Bron

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych.

Bron
Rasa: Człowiek
Kolor włosów: Czarne
Kolor skóry: Jasna
Przynależność: Ruch Protechniczny[1]
Profesja: Mówca[1]




Bron był ludzkiej rasy mówcą stojącym na czele Ruchu Protechnicznego. W roku 33 BBY prowadził działania na Cerei, próbując doprowadzić do wprowadzenia na powierzchni nowości technologicznych, przed którymi wzbraniała się Rada Starszych. Współpracował z Ephantem Monem w celu wywiezienia z planety Maj-Odo-Nomora. Po odejściu od niego przychylności opinii publicznej zrezygnował z prowadzenia dalszych działań.

Biografia

Bron przybył na Cereę, gdzie otrzymał pozwolenie na opuszczanie Cytadeli Przybyszów. Pozyskaną wolność wykorzystywał do agitowania przeciwko władzom planety i występowania jako mówca w ramach postulatów wprowadzenia na Cereę nowości technologicznych reprezentowanych przez Ruch Protechniczny, na które nie zgadzała się Rada Starszych. Spotkał się z wyraźnym poparciem wśród młodzieży, przez co zabranie mu uprawnień doprowadziłoby do oskarżeń o wpływanie na jego wolność wypowiedzi.[1]

Bron konfrontuje się z Ki-Adi-Mundim.

W roku 33 BBY Bron brał udział na jednym ze zlotów, gdzie jako ostatni mówca wieczoru wyszedł do swojej młodej publiki korzystając z platformy repulsorowej, co było jawnym łamaniem prawa, lecz spotkało się z aprobatą publiczności. Następnie w przemowie opowiedział się przeciwko starszyźnie, uznając jej staroświeckie zwyczaje za żałosne i wzywając do zerwania z przestarzałą tradycją. W odpowiedzi na jego słowa z publiki zabrał głos mistrz Jedi Ki-Adi-Mundi, który uznał jego oraz zebraną młodą publikę za niewiedzącą nic o prawie, co spotkało się z agresją słowną ze strony zebranych. Bron wyraził jednak chęć oddania mężczyźnie głosu, wiedząc, że pokaże się dzięki temu jako szczodry i pewny swego. Jedi wszedł więc na mównicę i w rozmowie przyznał się do posiadania w młodości podobnych poglądów do nich, które starał się stłumić u niego jego ojciec i przyznania mu racji po latach, lecz publika odrzucona jego słowami postanowiła przerwać mu przemówienie, w związku z czym młodzież z Maj-Odo-Nomorem na czele ściągnęła go siłą ze sceny i zaczęła bić. Maj pochwycił upuszczony przez Jedi miecz świetlny, po czym aktywował go, przypadkiem zabijając jednego ze zgromadzonych, co w efekcie zamieszania i plotek przypisano chwilę później Ki-Adi-Mundiemu.[1]

Bron rozmawia z Maj-Odo-Nomorem.

Bron następnie postanowił wykorzystać sytuację i krótko po zdarzeniu oskarżył mistrza Jedi o morderstwo, czym świadomie wywołał falę plotek. Jakiś czas później dostarczono jednak dowody uniewinniające Mundiego, za sprawą czego wyszedł na wolność. W czasie jego aresztowania Bron zorganizował dla Maj-Odo-Nomora schronienie u Ephanta Mona w Cytadeli Przybyszów, który ukrył również jego rówieśników: Skeela, Twin, Kordrena i będącej córką Mundiego Sylvn. Po jakimś czasie udał się na miejsce, aby sprawdzić ich warunki i widząc jak Maj wygłasza pretensje wobec znajomych opuszczających kryjówkę, aby się zabawić, doradził chłopakowi, żeby nie miał im za złe, że po całym dniu chcą się trochę zrelaksować, pochwalając przy tym lojalność romansującej z nim Sylvn, która chciała pozostać z nim na miejscu. Następnie zapytali oni o powód zaangażowania Brona w całą sprawę, na co ten odparł, iż jego ruch nie obraca się plecami do swoich zwolenników, zwłaszcza w związku z Majem, który wsparł ich medialną kampanię. Wówczas Sylvn odparła, że po niedawnym oczyszczeniu jej ojca z zarzutów i wystosowaniu ich wobec Nomora, ten powinien być w oczach Brona mniej użyteczny, lecz mężczyzna uznał jego pomoc za ważną dla sprawy, o którą walczy. Następnie nakazał Ephantowi dbać o Maja, szeptem zalecając, aby nie pozbywał się go do momentu otrzymania jasnego sygnału.[2]

Kiedy Maj u boku Ephanta odleciał z Cerei, Bron kontynuował swoje przemowy, w których uznał ściganego przez władze publiczne Maja za ofiarę prześladowania osób o protechnologicznych poglądach. Ponadto uznał, że w związku z ucieczką Nomora z planety pościg powinien zostać przerwany, a jego kontynuacja miała być efektem tyranii wobec młodego człowieka, który nieumyślnie popełnił błąd, przez co stał się celem lokalnych władz.[3] Wkrótce doszło do śmierci Maja z ręki Ephanta i uwolnienia obu zabranych z Cerei dziewczyn, których zeznania jednoznacznie obciążyły zmarłego Nomora, rozwiewając wątpliwości opinii publicznej związane z jego osobą. Bron w obliczu kryzysu swojej misji politycznej zdecydował się porzucić prowadzone działania.[4]

Przypisy

Źródła