Medrit Vasur

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Medrit Vasur był żyjącym podczas Wojny z Yuuzhan Vongami oraz drugiej galaktycznej wojny domowej Mandalorianinem, mężem Gorana Beviina, współwłaścicielem farmy Beviina-Vasura na której w 40 ABY mieszkał wraz z Goranem, ich adoptowaną córką Dinuą Jeban, jej mężem Jintarem oraz ich dziećmi, Briilą i Shalkiem.

Historia

Nowe złoże Beskaru

Boba Fett, jeden ze stałych gości farmy Beviina-Vasura.

Gdy Boba Fett po powrocie z Kuat przybył aby spotkać się z Goranem, Medrit zajmował się właśnie wykuwaniem Beskadu, mandaloriańskiego miecza, z pochodzącego z nowo odkrytej żyły Beskaru. Gdy Goran przyprowadził Fetta do kuźni, to właśnie Medrit wyjawił Mandalorowi informacje o nowym odkryciu.

Później, przy wspólnym posiłku Medrit omawiał z Bobą oraz Goranem znaczenie nowego odkrycia dla Mandalory i jej gospodarki, w rozmowie uczestniczyła też Dinua, a przysłuchiwały się jej dzieci. Boba w końcu, po wysłuchaniu Medrita, uznał, że część złoża wykorzystana zostanie na potrzeby Mandalorian, a część upłynniona, jako że kredyty także są potrzebne planecie. Ciekawemu szczegółów Fettowi Medrit wyjaśnił, że to jeden z powracających na planetę Mandalorian odkrył nowe złoża.

Medrit był obecny na farmie, gdy do Boby Fetta przybyła doktor Hayca Mekket, aby zaaplikować mu lekarstwo, które Fett otrzymał od Jainga. Po zabiegu, gdy na teren farmy przyleciał Jir Yomaget w Bes'uliiku, to właśnie Medrit, widząc że nikomu się do tego nie spieszy, wsiadł do nowego myśliwca i zaczął nim latać, testując jego możliwości, podczas gdy Yomaget z ziemi nagrywał jego wyczyny.

Medrit był także obecny przy wypuszczaniu z taśmy produkcyjnej MandalMotors czwartego wyprodukowanego Bes'uliika, zachwycony faktem że myśliwiec powstał w wyjątkowo krótkim czasie. Wdał się także w dyskusje z Bobą na temat infrastruktury Mandalory, niezbyt dobrze radzącej sobie z napływem na planetę dużych ilości Mandalorian. Następnie stwierdził, że pora na świętowanie, zaprosił więc wszystkich do baru Oyu'baat, informując Fetta, że to właśnie on, Mand'alor, ma postawić pierwszą kolejkę. W samym barze wraz z Baltanem Caridem, Mirtą i Dinuą grał w grę planszową. Po tym, jak Boba Fett usłyszał najnowsze wieści o śmierci Mary Jade i tym, że przy okazji wypłynęło imię Jacena, powiedział on Medritowi, że chce wysłać Hanowi Solo podarunek, co Medrid skwitował żartem na temat karbonitowego stołu. Boba jednak zignorował żart i wyjaśnił, że chodzi o miażdżyrękawice, sztylet i płytki mandaloriańskiego pancerza, czym znów wywołał u Medrita żartobliwy komentarz na temat treści dopisku, jaki można by umieścić przy prezencie.

Medrit był obecny, wraz z wnukami, Brillą i Shalkiem na lądowisku MandalMotors gdy Mandalorianie, w tym Goran Beviin, wybierali się, aby pokazać w akcji Bes'uliiki, bombardując fabryki na Murkhanie. Pomógł wnukom odbić ich umazane farbą ręce na kadłubie myśliwca ich drugiego dziadka, Beviina.

Na farmę Beviina-Vasura sprowadzona zostaje Sintas Vel

Medrit był także świadkiem powrotu Boby i Mirty z Phaedy, wraz z zamrożoną w karbonicie Sintas Vel. Widząc ją, poinformował Fetta, że jego żona była piękną kobietą. To właśnie Medrit miał czuwać nad procesem rozmrożenia Sintas, uspokajając przerażonego doktora Beluine, stwierdzeniem, że gdy pracował na Olanecie to rozmroził wiele takich płyt, tyle że z zamrożonymi tuszami nerfów.

Gdy wszystko było gotowe, Medrit przestawił odpowiednie dźwignie, aktywując proces uwalniania Kiffarki z karbonitu, zaś chwilę później, gdy doktor Beluine stwierdził, że na szczęście nie jest sparaliżowana, Vasur odparł, że zawsze była dzielna.

Jakiś czas później, jako że Goran musiał chwilowo wybyć, aby spotkać się z kimś, kto chciał spotkać się z Fettem, to Medrit uczestnicząc w staraniach pomocy Sintas, przejął na siebie obowiązki dyplomatyczne, wiedząc ze Mandalor niezbyt sobie radzi w tej dziedzinie. Poinformował Sintas, jak ma ona na imię, a następnie wyjaśnił, kim on sam jest i że znajdują się na należącej do niego farmie. Gdy Sintas, spytała gdzie znajduje się należące do niej ogniste serce, Medrit odstąpił od rozmowy, pozwalając, aby dalej prowadził ją doktor Beluine, wiedzący jak wypytać Sintas, aby zbadać poziom jej amnezji.

Gdy korzystając z okazji wnuki Medrita zerknęły do środka pomieszczenia, stwierdzając, że odmrożona pani jest obłąkana, Medrit je szybko uciszył tłumacząc, że to nieładnie tak mówić o żonie Mandalora. Następnie powiedział Fettowi, że skontaktował się z nim Goran, informując, że z Fettem chce się widzieć, jeśli dobrze ją rozpoznał, Jaina Solo. Na koniec zapytał jeszcze Fetta, jak mu idzie z byłą żoną, oraz stwierdził, że doktor Beluine to zwykła strata kredytów.

Na Mandalorę przybywa Jaina Solo

Gdy Boba Fett, po odwiedzeniu swojej byłej żony wybierał się, by odbyć pierwsze prawdziwe spotkanie z chcącą się u niego szkolić Jainą Solo, został zatrzymany na farmie przez Medrita, który stwierdził, że bez porządnej zbroi nie ma go zamiaru dopuścić do walki z Jedi. Na Fetta czekał nowy zestaw wszystkich elementów pancerza, pomalowanych na zielono, czyli tradycyjny kolor Fetta, ale wykonanych z beskaru. Po założeniu nowych elementów, Boba marudził, że pancerz wygląda na zbyt nowy, co Medrit skwitował stwierdzeniem, że jak chce to może mu narysować parę szram na nim, bo o prawdziwe zadrapania w beskarowych elementach ciężko. Fett ostatecznie podziękował Medritowi za nowy pancerz, mówiąc, że jest bardzo dobry. Po chwili Medrit wraz z Mirtą i Ghesem Orade dołączyli do Gorana obserwującego spotkanie Jainy i Boby. Po jego zakończeniu, wraz z Goranem zaprowadził Jainę do stodoły, gdzie wskazał jej wymagające naprawy roboty-oracze, żartując, że może bardziej przydał by im się ktoś z korpusu rolniczego, za co rozśmieszony Goran nazwał go niewdzięcznikiem.

Jakiś czas później Medrit wraz z resztą rodziny czekał na powrót na farmę Gorana oraz Jainy, którzy wybyli, aby odbyć swój pierwszy trening. Gdy w końcu wrócili, Mandalorianin widząc rozkwaszony nos Jedi poprawnie zgadł, że Beviin pokazał jej swoją technikę żadnych jeńców. Gdy chwilę później Jaina spytała jak Mandalorianie zareagowali by na ideę posiadania między sobą Jedi, Medrit odpowiedział jej żartobliwym stwierdzeniem o odkręcaniu zbyt mocno zakręconych słoików. To także on wyjawił jej, że Kubariet już nie żyje, gdy młoda Solo spytała, jaki los go spotkał. Natomiast gdy Jaina stwierdziła, że jej przykro, że Mandalora nie dostała żadnej pomocy od Coruscant po wojnie, Vasur odparł, że on tego nie żałuje, bo przynajmniej nie są nikomu nic winni.

Medrit wraz z resztą rodziny i Jainą jadł kolacje, gdy ta poinformowała właścicieli farmy ściszonym głosem ze zbliża się Gotab, wyznając im, że jest byłym Jedi i przybył ozdrowić Sintas. Po tym, jak tę kwestię skomentował Goran, Medrit stwierdził, że słyszeli co prawda plotki, ale nie sądziłby, że to akurat o Gotaba chodziło, jednakże jako że Jedi nie został z własnego wyboru, natomiast bycie Mandalorianinem to już jego własny życiowy wybór, to nie ma on z tym faktem problemu. Medrit nie uczestniczył w spotkaniu Sintas z byłym Jedi, jedynie na koniec, gdy już odchodzili, wręczył przybyłemu także Venku pakunek, prawdopodobnie z przetworami i innego rodzaju pożywieniem.

Źródła