Obława na Tooli
|
|
| Obława na Tooli |
| Data: | 19 BBY |
| Przyczyny: |
|
| Skutki: | Ucieczka ściganych na Coruscant |
| Uczestnicy: |
Obława na Tooli miała miejsce na planecie Toola. Zgodnie z rozkazu Najwyższego Kanclerza żołnierze-klony zwrócili się przeciwko swoim dowódcom. Dwójka Jedi uniknęła eksterminacji. Oddziały sklonowanych żołnierzy rozpoczęły pościg za wrogami Imperium. Cała obława zakończyła się niepowodzeniem – poszukiwani opuścili planetę.
Bitwa o Toolę
W 19 BBY oddziały WAR przystąpiły do oblężenia Tooli. Po kilku tygodniach bezowocnych walk głównodowodzący oddziałami klonów Jedi opracowali strategię, która pozwoliła Republice na zwycięstwo. Zniszczenie generatorów droidów przez oddziały mistrzyni Simms, mistrza Kaia Hudorry i padawanki Noirah Na zakończyło bitwę. Kiedy wojsko Separatystów zostało pokonane, klony otrzymały Rozkaz 66 i zwróciły się przeciwko swoim dowódcom, bez ostrzeżenia zabijając mistrzynię Simms. Kiedy pozostała dwójka Jedi to zobaczyła, rzuciła się do ucieczki. Na szczęście rycerzy, w pobliżu znajdowały się dwa STAPy.
Obława
Pościg
- "Komandorze Keller, w jednym ze STAPów zabrakło paliwa. Porzucili je i poszli pieszo. Zmierzają w kierunku stacji Ithaqua."
- — Żołnierz-klon do komandora Kellera.
Oddział klonów, dowodzony przez samego komandora Kellera, niezwłocznie ruszył w pościg za poszukiwanymi "zdrajcami". Aby sprawnie przemieszczać się po śnieżnej powierzchni planety, żołnierze nowo proklamowanego Imperium wykorzystali miejscowe wierzchowce – motmoty. Po pewnym czasie natknęli się na porzucone STAPy. Jeden z żołnierzy zauważył, że w maszynach zabrakło paliwa. ślady, pozostawione na śniegu wskazywały, że Jedi zmierzają w kierunku Stacji Ithaqua. Komandor Keller rozkazał zawiadomić miejscowy garnizon.
Stacja Ithaqua
- "Nie ruszać się! To obława! Przygotować numery identyfikacyjne do kontroli."
- — Komandor Keller podczas obławy w kantynie.
Wkrótce na ulice Ithaquy wyszły patrole klonów. Tymczasem do miasta dotarli Kai Hudorra i Noirah Na. Ponieważ jeden z oddziałów klonów stał na ich drodze do pobliskiego magazynu, Jedi przepłynęli pod nimi małą rzeczką, a następnie wkradli się do pomieszczenia. Po przeszukaniu kontenerów, ścigani znaleźli nowe ubrania. Mistrz Hudorra polecił padawance zostać w magazynie, a sam udał się na rynek, aby zdobyć niezbędne przedmioty i informacje. Po dotarciu na miejsce, Kai sprzeniewierzył się zasadom Zakonu w imię przetrwania – użył Mocy, aby ukraść woreczek kredytów. Następnie kupił potrzebne mu rzeczy: blastery i żywność, tak szybko, jak to możliwe (obawiał się zdemaskowania). Następnie udał się do pobliskiej kantyny, aby zdobyć informacje. Podając się za pilota, który spędził ostatnie dni w maszynowni swojego statku, i poprosił o opowiedzenie, jak idzie na froncie. Od gości kantyny dowiedział się, że wojna się skończyła, a Jedi próbowali obalić rząd, przez co zostali eksterminowani. W tej samej chwili do kantyny wszedł komandor Keller z oddziałem klonów. Kiedy ogłosił, że przeprowadzi kontrolę identyfikatorów, Hudorra wpłynął na klientów baru Mocą, podburzając ich przeciwko siłom policyjnym. Wybuchła bójka, dzięki której Jedi zdołał się ulotnić.
Ucieczka
- "Komandor Keller na pewno monitoruje windy. Musimy znaleźć inną drogę na szczyt."
- — Kai Hudorra podczas włamywania się do kosmoportu.
Po powrocie do magazynu mistrz Jedi polecił Noirah Na wyrzucić stare ubranie i założyć chłopięcą tunikę, którą kupił. Następnie Jedi ściął padawance włosy. W nocy mróz był tak silny, że patrole klonów zeszły z ulic. Hudorra i Na wykorzystali to, aby przedrzeć się do kosmoportu. Ponieważ mistrz Jedi był przekonany, że komandor Keller prowadzi monitoring wind, Jedi musieli dostać się na lądowisko po drabince pożarowej, całej pokrytej lodem. Z powodu długiej wspinaczki Noirah miała odmrożone palce. Rano, kiedy pasażerowie wchodzili na jeden z promów, Hudorra wpłynął Mocą na klona, kontrolującego karty pokładowe, dzięki czemu dostali się na pokład. Transportowiec poleciał na Coruscant. Tam dwójka Jedi zobaczyli płonącą Świątynię. Hudorra postanowił porzucić ścieżkę Zakonu. Tymczasem komandor Keller kontynuował przeszukiwanie Stacji Ithaqua, rozmieszczając kolejne patrole. Ponieważ Jedi dawno opuścili planetę, obława zakończyła się niepowodzeniem.
