Gwiezdny niszczyciel typu Victory-I
Gwiezdny niszczyciel typu Victory-I |
Podstawowe dane | |
---|---|
Producent: | Rendili StarDrive |
Rodzaj: | Gwiezdny niszczyciel |
Specyfikacja techniczna | |
Długość: | 900 m |
Silniki: | 3 silniki jonowe |
Prędkość w atmosferze: | 800 km/h |
Prędkość w kosmosie: | 4 |
Hipernapęd: | Klasy 1 (zapasowy klasy 15) |
Uzbrojenie: |
|
Różne | |
Załoga: | 4798 (w tym strzelcy: 402) |
Pasażerowie: | 2040 żołnierzy |
Ładowność: | 8100 t |
Cena: | 57 000 000 cr |
Przynależność: |
Gwiezdny niszczyciel typu Victory-I to jeden z głównych okrętów liniowych okresu schyłku Starej Republiki oraz wczesnego Imperium.
Historia
Za czasów Starej Republiki rozwój techniki wojskowej, jak i cywilnej, przebiegał bardzo powoli. Ponieważ nie było żadnego większego zagrożenia, nie widziano konieczności budowania nowych potężnych okrętów.
Wszystko to zmieniło się w okresie bezpośrednio poprzedzającym upadek Republiki i powstanie Imperium. Groźba upadku Republiki - czy też przynajmniej zagrożenia jej status quo - stała się na tyle widoczna, że i rozwój techniki wojennej ruszył natychmiast do przodu. Jednym z pierwszych owoców tego "okresu rozbiegowego" były drednoty Rendili, natomiast za typowy znak zmieniającej się rzeczywistości przyjęło się uważać gwiezdny niszczyciel typu Victory.
Podczas gwałtownego wyścigu zbrojeń w okresie wojen klonów zadania stworzenia dla Republiki nowego, najsilniejszego jak do tej pory okrętu liniowego podjął się Walex Blissex wraz z zespołem projektantów z firmy Rendili StarDrive. Owocem ich starań stał się VSD-I - ciężki krążownik o charakterystycznym, trójkątnym kształcie, mającym wkrótce stać się jednym z symboli floty Imperium Galaktycznego. Nowy okręt wszedł do służby dopiero pod sam koniec wojen klonów, na dłuższy czas stając się jednak faktycznie najsilniejszą jednostką liniową w galaktyce.
W późniejszych latach galaktycznej wojny domowej, w miarę wchodzenia do służby kolejnych jednostek, Victory SD przejęły od drednotów rolę trzonu bojowego floty, a zastąpione zostały dopiero przez niszczyciele typu Imperial. Wycofywane ze służby jednostki były albo złomowane, albo przebudowywane do standardu VSD-II, albo też wykupywały je władze Wspólnego Sektora. 520 tego typu okrętów zostało rozbrojonych i sprzedanych CSA, gdzie zostały one wyposażone w kupione oddzielnie uzbrojenie (w wielu przypadkach prawdopodobnie to samo, które miały wcześniej na pokładach) i włączone do floty Wspólnego Sektora. Szacowano, że przynajmniej połowa z tych VSD-I po takich "modyfikacjach" na powrót osiągnęła swoją dawną wartość bojową. Pozostałe miały ją zredukowaną zazwyczaj o połowę, a w hangarach przewoziły niewielką ilość myśliwców, patrolowców i transportowców CSA.
Charakterystyka
Głównym zadaniem gwiezdnych niszczycieli typu Victory-I było prowadzenie działań w obrębie systemów gwiezdnych, przede wszystkim obrony lub ataków na cele planetarne. To temu właśnie celowi podporządkowano dobór i ilość uzbrojenia na okręcie. Chodzi tu głównie o wyposażenie go w 80 wyrzutni rakiet przeznaczonych do atakowania i niszczenia (czy wręcz zmiatania) umocnień naziemnych oraz chroniących je tarcz. Ponadto VSD-I stał się szczęśliwym posiadaczem baterii turbolaserów o niespotykanej do tej pory powszechnie sile. Można je było wykorzystać zarówno do ostrzału celów planetarnych, jak i walk w przestrzeni kosmicznej. Ponadto niszczyciel przenosił w hangarach 2 dywizjony myśliwców kosmicznych, zarówno do samoobrony, jak i do prowadzenia działań zaczepnych. Dwiema dodatkowymi, charakterystycznymi cechami VSD-I były: jego wyjątkowo wysoka (szczególnie jak na czasy powstania) prędkość w nadprzestrzeni, oraz możliwość wchodzenia w zewnętrzne warstwy atmosfery, co znacznie ułatwiało zarówno operacje przeciw przemytnikom i przechwytywanie uciekających w atmosferę statków, jak i ataki na cele naziemne.