Rufaan Tigellinus
Rufaan Tigellinus |
Data i miejsce śmierci: | 5 ABY[1] |
Rasa: | Człowiek[2] |
Kolor włosów: | Brązowe[2] |
Kolor oczu: | Niebieskie[2] |
Przynależność: | Imperium Galaktyczne[2] |
Rufaan Tigellinus był wielkim admirałem Imperium Galaktycznego z czasów galaktycznej wojny domowej.
Biografia
Przez wiele lat służby Tigellinus zdobył opinię zdolnego oraz charyzmatycznego oficera marynarki. Jego kariera szła tak dobrze, że w roku 2 BBY został decyzją Palpatine'a mianowany jednym z dwunastu Wielkich Admirałów. Ze względu na swoje dokonania we flocie był jednym z tych których awans na to stanowisko nie powodował najmniejszych zdziwień, w przeciwieństwie do kilku innych którzy awansowali bardziej za zasługi w dziedzinie projektów wojskowych, przesadnie wycenianych czy z powodu zasług politycznych.
Jako jedyny z pierwszej dwunastki z czasem zaszedł jeszcze dalej, zostając jednym z Wielkich moffów i dostając we władanie część terytorium wchodzącego w skład Światów Jądra. Dzięki temu zaczął często bywać w Imperialnym Cetrum, gdzie stał się jednym z najbardziej wpływowych osób na dworze Imperatora. Zdobył wtedy sympatię wielu wpływowych osób takich jak np. moff Vilim Disra czy wysoki rangą doradca Alec Pradeux.
Był znany z wyjątkowej nawet jak na imperialne warunki niechęci do członków innych ras. Z tego też powodu zaczął po cichu podkopywać pozycję będącego Chissem admirała Thrawna. Fakt że z czasem zdołał awansować do stopnia wielkiego admirała jeszcze bardziej Rufaana. Nie zdradzając swoich prawdziwych zamiarów, spróbował się z nim zaprzyjaźnić, w tajemnicy planując zdobyć niewygodne dla niego informacje. Ostatecznie w roku 3 ABY udało mu się teoretycznie zaszkodzić pozycji Thrawna, kiedy Imperator zdecydował się go wysłać na stanowisko położone na krańcach Imperium. Tigellinus sądził że odniósł zwycięstwo nad Chissem, jednak to nie była prawda. Palpatine zdecydował się wykorzystać intrygi Rufaan'a by uwiarygodnić wysłanie swojego zdolnego dowódcy w celu spacyfikowania dla Imperium światów położonych na obrzeżach Nieznanych Regionów.
Po klęsce Imperium w bitwie o Endor Tigellinus zachował dużo większą rozwagę niż wielu jego kolegów, którzy przystąpili do prób wyszarpania dla siebie władzy nad Imperium. Wielki admirał skupił się na zabezpieczaniu podległych mu włości celem zapobieżenia wtargnięciu sił Nowej Republiki do Światów Jądra, co zresztą wychodziło mu dosyć dobrze. Zdecydował się że poczeka aż sytuacja w Imperialnym Centrum się ustabilizuje i wyłoni się realny spadkobierca Imperatora. Z tego powodu poparł dotychczasową Dyrektor Wywiadu Imperialnego, Ysannę Isard, kiedy ta przejęła władzę nad większością imperialnego terytorium. Niedługo potem dostał propozycję od Wielkiego Moffa Hissy, który zasugerował mu poparcie wpływowego watażki Trioculusa w jego dążeniach do przejęcia władzy w Imperium. Wielki admirał zdecydowanie odmówił udziału w przedsięwzięciu, jednoznacznie opowiadając się za lojalnością wobec władz w stolicy. Niedługo potem został zamordowany na zlecenie Hissy, bojącego się że wielki admirał zdecyduje się im przeciwstawić w trakcie realizacji planów, ostatecznie nieudanego puczu.
Ciekawostki
- Nazwisko Wielkiego Admirała wydaje się być nieprzypadkowo wspólne z dowódcą gwardii pretoriańskiej, opisanym w książce Quo Vadis Henryka Sienkiewicza. Bohater z książki miał podobnie jak imperialny oficer silne wpływy na dworze Imperatora, z których korzystał by zwalczać swoich przeciwników politycznych. Nieraz mu się to udawało, co powodowało że ci tracili wpływy na dworze i popadali w niełaskę.