Technobestia

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Technobestia.

Technobestia to wytwór alchemii Sithów, a konkretniej jej aspektu znanego jako mechu-deru, dotyczącego przekształcania ciał istot żywych w maszyny.

Opis

Do stworzenia bestii potrzebne było ciało żywej istoty, najczęściej humanoidalnej. Po zarażeniu jej technowirusem, jej ciało zmieniało się w kombinację żywej tkanki i metalowych części. Wirus infekował czołowe płaty mózgu, czyniąc ofiary bezmyślnymi maszynami. Z czasem wszystkie organiczne fragmenty technobestii rozkładały się, a jej mózg egzystował już tylko dzięki nanogenom wirusa. Po wielu latach egzystencji bestia traciła także zdolność mowy, ponieważ jej struny głosowe gniły, tak samo jak pozostałe fragmenty jej ciała.

Technobestie zostały stworzone do walki. Jedną z ich najbardziej niebezpiecznych broni były metalowe zarodniki technowirusa, którymi bestie mogły dmuchać w twarze swoich ofiar, zarażając je. Technobestie posiadały także bardziej konwencjonalną broń. Ręce istot humanoidalnych, które padały ofiarą wirusa, były przekształcane w wyrastające z kości płaskie, zębate ostrza, a duże zwierzęta, takie jak banthy, mogły mieć nawet pokrywający mechaniczne ciało kolczasty pancerz i przymocowane do kończyn blasterowe działka.

Historia

Bestie te były tworzone przez Belię Darzu. Cała ich armia chroniła twierdzę Belii na Tythonie. Po śmierci swojej pani wszystkie technobestie, pozbawione poleceń, zgromadziły się w sali, z której emanowała największa potęga ciemnej strony Mocy i w której Darzu umieściła swój holokron.

Kiedy w 990 BBY Darth Bane przybył do twierdzy po ten artefakt, został zaatakowany przez bestie. Nie zdołały one go zabić tylko dlatego, że Sith posiadał zbroję z orbalisków, które nie tylko chroniły go przed ciosami, ale też wydzielały palące związki chemiczne, niszczące zarodniki technowirusa wdzierające się do mózgu Bane'a.

Źródła