IN-GA 44

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
IN-GA 44
Data zniszczenia 3 BBY, Stacja Eclipse[1]
Stwórca Alessi Quon[2]
Model Humanoidalny droid replikant
Płeć Zaprogramowana płeć żeńska
Kolor sensorów
Uzbrojenie Blastery w przedramionach[2]
Przynależność



IN-GA 44 była droidem modelu HDR służącym dla wywiadu Imperium Galaktycznego.

Została stworzona przez Sluissianina, Alessiego Quona. Naukowiec nie okrył jej powłok imitacją ludzkiej skóry. Posiadała ukryte w przedramionach blastery, które wysuwała przechodząc w tryb bojowy. Była znana ze współpracy z agentem Jahanem Crossem, z którym wzięła udział w wielu misjach zleconych przez Imperium Galaktyczne.

W roku 3 BBY została porwana przez Iaclyna Starka, a następnie zainfekowana wirusem żelazne zaćmienie. W tym czasie, za namową Crossa, doprowadziła do zagłady obiektu, na którym była przetrzymywana.

Historia

Misja na Waylandzie

IN-GA 44 przechodzi w tryb bojowy.

W roku 3 BBY, IN-GA 44 towarzyszyła Jahanowi Crossowi w misji na planecie Wayland. Imperialni udali się tam by zbadać legalność interesów ośrodka badawczego dowodzonego przez pułkownika Milosha Muhrleina. Przez okres dwóch tygodni, w tajemnicy obserwowali pracę personelu, po czym zdecydowali się przeszukać bazy danych w gabinecie Muhrleina. Pewnego wieczoru włamali się do biura wojskowego. Cross zajął się analizą wystroju pomieszczenia, a IN-GA 44 przeszukała zapisy danych. Nie trwało długo, gdy odkryła, że Milosh prowadził handel technologiami Imperium z Huttami, przemytnikami oraz firmą z sektora Wspólnego, Rossum Droidworks. Zaraz po dokonaniu odkrycia pracownicy wywiadu zostali przyłapani przez właściciela gabinetu. Muhrlein zażądał wyjaśnień zaistniałej sytuacji, którą zgodnie z jego prośbą objaśnił Jahan. Wiedząc, że został zdemaskowany, zdrajca spróbował przekupić lojalistów Imperium, lecz jego propozycja została odrzucona. W związku z tym, Milosh uruchomił, ukryte do tamtej chwili, zmodyfikowane droidy bojowe, którym rozkazał zlikwidować intruzów. IN-GA 44, na błyskawiczne polecenie swojego towarzysza, przeszła w tryb bojowy, po czym otworzyła ogień do przeciwników. W tym samym czasie Cross zajął się walką z Muhrleinem. Dzięki zaprogramowanym przez stwórcę umiejętnościom i uzbrojeniu, IN-GA 44 szybko pokonała wystawione przeciwko niej droidy. Chwilę potem również Jahan zdominował zdradzieckiego pułkownika, doprowadzając do jego śmierci. Po zakończeniu walki, członkowie wywiadu uznali, że ich misja dobiegła końca, po czym odlecieli z Waylandu.[2]

Wyprawa na Etti IV

Po zakończonej misji udali się na Coruscant, by Cross mógł złożyć raport Armandowi Isardowi oraz by IN-GA 44 mogła przejść przegląd i drobne naprawy w pracowni Alessiego Quona. Gdy Jahan uporał się z biurokratycznymi obowiązkami odwiedził swojego droida podczas przeglądu. Sluissianin, który zajmował się IN-GA 44 stwierdził, że optymalny czas renowacji powinien wynieść tydzień. Jego słowa zostały odebrane z niecierpliwością przez agenta, który skłonił go do wydania towarzyszki jeszcze tamtej chwili. Naukowiec zrobił to niechętnie, lecz zgodził się na opuszczenie przez IN-GA 44 pracowni we wcześniejszym terminie. Na pożegnanie powiedział do swojego dzieła, by uważało na siebie w kolejnych wyprawach.[2]

Wychodząc od Alessiego, członkowie wywiadu skierowali się do Royda Pewa, by Cross mógł od niego odebrać niezbędne uzbrojenie. Gdy znaleźli się w pomieszczeniu, w którym pracował naukowiec, IN-GA 44 została odprawiona przez Jahana do statku, którym mieli się udać na planetę Etti IV.[2]

IN-GA 44 zostaje porażona ładunkiem elektrycznym.

Gdy jej towarzysz wrócił, wyruszyli by rozpocząć nowe zadanie. Po wylądowaniu w porcie kosmicznym w mieście Mondder, agent Cross rozkazał IN-GA 44 pozostać na pokładzie i pilnować ich dobytku, po czym sam wybrał się na rekonesans. Mężczyzna wdał się w bójkę, po której zakończeniu został odnaleziony przez Emesha Nara, który był adiutantem w imperialnej ambasadzie. Podczas spotkania, Jahan został zaproszony wraz z IN-GA na przyjęcie zorganizowane przez ambasadora, Blainsa Vorlina.[2]

Imperialni postanowili udać się na uroczystość, dlatego zgodnie z planem tego samego wieczoru zjawili się w budynku ambasady. Gdy weszli do sali, w której znajdowali się zaproszeni goście, Cross zapytał droid czy zlokalizowała członków rodziny Starków. Ta odpowiedziała twierdząco, informując, że Elli Stark znajdowała się od nich sześć metrów po lewej stronie, w towarzystwie jakiegoś mężczyzny, z którego obecności nie była zadowolona. Następnie wskazała Dah'lis Stark, która osiem i pół metra dalej, po prawej stronie, otoczona była gronem przedstawicieli płci przeciwnej i sprawiało jej to ogromną przyjemność. Na koniec wymieniła Iaclyna Starka, który w towarzystwie Emesha Nara stał na przeciwko nich oraz ku zdziwieniu IN-GA, patrzył dokładnie na nią. Ta informacja bardzo zaciekawiła jej towarzysza, lecz nie miał on czasu na myślenie nad nią, gdyż zjawił się gospodarz przyjęcia, ambasador Vorlin. Polityk powitał swoich gości, a następnie starał się nawiązać grzecznościową rozmowę z Jahanem, lecz ten nie był nią specjalnie zainteresowany. Chwilę potem do zebranych dołączył Emesh Nar, co spowodowało, że jego zwierzchnik się oddalił. Adiutant wyraził zachwyt nad IN-GA 44, oznajmiając, że nigdy nie widział przedstawicieli tego modelu, lecz bez problemu go zidentyfikował. Zapytał Crossa dlaczego nie oddał droid do serwisu w celu pokrycia jej powłok syntetyczną skórą, na co agent odpowiedział mu, że preferował, by maszyny posiadały wygląd maszyn. Rozmowa mężczyzn trwała, gdy Nar zapytał członków wywiadu o powód ich wizyty. Jahan dał mu do zrozumienia, że celem misji na planecie był ród Starków. Słowa te rozgniewały adiutanta, który wyraził zawoalowaną groźbę względem swojego rozmówcy. Towarzysz IN-GA nie zareagował na nią zgodnie z oczekiwaniami Emesha, dlatego ten postanowił odejść. Gdy zostali sami, droid zapytała agenta o potencjalne rozkazy. W odpowiedzi usłyszała, by udała się do przydzielonych im kwater, skąd miała poszukać danych na temat Emesha Nara oraz jego połączeń ze Starkami. Dodatkowo polecono jej, by została w apartamencie do czasu nawiązania połączenia przez Crossa. Gdy najbliższy plan działania został przedstawiony, IN-GA spytała kompana w jaki sposób zamierzał podjąć kolejne kroki. Ten odpowiedział jej, że zacznie od pozyskiwania nowych przyjaciół, po czym skierował się w stronę Elli Stark.[3]

Porwanie

Podczas walki z Jahanem Crossem.

Po jego odejściu, IN-GA udała się, zgodnie z rozkazem, do apartamentu znajdującego się na terenie ambasady. W jego wnętrzu rozpoczęła przeszukiwania systemów informacyjnych w celu odnalezienia związku między Starkami, a Narem. Po jakimś czasie natrafiła na dane świadczące o bliskiej znajomości Iaclyna Starka z adiutantem Vorlina. Mężczyźni znali się od czasów dziecięcych, a ponadto Stark pomógł Narowi w zrobieniu kariery. Następnie zajęła się przeglądaniem rejestrów sieci bezpieczeństwa, z których dowiedziała się, że Cross został oskarżony o zabójstwo Dah'lis Stark, przez co był ścigany przez funkcjonariuszów Espo. Droid spełniała postawiony jej warunek i nie kontaktowała się z towarzyszem. W końcu otrzymała od niego przekaz, w którym zaznajomiła go z uzyskanymi informacjami. Dodała też, że była świadoma powstałego zamieszania, dlatego spytała czy agent potrzebował pomocy. Jahan zaprzeczył. Zamiast tego ujawnił, iż poznał pokrótce ostatnie prace Iaco Starka, dotyczące tajemniczego obiektu. W związku z tym poprosił IN-GA, by dowiedziała się wszystkiego na ten temat. W momencie, gdy maszyna miała odpowiedzieć, do apartamentu, w którym się znajdowała, wkroczyli Iaclyn Stark i Emesh Nar, w towarzystwie droida. Napastnicy zaatakowali błyskawicznie, dlatego IN-GA nie miała możliwości reakcji. Została porażona potężnym ładunkiem elektrycznym, który spowodował przeciążenie jej systemów, w wyniku czego padła wyłączona na podłogę.[3]

Nie upłynęło dużo czasu, gdy ponownie została włączona. Okazało się, że znalazła się na stacji Eclipse, przetrzymywana przez Iaclyna Starka. Mężczyzna unieruchomił ją na platformie w swoim laboratorium, tak że nie mogła w żaden sposób zareagować, ani przeciwstawić się oprawcy. Następnie Stark otworzył powłoki zlokalizowane na jej głowie, po czym rozpoczął modyfikowanie jej oryginalnego oprogramowania, gdyż chciał umieścić w nim wirusa żelazne zaćmienie, dzięki któremu droid byłaby całkowicie posłuszna jego woli. Prowadzone przez niego czynności wywoływały swoistego rodzaju ból, który doprowadzał IN-GA do krzyku. Jej porywacz zapewnił ją, że wszystko co jej czynił było konieczne oraz dodał, że chcąc osiągnąć sukces maszyna powinna być włączona.[4]

Zainfekowanie wirusem

Modyfikacje trwały jeszcze jakiś czas. Gdy się zakończyły IN-GA 44 znalazła się pod wpływem wirusa Iron Eclipse, co powodowało, że jeden z jej sensorów zmienił kolor na czerwony oraz że stała się posłuszna względem Iaclyna Starka. W tym czasie na stację Eclipse przybył Jahan Cross, który uzyskał pomoc w jej odnalezieniu ze strony Elli Stark. Para dostała się na obiekt dzięki wynajęciu Hana Solo oraz jego Millennium Falcona. W celu przywitania intruzów, nowy pan IN-GA wyszedł im na spotkanie. W czasie rozmowy, Iaclyn zaprezentował nowo przybyłym stworzoną dla własnego użytku armię droidów. Przy jej pomocy chciał zabić Crossa, lecz został powstrzymany przez swoją siostrę. Wtedy swoją obecność ujawnił Iaco Stark, który również przebywał w obiekcie. Cyborg zabił swojego syna, co spowodowało, że Jahan i Elli rzucili się do ucieczki. W celu konfrontacji ze starym towarzyszem, IN-GA przecięła im drogę. Na jej widok, agent imperialny wyraził zadowolenie, po czym polecił jej rozpoczęcie walki. Wtedy zareagował Stark, który uświadomił mężczyznę o dokonanych w droid modyfikacjach oraz o fakcie, że po śmierci Iaclyna, służyła tylko jemu.[4] W celu potwierdzenia tych słów, maszyna została wysłana, by zabić dawnego kompana. Pod wpływem działalności wirusa, IN-GA skierowała swoje blastery w stronę Crossa, przeprosiła go, a następnie otworzyła do niego ogień. Człowiek uniknął jej pocisków, po czym schronił się za pobliskimi kontenerami. Z ukrycia nawoływał droid, by zastosowała kod sestyn, który miał doprowadzić do jej awaryjnego wyłączenia. Jego słowa nie miały żadnego znaczenia dla IN-GA, gdyż funkcje bezpieczeństwa również znalazły się pod wpływem Iron Eclipse. Z przeciwnego końca sali, Iaco Stark poinformował Jahana, że tylko on miał władzę, by wyłączyć zainfekowane maszyny, a następnie dodał, że nie miał takiego planu.[1]

IN-GA 44 żegna się z Jahanem Crossem.

Posłuszna nowemu panu, IN-GA kontynuowała atak na Jahana, a ten rozpoczął działania mające na celu jej powstrzymanie. W końcu jednak, droid znalazła się tuż przed mężczyzną z wycelowaną w jego stronę bronią. Imperialny stwierdził jednak, że była towarzyszka go nie zabije, gdyż polecenie jego ochrony zostało zakodowane w najgłębszych plikach jej jednostki. Nieoczekiwanie, ta potwierdziła jego słowa. W odpowiedzi na to, Cross polecił jej zabić Iaco, lecz to również było poza możliwościami maszyny. Gdy dostała dwa sprzeczne rozkazy, IN-GA zaczęła mieć problemy z płynną pracą systemów. Widząc zachodzącą w niej zmianę, imperialny podpowiedział jej w jaki sposób łatwo mogła zrealizować powierzone jej zadania. Jahan skierował ją do pomieszczenia z reaktorem stacji Eclipse, gdzie droid miała go wysadzić, a tym samym doprowadzić do katastrofy placówki, co z kolei spowodowałoby śmierć obu celów. IN-GA 44 uznała to za wykonalne, dlatego biegiem ruszyła w głąb stacji. Widząc realne zagrożenie, Stark wysłał za nią armię droidów, by powstrzymały ją przed destrukcją reaktora.[1]

Droid bez problemów utrzymywała przewagę nad ścigającymi ją przeciwnikami, lecz po chwili uznała, że powinna oddalić się znacznie bardziej. W tym celu aktywowała zamontowane w nogach silniki odrzutowe, po czym pomknęła wgłąb obiektu. Jej lot nie trwał długo, gdy dotarła do sali reaktora. Będąc u celu podróży, zlokalizowała najsłabszy punkt urządzenia, wycelowała, a następnie wystrzeliła w jego stronę z blasterów. Nastąpił potężny wybuch, który zmusił droid do ucieczki, w czasie której jej nogi, a zarazem silniki odrzutowe, zostały uszkodzone. Zdołała dotrzeć do kolejnego pomieszczenia, gdzie natknęła się na ścigające ją sługi Starka. W związku z tym, była zmuszona rozpocząć z nimi walkę, którą po jakimś czasie wygrała, gdyż jej przeciwnicy nie mieli odpowiedniego wyposażenia bojowego. Gdy sytuacja została opanowana, stacja Eclipse była w trakcie zapadania się w atmosferę Reltooine. IN-GA nawiązała wtedy połączenie z Jahanem Crossem, podczas którego poinformowała go o wypełnieniu misji. Mężczyzna w tym czasie był w trakcie ewakuacji z obiektu, gdyż udało mu się pokonać Iaco Starka. Imperialny postanowił nie wracać po droid, gdyż uznał, że wgrany do jej oprogramowania wirus mógł być zbyt niebezpieczny dla reszty galaktyki. W związku z tym, agent pożegnał się z IN-GA, a ona mu odpowiedziała. Gdy ich rozmowa dobiegła końca, stacja Eclipse opadła w atmosferę Reltooine, przez co IN-GA 44 przestała istnieć.[1]

Charakterystyka

IN-GA 44 była droidem modelu Humanoidalny replikant z wgraną osobowością kobiety. Miała smukły korpus, a jej twarz charakteryzowały dwa zielone sensory.[2] Gdy została porwana przez Iaclyna Starka i zainfekowana wirusem Iron Eclipse, jeden z nich zmienił kolor na czerwony.[1] Choć z wyglądu przypominała człowieka, nie została pokryta syntetyczną skórą, gdyż Jahan Cross preferował maszyny, z którymi współpracował jako posiadające wygląd takowych.[3] IN-GA miała zamontowane w przedramionach blastery, które aktywowała gdy przechodziła w tryb bojowy.[2] Dodatkowo, w nogach miała ukryte silniki odrzutowe, które w razie potrzeby umożliwiały jej przelot z miejsca na miejsce.[1]

Poza światem Gwiezdnych wojen

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
IN-GA 44.