Adwin Charu

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Adwin Charu
Rasa: Człowiek
Przynależność: Kompania Czerwony Klucz
Profesja: Przestępca




Adwin Charu był pracownikiem nielegalnej firmy górniczej i członkiem Kompanii Czerwony Klucz, która po bitwie o Endor rozwijała się na Tatooine.

Biografia

W pewnym momencie swojego życia Adwin zaczął pracować w nielegalnej tatooińskiej firmie górniczej jako członek Kompanii Czerwony Klucz na zlecenie weeqyayskiego gangstera, Lorgan Movellan. W roku 4 ABY ten przedzielił mu nawiązanie kontaktu z Jawami i kupienia zaopatrzenia do rozwijającej się na planecie placówki. Adwinowi udało się napotkać piaskoczołg i zaczął rozmawiać ze sprzedawcami. Nie udało mu się jednak z nimi dogadać, ponieważ ci oferowali mu produkty za niskiego standardu, podczas gdy ten miał nakaz kupienia porządnego towaru, o którym wiedział że każda grupa Jawów takowy posiadała, ukryty gdzieś na pokładzie. Ci jednak nie chcieli mu jej udostępnić, co tylko denerwowało Charu w dalszej rozmowie. Wkrótce zaczepił go miejscowy mieszkaniec. Adwin odparł, że był zajęty i nie mógł rozmawiać, na co ten zapytał go, czy był tutaj gościnnie. Charu potwierdził i dopytał, po czym ten to wywnioskował. Mężczyzna wyjaśnił, że ten był zdecydowanie za czysty, a poza tym nie wiedział jak działa targowanie się z Jawami, u których trzeba było kupić coś kilkanaście razy, aby udostępnili mu w końcu swój luksusowy towar. Adwin stwierdził, że nie miał czasu na takiego typu podchody i uznał za lepsze spróbowanie zakupu w Mos Pelgo lub Mos Espa. Zanim odszedł, nowo poznany mężczyzna zagrodził mu drogę i oznajmił, że jemu udało się już zdobyć zaufanie Jawów i mógłby pomóc mu w zakupach. Zadowoliło to Charu, który odzyskał nadzieję na dobicie targu. Zapytał, ile ten będzie za to chciał, na co ten wyjaśnił, że po prostu chciałby być gościnny. Podziękował więc za jego chęci i zapytał z kim miał przyjemność rozmawiać. Mężczyzna przedstawił się jako Cobb Vanth, po czym podszedł do handlarzy i zaczął z nimi dyskusję. Ci zaprosili go na zaplecze, o czym Vanth zasygnalizował Adwinowi. Razem przeszli przez kilka pomieszczeń i dotarli do specjalnego pokoju z kilkoma droidami i przedmiotami z wraków barki Huttów. Charu zadowolił się i zaczął przeglądać towary, podczas gdy Cobb zagadał go i dopytał, czy ten był z nowej górniczej Kompanii Czerwony Klucz. Adwin potwierdził i zapytał, skąd ten miał takie wiadomości, na co odpowiedział, że zwyczajnie słyszał różne rzeczy. Powiedział, iż po śmierci Jabby Huttowie nie mogli decydować się o tym kto miał zając jego miejsce. Adwin zauważył po chwili duże podłużne pudło. W jego wnętrzu znalazł zbroję Mandalrian i stwierdził, że powinno zadowolić to jego szefa. Cobb pewny siebie nie zgodził się z nim i stwierdził, że to on weźmie uzbrojenie do domu. Adwin wstał i spojrzał w kierunku Vantha. Ten odparł, że był nowo mianowanym stróżem prawa, lecz nie przejęło to Charu, który skomentował, iż ten musiał być nim samozwańczo. Cobb stwierdził, że będzie potrzebował tej zbroi podczas służby, na co Adwin spróbował go zagadać. Ten jednak zachował nie wyrażającą uczuć twarz, kiedy pracownik zagroził mu blasterem. Zanim wymierzył nim w jego kierunku, ten błyskawicznie wyjął swoją broń i postrzelił wroga w prawe ramię. Adwin spadł na półkę z bólu i nazwał Cobba draniem, lecz ten nie przejął się jego słowami i wyjaśnił mu cel swojej misji. Powiedział, że jego szef prowadził nielegalny biznes i dodatkowo był oszustem oraz złodziejem, a nie miał zamiaru tolerować prowadzonych przez takich jak on firm. Adwin zaczął błagać o nie zabijanie go, lecz ten zapewnił, że nie miał tego na celu, ponieważ chciałby aby przekazał swojemu szefowi wiadomość od niego. Przed wyjściem z pomieszczenia ostrzegł go także, iż na przyszłość powinien najpierw strzelać a potem mówić.

Źródła