Forum:Nazewnictwo haseł dotyczących postaci
Ostatnio kontaktując się z jednym z Archiwistów zauważyłem pewną nieścisłość w naszej Bibliotece. Mianowicie, jak sam nagłówek dyskusji wskazuje, chodzi o nazewnictwo haseł, dotyczących postaci. Konkretnie mam na myśli to, iż niektóre artykuły tytułujemy pod inną nazwą, niż te najbardziej znane - np. u klonów podajemy numer zamiast pseudonimu. Uważam, że powinniśmy wybierać nazwy najbardziej rozpowszechnione - tak jak niegdyś postąpiono z Grievousem - zamiast nazwy Qymaen jai Sheelal. Archiwista:XYuri już rozpoczął takie zabiegi - w przypadku Zer - i chwała mu za to! Ale nie tylko o klony chodzi - sam nie przytoczę innych przykładów, ale "obiło mi się o uszy", że podobne kontrowersje pojawiają się w przypadku innych haseł. Proponuję więc ustalić (na ile to możliwe - wiemy, że zdarzają się wyjątki) jeden sposób nazewnictwa. W przypadku klonów uważam, że powinien być to pseudonim. Bartosz Bednarek 16:24, 11 mar 2013 (CET)
- Moim zdaniem w przypadku klonów można by umieszczać w nazwie zarówno numer jak i ksywkę danego żołnierza: CC-9999 "Ktośtam". Theed Dyskusja 17:10, 11 mar 2013 (CET)
- Zera (I Omegi ; d) to inny przypadek niż standardowe klony, o tym pamiętajmy - adopcja, te sprawy : P Wg praw Mandalory blabla to byli Ordo Skirata i Fi Skirata itd ; p Ale tak do samych klonów kwestii się odnosząc... ja jestem w stanie podać nr tylko jednego klona - Bossa, a i to z wiadomych względów. Widząc w kategorii Zer 6 pozycji "N-nr", nie miałem pojęcia który komu odpowiada. Tak po prostu. W książkach Karen się to (nr) pojawia raz na 2 książki^
- Heh, Theed zdążył napisać to o czym pomyślałem sam, czyli wplecenie w nazwę obu form, choć ja myślałem raczej o Boss (RC-1138) formie. (I Omegach i Zerach bez numerków, z nazwiskami^) XYuri Dyskusja 17:38, 11 mar 2013 (CET)
Świetnie! Pomysł z pseudonimem i numerem w nazwie jest idealny! Tylko teraz: jaka ostateczna forma - CC-9999 "Ktośtam" czy Ktośtam (CC-9999)? Mnie bardziej przekonuje druga opcja... Bartosz Bednarek 18:22, 11 mar 2013 (CET)
- Nazewnictwo to nie jest taka prosta sprawa, jak się wydaje. Często naprawdę trudno wybrać odpowiednią formę w sposób obiektywny. Na Wookiee mają bardzo restrykcyjne zasady, a przy każdej okazji toczą się tam długaśne dyskusje (np. w przypadku Plagueisa, Tenebrousa czy Imperatora Sithów). To jest trochę tak jak z artystami, królami, papieżami etc. - mają swoje prawdziwe, pełne imiona, ale często używamy różnego rodzaju pseudonimów czy imion przybranych. Głównym wyznacznikiem powinno być to, z jakim imieniem identyfikowała się postać, powinno to być miano używane w możliwie jak najpóźniejszym okresie życia. I tak gdyby Anakin nie wrócił na jasną stronę, hasło nazywałoby się "Darth Vader". Palpatine i Dooku znani są pod prawdziwymi imionami, bo ich sithańskie miana znały pojedyncze osoby. Tenebrae/Vitiate jest Imperatorem Sithów, bo porzucił swoje "człowieczeństwo" i pierwotną tożsamość. W przypadku komandosów, o których pisał X-Yuri decydujące jest to, że stali się czymś więcej niż zwykłymi klonami, wytworzyli więź i poczucie wspólnoty ze Skiratą - ich imiona to nie ksywki rzucane przez Jedi, którzy nie potrafili spamiętać kilku numerków a prawdziwe, przyswojone przez nich imiona/nazwiska. W przypadku szeregowych klonów to jednak wciąż zwykłe pseudonimy. Nikt się do nich nie zwracał poprzez numery, jednak CC/CT to wciąż ich oficjalne imiona, których nie porzucili na rzecz ksywek. W przypadku Sithów czy komandosów mówimy o zmianie imienia wynikającej z pewnych przemian "tożsamościowych", jeśli rozumiecie, co mam na myśli. Poza tym przenoszenie klonów pod ksywki wprowadziłoby spory chaos - i tak jest bałagan, bo jedne klony są znane tylko z numeru, inne jedynie z przybranego imienia. Poza tym, na tej samej zasadzie można mówić o przeniesieniu C-3PO pod "Threepio", bo tak się do niego wszyscy zwracali. Nie jestem też przekonany do łączonych nazw, powinniśmy się zdecydować na jedną opcję - na tej zasadzie musielibyśmy pisać "Dooku (Darth Tyranus)". Takie jest przynajmniej moje zdanie ;)-- Mario Dyskusja 19:07, 11 mar 2013 (CET)
IMO łączenie nazw nie ma sensu - po to mamy możliwość praktycznie nieograniczonego tworzenia przekierowań, żeby unikać tego typu potworków. Nazwa powinna być "dookreślana" tylko w przypadku, w którym jest to wymagane dla jej unikalności i jednoznaczności. Natomiast konkretnie co do pomysłu z nazywaniem klonów pseudonimami - ten sposób wprowadza dodatkową niespójność, bo niektóre klony pseudonimów nie mają. NLoriel Dyskusja 11:04, 12 mar 2013 (CET)
Garść nazewnictwowych rozkmin: Uważacie, że Spar powinien pozostać pod taka nazwą a z Alfa-02, Alfa-Ø2 i Mandalor Wskrzesiciel zrobić przekierowania? Zdezerterował z armii zanim się w ogóle wojna zaczęła, używał imienia Spar przez tą... samodzielną część swego życia, myślę więc, że to tak powinniśmy go właśnie nazywać. Mandalorem był krótko i jak sugerują źródła, niepowszechnie znanym, więc zostałbym przy imieniu. Kolejny problem to Alfa-30 używający pseudonimu Sull. Zdezerterował z WAR, jakiś czas przed 470 dniem wojen klonów, osiedlił się na Mandalorze i funkcjonował właśnie jako Sull. Większą część Wojny był dezerterem, a więc Sullem. Osobiście bym go pod Sull właśnie wrzucił, ale upierać się nie będę ; P No i tak w ogóle to powinno być Alfa czy Alpha? Ja stosowałem tą pierwszą formę wszędzie (choćby dlatego że w Potrójnym Zerze jest "Alfa"), ale zauważyłem, że mamy np Alpha-17 czy Alpha-77 właśnie w formie Alpha... XYuri Dyskusja 13:17, 8 cze 2013 (CEST)