Hudu Shiv

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Hudu Shiv
Rasa: Człowiek
Przynależność:




Hudu Shiv był żyjącym w czasie wojen klonów Mandalorianinem, członkiem Straży Śmierci. Jego specjalizacją był zadania snajperskie.

Biografia

W 21 BBY uważany za najlepszego snajpera w Śtraży Śmierci Hudu Shiv został wysłany przez swoje dowództwo do twierdzy hrabiego Dooku w układzie Bogden. Gdy po dotarciu na miejsce Hudu wylądował swoim Pursuerem, wyszedł do niego hrabia Dooku, bez zwlekania poddając go testowi - wypuścił trzy zdalniaki, z którymi Mandalorianin błyskawicznie sobie poradził. Hrabia pochwalił go za skuteczność, a następnie przedstawił mu jego cel - komisarza Langu Sommilora, który zmierzał na Coruscant, ale którego statek po drodze miał się zatrzymać na planecie Vaced na tankowanie. Miał się tam także spotkać z Jedi i czwórką klonów, które miały chronić go podczas dalszej podróży. Hrabia nakazał Hudu, by nie lekceważył Nuru Kunguramy, gdy wojownik zwrócił uwagę, że ten Jedi był jeszcze dzieckiem. Dooku nakazał też zachować dyskrecję, by galaktyka nie dowiedziała się o aktywności Straży Śmierci, a następnie wręczył mu pas ze sprzętem należący do Ambase'a, mistrza Kuguramy. Po tym jak zleceniodawca życzył mu udanego polowania, Hudu wrócił na swój statek i odleciał w kierunku Vaceda.

Na Vaced dotarł pół godziny przed jednostką komisarza Langyu. Posadził swojego Pursuera kilka kilometrów od portu planety a następnie śmigaczem poleciał w kierunku znajdującego się w pobliżu portu kosmicznego lasu, gdzie chciał wdrapać się na jedno z wyższych drzew i z gotowym karabinem snajperskim oczekiwać na przybycie celu. Jednakże w połowie drogi zauważył hełm zbliżającego się klona. Zaczaił się i obezwładnił przeciwnika, pamiętając jednak, że Dooku zabronił mu zabijać kogokolwiek zanim zajmie się swoim celem, przywiązał nieprzytomnego klona do drzewa, zasłaniając mu wpierw usta i oczy. Hudu zauważył także jego oczywiste podobieństwo klona do Jango Fetta, którego Mandalorianin znał. Zabrał mu też hełm, po czym wdrapał się zgodnie z planem na drzewo i podjął obserwację kosmoportu.

Przez lunetę swojego karabinu mógł obserwować lądowisko, na którym dostrzegł inne klony, służącego pierwotnie Separatystom, a obecnie zdającego się działać z klonami droida-komandosa, a także niebieskoskórego Jedi, którego głowę wziął na cel - najwidoczniej Jedi wyczuł to, bowiem zwrócił swój wzrok w kierunku Shivu, ten jednak nie spanikował zachowując spokój, a Jedi nie zdecydował się badać tej sprawy. Tymczasem na lądowisko nadlatywał frachtowiec TL-1800, którym przybyć miał komisarz, co wielce zadowoliło Mandalorianina, który lubił gdy wszystko szło zgodnie z planem.

Obserwujący sytuację Hudu zauważył, że Jedi przyłożył komunikator do ust, a następnie usłyszał ze zdobycznego hełmu klona jego głos. Udając klona, Mandalorianin odpowiedział przerywanym głosem twierdząc, że coś zagłusza ich łączność po czy zamilkł, kontynuując obserwację sytuacji na lądowisku. Widział jak ląduje statek z jego celem, a także jak wychodził on z pojazdu. Mandalorianin spłoszył niegroźnym strzałem z powietrzem gadoloty, których zerwanie się do lotu przykuło uwagę Jedi. Następnie zmienił amunicje na ostrą i strzelił w kierunku swojego celu, trafiając. Zaraz też wystrzelił do dwójki klonów, ich również powalając, po czym rozpoczął ewakuację schodząc z drzewa. Widział też jak Nuru wskakuje na śmigacz i kieruje się w jego stronę. Po zejściu z drzewa zostawił otrzymany od Dooku pas mistrza Jedi przy wciąż nieprzytomnym klonie, użył też jego hełmu jako pułapki, wsadzając do niego nastawiony na dziesięciosekundowe opóźnienie detonator i po aktywowaniu go rzucił hełmem w kierunku zbliżających się postaci - za Jedi podążały bowiem inne osoby na ścigaczach, chcące odzyskać zabraną przez niebieskoskórego wojownika własność.

Kung'urama'nuruodo, przeciwnik Hudu.

Gdy Mandalorianin dotarł do kanionu zauważył, że Jedi nie leciał za nim sam, ale wraz z jednym z członków gangu, który chwilę wcześniej został rozbity przez jego granat. Chcąc pozbyć się ogona Mandalorianin wypuścił ze swojego ścigacza kilka małych ładunków wybuchowych, ścigającym udało się jednak uniknąć tego zagrożenia. Większy ze ścigających próbował strzelić do Hudu z blastera, ten jednak wykonał unik, po chwili zaś zniknął przeciwnikom z oczu. Zaraz jednak pojawił się ponownie, jadąc prosto na nich. Postrzelił Gizza oraz zniszczył łopatki kontrolne ich śmiga przez co obydwoje rozbili się i rozłożyli bez ruchu na ziemi. Wcześniej jednak Nuru miał okazje zobaczyć, że jego przeciwnikiem jest osoba w mandaloriańskiej zbroi. Wiedząc, że nie może zostawić świadków, Hudu zawrócił by wyeliminować Jedi i olbrzyma. W walce z przytomnym Jedi Mandalorianin wpierw skorzystał ze swojego karabinu, który jednak został uszkodzony przez miecz świetlny przeciwnika, następnie zaś przerzucił się na ukryty w jednym z karwaszy miotacz ognia, na walkę wręcz, aż w końcu na parę blasterów. W końcu strzelił w piasek przed Jedi, by go oślepić i rzucił się ku ścigaczowi, Chiss jednak pokrzyżował mu plany unieszkodliwiając jego pojazd. Mandalorianinowi udało się jednak bezpiecznie oddalić. Używając plecaka odrzutowego wzniósł się w powietrze, z bezpiecznej odległości detonując ładunek na swoim nienadającym się już do niczego ścigaczu, by technologia Straży Śmierci nie wpadła w niepowołane ręce, następnie zaś skierował się ku swojemu Pursuerowi, w myślach wyrażając zawód z powodu niskich umiejętności Kuru i nadzieję, że kiedyś będzie miał okazję zmierzyć się z dorosłym rycerzem Jedi.

Lecąc ku swojemu statkowi Hidu postanowił pozbyć się także przybyłego na miejsce statku Jedi, Hasty Harpy, co spróbował zrobić korzystając ze swojej rakiety w plecaku odrzutowym. Po dotarciu do swojego statku zabrał z niego niezbędne rzeczy i wykorzystał jako wabik, pozwalając przeciwnikom zniszczyć maszynę bez Mandalorianina na pokładzie, ten wydostał się bowiem wraz z kapsułą ratunkową chwilę wcześniej, o czym jednak przeciwnik nie wiedział.

Hudu zdawał sobie sprawę, że Dooku nie będzie zadowolony z faktu, że Jedi dowiedział się, że miał do czynienia z Mandalorianinem. Shiv wezwał także tajny transport Straży Śmierci, który miał go odebrać z pobliskiej stacji kosmicznej, na którą udał się swoją kapsułą ratunkową zaraz po tym jak Jedi z klonami odleciał z planety. Nie wiedział jeszcze wówczas, że nie wykonał tak naprawdę swojego zadania, bowiem osoba, którą zabił, była bowiem jedynie wabikiem, pozorantem, podczas gdy prawdziwy Langu Sommilor przeżył atak.

Wyposażenie

Na wyposażenie Hudu składała się mandaloriańska zbroja w niebiesko-srebrnych barwach, typowych dla członków Straży Śmierci w okresie wojen klonów, posiadał także plecak odrzutowy. Jako statku używał natomiast wyprodukowanego przez MandalMotors ścigacza policyjnego typu Pursuer.

Źródła