wątpliwości co do wystarczalności podkładanych przez nich ładunków, lecz Sabine Wren zapewniła go, że to co podkładali na pewno wystarczy. W pewnym momencie Widma musiały na chwilę się ukryć, by uniknąć wykrycia przez szturmowca. Ezra Bridger wykorzystał tę chwilę, by zapytać Rydera Azadiego jak szło jego oddziałowi. Dowódca lothalskich rebeliantów poinformował go, że jego ludzie właśnie kończyli podkładanie bomb i oznajmił młodemu Jedi, iż spotkają się w ustalonym punkcie zbiórki. Kiedy wieże w końcu otworzyły ogień, Zeb podłożył ładunek do ostatniej z nich i kiedy rebelianci zaczęli się oddalać, Sabine odpaliła detonatory i wieże turbolaserowe zaczęły się walić jedna po drugiej. Dowodząca obroną imperialnej fabryki gubernator Arihnda Pryce powiadomiła o tym Thrawna. Kobieta obawiała się, że imperialny kompleks znajdzie się w niebezpieczeństwie, lecz Chiss zapewniał ją, iż fabryka była całkowicie bezpieczna. W końcu ekipa Widm spotkała się w wyznaczonym miejscu z Azadim i Jai Kellem, by oczekiwać nadejścia myśliwców Rebelii. W końcu zostały one dostrzeżone przez Wren, jednak w ich locie było coś dziwnego, więc Bridger wziął quadnolornetkę, dzięki której on i reszta przekonali się, że cała grupa bojowa Sojuszu została pokonana. Po chwili zaczęły nadlatywać kanonierki i rebelianci musieli się ewakuować zanim zostaliby dostrzeżeni. Jednak podczas drogi powrotnej do bazy Kanan Jarrus zdecydował się zawrócić, by pomóc Syndulli.[7]

Poszukiwania ocalałych

Rukh atakuje rebeliantów.

Thrawn został poinformowany, że rebelianci zostali pokonani, lecz kilka ich myśliwców rozbiło się w pobliżu stołecznego miasta. Wielki admirał postanowił wysłać Rukha - swojego osobistego agenta i zabójcę - by odszukał ewentualnych ocalałych buntowników. X-wing Syndulli rozbił się wśród budynków. Gdy obudził ją Chopper, Twi'lekanka natychmiast wzięła się za ucieczkę. Kilku mieszkańców próbowało jej pomóc wskazując najkorzystniejszą drogę ewakuacji. Na chwilę musiała schronić się za gruzami, gdy nadleciała kanonierka. Hera wykorzystała tę chwilę, by poprosić swojego astromecha o próbę kontaktu z Kananem i Ezrą. Zakończyło się to niepowodzeniem, ponieważ nadajnik C1-10P został uszkodzony. Tymczasem Rukh odniósł pierwszy sukces w odnajdywaniu ocalałych rebeliantów, gdyż schwytał i przyprowadził do imperialnego kompleksu Secona Daree, który następnie został zabrany na przesłuchanie. Pryce została poinformowana, iż myśliwiec Syndulli został znaleziony we wschodniej dzielnicy, ale bez załogi. Arihnda rozkazała zablokować cały obszar i przeszukać każdy budynek aż do momentu znalezienia Hery, która tymczasem szykowała się do jak najszybciej ucieczki nim miałyby przybyć imperialne posiłki, Nagle usłyszała sygnał ratunkowy rebelianta. Poszła do jego źródła, a tam zastała ocalałego Marta i jego droida R3-A3, który próbował stawiać czoła oddziałowi szturmowców do czasu aż ci nie zdecydowali się ogłuszyć astromecha. Syndulla podkradła się do stojącego w pobliżu ITT, gdzie znienacka ogłuszyła kierowcę i zaczęła podjeżdżać pojazdem w kierunku kompana. Mattin dostrzegł ją przez szybę i wtedy zaatakował szturmowców. Jednego ogłuszył ciosem i wyrwał mu blaster, którym następnie zastrzelił drugiego, a po chwili Syndulla przejechała trzeciego imperialnego żołnierza. Kiedy rozmawiała ze swoim skrzydłowym czy wszystko z nim w porządku, nagle obudził się ogłuszony przez Mattina szturmowiec, który po chwili ponownie został znienacka znokautowany przez Choppera. Następnie Hera po uzyskaniu zgody Marta przeniosła nadajnik R3-A3 do C1-10P, lecz próba wysłania sygnału okazała się nieskuteczna, gdyż Imperium zagłuszało wszystkie częstotliwości i Twi'lekanka postanowiła spróbować ponownie po opuszczeniu miasta. Wtedy tez w pobliżu zjawił się Rukh, który wyczuł po zapachu obecność rebeliantów i odnalazł ich, gdy mieli odchodzić. Otworzył ogień do pilotów Sojuszu. Ci również odpowiedzieli ogniem i zaczęli uciekać. Buntownicy zdecydowali się ukryć w kanałach. Chopper odnalazł najbliższy właz i gdy rebelianci biegli w jego kierunku, Mart na dachu dostrzegł biegnącego równolegle z nimi Rukha, do którego otworzył ogień.[7]

Hera Syndulla schwytana.

Noghri po chwili zeskoczył z dachu i ponownie zaatakował rebeliantów. Bez trudu powalił Mattina, a następnie zaczął bić się z Syndullą, która broniła się zdecydowanie lepiej, lecz w końcu także została powalona. Rukh miał już ją porazić elektropałką, gdy nagle został ogłuszony impulsem elektrycznym przez Choppera, który zaszedł go od tyłu. Dodatkowo Mart wstał i ponownie otworzył ogień, przez co Noghri musiał uciekać. Rebelianci natomiast poszli szukać najbliższego włazu kanalizacyjnego. Znaleźli jeden, który był strzeżony przez dwóch szturmowców i AT-DP. Hera wpadła na pomysł jak odciągnąć imperialnych od samego włazu. Mart ostentacyjnie pokazał się szturmowcom i kiedy ci chcieli go aresztować, Mattin zastrzelił jednego z nich, natomiast drugi z żołnierzy wezwał posiłki i ruszył za pilotem Rebelii wraz z maszyną kroczącą. Ta cała scena była jedynie fortelem, aby ukryty Chopper mógł podkraść się do zamka włazu i go otworzyć. Syndulla pobiegła do pewnego śmigacza, a Mattin ukrył się za stertą skrzyń i gdy szturmowiec pojawił się w ich pobliżu, młodzieniec rzucił się na żołnierza i obezwładnił go podduszaniem. Choć nie oddał żadnego strzału, to i tak kierowca AT-DP do dostrzegł i kiedy kabina maszyny kroczącej zaczęła się obracać, zjawiła się Hera, która śmigaczem uderzyła w nogi AT-DP i powaliła maszynę. Zakradła się na kadłub pojazdu i rozkazała Martowi uciekać, a następnie ogłuszyła blasterem wysiadającego kierowcę AT-DP. C1-10P skończył otwierać właz akurat w momencie, gdy przybiegł do niego Mattin. Syndulla również zmierzała w tym kierunku, lecz wtedy ponownie zjawił się Rukh, który zeskoczył tuż za Twi'lekanką. Jej skrzydłowy ostrzegł ją w ostatniej chwili i ledwo zdołała odeprzeć atak Noghriego. Mart chciał jej pomóc, lecz wtedy zjawiły się dwa czołgi GAV TX-225r, które odcięły go od pani generał. Ta rozkazała nastolatkowi i Chopperowi uciekać. Astromech się wahał i Hera strzeliła w zamek, by wymusić na droidzie wykonanie rozkazu. W tym samym momencie zjawiła się kanonierka z gubernator Pryce na pokładzie. Rukh obezwładnił Syndullę i na na kolanach patrzyła jak Arihnda tuż przed nią wychodzi z kanonierki. Hera ironicznie się z nią przywitała, a gubernator Lothalu unieruchomiła ją wiązką ogłuszającą. Tymczasem Mart i C1-10P uciekli kanałami daleko poza rogatki miasta, gdzie znaleźli niezamknięty właz, skąd odebrał ich Kanan. Po chwili cała trójka wsiadła na skuter i ruszyła do bazy lothalskiego ruchu oporu.[7]

Przypisy

Źródła