Misja na Katanosie VII

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Misja na Katanosie VII
Konflikt: Wojny klonów
Data: 21 BBY (15 miesięcy po bitwie o Geonosis)
Miejsce:
Przyczyny:
Skutki:
  • Śmierć Jedi
  • Ucieczka górników
Uczestnicy:




Misja na Katanosie VII odbyła się w piętnastym miesiącu wojen klonów. Jej celem było zamordowanie dwójki Jedi. Zamach zakończył się powodzeniem.

Historia

Przyczyny

(...) Straciliśmy wszelką nadzieję. Wtedy zjawił się Dooku ze swoimi Separatystami i złożył nam propozycję nie do odrzucenia. Wyznaczyli nagrody za wszystkich Jedi.
— Andru o układzie z Konfederacją, spowodowanym ruiną finansowa kolonii górniczej.[1]
Laboratorium klonowania w kolonii górniczej.

Kolonia górnicza na Katanosie VII zajmowała się wydobyciem cortosis, surowca odpornego na działanie mieczy świetlnych. Jakiś czas po bitwie o Geonosis złoża na Katanosie wyczerpały się. Senat Republiki odmówił udzielenia pomocy z powodu trwającej wojny. Górnicy, nie mający wystarczających zasobów kredytów na przeniesienie kolonii w inne miejsce, rozpoczęli eksperymenty w zakresie klonowania. Poprzez te działania złamali zakaz, wprowadzony przez władze Republiki Galaktycznej[2]. Ponadto klony najprzeróżniejszych istot, wyhodowanych przez górników, okazywały się niedoskonałe – liczne defekty, których niedoświadczeni klonerzy nie mogli naprawić, uczyniły to przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalnym. Zdesperowani mieszkańcy kolonii, zaczynający cierpieć z powodu głodu, odebrali wiadomość od hrabiego Dooku. Sith zaoferował wysokie nagrody za śmierć Jedi. Zdesperowani górnicy wyrazili chęć na współpracę.

Misja

Nadaliśmy komunikat, że wasze statki zaginęły w burzy magnetycznej. Dopiero za kilka miesięcy ktoś zacznie was szukać... Jeśli w ogóle. Przykro nam, ale musimy to zrobić. Wasza Republika nie dała nam wyboru.
— Stiv Kram, na moment przed zaatakowaniem Jedi przez górników.[1]
Lunis i Obs Kaj, walczący z Gundarkami.

Piętnaście miesięcy po starciu na Geonosis na Katanos VII wysłano dwoje Jedi: Lunisa i Obs Kaj. Ich zadaniem było zbadanie prawdziwości pogłosek, dotyczących rzekomego prowadzenia przez górników eksperymentów w zakresie klonowania. Początek akcji okazał się bardzo trudny: planeta otoczona była przez pole asteroid. Ponadto burza magnetyczna powodowała zakłócenia łączności pomiędzy myśliwcami Jedi. Mistrz Lunis postanowił wylądować na planecie i polecił padawance lecieć w optymalnej odległości za nim. Lądowanie przebiegło bez zakłóceń. W kolonii powitali ich Andru oraz chłopiec, Jing. Jedi wyrazili zamiar spotkania kierownika obiektu, Stiva Krama. Andru obiecał zaprowadzić gości do przełożonego. Po drodze Lunis polecił padawance zachować czujność z dwóch powodów – wydobywania na miejscu cortosis oraz faktu, iż burza magnetyczna uniemożliwiała kontakt z Coruscant. Po krótkiej rozmowie z Kramem Jedi weszli do laboratorium klonowania. Wtedy do pomieszczenia weszli pozostali górnicy, uzbrojeni w blastery. Przyprowadzili również trzy gundarki, pokryte płytkami z cortosis. Jedi podjęli walkę z bestiami, w której poległ Lunis. W wyniku wypadku zginął również Jing. Obs Kaj próbowała uciec, jednak natknęła się na Andru. Górnik, przejęty śmiercią Jinga, przepuścił Falleenkę. Dziewczyna nie dobiegła jednak do myśliwców, ponieważ zostały one zniszczone. Ukradła za to mały pojazd górniczy. Jednostka nie posiadała hipernapędu, więc Falleenka wysłała prośbę o pomoc. Odebrała odpowiedź, podającą jej odpowiedni kurs. Okazało się to pułapką. Młoda Jedi znalazła się naprzeciw statku hrabiego Dooku, którego działa zestrzeliły mały pojazd, zabijając padawankę.

Skutki

Wykiwał nas! Republika nigdy nam tego nie wybaczy... Zwijamy obóz. Mamy tylko jedną szansę: rozproszyć się i modlić, by wojna odciągnęła od nas uwagę Jedi. Na twoim miejscu uciekłbym stąd, zanim reszta się dowie, co zrobiłeś.
— Stiv Kram do Andru, mówiący o zdradzie Dooku i skutkach popełnionego morderstwa.[1]
Dooku, rozliczający się ze Stivem Kramem.

Po zakończeniu ostrzału statek Dooku wylądował w kolonii górniczej. Sith spotkał się z Kramem w celu przeprowadzenia rozliczenia. Zapłacił górnikom jedynie sześć tysięcy kredytów – nagrodę za śmierć Lunisa. Ponieważ Obs Kaj opuściła kolonię, przywódca Konfederacji Niezależnych Systemów odmówił wypłacenia za nią nagrody, po czym opuścił układ. Stiv Kram poinformował o sytuacji Andru. Stwierdził, że górnicy będą musieli podzielić się kredytami i uciec na różne planety, mając nadzieję, że zemsta Republiki ich nie dosięgnie. Andru musiał uciekać wcześniej, obawiając się gniewu górników.

Przypisy

Źródła