Złodziej miecza świetlnego (Nar Shaddaa)

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Tytuł jest jedynie określeniem lub przydomkiem, gdyż właściwa nazwa nie została jeszcze nadana przez autorów.
Jeśli pojawi się oficjalna nazwa, poproś o przeniesienie tego artykułu.

Złodziej miecza świetlnego
Kolor oczu: Brązowe[1]
Przynależność: Grakkus Jahibakti Tingi[1]




Ten nieznany z imienia złodziej był jednym z wielu podwładnych władcy przestępczego, Grakkusa. Niedługo po bitwie o Yavin 4, przebywając w barze na Nar Shaddaa ukradł miecz świetlny należący do Luke'a Skywalkera, a następnie pozwolił się mu ścigać, by doprowadzić go przed oblicze swego pana.

Biografia

W czasach panowania Imperium Galaktycznego, złodziej prowadził stałą współpracę z władcą przestępczym, Grakkusem. W roku 0 ABY, niedługo po bitwie o Yavin 4 kryminalista przebywał w jednym z lokali w pobliżu granic Hutta Town. Podczas jego pobytu, do wnętrza budynku wszedł Luke Skywalker, który szukał transportu do świątyni Jedi na Coruscant. Właściciel kantyny początkowo chciał obrabować i zabić młodzieńca, dlatego polecił swym klientom zaatakowanie go. W czasie zamieszania złodziej zauważył, iż człowiek posiadał miecz świetlny, dlatego niezwłocznie nawiązał połączenie ze swymi zwierzchnikami, by poinformowali Grakkusa o odnalezieniu kolejnego artefaktu do jego kolekcji. Gdy to powiedział, przestępca otrzymał polecenie ukradnięcia broni oraz przyprowadzenia jej właściciela przed oblicze Hutta. Wkrótce bójka się zakończyła, a Skywalker rozpoczął targi z barmanem. Podczas ich konwersacji, złodziej postanowił rozpocząć swe zadanie, dlatego przy użyciu magnarękawicy wyrwał broń Jedi z ręki chłopaka, a następnie uciekł z kantyny, co spowodowało rozpoczęcie za nim pościgu.[1]

Przemierzając ulice Nar Shaddaa, mężczyzna dostał się na dachy budynków, gdzie po trwającym jakiś czas biegu postanowił zwiększyć dystans przed ścigającymi. W tym celu rozpędził się i oddał skok w kierunku przelatującego pojazdu, a następnie wykorzystał magnarękawicę jako magnez do utrzymania się na kadłubie. Ku jego zdziwieniu pojawił się Skywalker, który skoczył w jego stronę i chwycił go za nogi. Złodziej wiedział, że taki ciężar był zbyt wielki dla magnarękawicy, co niemal natychmiast się potwierdziło zwarciem urządzenia. Mężczyźni poczęli spadać w dół, by w końcu wylądować na straganie na ulicach Hutta Town. Tam zostali odnalezieni przez Grakkusa, który oznajmił Skywalkerowi, iż był jego własnością. Chłopak postanowił stawić Huttowi opór, dlatego rozpoczął walkę z droidami IG-100 MagnaGuard, które towarzyszyły władcy półświatka. W trakcie jej trwania, złodziej poinformował swego pana, że chłopak twierdził, iż swoją broń otrzymał po ojcu oraz że szukał transportu do świątyni Jedi na Coruscant. Gdy Grakkus to usłyszał, ogłuszył Luke'a jednym ciosem swojej ręki, po czym przetransportował do swej siedziby.[2]

Przypisy

Źródła