Shea

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych.

Shea
Miejsce pochodzenia: Cerea[1]
Rasa: Cereanka
Kolor włosów: Blond
Kolor oczu: Niebieskie
Kolor skóry: Jasna
Przynależność: Rodzina Mundi[1]




Shea była cereańską kobietą i pierwszą żoną Ki-Adi-Mundiego. Przez długi czas jako jedyna z małżonek nie dała mu dziecka w obawie o niespełnienie jego marzenia o poczęciu chłopca.

Biografia

Shea wyszła za Jedi Ki-Adi-Mundiego, dla którego pozostała pierwszą żoną. Podczas gdy pozostałe żony honorowe poczęły mu siódemkę córek, ona sama nie dała mu dziecka, obawiając się, że efektem ich miłości będzie kolejna córka, podczas gdy Ki oczekiwał poczęcia syna, co u ich rasy zdarzało się 1 na 20 ciąż.[1]

W roku 33 BBY jej mąż przebywał na Cerei, gdzie walczył o powstrzymanie Rady Starszych przed wstąpieniem do Republiki Galaktycznej, co oznaczałoby dla planety porzucenie ich naturalnych poglądów przeciwko technologii i wprowadzenie jej na Cereę. Po udanej rozmowie z władzami zadowolony Ki-Adi-Mundi powrócił do Shei i streścił jej przebieg spotkania, na co ta przerwała mu monolog i wspomniała o jego żonie honorowej, Mawin, która w związku z problemami z jej córką przybyła, aby z nim porozmawiać. Następnie zaprowadziła go do niej i podczas gdy para rozmawiała z Sylvn, Shea zajęła się podlewaniem kwiatów, czym kryła swoją zazdrość o pozostałe kobiety Mundiego. Jej dekoncentracja sprawiła, że przelała jedną z wiszących doniczek, przez co musiała zająć się sprzątnięciem rozlanej wody. Kiedy Mawin wyszła, Ki wyraził swoje zdziwienie wobec jej emocji do żony honorowej, na tle której to ona była jego główną wybranką. Shea odparła, że mimo odbytego szkolenia Jedi ten nie wie nic o kobietach, w związku z czym Mundi zaczął ciągnąc temat dalej i zasugerował, iż może być to spowodowane masą dzieci, które dały mu żony honorowe, podczas gdy jego pierwsza wybranka nie poczęła mu potomka. Po tych słowach kobieta rzuciła w niego szmatką i wyszła z pomieszczenia zamykając za sobą drzwi, na odchodne dodając, aby niepotrafiący zrozumieć jej Ki, skierował się o poradę do swojego mistrza Jedi.[1]

Po tej wizycie Mundi podjął się śledztwa w sprawie Sylvn, któregoś wieczoru wracając zmęczonym do domu. Widząc jego wyczerpanie Shea zapytała, czy miał dziś zły dzień, na co Jedi wspomniał o zmarłej dziś dobrej osobie, mimo czego nie dotarł bliżej informacji o zaginionej córce.[2]

Wkrótce śledztwo posunęło się do przodu i Ki zdołał uratować i odbić Sylvn. Po zamknięciu sprawy wyprawiono przyjęcie, na które zaproszone były liczne kobiety Mundiego. Shea w rozmowie z Mawin przyznała się do spodziewanego z mężem dziecka, na co ta wyraziła nadzieję, że kobieta pocznie mu w końcu upragnionego syna. Shea powołała się jednak na słowa męża i odparła, iż nie ma mieć dla niego znaczenia, jakiej płci będzie dziecko, zapewniając, że wierzy w jego słowa.[3]

Przypisy

Źródła