Klik-Klak

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Klik-Klak
Miejsce pochodzenia: Geonosis
Rasa: Geonosjanin
Wzrost: 175cm[1]
Kolor włosów: Brak
Kolor oczu: Czarne
Kolor skóry: Szara
Przynależność:




Klik-Klak był Geonosjaninem, który jako jeden z nielicznych przetrwał sterylizację Geonosis. Starał się zapewnić trwałość gatunku opiekując się jednym z jaj.

Biografia

Klik-Kalk urodził się i wychował na Geonosis. Kiedy Imperium Galaktyczne przejęło władzę w galaktyce i rozpoczęło budowę swojej nowej niszczycielskiej broni, Gwiazdy Śmierci, zaczęło pracę na rodzinnej planecie Klik-Klaka, gdzie celem utajnienia swoich działań przeprowadziło sterylizację. Z użyciem gazów bojowych zabiło prawie wszystkich Geonosjan. Klik-Klak przetrwał jako jeden z nielicznych, myśląc że był ostatnim przedstawicielem tej rasy. Odnalazł jajo i postanowił chronić je za wszelką cenę, aby zachować trwałość gatunku. Przeszukał planetę celem odnalezienia jak największej ilości droidów bojowych. Zebrał je i naprawił, aby chroniły jajo, podczas gdy sam ukrył się z nim w swoim gnieździe. Schował je za stertą przedmiotów, tak aby nie dopuścić do znalezienia go. Regularnie serwisował wszystkie droidy i dbał o nie, aby uniemożliwić potencjalnym nieprzyjaciołom przeszkodzenie mu w ochronie gatunku.[2]

Saw przesłuchuje Klik-Klaka.

W roku 2 BBY na powierzchnię wysłany został oddział rebeliantów pod dowództwem Sawa Gerrery. Ich celem było dowiedzenie się, co na planecie budowało Imperium. W czasie misji natknęli się na droidy Klik-Klaka. Wybiły one jednak wszystkich poza Sawem. Mężczyzna ukrył się w tunelach i obmyślał dalsze działania, podczas gdy na ratunek wysłano kolejnych rebeliantów, Kanana Jarrusa, Ezrę Bridgera, Here Syndullę, Sabine Wren, Zeba Orreliosa, Rexa oraz astromecha Choppera. Zaczęli przeszukiwać korytarze, co zauważył Klik-Klak. Uciekł jednak przestraszony do dalszej części tuneli. Przedostał się na drugą część zburzonego mostu i dał działać droidom. Kiedy te zostały zniszczone, rebelianci spotkali Sawa i razem z nim dotarli do zawalonego mostu. Kiedy dojrzeli Klik-Klaka, ten wystraszony aktywował przyciskiem droidy z powierzchni i kontynuował ucieczkę. Rebelianci przedarli się przez przeszkodę i na nowo podjęli pościg. Ezra odłączył się od towarzyszy i razem z Chopperem pobiegł jako pierwszy. Dzięki panującej dookoła ciemności udało mu się chwilowo ukryć, lecz odnalazł go świecący latarką droid. Klik-Klak zaczął uciekać dalej, podczas gdy Ezra i Chopper rozdzielili się. Wkrótce jednak dotarli do tego samego miejsca, zderzając się. Truteń wykorzystał ich chwilowe zdekoncentrowanie i wspiął się na wyższe piętro przez dziurę w suficie. Ezra skupił się w Mocy i wyczuł miejsce jego kryjówki, po czym wskoczył na jego poziom i zaczęli walczyć. Podczas szarpaniny Klik-Klak upuścił przycisk. Wyrwał się Ezrze i rzucił się, aby złapać zgubę. Odnaleźli ich jednak pozostali, a Saw zniszczył przycisk swoim blasterem. Następnie przycisnął trutnia do ściany i zapytał go co Imperium budowało na planecie. Klik-Klak nie mając wyjścia odpowiedział coś w swoim ojczystym języku. Nikt nie zrozumiał jego słów, więc Saw powtórzył pytanie bardziej agresywnie. Rebelianci starali się go uspokoić, a widząc zdenerwowanie trutnia zasugerowali, aby porozmawiał z nim Ezra. Chłopak podszedł do Geonosjanina i zapytał o jego imię, na co ten odpowiedział kilka niezrozumiałych słów w swoim języku. Bridger nie potrafiąc powtórzyć wypowiedzi rozmówcy postanowił nazywać go Klik-Klak. Następnie zapytał go, co Imperium tak długo tam budowało, na co Klik-Kalk narysował na ziemi okrąg wewnątrz większego okręgu. Nagle Chopper złapał sygnał z poziomów niżej. Gerrera spodziewając się podróży podszedł do trutnia i próbował zakuć go w kajdany. Podczas tej czynności upuścił dysk z hologramem, który podniósł Ezra. Zdenerwowany Saw wyrwał go i powiedział, że była to jego siostra, którą zabili Separatyści. Rozwścieczony wyłączył hologram i udał się w drogę.[2]

Saw w kłótni z rebeliantami.

Kiedy rebelianci dotarli do gniazda Klik-Klaka, zaczęli się po nim rozglądać. Rex i Kanan zainteresowali się panelem technicznym, lecz Saw zabrał się za stertę przedmiotów, szukając czegoś co wyjaśniłoby mu śmierć jego ludzi. W końcu odnalazł geonosjański blaster soniczny. Zapytał, czy w ich oczach Geonosjanin dalej był niewinny, po czym dorwał się do kolejnej sterty. Klik-Klak wiedząc, że ukrył tam jajo, rzucił się w jego kierunku i zaczął je osłaniać. Saw odepchnął go i pokazał załodze ukrywane jajo. Nagle z Kananem skontaktował się Zeb, który przekazał wiadomość od Hery, o tym że na powierzchni było Imperium. Kiedy Saw tylko usłyszał, że zbierali się do wyjścia, podkreślił że truteń szedł z nimi, a pilnowanie jaja nie było ważne w porównaniu z celem ich misji. Mimo krytyki towarzyszy, zgodził się wyłącznie na przesłuchanie go w bazie i odesłanie do domu, dopiero po rozmowie z nim. Kiedy udali się w drogę przez jeden z tuneli, Klik-Klak zaczął sygnalizować, że chciał skręcić w prawo. Ezra powiedział, że mogła być to krótsza droga, lecz Saw nie zgodził się na zboczenie z trasy. Szli dalej i dotarli do tunelu, którego środkiem zleciał w ich stronę Ghost. Rebelianci wprowadzili trutnia na pokład i przedstawili reszcie załogi, Herze, Sabine i Zebowi. Powiedzieli, że był ostatni ze swojego gatunku i chcieli zabrać go do bazy na przesłuchanie. Hera zapytała, czy on także tego pragnął, na co Saw odpowiedział, że to nie było istotne. Syndulla zabrała Kanana na rozmowę w cztery oczy do sąsiedniego pomieszczenia, podczas gdy Saw postanowił zabrać jajo. Zaczął razić Klik-Klaka prądem, aż do momentu gdy załoga zaczęła się buntować i mówić, że ten robił Geonosjanowi krzywdę. Kanan przypomniał mu o umowie, lecz Gerrera odparł, że Jedi tacy jak on byli za miękcy, przez co przegrali wojny klonów. Poraził trutnia ponownie, na co Ezra rzucił się na niego. Saw przerzucił go jednak przez plecy i odparł atak Rexa, który starał się go unieruchomić. Następnie poraził Klik-Klaka jeszcze raz i zabrał jajo, które ten upuścił. Przyłożył do niego blaster i zaczął grozić, że przestrzeli je na wylot. Załoga starała się przekonać go, że wcale tego nie chciał, lecz Saw odpowiadał tylko, że nie obchodziło go dobro gatunku, a wykonanie misji. Zażądał kontroli nad statkiem, lecz rebelianci dalej walczyli o jego zdanie. Ich kłótnię przerwał jednak Chopper, który wjechał do pomieszczenia i poinformował o nadchodzącym krążowniku Imperium. Hera wbiegła do sterowni i rozdzieliła rolę. Kazała Ezrze i pozostałym iść na górę statku i walczyć z pochodzącymi z imperialnego statku szturmowcami skokowymi. Zapytała Gerrerę czy także dołączyłby do walki, na co ten chętnie przyjął propozycję. Oddał jajo trutniowi i wbiegł na górę. Kiedy rebelianci pokonali wszystkie wojska, postanowili zlecieć w dół, we wskazywanym przez Klik-Klaka kierunku. W końcu dolecieli na sam dół i opuścili statek. Saw świecąc latarką natknął się na imperialne pojemniki z gazem. Rex zrozumiał, że był to rysunek Klik-Klaka - okrąg w okręgu. Domyślili się, że za pomocą gazu Imperium wybiło rodzinę Klik-Klaka. Postanowili załadować je na pokład, aby pokazać jako dowód dokonanej tam zbrodni. Saw przyznał, że Geonosis było domem trutnia i nie powinni go stamtąd zabierać. Klik-Klak nieśmiało spojrzał na Ezrę, na co ten powiedział mu, że był wolny. Geonosjanin zabrał jajo i razem z nim udał się w stronę sterty gruzów. Zaczął je odkopywać, aż odnalazł przejście. Wszedł w nie, po czym zaczął na nowo zasłaniać wejście, aby ukryć tajny korytarz. Wrócił do domu i kontynuował opiekę nad jajem.[2]

Przypisy

Źródła