Cassio Tagge
Być może w archiwach są braki.
Ten artykuł wymaga poszerzenia. Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji. |

Cassio Tagge |
Data i miejsce śmierci: | 0 ABY, Executor[1] |
Miejsce pochodzenia: | Tepasi[2] |
Rasa: | Człowiek |
Kolor włosów: | Czarne |
Kolor oczu: | Brązowe |
Kolor skóry: | Jasna |
Przynależność: | |
Profesja: | Wielki generał |
Cassio Tagge to oficer służący w Armii Imperialnej podczas galaktycznej wojny domowej, mający stanowisko wielkiego generała.
Biografia
Gwiazda Śmierci
Tagge urodził się w szlacheckiej rodzinie na Tepasi.[2] W czasie galaktycznej wojny domowej w stopniu generała sprawował funkcję dowódcy wszystkich oddziałów wojsk lądowych stacjonujących na pokładzie Gwiazdy Śmierci.[4] Często zwracał uwagę pozostałym oficerom, że Sojusz Rebeliantów może stanowić duże zagrożenie dla stacji bojowej, jednak większość z nich zignorowała jego uwagi.[3] Nie był obecny na pokładzie podczas jej próby na Jedzie, lecz dołączył do załogi tuż potem. Uczestniczył w zebraniu szefów sztabów, na którym dyrektor Orson Krennic wpadł w złość podczas rozmowy na temat możliwości Gwiazdy Śmierci. Wkrótce Tagge na własne oczy widział bitwę o Scarif, podczas której mężczyzna zginął. Po zdarzeniu Tagge ze swojego biura oglądał nagrania ze Scarif i analizował zamęt wywołany ucieczką Mon Mothmy z Senatu Imperialnego.[4]
Gdy do jego biura przyszedł admirał Motti, wspólnie udali się na kolejną naradę sztabów. Podczas rozmowy Tagge został sprowokowany do wygłoszenia swojego poglądu o zagrożeniu ze strony rebeliantów, którego jego zdaniem Imperium nie doceniało.[4] Gdy wspomniał o rosnącym poparciu dla Sojuszu w Senacie, do sali w towarzystwie Dartha Vadera wkroczył wielki moff Tarkin, który oznajmił o rozwiązaniu tej instytucji z woli imperatora Palpatine'a. Słysząc to Cassio poddał pod wątpliwość, czy Imperium zdoła utrzymać władzę w lokalnych strukturach bez biurokracji, na co Tarkin zapewnił go, że gubernatorzy wywołując strach na mieszkańcach galaktyki będą w stanie zachować porządek. Wówczas Tagge zapytał o zagrożenie związane z utratą planów stacji bojowej, w których posiadanie weszli rebelianci, lecz Vader uznał, że Imperium wkrótce odzyska skradzione dane. W wymianę zdań z Sithem wdał się wkrótce Motti, który po chwili zaczął być duszony Mocą, co Tagge obserwował z wyraźnym zaniepokojeniem. Spotkanie zwieńczyło oznajmienie przez Tarkina, że Vader odnajdzie bazę rebeliantów i zniszczą ich kryjówkę strzałem z Gwiazdy Śmierci.[3]
Misja na Dantooine
Gdy Tarkin zagroził schwytanej księżniczce Leii Organie zniszczeniem jej rodzinnego Alderaana, kobieta odpowiadając na jego pytania wyjawiła, że poszukiwana przez nich baza rebeliantów znajduje się na Dantooine. Mimo jej współpracy gubernator wysadził planetę,[3] następnie wysyłając Tagge'a do sprawdzenia wskazanej przez nią lokacji. Generał w obstawie szturmowców udał się na miejsce i odnalazł placówkę, która okazała się jednak opuszczona. Cassio zajął tamtejsze centrum dowodzenia i wkrótce dwójka żołnierzy przyprowadziła do niego odnalezioną na terenie bazy doktor Chelli Aphrę. Kobieta tłumaczyła się twierdząc, że poszukiwała w okolicy przydatnych części i nic nie wie o działalności Sojuszu na Dantooine, uznając to za absurdalne. Tagge słysząc jej słowa zaśmiał się i wspomniał o niedawnym wysadzeniu Alderaana, na co ta wyraźnie zainteresowała się tematem i zaczęła wypytywać o szczegóły. Gdy Cassio wspomniał o odpowiedzialnej za zniszczenie globu Gwieździe Śmierci, ich rozmowę przerwała dwójka szturmowców, którzy zameldowali, iż nie mogą odnaleźć skutera repulsorowego, którym Aphra rzekomo miała przylecieć do bazy. Kobieta wyjaśniła, że pojazd został ukryty, a generał postanowił ukrócić dalsze działania w jej kierunku i mimo że nie posądzał jej o współpracę z rebelią, zdecydował wydać rozkaz zaprowadzenia jej do lasu i przeprowadzenia egzekucji. Jeden ze szturmowców udał się, aby wypełnić polecenie, lecz wkrótce kobieta zbiegła, w związku z czym wszczęto alarm. Nie udało się jednak jej odnaleźć,[5]
W międzyczasie obawy Tagge'a związane z Gwiazdą Śmierci spełniły się podczas bitwy o Yavin i stacja została wysadzona,[3] a on sam został jednym z niewielu członków personelu, którzy przetrwali jej zniszczenie.[6]
Wielki generał
Dzięki swojej przezorności i nielekceważeniu zagrożenia ze strony rebeliantów, Tagge zyskał ogromne zaufanie u Palpatine'a i został mianowany wielkim generałem. Nawet sam Vader musiał odtąd słuchać jego rozkazów. Goszcząc Mrocznego Lorda, zlecił mu misję powstrzymania piratów, którzy napadali na imperialne dostawy. Po wykonaniu zadania, Vader przyniósł mu jego adiutanta, który był odpowiedzialny za przeciek informacji do piratów i polecił mu dokładniej sprawdzać kolejnych adiutantów.[6]
Na następnym zebraniu Tagge w pierwszej kolejności przedstawił Plazmowych Diabłów. Był to głęboko zakonspirowany oddział rebeliantów w układzie Anthan. Jego działalność była ostatnią przeszkodą w oczyszczeniu sektora i podjęciu dalszych działań. Wielki generał zadanie zniszczenia tych buntowników powierzył bliźniakom Astarte - Moritowi i Aiolin. Komandor Karbin zaprotestował, ale Tagge przywołał go do porządku mówiąc, by nie podważał autorytetu jego stanowiska i przydzielił mu zadanie znalezienia pilota, który zniszczył Gwiazdę Śmierci. Wtedy wtrącił się Vader mówiąc, że to powinno być jego zadanie, bo ma osobiste porachunki z tym rebeliantem. Do dyskusji dołączyła również Tulon Voidgazer. Cassio stwierdził, iż oboje byli zaangażowani emocjonalnie co ich dyskwalifikuje, ponieważ nie chciał, by ich emocje wpływały na jego plany. Powierzył Tulon zadanie rozwiązania pewnych problemów badawczych, a Vaderowi schwytanie sprawców kradzieży Dumy Son-tuul. Sith odparł, iż był przekonany, że ładunek zwyczajnie zaginął, ale Tagge go poprawił mówiąc, iż mieli dowody świadczące o napadzie rabunkowym. Na zakończenie zebrania przydzielił Vaderowi nowego adiutanta, którym był inspektor Thanoth. Po jakimś czasie Mroczny Lord przyniósł przed oblicze wielkiego generała hełmy Plazmowych Diabłów mówiąc, że zostali zniszczeni. Cassio pochwalił ten sukces, ale podkreślił też fakt, iż pozwolił złodziejom uciec. Vader wytłumaczył się, że ściganie rabusiów było niczym przy możliwości unieszkodliwienia rebeliantów. Wielki generał przyznał mu rację. Na koniec pouczył jeszcze Karbina, by nie oceniał bliźniaków Astarte jeśli sam nie zrobił postępów w swojej misji, a następnie kazał wszystkim odmaszerować.[7]
Charakterystyka
Cassio Tagge był mężczyzną rasy ludzkiej o brązowych oczach i jasnej cerze, a swoje brązowe włosy nosił krótko ścięte. Jako dowódca był wielkim profesjonalistą i analizował każdy szczegół.
Ciekawostki
- W epizodzie IV w rolę generała wcielił się Don Henderson.
- W chronologii Legend przebywał na pokładzie Gwiazdy Śmierci podczas bitwy o Yavin, przez co zginął podczas wybuchu stacji.
Przypisy
Źródła
- Nowa nadzieja (Pierwsze pojawienie)
- W pełni sprawna
- Protokół ze zdarzenia (Tylko wspomniany)
- U progu wielkości
- Zdecydowanie za daleko (Niekanoniczne pojawienie)
- Spust
- Darth Vader: Vader
- Darth Vader: Cienie i tajemnice
- Koniec i początek: Dług życia (Tylko wspomniany)
- Kompendium Star Wars
General Tagge w Databanku