Hovus Jorrick

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Hovus Jorrick
Data i miejsce śmierci: 3 BBY, Serenno[1]
Rasa: Klatooinianin[2]
Kolor włosów: Brak[2]
Kolor oczu: Brązowe[1]
Kolor skóry: Brązowa[1]
Przynależność:
Profesja: Ochroniarz




Hovus Jorrick był mężczyzną z rasy Klatooinian, pracującym jako ochroniarz dla głowy rodu Borginów z Serenno, Rodasa. W roku 3 BBY był zamieszany w spisek swego pana mający na celu zdobycie przez niego tytułu regenta dla Brona Dooku. Gdy hrabia zdecydował się porwać władcę, Hovus nadzorował jego pobyt w Otoh Dooku. Gdy chłopiec został uwolniony, Jorrick usiłował go przechwycić, lecz wtedy został postrzelony przez Jahana Crossa, w wyniku czego parę godzin później się wykrwawił.

Biografia

Spotkanie Crossa

Hovus pokonany przez Jahana Crossa.

Gdy w roku 3 BBY w wyniku zamachu zmarł hrabia Serenno Adan Dooku, władzę po nim odziedziczył jego syn, Bron. Przez wzgląd na młody wiek chłopca, nie mógł on samodzielnie panować na planecie, przez co przywódcy Wielkich Rodów postanowili wybrać dla niego regenta. W wyniku prowadzonych rozmów swoją kandydaturę wysunął Rodas Borgin, dla którego Klatooinianin pracował jako ochroniarz. Arystokracja odrzuciła jednak jego wniosek, dlatego mężczyzna musiał czekać na wsparcie ze strony Imperium Galaktycznego.[2]

Odpowiadając na prośbę o pomoc, rząd przysłał na Serenno swojego przedstawiciela, Jahana Crossa, który miał pomóc Borginowi w zdobyciu tytułu regenta. Mężczyzna przybył do rodowej posiadłości pana Hovusa, po czym spotkał się z nim oraz jego rodziną. Podczas wizyty Rodas przedstawił imperialnemu swoich krewnych, a gdy ci z jego rozkazu opuścili salę, spytał o techniki jakimi był w stanie wspomóc go nowo przybyły. Na jego słowa Cross zwrócił się do Jorricka, mówiąc by wyjął swój pistolet blasterowy i go zastrzelił. Ochroniarz był zaskoczony jego życzeniem, dlatego najpierw upewnił się czy ma je spełnić pytając swego pana. Gdy ten wyraził zgodę, Klatooinianin sięgnął po broń, lecz gdy tylko wyjął ją z kabury został zaatakowany przez Jahana, który błyskawicznie mu ją odebrał, a następnie użył jej kolby, by wymierzyć jej właścicielowi potężny cios. Hovus był w szoku, dlatego bez problemu dał się powalić na ziemię. Gdy został pokonany, imperialny oznajmił Borginowi, że to był tylko wstęp do gamy jego zalet. Słysząc słowa gościa, Rodas zwrócił się do Jorricka rozkazując mu opuszczenie pomieszczenia. Zgodnie z jego życzeniem, Klatooinianin wstał z podłogi i wyszedł.[2]

Nadzór nad Dooku

Jorrick powstrzymuje ostrzał, w wyniku którego mógłby ucierpieć Bron Dooku.

Nieco później, za sprawą planu Borgina doszło do porwania Brona Dooku. Młodego władcę z rąk porywaczki zdołał jednak odbić Cross, który nie zdawał sobie sprawy, że całe przedsięwzięcie było zorganizowane przez arystokratę. Na wieść o odniesionej porażce, pan Hovusa zerwał współpracę z imperialnym, po czym oficjalnie uwięził hrabiego Serenno w mieście Otoh Dooku i przydzielił do jego ochrony Jorricka.[3]

Będąc posłusznym pracodawcy, Klatooinianin udał się do podwodnego miasta, gdzie przy wsparciu żołnierzy Borgina, doglądał by więzień pozostawał bezpieczny w przydzielonej mu kwaterze. Podczas jego służby do miasta wtargnęli Jahan Cross i Candra Tymon, którzy chcieli wyswobodzić monarchę. Intruzi odnaleźli pokój, w którym był umieszczony Dooku, po czym zniszczyli droida, który przebywał tam wraz z nim. Gdy chłopiec był wolny, nieproszeni goście rozpoczęli ucieczkę. W tym czasie do Hovusa dotarł komunikat, że droid pilnujący Brona został wyłączony. Na wieść o tym, ochroniarz postanowił osobiście sprawdzić jego status. Gdy jednak przybył do kwatery Dooku, zastał wyłączoną maszynę i pusty pokój. Stwierdził wtedy, że w metropolii znajdowali się intruzi, dlatego ogłosił alarm, po czym skierował podlegających mu żołnierzy do zmodyfikowanych śmigaczy manta, chcąc jak najrychlej udaremnić ucieczkę nieprzyjaciół.[3]

Gdy skończył wydawać rozkazy, udał się do portu, gdzie zastał podwładnych ostrzeliwujących uciekinierów. Widząc zagrożenie, w wyniku którego Dooku mógł ucierpieć i nie chcąc się narażać Borginowi, Hovus rozkazał wstrzymać ogień i jak najszybciej wejść do Mant. Gdy jego polecenie zostało wykonane, rozpoczęli pościg za zbiegami. W czasie podróży przez morskie głębiny, Klatooinianin upomniał towarzyszy, by nie otwierali ognia, który mógłby doprowadzić do śmierci hrabiego.

Pościg za Dooku.

Wydał jedynie pozwolenie na unieruchomienie celu. W czasie pogoni, przeciwnicy lojalistów Borgina postanowili wpłynąć do rowu Demurrańskiego. Na ten widok, nie chcąc ryzykować ciężkiej przeprawy wszystkich sił, Jorrick posłał dwóch podwładnych w ślad za zbiegami, po czym w towarzystwie pozostałej dwójki postanowił zaczekać u początku kanionu. Niespodziewanie otrzymał komunikat o zauważeniu uciekającego bongo, przez co zorientował się, że ścigali przynętę podczas gdy główny cel zdołał się od nich oddalić. Podjął wtedy szybką decyzję o zmianie kierunku pościgu, a żołnierzom płynącym za poprzednim obiektem polecił go zniszczyć.[3]

Zdecydowany jak najszybciej zakończyć misję, Hovus wydał rozkaz unieruchomienia bongo, przez co jego kompani rozpoczęli ostrzał. Po krótkiej chwili z głębin pojawiła się ścigana wcześniej maszyna, którą pilotował Cross, a któremu udało się pozbyć podwładnych ochroniarza. Jego przybycie oznaczało rozpoczęcie walki, w wyniku której towarzysze Klatooinianina zostali unicestwieni. Wtedy skontaktował się z nim Rodas Borgin, który w ostrych słowach wyraził swoje niezadowolenie z bieżących wydarzeń. Arystokrata oznajmił podwładnemu, by zaprzestał walki, po czym oddalił się na bezpieczną odległość i obserwował przeciwników do chwili, gdy ujawnią swój cel podróży. W razie odmowy wykonania rozkazu zagroził Hovusowi wymyśleniem dla niego bolesnego sposobu, w który go zabije. Słysząc jego słowa, ochroniarz przystąpił do wykonywania polecenia, odpuszczając walkę z nieprzyjaciółmi.[3]

Śmierć

Hovus zostaje śmiertelnie postrzelony przez Jahana Crossa.

Gdy udało mu się ustalić dokąd zmierzali, zorganizował na powierzchni posiłki, po czym w ich towarzystwie udał się do portu w celu odbicia hrabiego Dooku. Po przybyciu na miejsce natknął się na Bobę Fetta mierzącego do jego wrogów. Biorąc jednak pod uwagę swoją przewagę liczebną, oznajmił zebranym, by się poddali i oddali władcę. Po jego słowach, Fett otworzył do nich ogień, przez co Hovus polecił swoim towarzyszom by znaleźli schronienie. Rozpoczęła się walka, w czasie której Klatooinianin został zaatakowany znienacka przez Jahana Crossa. Mężczyzna ponownie wykazał się mniejszą szybkością niż jego przeciwnik, dlatego ten bez trudu go rozbroił, po czym przy pomocy jego własnego blastera postrzelił go w jamę brzuszną. Otrzymana rana zaskoczyła Jorricka, który upadł na podłogę. Stojąc nad nim, imperialny oznajmił mu by się nie wychylał, gdyż nie musiał umierać, a potyczka dla niego dobiegła końca. Na koniec dodał też, że Borgin zrozumie odniesioną przez niego porażkę. Gdy jego oprawca odszedł, ochroniarz stwierdził, że jego pan mu nie wybaczy.[1]

Starcie trwało jakiś czas, a gdy się zakończyło jedynymi ocalałymi zostali Cross i Fett, którzy po chwili zaczęli walczyć między sobą. Pojedynek wygrał łowca nagród, po czym opuścił port w pogoni za Candrą Tymon, która zdołała uciec w towarzystwie Brona Dooku w czasie gdy wszyscy byli zajęci strzelaniną. W ślad za nim ruszył imperialny, co zmotywowało rannego Hovusa do uczynienia tego samego. Z trudem się poruszając, udało mu się dotrzeć do miejsca, w którym oczekiwał kierowca pilnujący pojazdów, którymi przybyli do portu. Widząc go, Klatooinianin polecił mu śledzić przeciwników.[1]

Rodas Borgin zostawia Jorricka na śmierć.

Na pokładzie śmigacza mężczyźni dotarli do portu kosmicznego w mieście Carannia gdzie byli świadkami walki Crossa z Fettem oraz startu promu, którym próbowali uciec Tymon i Dooku. Nieoczekiwanie łowca nagród odpalił pocisk rakietowy, który uderzył w statek doprowadzając do jego natychmiastowego zniszczenia. Widząc niekorzystny dla siebie obrót wydarzeń, Jorrick polecił swemu szoferowi udać się do zamku Borginów. Gdy nastała noc, ochroniarz dotarł na miejsce, po czym spotkał się ze swym panem. Mocno krwawiąc usiadł na fotelu w jego gabinecie, po czym poinformował go o swojej porażce. Gdy zdał raport poprosił zwierzchnika o pomoc medyczną, gdyż obawiał się, że umiera. Słysząc jego prośbę, arystokrata odparł, że jego wykrwawienie się będzie karą za odniesioną porażkę oraz pozwoli uniknąć mu zabicia go osobiście. Gdy pracodawca Hovusa skończył wypowiedź, opuścił pomieszczenie zostawiając go samego. Po jego odejściu nie upłynęło wiele czasu gdy Klatooinianin wykrwawił się, wciąż siedząc w fotelu swego pana.[1]

Osobowość i umiejętności

Hovus Jorrick był lojalnym sługą swego pana, Rodasa Borgina. W czasie swojej kariery w jego szeregach bez wahania wykonywał wszystkie powierzone mu zadania.[2] Liczne groźby słyszane od hrabiego sprawiły, że ochroniarz darzył go szacunkiem oraz obawiał się go.[1] Mężczyzna był mściwy dla swoich wrogów, którym nie wybaczał ich przewin.[2] Cechował się mniejszą szybkością niż ludzka, przez co został postrzelony przez Jahana Crossa i stracił życie.[1]

Poza światem Gwiezdnych wojen

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Hovusa Jorricka.