Rynek nabywcy
Rynek nabywcy | |
Buyer's Market |
---|
Autor/rzy: | Timothy Zahn |
Ilustracje: | Brian Rood |
Informacje wydawnicze | |
---|---|
Wydanie oryginalne: | Titan Magazines lipiec 2011 (w Insider 126) |
Wydanie polskie: | Galaxy Publishing 23 grudnia 2011 (w Star Wars Magazynie 5/2011) |
Przekład: | Maciej Skawiński |
Typ publikacji: | Opowiadanie |
Pełne informacje o wydaniach | |
Chronologia w uniwersum | |
Kanoniczność: | Legendy |
Okres historyczny: | Era Nowej Republiki |
Czas akcji: | 5 ABY |
Rynek nabywcy (Buyer's Market) to opowiadanie, którego autorem jest Timothy Zahn i ilustratorem Brian Rood. Pierwotnie zostało opublikowane w USA w czasopiśmie Star Wars Insider 126 wydanego w lipcu 2011 roku. W Polsce natomiast wydano go w czasopiśmie Star Wars Magazyn w numerze 5/2011 23 grudnia tego samego roku.
Streszczenie
Lando Calrissian ma nowy ambitny plan. Żeby go zrealizować, przybywa do Vorrnti City. Z kosmoportu, w którym zostawia swój statek Lady Luck, podąża wprost do złomowiska Blackiego. Na miejscu zastał dwóch osobników - wielkoluda z długimi czarnymi włosami oraz niepozornego o wiele mniejszego człowieczka podążającego za tym pierwszym. Wielkolud przedstawił się jako Blackie, właściciel złomowiska, chociaż jego niepewna postawa wydała się Lando dziwna. Jego o wiele bardziej wyluzowany towarzysz miał na imię Cravel. Kiedy Lando okazał zainteresowanie zwiedzeniem złomowiska i nabyciem czegoś co wyda mu się interesujące, Blackie ożywił się natychmiast, lecz szybko wtrącił się Cravel, niechętny włóczeniu się przybysza po złomowisku, chcąc zaraz wiedzieć czego dokładnie poszukuje Lando. W końcu jednak Cravel ustąpił. Lando zaproponował jeszcze, że weźmie na złomowisko własne sanie repulsorowe na wypadek, żeby coś ciekawego znalazł. Cravel zabronił mu tego ponieważ w całym dystrykcie z kosmoportem było zabronione używanie pojazdów repulsorowych, ponieważ repulsory przyciągają szczury złomowe, które uwielbiają podgryzać wszelkiej maści pojazdy.
Złomowisko było otoczone ośmiometrowej wysokości murem i jedyne wejście prowadziło przez dziewięć metrów szeroką bramę. Prawdziwy cel wizyty Lando znajdował się zaraz za nią - Imperialny Opancerzony Transporter Terenowy AT-AT. Był uszkodzony, jednak koło kokpitu rozstawiono rusztowania i kręciło się na nich kilku ludzi. Zwłaszcza zainteresowani byli ciężkimi działami laserowymi Taim & Bak MS-1. Kiedy Lando zwrócił na pojazd uwagę Cravel natychmiast warknął, że nie jest na sprzedaż. Lando udał, że nie miał zamiaru kupować tego AT-AT i pozwolił by dalej oprowadzano go po złomowisku. Kiedy dotarli do dwóch huttyjskich pełzaczy bagiennych Lando miał już obmyślony plan działania. Pełzacze były osiem metrów szerokie i to Landowi zupełnie wystarczyło. Zakupił je, ale Cravel od razu stwierdził, że prędzej niż za kilka dni je Lando na pewno nie wywiezie z planety, bo ma przybyć jakaś "gruba ryba" w sprawie transakcji jakichś nieruchomości i jej ludzie zajęli już budynek celny i na pewno nie dopuszczą nikogo do środka by rozpoczął formalności związane z czymś innym. Lando jednak nie dał się zbić z tropu i stwierdził, że wynajmie magazyn koło kosmoportu, w którym zostawi pełzacze do unormowania sytuacji.
Blackie przyczepił pierwszy z pełzaczy do holownika i wyruszył w kierunku magazynu wynajętego niby przez Lando. Kiedy przejeżdżał przez bramę złomowiska Lando udał, że traci głowę widząc zmyślone przez siebie złomoszczury pod holownikiem i zaczął strzelać pod pojazd uszkadzając go. Cravel, wściekły z powodu zatarasowania wejścia do złomowiska, kazał Lando wynieść się z obietnicą, że później skontaktują się z nim kiedy posprzątają bałagan. Zadowolony z siebie Lando dawno przejrzał na co się w okolicy zanosi i pobiegł na swój statek połączyć się z Dowództwem wojskowym Coruscant. Kiedy udało mu się nawiązać połączenie poprosił o rozmowę z porucznikiem Judder Page z oddziału Komandosi Katarna.
Kiedy przybył porucznik Page ze swym oddziałem, Lando dokładnie wytłumaczył mu o co chodzi. Gra toczyła się o narkotyk zwany błyszczostym. Jego specyficzny zapach unoszący się wokół budynku celnego nie dało się z niczym zamienić. Gdzieś w okolicy Vorrnti City handlarze przyprawy dali radę odtworzyć warunki panujące w środowisku pająków przyprawowych na Kessel i wytwarzali własny narkotyk. W najbliższym czasie szykowała się duża transakcja i w związku z tym do miasta miała przybyć owa "gruba ryba". Jednak transakcję zamierzał wykorzystać gang Cravela. Lando widywał już akcje, jaką zamierzał przeprowadzić Cravel. Gang odwiedza złomowisko w pobliżu celu i na miejscu montują co jest im potrzebne do przeprowadzenia akcji a kiedy wykonują robotę zostawiają wszystko i znikają z łupem. Po to właśnie Cravel chciał wymontować działa i generator z AT-AT i umieścić to na holowniku Blackiego. Jednak Lando zadbał żeby zmienili plan i zamiast tego naprawili AT-AT.
Wszystko potoczyło się bardzo szybko zaraz po przybyciu "grubej ryby", która wylądowała zaraz koło budynku celnego szybko otoczonego przez ochroniarzy. Ze złomowiska ruszyło AT-AT i po wystrzelaniu obsady budynku celnego, paru członków gangu Cravela zjechało na linach z podbrzusza transportera i ruszyło po przyprawę. W tym momencie weszli do akcji ludzie Page'a ubezwładniając ich, przebierając się za nich i wjeżdżając po linach do maszyny kroczącej. Opanowanie maszyny nie sprawiło im już większej trudności. Ludzie Page'a skuwają pozostałych przy życiu dealerów i członków gangu, zabezpieczają przyprawę kończąc tym samym działalność wytwórni błyszczostymu.
Po akcji, Lando wreszcie mógł zająć się tym, po co przybył do tego miejsca - dogadać z Blackiem cenę maszyny kroczącej. Ona jest pierwsza, ale potrzebne będzie zyskać jeszcze następnych 39. Wszystko po to by dorwać się do bogatych złóż rudy na niegościnnej planecie Nkllon. Jest ona tak gorąca, że przebywać się da jedynie na odwróconej półkuli planety i w tym celu trzeba się ciągle przemieszczać, by nie dać się ugotować słońcem układu, w którym znajduje się Nkllon. Właśnie po to Lando zaprojektował Nomad City. Stary zdobyczny Dreadnought przymocowany do 40 maszyn kroczących AT-AT. Z wizją wielkiego zysku Lando ruszył za Blackiem.
Zawartość
Postacie | Stworzenia | Modele droidów | Wydarzenia | Miejsca |
Organizacje i tytuły | Rasy rozumne | Pojazdy i statki | Broń i technologia | Różne |
Postacie
Stworzenia
|
Wydarzenia
|
Miejsca
|
Organizacje i tytuły
|
Rasy rozumne
Pojazdy i statki
Broń i technologia
|
Różne
Wydania
Data premiery | Kraj wydania | Numer ISBN | Wydawnictwo | Objętość | Format | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
2011, lipiec (w Star Wars Insider 126) |
USA | --- | Titan Magazines | 6 stron | Druk (miękka) | --- |
2011, 23 grudnia (w Star Wars Magazynie 5/2011) |
Polska | --- | Galaxy Publishing | 6 stron | Druk (miękka) | --- |