Dekret o zarządzaniu systemami
Dekret o zarządzaniu systemami był dokumentem, wydanym w roku 19 BBY na polecenie Wielkiego Kanclerza Palpatine'a. Miał on na celu modyfikację formy sprawowania władzy nad sektorami oraz układami gwiezdnymi wchodzącymi w skład Republiki Galaktycznej. Zaczął w pełni obowiązywać dopiero po proklamowaniu Imperium Galaktycznego.
Historia
W czasie trwania wojen klonów kilkakrotnie zachodziła potrzeba usprawniania systemu sprawowania władzy w Republice Galaktycznej. W wyniku kolejnych zmian rosła władza Kanclerza Palpatine'a, któremu nadawano na czas trwania wojny "nadzwyczajne uprawnienia". Jednym z najdłużej zachowanych przywilejów była możliwość wybierania własnych urzędników, stanowiących najwyższą władzę na rodzimych światach. W trakcie konfliktu, ta zasada zaczynała stopniowo zanikać, ponieważ nie raz zachodziła potrzeba usuwania takich osób ze stanowiska. Najczęstszym powodem było posądzenie o sprzyjanie bądź wręcz ciche wspieranie wrogiej Konfederacji Niezależnych Systemów.
W trzecim roku trwających działań wojennych przygotowano ustawę, której celem było uzyskanie przez Wielkiego Kanclerza większej kontroli nad układami gwiezdnymi. Zamysł ten wiązano z mianowaniem dwóch urzędników, mających sprawować władzę w imieniu Republiki. Pierwszym z nich byli regionalni gubernatorzy, trzymający pieczę nad poszczególnymi planetami należącymi do Republiki. Do ochrony, oraz w celu zapewnienia sprawniejszego egzekwowania woli owych urzędników, miały być wyznaczane oddziały żołnierzy-klonów, pełniące funkcję sił bezpieczeństwa. Rolą gubernatorów było bezpośrednie odpowiadanie przed moffami, którzy sprawowali władzę nad całymi układami gwiezdnymi. Stanowiliby oni najwyższą władzę w swoich regionach, przewyższając rangą wszystkich dowódców sił zbrojnych oraz urzędników cywilnych. Moffowie mieli być wybierani przez Wielkiego Kanclerza i to tylko na jego wniosek mogliby zostać wcześniej odwołani ze stanowiska.
Zbieg okoliczności sprawił, że głosowanie nad ustawą miało mieć miejsce krótko po bitwie o Coruscant. Chociaż starcie okazało się być zwycięskie dla sił Wielkiej Armii Republiki, wprawiło w niemały popłoch większość senatorów, którym jeszcze bardziej zaczęło zależeć na sukcesie głosowania nad dekretem. Część polityków, nastawionych niechętnie wobec Palpatine'a, była zaniepokojona możliwością nadania mu kolejnych uprawnień. Uważali, że skoro wojna zaczynała powoli chylić się ku końcowi, to uchwalenie nowej ustawy nie będzie potrzebne. Szczególny sprzeciw u delegatów wywoływał urząd moffów, znacząco zmniejszający władzę senatorów nad układami, z których zostali wybrani. Część z nich zawiązała dokument, nazywany Delegacją dwóch tysięcy, sprzeciwiając się tym samym przyjęciu dekretu. Senat uchwalił jednak ustawę dużą większością głosów, dzięki czemu ta weszła w życie.
Chociaż dokument został uchwalony jeszcze w trakcie istnienia Republiki, faktycznie zaczął powszechnie obowiązywać dopiero po powstaniu Imperium Galaktycznego, niedługo potem. Przepisy zawarte w dekrecie miały teoretycznie obowiązywać tylko w trakcie trwania wojny. Mimo to, imperator Palpatine zdecydował się utrzymać w mocy przepisy w nim zawarte. Władze planetarne zachowywały sporo swobody w doborze urzędników, jednak gubernatorzy mieli prawo w nie ingerować, jeśli uznali, że wybrane osoby mogą działać dla szkody Imperium. Wybór każdego moffa był zatwierdzany bezpośrednio przez imperatora, który selekcjonował na te stanowiska osoby będące jego zaufanymi współpracownikami. Oprócz tego, ważne były ich kompetencje, zarówno te związane z ich wcześniejszą działalnością cywilną jak i, przede wszystkim, wojskową. Starano się również, by w miarę możliwości wywodzili się oni z terenów, nad którymi mieli pełnić władzę. Dzięki temu mogli lepiej znać miejscowe zwyczaje, oraz mieć wiedzę o miejscowej sytuacji politycznej.
Ciekawostki
- Na potrzeby filmu Zemsta Sithów nakręcono dwie sceny omawiające wprowadzenie dekretu o zarządzaniu systemami. Pierwsza z nich dotyczyła rozmowy senatorów znajdujących się w opozycji wobec Palpatine'a, druga natomiast przedstawiała ich wizytę w Biurze Kanclerza. Ostatecznie zostały jednak wycięte z filmu i pojawiły się w formie dodatków na wydaniu DVD. Obie sceny zachowały się w formie opisu zamieszczonego w adaptacji książkowej Epizodu Trzeciego.