Prauf
Prauf |
Data i miejsce śmierci: | 14 BBY, Bracca[1] |
Miejsce pochodzenia: | Abednedo[2] |
Rasa: | Abednedoanin[1] |
Kolor włosów: | Brązowe |
Kolor oczu: | Brązowe |
Kolor skóry: | Jasnobrązowa |
Przynależność: | Gildia Złomiarzy[1] |
Profesja: |
Prauf był Abednedoaninem, który wraz z padawanem Jedi Calem Kestisem pracował na planecie Bracca dla Gildii Złomiarzy. Gdy podczas pracy zdarzył się wypadek, Prauf szybko ostrzegł Cala, lecz sam spadł z pokładu statku wprost do jamy złomożera. Cal użył Mocy, by uratować współpracownika.
Biografia
Praca na Bracce
Prauf pochodził z Abednedo i był inżynierem na pokładzie statku kosmicznego.[2] Jeszcze przed wojnami klonów życie zmusiło go do podjęcia się pracy w złomowni dla Gildii Złomiarzy na Bracce, gdzie zajmował się demontażem opuszczonych statków.[1] Podczas pracy wykorzystywał swój ponadprzeciętny wzrost i operował ciężkimi maszynami, takimi jak przecinarki.[2]
W roku 14 BBY zaczepił on swojego współpracownika, Cala Kestisa, którego potrzebował do pomocy przy jednej robocie. Zaprowadził go do droida brygadzisty, który wyjaśnił im, że zacięły się klamry przy linii 10-A. Ze względu na to, iż zadanie to było niebezpieczne, zaoferował ich dwójce podwojenie wypłaty. Pod namową Praufa Cal zgodził się na wykonanie misji i wkrótce razem udali się w kierunku wskazanego miejsca. Po pokonaniu kilku korytarzy Prauf zwrócił uwagę na składowanego w demontowni Luckerhulka. Widząc go odparł, iż nie widział takiego od lat, a teraz nieźle się na nim obłowią, po czym pogonił Cela do dalszej drogi. Następnie wspiął się na kolejną konstrukcję, na którą wejście zostało chwilę później zniszczone przez spadające beczki. Cal, który nie zdążył wejść za Praufem na górę, postanowił pójść inną drogą i spotkać się z nim na miejscu, na co Abednedoanin przystał. Wkrótce obaj spotkali się na miejscu, gdzie Prauf stanął nad klamrami, podczas gdy Kestis miał zająć się zaciągnięciem dźwigni znajdujących się poniżej. Po krótkiej chwili obaj skończyli swoją robotę i spotkali się na górze statku, gdzie Prauf dostrzegł wbity w kadłub myśliwiec Jedi. Widząc statek uznał go za istną żyłę złota i stwierdził, iż Imperium Galaktyczne otrzyma z niego sporo porządnych materiałów. Powiedział do Cala, że jeśli otrzyma znaleźne za wrak, to będzie mógł wydostać się z Bracci, lecz chłopak odpowiedział, iż wcale tego nie planuje. Prauf słysząc jego słowa polecił mu, aby ten korzystał z życia, póki jest jeszcze młody, bo inaczej skończy tak samo jak on.[1]
Po tych słowach doszło do zerwania się mocowań, które utrzymywały statek. Prauf i Cal przewrócili się i zaczęli spadać wzdłuż kadłuba, aż ześlizgnęli się do samej krawędzi pojazdu. Wówczas Cal zaplątał się nogami o zwisające nad przepaścią kable, podczas gdy Prauf chwycił dłońmi za końcówkę statku. Nie zdołał się jednak na nim utrzymać i po chwili spadł w przepaść. Wówczas Cal użył Mocy, aby spowolnić upadek Praufa, co sprawiło, że Abednedoanin ostatecznie upadł na przelatujący pod nim pojazd. Następnie Kestis zeskoczył do niego i przejął stery nad statkiem, który pozbawiony kontroli zaczął spadać w kierunku żyjącej na samym dole Bracci bestii. Doprowadził do lądowania w bezpiecznym, po czym pomógł Praufowi wydostać się spod belki, która go przygniotła. Kiedy obaj zeszli ze statku, Abednedoanin zaczął wypytywać o to, co stało się, kiedy spadał w przepaść, domyślając się, iż Cal użył Mocy, aby go uratować. Kestis polecił jednak pobudzonemu Praufowi, aby zapomniał o tym, co się stało, na co mężczyzna przystał.[1]
Spotkanie z Inkwizycją
Wkrótce obaj udali się do pojazdu transportowego, który odwoził pracowników z demontowni. Tam Prauf ponownie wyraził swoją wdzięczność i zdumienie zdolnościami Cala. Spytał, czy ten nie wolałby opuścić Bracci dla własnego bezpieczeństwa. Kestis przyznał mu rację i odparł, że po powrocie do domu zabierze kilka rzeczy i ulotni się, co sprawi, iż przez jakiś czas nie będą się widzieć. Po chwili pociąg stanął w miejscu, a na pokład wkroczyli szturmowcy, którzy nakazali pracownikom przygotować dokumenty i opuścić pokład. Na zewnątrz czekały na nich Druga siostra i Dziewiąta siostra, które należały do ścigającej Jedi Inkwizycji. Eskortujący ich szturmowcy Czystki nakazali pracownikom ustawić się w szeregu, po czym oznajmili zebranym, że poszukują zbiega z Zakonu Jedi. Zagrozili ponadto, iż jeśli ten nie ujawni się, to będą zmuszeni zabić ich wszystkich. Prauf wykorzystał okazję i wyszedł z szeregu i wyznał, że pracuje w demontowni od bardzo dawna i pamięta czasy, kiedy pracownicy traktowani byli należycie. Dodał, iż Imperium sprawujące kontrolę nad ich miejscem pracy, ma ich za nic, z czym zgodziła się druga siostra. Kobieta następnie wyjęła swój miecz świetlny i przebiła jego ostrzem klatkę piersiową Praufa, zabijając go.[1]
Poza światem Gwiezdnych wojen
Postać Praufa została stworzona na potrzeby gry Jedi: Upadły zakon. Głosu w oryginale użyczył mu JB Blanc, natomiast w polskiej wersji językowej był to Wojciech Żołądkowicz.
Przypisy
Źródła
- Jedi: Upadły zakon (Pierwsze pojawienie)
- Prauf w Databanku