Jagi

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Jagi
Data i miejsce śmierci: 3956 BBY
Rasa: Człowiek
Kolor włosów: brązowe
Kolor oczu: brązowe
Kolor skóry: Jasna
Przynależność: Mandalorianie




Jagi był Mandaloriańskim Neo-Konkwistadorem, służącym pod rozkazami Canderousa Ordo podczas wojen mandaloriańskich.

Biografia

Jagi służył pod rozkazami doświadczonego Mandalorianina - Canderousa z klanu Ordo. Podczas trwających działań wojennych Jagi stopniowo awansował, uzyskując dowództwo eskadry myśliwców. Podczas pierwszej bitwy o Althir Jagi wziął udział w ataku na broniącą swojej planety flotę Althir. Czwartego dnia walk bitwa weszła w decydującą fazę. Część mandaloriańskich eskadr, w tym ta dowodzona przez Jagiego miało zaatakować główne siły przeciwnika, podczas gdy Canderous miał ze swoimi siłami uderzyć z flanki na flotę wroga. Jednak w pewnym momencie ten ostatni spostrzegł w pobliżu okrętów dowodzenia wroga chwilową wyrwę, którą postanowił zaatakować. W wyniku jego ataku bitwa została wygrana znacznie szybciej, jednak w wyniku tego zwrotu eskadry które miał wspomóc, zostały niemal doszczętnie rozbite, a wielu należących do nich Mandalorian zginęło. Canderous jednak został doceniony za swój atak i został awansowany do dowódcy podsekty.

Sam Jagi przeżył bitwę i postanowił że kiedyś zemści się na swoim byłym dowódcy. Jednak okazja do tego nie nadarzyła się podczas kolejnych lat wojny z Republiką. Kiedy Mandalorianie zostali pokonani przez Revana w bitwie o Malachor V, Canderous rozpłynął się bez śladu. Jagi przez kolejne lata kontynuował poszukiwania, aż wreszcie w roku 3956 BBY odnalazł go, kiedy ten w towarzystwie Revana i jego towarzyszy poszukiwał na jednej z planet artefaktu zwanego Gwiezdną Kuźnią. Canderous był zszokowany spotkaniem po latach swego dawnego podwładnego. Wściekły Jagi wyzwał go na pojedynek na śmierć i życie, który miał odbyć się na Morzu Wydm, na Tatooine. Dodał też, że rozpuścił informacje o tym wyzwaniu pośród ocalałych Mandalorian. Jeśli ten nie przyjąłby wyzwania, zostałby wykluczony na zawsze z mandaloriańskiej społeczności. Canderous przyjął więc jego wyzwanie.

Mimo że Jagi powiedział Canderousowi żeby stawił się na pojedynek bez świadków, sam wziął ze sobą dwóch rodiańskich najemników by, zajęli się jego towarzyszami. Canderous to przewidział i też przyszedł w towarzystwie dwóch świadków, w tym Revana. Jagi i Canderous zaczęli sobie nawzajem zarzucać czyja racja jest słuszna. Canderous bronił swoich racji, że dzięki niemu bitwa zakończyła się łatwiej i z mniejszymi stratami. Jagi jednak zarzucał mu, że bitwa i tak została by wygrana bez śmierci jego ludzi. Canderousowi pozostawało tylko szczerze wyznać, że od tamtej chwili żałuje ich śmierci, jednak też nie żałuje słuszności swoich decyzji. Canderous wygrał walkę ale nie zabił Jagiego, ten jednak sam odebrał sobie życie woląc takie rozwiązanie niż powrócenie na Mandalorę jako przegrany.

Źródła