Republic 47: Honor and Duty, Part 2

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Republic 47:
Honor and Duty, Part 2
Scenariusz: John Ostrander[1]
Ilustracje: C.P. Smith[1]
Kolory: Brad Anderson[1]
Tusz: Jasen Rodriguez[1]
Litery: Brad Anderson[1]
Redakcja: Randy Stradley[1]
Ilustracja na okładce: Steve Firchow[1]
Informacje wydawnicze
Wydanie oryginalne: Dark Horse Comics
11 grudnia 2002[1]
Typ publikacji: Zeszyt komiksowy
Seria/Cykl: Republic
Zeszyt/Tom: 47 z 83
Poprzedni: Republic 46:
Honor and Duty, Part 1
Następny: Republic 48:
Honor and Duty, Part 3
Pełne informacje o wydaniach
Chronologia w uniwersum
Kanoniczność: Legendy
Okres historyczny: Era upadku Republiki
Czas akcji: 23 BBY


Republic 47: Honor and Duty, Part 2 to czterdziesty siódmy zeszyt serii Republic, będący drugą częścią historii Honor and Duty. Publikacja ukazała się w Stanach Zjednoczonych 11 grudnia 2002 roku w nakładzie wydawnictwa Dark Horse Comics. Scenariusz komiksu opracował John Ostrander, za rysunki odpowiada C.P. Smith, a okładkę przygotował Steve Firchow.

Nota wydawnicza

Wydanie oryginalne
Obi-Wan and Anakin have their hands full protecting Senator Greyshade from attacks by droid assassins, sky-bike riding Dug assassins, and beautiful assassin princesses with diplomatic immunity. Meanwhile, Autem and Omin, the two Senate Guards who are also on the Greyshade assignment, discover a common link among the assassins -- a link that strikes a little too close to home for Autem. Action and adventure during the time that the Republic ruled the galaxy and the Jedi were the glue that held the Republic together![1](Dark Horse Comics, 2002)

Streszczenie

Na progu mieszkania rodziny Autem na Coruscant, Sagoro pyta swojego brata, Venco, o powód jego wizyty. Nowo przybyły mężczyzna zastanawia się czy odwiedziny u krewnych są powodem do wpadania w zdumienie. Po chwili odpowiada na swoje pytanie, stwierdzając, że być może sytuacja jest nieco nietypowa biorąc pod uwagę fakt, że to Sagoro wysłał go do więzienia. Słysząc jego słowa, gwardzista ostrzega, aby nie zaczynał tego tematu, gdyż to on zdradził instytucję, do której w przeszłości obaj przynależeli. Dodaje też, że wydalenie ze służby i pobyt w więzieniu to skutki działań brata. Jego argumentacja nie przemawia do jego gościa, który oznajmia, iż obaj strzegli senatorów, którzy każdego dnia sprzedawali swoje głosy, za które mogliby kupować układy planetarne, podczas gdy on zajmował się jedynie resztkami. Nagle, Venco ucina temat i wyjawia, że rozmowa o przeszłości nie jest powodem jego wizyty. Nowo przybyły informuje brata, że umiera, na co ten zaprasza go do środka.

Sagoro Autem gwałtownie wita swego brata Venco.

We wnętrzu domostwa, Venco wita się z pozostałymi członkami rodziny, po czym kontynuuje rozmowę z bratem. Sagoro pyta jak powinien rozumieć jego umieranie, na co były gwardzista oznajmia, że w czasie swojego uwięzienia zachorował na nieuleczalną chorobę, której nie są w stanie wyleczyć żadne dostępne medykamenty. Słysząc słowa wuja, Reymet wyraża swoje współczucie, na co starszy mężczyzna informuje go, że jego śmierć jest nieunikniona. Sagoro gani potomka, aby zachował swoją opinię dla siebie, gdyż jeszcze nie skończyli prowadzonej wcześniej rozmowy. Gdy to mówi, otrzymuje połączenie od Isaru Omina, któremu oznajmia, że nie może prowadzić rozmowy, lecz gdy ten prosi o spotkanie, gwardzista Senatu Galaktycznego obiecuje niezwłocznie wyruszyć.

Po zakończeniu transmisji, Sagoro zwraca się do domowników mówiąc, iż musi iść, dlatego żąda, aby Venco opuścił jego mieszkanie. Reymet nie może uwierzyć w słowa ojca, iż ten wyrzuca umierającego brata. Starszy mężczyzna odparowuje, że uwierzy w śmierć krewniaka z chwilą gdy zobaczy jego martwe ciało, a do tego czasu nie chce, aby przebywał w okolicy jego domu. Słysząc słowa brata, Venco zwraca się do Reymeta i prosi, by nie marnował swego czasu na rozmowy z ojcem, gdyż cała jego wiedza i lojalność dotyczą Gwardii Senackiej, a nie jego własnej rodziny. Wyjawia, iż podobnie do jego ciała, Republika Galaktyczna jest zepsuta, przez co zarówno po jego śmierci, jak i po upadku rządu na horyzoncie pojawi się coś nowego. Kończąc rozważanie stwierdza, że mimo iż prawdopodobnie nie zasługuje na lojalność brata, organizacja, której służy z pewnością nie jest jej godna, dlatego ma nadzieję, że Sagoro odkryje to w odpowiednim momencie. Gospodarz ignoruje słowa gościa, po czym oznajmia żonie, że nie jest pewien kiedy wróci z misji, na co słyszy w odpowiedzi, by uznał siebie za szczęśliwca jeśli po powrocie zastanie kogokolwiek z członków rodziny.

Oględziny droida zabójcy.

Niedługo potem, w Pięćsetce Republiki Autem pyta Omina oraz towarzyszących mu Jedi o postępy w śledztwie. Partner informuje nowo przybyłego, że dwa droidy zabójcy przeprowadziły próbę zamachu na życie senatora Simona Greyshade'a, z czego jeden z nich to zmodyfikowany droid usługowy THX. Oglądając szczątki pokonanej maszyny, Anakin Skywalker oznajmia, że w jej module interfejsu zamontowano odbiornik, który pozwala na jej zdalne kontrolowanie. Słysząc to, Sagoro stwierdza, iż nie wiedział, że Jedi tak dobrze znają się na technologii, na co Obi-Wan Kenobi wyjawia mu, że czasami podejrzewa swego padawana o bycie w części maszyną. Młodzieniec dziękuje za komplement, lecz mentor wyjaśnia mu, że to wcale nie była pochwała. Obserwując zmodyfikowany moduł interfejsu, Autem oznajmia, że zabiorą go do swoich kwater, gdzie być może odnajdą producenta części, a także listę jego potencjalnych klientów. Kontynuując prosi, aby strażnicy pokoju nie dopuścili żadnych droidów w pobliże senatora. Kenobi zapewnia sojuszników, że spełnią swe zadanie, po czym zaznacza, iż oczekuje poznania rezultatów ich badań, a także pyta czy poczynili jakieś wartościowe postępy. Isaru Omin informuje go, że zbadali banki pamięci droida protokolarnego należącego do zmarłego Jheramahda Greyshade'a, dzięki czemu odkryli, że polityk nakazał maszynie przejście w stan spoczynku na godzinę przed swoją śmiercią. Słuchając nowych informacji, młody Skywalker dochodzi do wniosku, że osoba, z którą spotkał się senator w czasie godziny prywatności, musiała pozbawić go życia. Obi-Wan nie wyklucza słów ucznia, lecz zastanawia się w jakim celu polityk chciał zataić swoje działania.

Dyskusję przerywa przybycie Simona Greyshade'a, który z radością zauważa, że w pomieszczeniu znalazła się czwórka ludzi, których głównym zainteresowaniem jest dbanie o jego ochronę, dlatego postanawia wyznać, że czuje się bardzo bezpieczny. Widząc dobrą kondycję polityka, Sagoro Autem pyta go czy zamierza opuścić swój apartament i czy uważa to za dobry pomysł. Greyshade oznajmia, iż dzisiejszego wieczoru kilku senatorów wyprawia na jego cześć przyjęcie, więc nie wypada mu go opuścić. Dodaje też, że w swojej siedzibie jest pewnym celem do kolejnego ataku, a w czasie wyjścia jego Jedi na pewno go ochronią. Pełen pewności siebie, rusza w kierunku drzwi, a następnie przywołuje strażników pokoju mówiąc, że nikt nie powinien spóźniać się bardziej niż nakazuje tego moda. Słuchając słów senatora, Skywalker nie może uwierzyć, że ten określił ich jego własnymi Jedi, a stojący obok Isaru Omin dochodzi do wniosku, że jeśli polityk nie będzie myślał nad tym co mówi to wkrótce będzie potrzebował ochrony przed młodym padawanem. Sagoro Autem nie przejmuje się tym, gdyż nie jest to problem Gwardii Senackiej. Zmieniając temat rozmowy, proponuje, aby zbadali pozyskany moduł interfejsu.

Reymet Autem kłóci się ze stróżem prawa.

W sektorze 63 na terenie coruscańskich podziemi, Reymet Autem rozmawia z członkiem Wojsk Sądowych. Młodzieniec prosi Nikto, aby uwolnił przetrzymywaną w areszcie Riao Siao, która została pojmana podczas wyścigu śmietniskowego, w którym on brał udział. Słuchając go, stróż prawa oznajmia, że nie musi ciągle powtarzać tego samego, gdyż zrozumiał go za pierwszym razem, lecz już wtedy kompletnie go zignorował. Kontynuując mówi petentowi, że we wnętrzu placówki mają wielu zatrzymanych, a on nie zamierza marnować czasu na odnalezienie jednej z nich, nawet jeśli jest ona jego dziewczyną. Reymet nie daje za wygraną i przypomina funkcjonariuszowi, że jego ojciec służy w Gwardii Senackiej. Nikto potwierdza, iż wie kim jest jego ojciec oraz dodaje, iż zna również samego młodzieńca. Gdy rozmawiający przechodzą obok więziennego okna, z wnętrza placówki dobiega głos Riao Siao, która prosi Autema o pomoc. Dając się ponieść emocjom, Reymet nawołuje bliską mu dziewczynę, przez co towarzyszący mu funkcjonariusz nakazuje mu zachowanie spokoju, o ile nie chce trafić do aresztu jako jeden z więźniów. Chłopak nie słucha go i żąda by Riao została wypuszczona, gdyż jest chora. Nikto uznaje to za pogróżki, lecz w tej samej chwili spór przerywa przybycie Venco Autema.

Starszy mężczyzna wierzy, że znajdą sposób na wyjaśnienie sobie nieporozumienia, dlatego oznajmia, iż Reymet dał się ponieść młodzieńczemu gniewowi. Zwracając się bezpośrednio do stróża prawa, były gwardzista mówi, że obaj wiedzą jak działa obecny system i wręczając mu plik pieniężny wyraża nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie dla przetrzymywanej Felacatianki i jej partnera. Nikto przyjmuje łapówkę, po czym obiecując rychły powrót, udaje się do aresztu. Młody Autem jest zaskoczony skutecznością wuja, dlatego od razu mu dziękuje i stwierdza, że nie wie jak będzie się mógł odwdzięczyć. Venco odpowiada mu, iż robił podobne interesy w przeszłości, a wiedza o sposobie działania systemu sprawia, że można wykorzystać go dla własnych korzyści, o czym nie wie jego ojciec. Dodatkowym powodem udzielenia mu pomocy, jest fakt, że rodzina powinna współpracować. Reymet nie jest co do tego przekonany, lecz wuj zapewnia go, że Sagoro jest dobrym człowiekiem, który mimo ciągłego narzekania, ma dobre intencje. W kwestii oddania przysługi przez krewniaka, były gwardzista oznajmia, iż chciałby uzyskać dostęp do pewnego senatora, dlatego biorąc pod uwagę, że Reymet jest w Akademii Gwardii Senackiej zastanawia się czy nie mógłby użyć jego kodu dostępu. Słuchając jego prośby, młodzieniec ze smutkiem odpowiada, że jego rodzina o tym nie wie, ale został zawieszony przez co jego kody są aktualnie bezużyteczne. Nagle, pojawia się uwolniona Riao Siao, której przybycie natychmiast poprawia nastrój chłopaka. Po krótkiej chwili, przytulając Felacatiankę, Reymet oznajmia wujowi, iż przypomniał sobie, że zna kody dostępu ojca, dlatego przekazanie ich jego nielubianemu bratu mogłoby być dobrym żartem. Z tajemniczym uśmiechem na ustach, Venco potwierdza przypuszczenia bratanka.

Obi-Wan Kenobi obserwuje Tsian.

Na przyjęciu ku czci senatora Greyshade'a, Anakin Skywalker mówi swemu mentorowi, że nie potrafi wyczuć czy ktokolwiek zamierza skrzywdzić ochranianego przez nich polityka. Kenobi odpowiada mu, że to nie jego wina, gdyż znajdujące się w pomieszczeniu istoty charakteryzują się wyjątkową chciwością i zachłannością. Simon stanowi zagrożenie dla ich interesów, o ile jego głos nie będzie zgodny z ich wolą, dlatego mimo powierzchownych dobrych zamiarów, wszyscy życzą mu jak najgorzej. Analizując wypowiedź nauczyciela, Anakin zauważa tajemniczą kobietę rozmawiającą z Greyshade'em, dlatego pyta o jej tożsamość. Obi-Wan odpowiada mu, iż zgodnie ze sporządzoną listą gości, towarzyszką senatora jest księżniczka Tsian z planety Old Mankoo, która mimo zubożenia swego świata, radzi sobie całkiem przyzwoicie. Po tych słowach starszy Jedi informuje ucznia, że zamierza wmieszać się w tłum gości znajdujących się na przyjęciu, podczas gdy on powinien nieustanie pilnować polityka. Skywalker zapewnia, że można na nim polegać, dlatego strażnicy pokoju się rozdzielają.

W centrum analitycznym Gwardii Senackiej, Zalin Bey pyta swoich podwładnych o rezultaty ich śledztwa. Sagoro Autem mówi jej, że nie mają nic co mogliby porównać z możliwościami użytkowników Mocy, gdyż jest to standardowe dochodzenie. Isaru Omin udziela bardziej rzeczowej odpowiedzi, w której wyjawia, że badany przez nich moduł interfejsu ma w sobie przekaźnik, który komunikując się z zamontowanym w mózgu systemem sterowania umożliwia kontrolowanie wyposażonych w niego droidów. Słysząc to, Zalin dochodzi do wniosku, że ta technologia jest nielegalna, więc nie powinna być trudna do wyśledzenia. Omin potwierdza jej słowa, gdyż już skontaktowali się z producentem i w porównaniu z listą przybyłych na Coruscant uzyskali jeden wynik, którym jest księżniczka Tsian. Bey nie może uwierzyć w słowa podwładnego, który twierdzi, że mają osobę szlachetnie urodzoną, która jednocześnie jest zabójczynią. Kontynuując, Sagoro mówi Zalin, że sprzęt, którym dysponują nie pozwala im na sprawdzenie planu podróży podejrzanej, gdyż tego typu informacje są zastrzeżone dla funkcjonariuszy wyższych rangą. Komandor oznajmia, że zadzieranie z Korpusami Dyplomatycznymi może przysporzyć im sporo kłopotów, dlatego chce mieć konkretne powody do nawiązania z nimi połączenia. Autem mówi jej, że przestudiowali plan podróży Tsian sprzed jej pojawienia się na Coruscant i odkryli, że na każdym z pięciu przystanków odnotowano nierozwiązane zabójstwa polityczne. Bey uznaje to za zbieg okoliczności, na co zdenerwowany Sagoro wykrzykuje, iż to wszystko co mają. Mężczyzna mówi, że księżniczka mogła zabić jednego senatora o nazwisku Greyshade, a także może zabić drugiego, o ile nie powstrzymają jej niegodni zaufania Jedi. Zalin wzdycha głośno, po czym zgodnie z wolą podwładnych, nawiązuje połączenie z Korpusami Dyplomatycznymi i prosi o szczegóły podróży Tsian. W odpowiedzi uzyskuje informację, że podejrzana o morderstwa księżniczka bierze udział w przyjęciu na cześć senatora Simona Greyshade'a.

Tsian i Simon Greyshade.

Na przyjęciu, Greyshade rozmawia z Tsian. Mężczyzna stwierdza, że jej argumenty są bardzo przekonywujące, jednakże w chwili obecnej ciężko mu się skupić. Słysząc to, rozmówczyni proponuje, aby wyszli we dwoje na pobliski balkon, lecz nagle przerywa jej Anakin Skywalker, który mówi Simonowi, że nie może mu na to pozwolić, gdyż na zewnątrz będzie zbyt narażony na atak. Z uśmiechem na ustach, polityk obejmuje ramieniem swego strażnika i oznajmia mu, że powinien zrozumieć, iż on i Tsian mają względem siebie uczucia, po czym pyta czy on nigdy nie czuł się podobnie względem płci przeciwnej. Po chwili zastanowienia i spojrzeniu na księżniczkę, Skywalker dochodzi do wniosku, że przypomina mu ona Padmé Naberrie, dlatego zezwala senatorowi na wyjście na zewnątrz, zapewniając, że będzie pilnował drzwi.

Simon dziękuje Anakinowi, po czym zwraca się do Tsian z pytaniem w jaki sposób zaczną negocjacje. Gdy mężczyzna podchodzi do towarzyszki i opiera się wraz z nią o poręcz, ta mówi mu, że zaczną powoli. Po jej słowach senator zostaje znienacka zaatakowany i upada na ziemię. Księżniczka pyta co się stało, a gdy polityk jej odpowiada, ponownie pada ofiarą agresji ze strony niewielkich rozmiarów droidów, które niczym igły kaleczą jego ciało.

We wnętrzu budynku, Obi-Wan Kenobi podchodzi do swego ucznia i pyta go o miejsce pobytu Greyshade'a. Młodzieniec odpowiada mu, że zgodnie z prośbą mężczyzny, zezwolił mu na wyjście na balkon w towarzystwie księżniczki Tsian. Starszy Jedi informuje go, iż właśnie otrzymał informację od Gwardii Senackiej, że szlachetnie urodzona kobieta jest podejrzana o bycie poszukiwaną zabójczynią. Strażnicy pokoju wkraczają na balkon, gdzie chronią atakowanego Greyshade'a. Obi-Wan zauważa, że niewielkich rozmiarów droidy przypominają challatożerów, z którymi spotkał się parę lat temu, dlatego poucza padawana, by nie atakował maszyn za pomocą miecza, a zamiast niego użył Mocy.

Gwardia Senacka przybywa z odsieczą.

Po trwającej jakiś czas chwili, Anakin stwierdza, że maszyn jest zbyt wiele, dlatego proponuje ewakuowanie senatora do wnętrza budynku. Słysząc jego słowa, polityk oznajmia, iż towarzyszyła mu księżniczka, dlatego chce dowiedzieć się jaki spotkał ją los. W odpowiedzi dowiaduje się, że to właśnie szlachetnie urodzona kobieta pragnie jego śmierci. Nagle, na miejsce starcia z droidami przybywają gwardziści senaccy. Po wejściu na balkon, Sagoro Autem podchodzi do Tsian, a następnie pozbawia ją przytomności. Gdy kobieta pada na ziemię, kontrolowane przez nią droidy zostają dezaktywowane. Po ustabilizowaniu sytuacji, Obi-Wan prezentuje gwardziście niewielkich rozmiarów maszyny, po czym pyta skąd wiedział, iż ogłuszenie Tsian spowoduje dezaktywację jej podwładnych. Autem odpowiada mu, że nie wiedział o tym, lecz nie zamierzał pozwolić na ucieczkę podejrzanej. Kontynuując, pyta w jaki sposób Jedi zezwolili na pobyt senatora na odsłoniętym balkonie. Słysząc jego słowa, polityk bierze winę na siebie i mówi, iż przekonał Skywalkera do uzyskania odrobiny prywatności. Sagoro nie przyjmuje jego argumentacji, gdyż jak twierdzi, to nie on zarządza całą operacją, dlatego młodzieniec nie powinien mu ulec. Anakin wtrąca się do rozmowy i zauważa, że to Gwardia Senacka jest odpowiedzialna za całe zajście, gdyż znajdują się na przyjęciu organizowanym przez senatorów pod ochroną właśnie gwardzistów. Reagując na słowa padawana, Obi-Wan gani go za zrzucanie odpowiedzialności na innych i żąda, aby nauczył się akceptować własne błędy i ponosić ich konsekwencje. Odzyskując spokój, Skywalker zauważa, iż powinni opatrzyć rany senatora. Autem potwierdza jego słowa i dodaje, aby po udzieleniu niezbędnej pomocy medycznej przewieźli poszkodowanego do jego apartamentu, gdzie powinien przebywać aż do czasu kolejnego głosowania.

Obserwując z daleka wydarzenia na balkonie, Keluda nawiązuje połączenie z Gildią Zabójców, a następnie powiadamia swego rozmówcę, że księżniczka Tsian została aresztowana. Na te słowa Dug otrzymuje informację, że zlecenie na senatora Greyshade'a uzyskuje status otwartego, przez co ma wolną rękę do działania.

Obi-Wan Kenobi zamierza zaatakować Keludę.

Lecąc śmigaczem powietrznym, Anakin Skywalker przeprasza Obi-Wana Kenobiego za sprawienie mu zawodu i pozwolenie senatorowi na wyjście na nieosłonięty balkon. Mentor odpowiada mu, że tego typu decyzje są przymiotem jego wieku, lecz sposób w jaki odpowiedział gwardziście pochodził z urażonej dumy, a to jest sprzeczne z naukami Jedi. Kenobi dodaje też, że padawan powinien się na tym skupić w najbliższej przyszłości. Nieoczekiwanie, młodzieniec wyczuwa zakłócenie w Mocy, po czym robi unik pojazdem, a w tej samej chwili następują strzały Keludy. Gdy unika ataku, informuje nauczyciela o swoim przeczuciu, lecz ten zwraca mu uwagę, aby patrzył dokąd leci. Gdy na drodze strażników pokoju pojawia się tramwaj towarowy, Skywalker używa go jako osłony przez strzałami nowego zabójcy, a Kenobi odbija pojedyncze pociski za pomocą swego miecza świetlnego. Następnie rycerz nakazuje towarzyszowi, aby skierował ich śmigacz powietrzny pod tramwaj, a gdy ten wykonuje polecenie, mówi, by powrócił nad pojazd przelatując z drugiej strony. Znajdując się na wyższej pozycji, Obi-Wan mówi Anakinowi, by wyrównał lot i czekał na niego, a następnie wyskakuje z pojazdu i ląduje na górze wagonu towarowego. Dzierżąc uruchomiony miecz świetlny, strażnik pokoju oczekuje przybycia Duga, a gdy ten się zjawia, unicestwia jego pojazd.

W przeciwieństwie do swojego śmigacza, zdezorientowany Keluda utrzymuje się w powietrzu za pomocą Mocy wykorzystywanej przez Obi-Wana. Strażnik pokoju zwraca się do zabójcy z zapytaniem o dane zleceniodawcy pragnącego śmierci senatora Greyshade'a. Dug odmawia zdradzenia tej informacji i mówi, że gdyby to uczynił zostałby zlikwidowany przez Gildię Zabójców. Obi-Wan nie przyjmuje takiej argumentacji i informuje Keludę, że gdy nie dowie się tego o co prosi, pozwoli mu spaść. Dug ulega strażnikowi pokoju i wyjawia, że zleceniodawcą morderstwa jest Venco Autem. Kontynuując, dochodzi do wniosku, że po zdradzeniu tajemnicy może bez skrupułów zabić Jedi, lecz gdy oddaje strzał z ukrytego pistoletu blasterowego, Obi-Wan odbija ładunek i kieruje go prosto w zabójcę co doprowadza do jego śmierci.

Do Kenobiego podlatuje Skywalker i pyta czy wszystko w porządku. Rycerz odpowiada twierdząco, po czym oznajmia, iż muszą udać się do kwater Gwardii Senackiej, gdyż ma kilka pytań do Sagoro Autema.

Zawartość

[Pokaż/Ukryj]
Postacie Stworzenia Modele droidów Wydarzenia Miejsca
Organizacje i tytuły Rasy rozumne Pojazdy i statki Broń i technologia Różne

Postacie

Stworzenia

Modele droidów

Miejsca

Organizacje i tytuły

Rasy rozumne

Pojazdy i statki

Broń i technologia

Różne

Galeria

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Republic 47: Honor and Duty, Part 2.

Wydania

Data premiery Kraj wydania Numer ISBN Wydawnictwo Objętość Format Cena
2002, 11 grudnia USA --- Dark Horse Comics 32 strony Druk (miękka) 2,99 USD
2006, 10 maja
(w Republic: Honor and Duty)
USA 9781593075460 Dark Horse Comics 96 stron Druk (miękka) 12,95 USD

Przypisy

  1. 1,0 1,1 1,2 1,3 1,4 1,5 1,6 1,7 1,8  Star Wars: Republic #47 w katalogu wydawnictwa Dark Horse Comics (Link zapasowy z dnia 07.12.2009 na web.archive.org)

Linki zewnętrzne


Republic
[Pokaż/Ukryj]
Komiksy Wstęp do rebelii: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 | Przybysz: 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 | Wysłannicy Jedi: 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18
Zmrok: 19 - 20 - 21 - 22 | Infinity's End: 23 - 24 - 25 - 26 | Spadająca gwiazda: 27 | Polowanie na Aurrę Sing: 28 - 29 - 30 - 31
Ciemność: 32 - 33 - 34 - 35 | Wojna w nadprzestrzeni: 36 - 37 - 38 - 39 | Devaroniańskie spojrzenie: 40 - 41
Rytuał przejścia: 42 - 43 - 44 - 45 | Honor and Duty: 46 - 47 - 48 | Ofiara: 49 | The Defense of Kamino: 50
Nowe oblicze wojny: 51 - 52 | Pole rażenia: 53 | Ślepa próba: 54 | Bitwa o Jabiim: 55 - 56 - 57 - 58 | Za linią wroga: 59
Nienawiść i strach: 60 | Ślepy zaułek: 61 | Ziemia niczyja: 62 | Atak z cienia: 63 | Więzy krwi: 64 | Pokaz Mocy: 65 - 66
Republika: 67 | Zbroja: 68 | Drednoty Rendili: 69 - 70 - 71 | Tropiony: 72 - 73 | Oblężenie Saleucami: 74 - 75 - 76 - 77
Lojalność: 78 | W nieznane: 79 - 80 | Ukryty wróg: 81 - 82 - 83
Wydania zbiorcze Wstęp do rebelii - Przybysz - Wysłannicy Jedi - Zmrok - Polowanie na Aurrę Sing - Ciemność - Wojna w nadprzestrzeni - Rytuał przejścia - Honor and Duty
Clone Wars: The Defense of Kamino - Victories and Sacrifices - Last Stand on Jabiim - Light and Dark - The Best Blades
On the Fields of Battle - The Last Siege, The Final Truth - Endgame
30th Anniversary Collection: Light and Dark - Endgame
Omnibus: Rise of the Sith - Emissaries and Assassins - Menace Revealed - Quinlan Vos: Jedi in Darkness - Clone Wars (1 - 2 - 3)
Legends Epic Collection: Rise of the Sith 1 - The Clone Wars 1 - The Empire 1