Nivek

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Nivel
Data i miejsce śmierci: 5 BBY
Kolor włosów: Brak
Kolor oczu: Żółte
Kolor skóry: Czerwony




Nivek był nieznanej rasy gangsterem, który w roku 5 BBY wziął udział w ataku na życie Jabby.

Biografia

W roku 5 BBY pod dowództwem Biba Fortuny zaczął zbierać chętnych do zamachu na Jabbę. Ze względu na wysoce szanowaną reputacje Hutta zgłosiło się jednak tylko sześciu chętnych. Ich wyposażeniem miały być blastery, ale zebrali oni tylko cztery, więc reszta miała walczy pałkami i nożami. Ukryli się w lochach pałacu Jabby, podczas gdy Nivek wyczekiwał na Fortunę. Kiedy w końcu się spotkali zdał on Bibowi meldunek, mówiąc ile osób się do niego przyłączyło i jaką bronią dysponują. Twi'lekowi tyle wystarczyło. Udali się do reszty zamachowców i zaczęli planować. Nivek nie był do końca przekonany czy atak ma sens, ponieważ obawiał się zemsty Jabby, jeśli coś poszło by nie tak i przeżył by. Bib Fortuna zapewnił ich o dużych szansach na powodzenie misji, po czym zaczął opowiadać o nienawiści do swojego pana. Następnie ustalili, że Fortuna poczeka aż Jabba i reszta załogi usną, po czym zaatakują ich we śnie. Nakazał im zostać na pozycji i czekać na jego wezwanie. Po chwili jednak Bib wrócił do Niveka, prosząc go o blaster. Stwierdził, że potrzebuje go w drobnej sprawie i że plan jest dalej aktualny. Po kolejnych paru chwilach powrócił ponownie, lecz już z wezwaniem do zamachu. Cała drużyna udała się za nim i Twi'lekiem. Kiedy byli już bezpośrednio przed komnatą Jabby, przybiegł do nich jeden z członków ekipy krzycząc o tym, że dwaj więźniowie wypuścili freckery. Fortuna nakazał zmianę planów, rozkazując bronienie Jabby, na którego już po chwili rzuciły się dzikie zwierzęta. Wyskoczyli zza rogu strzelając do dzikich stworzeń. Jeden z nich naskoczył na twarz Niveka, lecz zdołał go strącić. Po chwili walki umarli wszyscy z zamachowców, a pozostał tylko on i Bib wraz Jabbą. Ponownie naskoczył na niego jeden z freckerów, lecz nie mógł samodzielnie go zrzucić, ponieważ zakleił mu on oczy śluzem. Wołał Fortunę o pomoc, lecz kiedy ten zauważył kompana w potrzebie nie bawił się w zdejmowanie zwierzaka, tylko od razu przestrzelił Nivekowi głowę.

Źródła