Din Grogu

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
(Przekierowano z Grogu)
Być może w archiwach są braki.

Ten artykuł wymaga poszerzenia.


Prosimy, rozbuduj go, korzystając z zaleceń edycyjnych i uwag zawartych w dyskusji.

Din Grogu
Data i miejsce narodzin: Około 41 BBY[1]
Rasa: Nieznana[1]
Wzrost: 42 cm[2]
Kolor włosów: Białe[1]
Kolor oczu: Brązowe[1]
Kolor skóry: Zielona[1]
Przynależność:
Profesja:




Din Grogu był wrażliwym na Moc dzieckiem z tej samej rasy, z której pochodził Yoda, poszukiwanym przez Resztki Imperium około roku 9 ABY.

Biografia

Wczesne życie

Grogu był adeptem Jedi żyjącym w schyłkowym okresie istnienia Republiki Galaktycznej oraz Zakonu Jedi. Został wychowany w świątyni Jedi na Coruscant, gdzie szkolił się pod okiem wielu mistrzów. Pod koniec wojen klonów[3], gdy miał miejsce atak 501 Legionu na świątynię i rozpoczęła się Wielka Czystka Jedi[5] został ukryty i zabrany ze świątyni. Było to jego ostatnie wspomnienie z tamtych czasów. Następnie musiał ukrywać swoje zdolności przez lata aby przetrwać.[3]

Spotkanie z Dinem Djarinem

Około roku 9 ABY Grogu znajdował się na planecie Arvala-7, gdzie w położonej na pustyni twierdzy był pilnowany przez grupę niktańskich najemników. Był wówczas poszukiwany przez imperialnego mężczyznę, który wynajął wielu łowców z Gildii Łowców Nagród w celu dostarczenia mu Grogu żywego lub martwego. Jednym z nich był Mandalorianin Din Djarin, który po otrzymaniu trakera udał się na Arvalę-7. Z pomocą mieszkającego tam Ugnaughta Kuiila odnalazł twierdzę najemników. Obserwując ją z daleka zauważył, że zbliża się do niej droid zabójca IG-11. Obaj łowcy połączyli siły by dostać się do wnętrza budynku, w którym znaleźli latający wózek, w którym znajdował się Grogu. Gdy pojazd został otwarty, Mandalorianin zwrócił uwagę, że Grogu nie wygląda na 50 lat, co wiedział od swojego klienta, na co droid odparł, że gatunki różnie się starzeją, a znajdujące się przed nimi dziecko prawdopodobnie mogłoby żyć wiele stuleci, lecz się tego nie dowiedzą. Mówiąc to wyciągnął w stronę dziecka swój blaster, lecz został powstrzymany przez Djarina, który chciał dostarczyć dziecko żywe. Wówczas jednak droid odpowiedział, że otrzymał wyraźne rozkazy, mówiące, że cel ma zostać zlikwidowany. Zanim jednak zdążył to zrobić, został zniszczony przez Mandalorianina.[1]

Mandalorianin zabrał Grogu z twierdzy i udał się z nim w kierunku swojego statku, Razor Cresta. W drodze jednak zostali napadnięci przez grupę Trandoshan. Łowca nagród pokonał wrogów, a ostatniego z nich, próbującego zadać śmiertelny cios dziecku unicestwił za pomocą swojego ambańskiego karabinu snajperskiego. Wkrótce jednak zrobiło się ciemno i musieli się zatrzymać. Podczas gdy Djarin siedział przy ognisku, Grogu wydostał się ze swojego wózka i podszedł do niego. Widząc to Mandalorianin odniósł go tam z powrotem. Grogu spróbował zrobić to jeszcze raz, lecz tym razem jego opiekun zamknął wózek, aby dziecko się z niego nie wydostało. Następnego dnia dotarli do Razor Cresta, który akurat był rabowany przez Jawów. Djarin zdążył zdezintegrować kilku z nich i pobiegł w kierunku ich piaskoczołgu, a wózek Grogu podążał za nim. Został jednak pokonany i na pewien czas stracił przytomność. Gdy się ocknął, Grogu był już przy nim. Obaj wrócili do statku, który został doszczętnie okradziony i nie działał, więc nie widząc lepszego wyjścia Din udał się wraz z Grogu na farmę wilgoci Kuiila. Ugnaught widząc Grogu zapytał się czy to on był celem, co Djarin potwierdził. Podczas gdy Mandalorianin rozmawiał z Ugnaughtem, który obiecał zabrać go do Jawów, Grogu zwrócił uwagę na skaczące nieopodal żaby. Udało mu się jedną złapać, a gdy chciał ją zjeść, łowca nagród kazał mu ją wypluć, lecz malec nie posłuchał i zjadł ją. Wkrótce cała trójka wyruszyła do Jawów aby negocjować oddanie przez nich skradzionych części Razor Cresta. Dziecko pozostało z tyłu, lecz mimo to zwróciło uwagę niektórych Jawów, przez co w czasie negocjacji ich przywódca zaproponował, że oddadzą skradzione części w zamian za niego, lecz spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem łowcy nagród. Ostatecznie postanowiono, że Jawowie oddadzą części w zamian za jajo bagnorożca.[6]

Grogu używa Mocy.

Wkrótce cała trójka została przewieziona na miejsce, z którego Din oraz Grogu ruszyli w kierunku jamy zamieszkiwanej przez zwierzę. Gdy dotarli na miejsce, Grogu pozostał na zewnątrz, podczas gdy Mandalorianin wszedł do środka w poszukiwaniu jaja. Został jednak zaatakowany przez bestię i wyrzucony na zewnątrz. Gdy bagnorożec wyszedł i zaatakował intruza, Grogu obserwował wszystko ze swojego wózka. Po chwili jednak zwierzę zwróciło na niego uwagę i zaatakowało go. Widząc to, Din przesunął zdalnie wózek chroniąc malca, który kontynuował obserwację walki. Gdy bestia szykowała się do zadania decydującego ciosu Mandalorianinowi, Grogu użył Mocy by stworzyć barierę, a następnie unieść zwierzę. Gdy zauważył to Djarin, zdumiony nie zrozumiał co się stało, a gdy spojrzał w stronę Grogu, zobaczył, że to on unosi bagnorożca. Po chwili jednak dziecko nie wytrzymało wysiłku włożonego w użycie Mocy i straciło przytomność. Dzięki jego pomocy jednak Mandalorianin zdołał zabić bestię i zdobyć jajo. Gdy wszyscy wracali na farmę Kuiila, łowca opowiedział mu o tym, co się stało, lecz Ugnaught nie był w stanie tego zrozumieć. Zapytał, czy bagnorożec zrobił dziecku krzywdę, na co jego opiekun odpowiedział, że tak mu się nie wydaje, a przynajmniej nie była to krzywda fizyczna. Wówczas Kuiil poprosił aby jeszcze raz wyjaśnić mu co zaszło, lecz jego rozmówca stwierdził, że sam tego nie wie. Jakiś czas później Grogu obudził się na pokładzie naprawionego już Razor Cresta w drodze na Nevarro.[6]

Kiedy zbliżali się do Nevarro Grogu ponownie opuścił swój wózek zainteresowany statkiem. Wtedy do Djarina przyszła wiadomość od Greefa Kargi aby dostarczył dziecko od razu do klienta. W tym czasie Grogu wdrapał się na panel kontrolny i zaczął bawić się gałką od przełącznika. Widząc to Mandalorianin zabrał mu ją mówiąc, że nie służy ona do zabawy, po czym odstawił dziecko do wózka. Po wylądowaniu przyglądał się okolicy oraz miastu, przez które się poruszali. Gdy dotarli na miejsce zwrócił uwagę na droida odźwiernego, który zidentyfikował Mandalorianina, a gdy z budynku wyszli szturmowcy, przestraszył się. Wewnątrz czekał już klient Djarina oraz doktor Pershing, którzy od razu zbliżyli się do niego. Kiedy Pershing postanowił zbadać dziecko, sprawiło mu to dyskomfort. Następnie klient zapłacił łowcy nagród, dając mu kamtono pełne beskaru, a doktor Pershing zabrał Grogu. Malec oddalając się spojrzał w stronę najemnika, który postanowił zapytać, jaki będzie dalszy los dziecka, lecz w odpowiedzi usłyszał, że otrzymał zapłatę i powinien zapomnieć o sprawie.[7]

Ucieczka przed Imperium

Ratunek

Dręczony wyrzutami sumienia Djarin wspomniał o wydarzeniach z Arvali-7 zbrojmistrzyni swojego plemienia a następnie udał się do Greefa Kargi, którego również spytał, czy wieco się stanie z dzieckiem. Ten jednak nie udzielił mu satysfakcjonującej odpowiedzi. Próbując zapomnieć o sprawie Mandalorianin miał udać się na Karnac, lecz na pokładzie statku zauważył odkręconą przez Grogu gałkę i postanowił uratować dziecko. Po udaniu się w pobliże budynku swojego klienta podsłuchał rozmowę mężczyzny z Pershingiem, który nalegał, by dziecko pozostało żywe. Po chwili był już w środku i dotarł do pokoju, w którym doktor zajmował się dzieckiem. Wówczas mężczyzna pomyślał, że Mandalorianin chce je skrzywdzić, lecz ten zapytał, co Pershing mu zrobił, a po chwili zniknął z maluchem. Idąc przez kolejne pokoje pokonywał szturmowców, lecz w pewnym momencie imperialni otoczyli go. Din odłożył dziecko na ziemię, a następnie aktywował gwiżdżące ptaki, które zabiły żołnierzy, pozwalając zabrać mu Grogu. Gdy jednak dziecko opuściło budynek, trakery innych łowców nagród aktywowały się, zachęcając ich do złapania dziecka i Mandalorianina. Zostali oni otoczeni w mieście, lecz Din nawet wtedy nie chciał oddać im dziecka. Ukrył się wraz z nim na pozycji, z której mógł łatwo eliminować atakujących łowców, a Grogu przez cały czas pozostawał spokojny. W pewnym momencie jednak kolejni łowcy zaczęli zbliżać się coraz bardziej, i wówczas Djarina i Grogu uratowali inni Mandalorianie. Eliminując kolejnych łowców nagród Paz Vizsla kazał Dinowi uciekać z dzieckiem, co też ten zrobił, a następnie opuścił planetę.[7]

Kryjówka na Sorganie

W czasie lotu Grogu był zaciekawiony panelem sterowania statku. Wciskał różne przyciski i obserwował co działo się potem, aż w pewnym momencie Mandalorianin pilotujący statek kazał mu nie dotykać ich. To jednak nie przekonało go do zaprzestania tej czynności. Próbując dyskretnie wcisnąć kolejny przycisk, Grogu sprawił, że statek się zatrząsł. Wówczas łowca nagród wziął go na kolana i wyświetlił informacje na temat pobliskiej planety, którą był Sorgan. Stwierdzając, że jest ona dobrą kryjówką dla nich, zapytał Grogu, czy ten chce się ukryć na jakiś czas, po czym stwierdził, że nikt ich tam nie znajdzie i skierował się w kierunku planety. Po wylądowaniu Grogu po raz kolejny spróbował sięgnąć w kierunku dźwigni na panelu, lecz zanim zdążył jej użyć, Djarin postawił go na fotelu i powiedział, że wyjdzie na chwilę, by się rozejrzeć, a po chwili dodał, by Grogu niczego nie ruszał oraz, że załatwi nocleg i wróci po niego. Kazał mu czekać, po czym zapytał się, czy ten zrozumiał. Myśląc, że tak właśnie było otworzył właz do statku, lecz Grogu już przy nim był. Niechętnie Mandalorianin zgodził się, by ten mu towarzyszył, po czym po podróży przez las udali się do pobliskiej kantyny. Na miejscu Grogu zwrócił uwagę niektórych osób przebywających w kantynie. Idąc przez budynek przechodził obok klatki kota lothalskiego, który chciał zaatakować malca, co go przestraszyło. Po chwili Djarin posadził Grogu przy stoliku, po czym u właścicielki lokalu zamówił dla niego bulion. Po chwili jednak, gdy zauważył, że kobieta, która zwróciła jego uwagę opuściła lokal, zapłacił właścicielce dodatkowo, by ta popilnowała dziecka. Grogu jednak udało się wymknąć i pijąc zupę obserwował walkę, jaką łowca nagród toczył z ową kobietą. Gdy wszyscy wrócili do lokalu, Cara Dune powiedziała im, że służyła w wojskach rebelii. Po skończonej rozmowie Djarin pół-żartem stwierdził, że ta „zaklepała sobie” tą planetę.[8]

Wieczorem do Djarina przybyło dwóch mężczyzn, Caben i Stoke z wioski poławiaczy kryli, nękanej przez Klatooinian. Po krótkiej rozmowie Mandalorianin zabrał Grogu i wraz z nimi i z Carą Dune udali się do wioski. W drodze Grogu obserwował nocne niebo, a gdy nazajutrz dotarli na miejsce, od razu zwrócił uwagę dzieci z wioski. Grogu i Din zamieszkali w szopie przygotowanej przez Omerę, jedną z jej mieszkanek wioski. Niedługo potem do ich miejsca pobytu przyszła również Winta, córka Omery. Dziewczynka zapytała się czy może pokarmić małego, na co Mandalorianin się zgodził, a po chwili również zapytała czy mogą się pobawić z Grogu, na co Djarin zareagował tak samo. Gdy jednak Grogu skierował się do wyjścia z szopy, Din chciał go zatrzymać, lecz wówczas Omera powstrzymała go. Chwilę później Din obserwował z oddali grupę dzieci bawiących się z Grogu.[8]

Grogu żegnający się z Wintą.

Grogu i Djarin pozostali w wiosce do czasu aż Mandalorianin i Cara Dune pomogli jej mieszkańcom pokonać najeźdźców. Podczas walk Grogu przebywał w ukryciu wraz z innymi dziećmi. Po zakończeniu walk Grogu nadal beztrosko bawił się z innymi dziećmi, a widząc w pobliżu sorgańską żabę złapał ją, chcąc ją zjeść. Zanim jednak zdążył ją przełknąć, zauważył reakcję pozostałych dzieci, które były obrzydzone tym widokiem i wówczas wypuścił ją. Widząc ich obserwujący z oddali Djarin i Omera uznali, że Grogu dobrze się czuje w wiosce i do niej pasuje. Gdy Omera odeszła, rozmawiając z Carą Mandalorianin wyjawił, że ma w planach zostawienie tam Grogu, który się z tego pozbiera, a latanie z nim nie jest zajęciem dla dziecka. Słysząc to Cara odparła, że to złamie serce małemu, lecz Djarin uznał, że w końcu się z tego pozbiera. Po chwili podszedł do Omery by jej o tym powiedzieć. Wspomniał ponownie, że Grogu dobrze czuje się w wiosce. Po chwili rozmowy kobieta dodała, że niczego Grogu nie zabraknie oraz będzie mógł poznać smak dzieciństwa. Gdy Din stwierdził, że do nich nie pasuje, Omera obiecała zaopiekować się nim jak własnym dzieckiem. W tym czasie na Sorgan przybył kubazański łowca nagród kierowany sygnałem z trakera namierzającego Grogu. Zdążył namierzyć malca swoim karabinem snajperskim, lecz zanim oddał strzał, zginął z ręki Cary Dune. Słysząc wystrzał Mandalorianin kazał Omerze ukryć dzieci a sam udał się do miejsca, z którego doszedł dźwięk. Widząc traker domyślił się, że łowca namierzał Grogu. Wkrótce potem postanowił opuścić wioskę i zabrać Grogu. Zanim wyruszyli w drogę, z Grogu pożegnała się Winta, która była smutna z powodu jego wyjazdu i przytuliła go zanim opuścili wioskę.[8]

Pobyt na Tatooine

Grogu na lądowisku 3-5.

Jakiś czas po opuszczeniu Sorgana Grogu został wyśledzony przez kolejnego członka Gildii - Riota Mara. Mężczyźnie nie udało się jednak przejąć przestraszonego dziecka, lecz zanim zginął, uszkodził Razor Cresta na tyle, że Djarin i Grogu byli zmuszeni lądować na Tatooine. Po wylądowaniu na lądowisku 3-5 należącym do mechanik Peli Motto, Din ukrył śpiącego już Grogu na statku, a sam udał się do lokalnej kantyny w poszukiwaniu pracy, gdzie poznał początkującego łowcę Toro Calicana. W międzyczasie jednak Grogu obudził się i wydostał ze statku. Początkowo dźwięk otwieranego pojazdu zaniepokoił Peli, która jednak postanowiła zaopiekować się malcem. Jeden z jej droidów zapytał jakiej rasy jest dziecko, lecz kobieta tego nie wiedziała. Pomyślała, że Grogu jest głodny i kazała jednemu ze swoich droidów załatwić dla niego jedzenie. Po chwili kobieta uznała, że każe sobie za opiekę nad Grogu później dodatkowo zapłacić. Niedługo potem Grogu znowu zasnął, a Peli razem z nim. Gdy Mandalorianin wrócił i zauważył zniknięcie Grogu, zawołał Motto budząc ich oboje. Kazał jej oddać dziecko, lecz kobieta nie chciała tego zrobić, mówiąc mu, że powinien dokształcić się w temacie ojcostwa, a zaraz dodała, że Grogu jest na jego utrzymaniu, więc powinien wkrótce coś zarobić. Po chwili jednak Mandalorianin skierował się do wyjścia z jej hangaru, przed którym czekał na niego Calican. Peli wyszła wraz z dzieckiem na rękach, które zwróciło szczególną uwagę młodego łowcy.[9]

Podczas ich wspólnej misji, której celem było schwytanie ukrywającej się Fennec Shand, łowcy byli zmuszeni rozdzielić się na pewien czas. Gdy młody Calican został sam ze złapaną zabójczynią, ta opowiedziała mu o wydarzeniach z Nevarro. Gdy wspomniała o uprowadzonym wówczas dziecku, Calican przypomniał sobie o tym, które zobaczył przed hangarem, postrzelił kobietę i udał się z powrotem na miejsce. Tam wziął na zakładników Motto i Grogu. Jednak gdy Djarin powrócił, przechytrzył Calicana i go zabił. Zaraz po śmierci Calicana Peli zaczęła szukać dziecka, które schowało się w czasie strzelaniny. Kobieta wzięła go na ręce, by po chwili oddać go Djarinowi. Kazała mu na niego uważać, po czym Grogu i Djarin opuścili planetę.[9]

Misja najemników

Grogu chowa się przed droidem.

Jakiś czas później Djarin wraz z Grogu udał się na stację kosmiczną swojego dawnego znajomego, Ranzara Malka. Przed miał on wziąć udział w akcji odbicia więźnia wraz z byłym imperialnym snajperem Migsem Mayfeldem, Twi'lekanką Xi'an, Devaronianinem Burgiem i droidem Q9-0, przed którymi ukrył Grogu w w jednym z pomieszczeń Razor Cresta. W czasie lotu do transportowca więziennego między Djarinem a Burgiem wywiązała się jednak bójka, w wyniku której pomieszczenie zostało otwarte. Widok Grogu zwrócił uwagę pozostałych najemników, a w szczególności dowodzącego misją Mayfelda. Mężczyzna zadał kilka pytań na temat Grogu, a uznał go za zwierzątko, Mandalorianin nie wyprowadził go z błędu. Mayfeld, że sam miał kilka, lecz zdechły, a po chwili wziął Grogu na ręce, mówiąc, że może spróbuje znowu, właśnie z nim. Następnie udał, że go upuszcza. W tym momencie jednak pilotujący statkiem droid zaczął wykonywać nagłe manewry, w wyniku których wszyscy najemnicy przewrócili się, a Din wykorzystał moment, aby schować Grogu ponownie do kryjówki.[10]

Niedługo potem, gdy najemnicy udali się na transportowiec Grogu opuścił swoją kryjówkę i udał się do kabiny pilota. Gdy tam wszedł, usłyszał go Zero, który odsłuchał wcześniejszą wiadomość z Gildii Łowców Nagród. Droid odwrócił się, by sięgnąć po blaster, lecz w tym czasie Grogu zdążył się ukryć. Wówczas droid wyruszył na poszukiwanie intrygującego go stworzenia. Grogu z ukrycia obserwował droida i w pewnym momencie powrócił do swojej kryjówki. Wtedy usłyszał go droid, który otworzył pomieszczenie. Grogu postanowił sięgnąć do niego Mocą, lecz droid wycelował w niego swoją broń. Zanim jednak zdążył oddać strzał, na statek powrócił Djarin, który zastrzelił droida. Zdezorientowany Grogu spojrzał na swoją rękę nie wiedząc co się dzieje. Gdy droid się przewrócił, malec ujrzał Mandalorianina, na widok którego się ucieszył. Po wykonanej misji Din udał się z powrotem na stację Malka, odebrał nagrodę i opuścił ją wraz z Grogu, którego zabrał do kabiny pilota. Po wejściu w nadprzestrzeń podał mu gałkę, którą Grogu lubił się bawić oraz skomentował jego wcześniejsze działania, mówiąc, że to głupi pomysł.[10]

Powrót na Nevarro

Podróż do miasta

Jakiś czas później gdy Grogu spał na pokładzie Razor Cresta, Din otrzymał holowiadomość od Greefa Kargi, który zaproponował współpracę w zabiciu klienta polującego na dziecko. Mandalorianin udał się wtedy wraz z małym na Sorgan, gdzie w kantynie wraz z Grogu ponownie spotkał się z Carą Dune, którą poprosił o pomoc. Kobieta początkowo nie chciała się zgodzić, lecz zgodziła się na wieść, że klient polujący na Grogu służył Imperium. Będąc na statku Djarin zabrał Carę, by pokazać zestaw dostępnej broni. Kobieta spytała, czy dziecko może zostać samo w kabinie pilota, na co łowca nagród przytaknął. Chwilę potem, Grogu wyjrzał z górnej kabiny, po czym statek zaczął się trząść. Mandalorianin domyślił się, że była to wina Grogu i natychmiast zabrał go od panelu sterowania oraz podał Carze, która stwierdziła, że ktoś powinien pilnować dziecka, z czym Djarin się zgodził. Udali się wówczas na Arvalę-7 do Kuiila. Ugnaught zauważył, że dziecko w ogóle nie podrosło od czasu kiedy ostatnim razem je widział, po czym Din zasugerował, że mogło ono powstać w laboratorium. Kuiil jednak odrzucił tą hipotezę ze względu na swoje wcześniejsze doświadczenia. Po krótekiej rozmowie do chatki Kuiila wszedł odbudowany IG-11, co wzbudziło niepokój jego gości. Ugnaught jednak dodał, że droid został przez niego przeprogramowany oraz opowiedział jego historię. Niedługo potem Din przeszedł do sedna - wyjaśnił Kuiilowi, że potrzebuje kogoś do opieki nad Grogu. Ugnaught uznał jednak, że nie nadaje się do tego, a zaraz potem zasugerował, że mogłby przeprogramować swojego droida, co jednak spotkało się z odmową Mandalorianina. Ostatecznie jednak Kuiil zgodził się pomóc Mandalorianinowi, lecz dodał, że nie robi tego dla pieniędzy, a aby ocalić dziecko przed imperialną niewolą.[11]

W czasie lotu na Nevarro Din siłował się z Carą, a Grogu to obserwował. Zinterpretował to jakoby kobieta była jego wrogiem i użył Mocy aby udusić rebeliantkę. Zanim jednak udało mu się to zrobić, Djarin zauważył, że to Grogu był winny temu zdarzeniu. Zdążył rozproszyć uwagę dziecka oraz próbował wytłumaczyć mu, że Cara jest przyjaciółką. Kobieta po złapaniu oddechu powiedziała, że nie pisała się na nic takiego, a Kuiil uznał całe zdarzenie za intrygujące ze względu na wcześniejsze wydarzenia z bagnorożcem oraz historie, które słyszał będąc w niewoli Imperium. Słowa te prawie wywołały kłótnię, lecz sytuacja została rozładowana przez Djarina, który poprosił Ugnaughta o wyścielenie pojemnika dla dziecka, lecz ten postanowił zaprojektować nowy, czemu dziecko z ciekawością się przyglądało.[11]

Wkrótce potem wszyscy potem dotarli na Nevarro. Spotkali się tam z Greefem Kargą oraz trzema towarzyszącymi mu łowcami nagród. Po krótkim wstępie Karga zapytał, gdzie jest dziecko. Mandalorianin pokazał mu Grogu, po czym mężczyzna wziął go na ręce i stwierdził, że jest uroczy. Widząc to Djarin był gotowy sięgnąć po blaster, lecz nie zrobił tego, gdy Karga odłożył dziecko. Mandalorianin zamknął wózek dziecka a następnie wszyscy ruszyli w drogę. Późnym wieczorem rozbili obozowisko i Kuiil karmił Grogu. Karga wspomniał, że nigdy nie widział takiego stworzenia oraz, że imperialni chcieli zapłacić za niego bardzo dużo i, że prawdopodobnie trafiłby do czyjejś prywatnej menażerii. Djarin jednak chciał ponownie powtórzyć wcześniej przygotowany plan. Po krótkiej rozmowie obozowisko zostało zaatakowane przez lokalne zwierzęta. Widząc to, Mandalorianin zamknął wózek dziecka. Po odparciu ataku okazało się, że Karga został ranny. Djarin sprawdził, czy dziecku nic się nie stało a następnie wszyscy zbiegli się przy Greefie. Okazało się, że jad w jego ciele szybko się rozprzestrzeniał. W tym momencie Grogu dyskretnie opuścił swój wózek i udał się w kierunku rannego łowcy nagród. Widząc to Cara kazała zabrać go, lecz zanim Din zdąrzyłto zrobić, Kuiil powstrzymał go. Grogu położył rękę na ranie Kargi i użył Mocy aby go uleczyć. Karga uznał, że dziecko chce go zjeść żywcem, lecz po chwili poczuł się lepiej, jego rana zniknęła a Grogu opadł z sił. Wszyscy nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Nazajutrz w czasie podróży Greef zastrzelił pozostałych łowców i wyznał, że mieli zabić Mandalorianina i zabrać mu dziecko, lecz nie mógł się na to zdobyć po tym, jak Grogu go uzdrowił. Po krótkiej rozmowie ustalono nowy plan - Karga, Djarin i Dune udali się do miasta by zabić klienta, a tymczasem Kuiil miał zabrać dziecko i na grzbiecie blurrga powrócić do Razor Cresta i uruchomić protokoły obrony naziemnej.[11]

W mieście okazało się, że trafiła tam cała armia szturmowców. Po krótkiej rozmowie klient chciałzobaczyć dziecko, lecz Greef nie chciał się zgodzić by otworzyć wózek, twierdząc, że ten dopiero zasnął. W ostatniej chwili jednak klient otrzymał informację, że moff Gideon czeka na rozmowę, po czym kantyna, w której się znajdowali została zaatakowana. Widząc to Djarin postanowił skontaktować się Kuiilem i kazać mu uciekać, lecz jego wiadomość została przechwycona przez dwóch szturmowców, którzy zlokalizowali Ugnaughta i zanim ten zdążył dotrzeć do statku, zastrzelili go, a dziecko zabrali.[11]

Potyczka z imperialnymi

Grogu zatrzymuje atak szturmowca ogniowego.

JS-1975 ukrył Grogu w torbie i razem z AP-1982 udał się z powrotem w kierunku miasta. Będąc w punkcie kontrolnym zatrzymali się, a gdy Grogu zaczął się ruszać, udeżył go i kazał się uspokoić. Czekając na pozwolelnie na wlot do miasta ponownie go udeżył, a jego toważysz zaczął się zastanawiać czym jest Grogu. Szturmowiec odparł mu wówczas, że nie wie i może moff Gideon chce go zjeść. Jego toważysz był jednak zaciekawiony i spytał, czy ten da mu zerknąć na dziecko, lecz JS-1975 odpowiedział mu, że moff właśnie zabił tuzin szturmowców na pokaz i do niego dotarło przesłanie. Jego rozmówca na chwilę porzucił temat dziecka i po chwili obaj zaczęli strzelać do celu. Nie mogąc go trafić odłożyli blastery, a AP-1982 zasugerował, żeby dać dziecku wody, na co drugi szturmowiec zasugerował, że wie, że tamten chce po prostu zobaczyć dziecko. AP-1982 dodał, że JS-1975 go widział, lecz ten stwierdził, że jedynie wziął go z ziemii i ukrył w torbie. Mimo to jego toważysz ciągnął temat, ale JS-1975 uznał, że dziecko zostanie w torbie dopóki go nie dostarczą. Po chwili jednak AP-1982 zauważył, że Grogu się nie rusza, co jednak jego kompan zignorował, mówiąć, że może około minutę się nie ruszał. AP-1982 stwierdził, że było to raczej więcej czasu niż minuta, co zirytowało drugiego szturmowca, lecz mimo to ten ciągnął temat, sugerując by zajrzeć do dziecka i sprawdzić czy żyje. JS-1975 wiedział, że jego toważysz jest ciekaw dziecka, lecz ten nadal nalegał, by sprawdzić, czy nic mu się nie stało. Zasugerował, by JS-1982 wyobraził sobie sytuację, jak Gideon wziąłby torbę, a tam dziecko byłoby już martwe. Szturmowiec w końcu otworzył torbę i dziecku rzeczywiście nic nie było, ale AP-1982 przyglądał mu się z zaciekawieniem, zastanawiając się, czym jest Grogu. JS-1975 zasugerował, że może trafiłby do hodowli. Gdy AP-1982 rozproszył swoją uwag, Grogu boleśnie ugryzł szturmowca w palec, po czym ten go uderzył, a drugi ponownie ukrył w torbie. W tym momencie nadszedł IG-11, który zarządał oddania dziecka. Gdy szturmowcy odmówili, droid pokonał ich, a Grogu obserwował to z torby. Następnie wsiadł na śmigacz i wraz z dzieckiem udał się w kierunku miasta.[4]

W tym czasie Djarin próbował się skontaktować z Kuiilem, lecz odpowiedział mu droid, który poinformował o śmierci Ugnaughta. Chwilę potem wleciał do miasta, zabijając po drodze szturmowców, przez co rozpętała się bitwa, w wyniku której Mandalorianin został ciężko ranny. Cała grupa była zmuszona ponownie schronić się w kantynie. Droid, widząc Kargę, zagroził mu, że zabije go, jeśli zbliży się do dziecka. Następnie rozpoczął usuwanie kraty uniemożliwiającej ucieczkę, a Cara zajęła się Mandalorianinem. W tym czasie przed kantyną pojawił się szturmowiec ogniowy, który na rozkaz Gideona miał ich zabić. Kiedy szturmowiec stanął w drzwiach kantyny i uruchomił swój miotacz ognia, Grogu stanął z nim twarzą w twarz i użył Mocy aby zatrzymać płomienie a następnie skierować je na szturmowca. Zmęczony upadł, a IG-11 podał go Carze, która go zabrała. Niedługo potem droid wraz z Djarinem dogonili resztę i IG ponownie opiekował się dzieckiem. Idąc podziemnym labiryntem natrafili na górę złożoną z mandaloriańskich zbroji oraz zbrojmistrzynię. Idąc za nią trafili do kuźni, gdzie kobieta chciała zobaczyć przyczynę ostatnich wydarzeń. Mandalorianin pokazał jej Grogu i wspomniał, że to on ocalił go przed bagnorożcem. Zbrojmistrzyni stwierdziała, że wygląda bezradnie, lecz Djarin sprostował, że jest ranne, ale nie bezradne. Powiedział, że dziecko potrafi przenosić przedmioty siłą umysłu. Wówczas kobieta opowiedziała mu o wojnie pomiędzy Mandalorem Wielkim oraz Zakonem Jedi. Słysząc to Din zapytał, czy dziecko jest wrogiem Mandalorian, na co kobieta odparła, że jego przodkowie byli nimi. Na pytanie czym ono jest, odparła, że jest znajdą i zgodnie z obyczajem znajduje się pod jego opieką. Mandalorianin spytał niedowierzając, czy ma szkolić Grogu, lecz kobieta uznała, że dziecko jest na to za słabe i Djarin musi odnaleźć Jedi. W tym momencie Cara zwróciła uwagę, że należy omówić plan ucieczki i wówczas zbrojmistrzyni kazała im kierować się do rzeki lawy. Gdy Djarin chciał z nią zostać, ta przypomniała mu, że opiekuje się znajdą. Chwilę później na jego naramienniku wykuła bagnorożca - symbol jego klanu. IG na polecenie Mandalorianki udał się na korytarz, by pilnować go przed imperialnymi i oddał dziecko Carze. Zbrojmistrzyni podarowała Djarinowi plecak odrzutowy, a następnie wszyscy oprócz oprócz zbrojmistrzyni udali się w kierunku rzeki lawy.[4]

Gdy tam dotarli wsiadli na łódź, którą popłynęli rzeką. W drodze jednak Mandalorianin zauważył, że u wylotu jaskini czeka pluton szturmowców. Wtedy Cara kazała MA-13 zatrzymać łódź, lecz droid nie posłuchał. Kobieta wówczas zniszczyła go blasterem, co przestraszyło Grogu, lecz i to nie pomogło. Wiedząc, że zwycięstwo w walce jest nieosiągalne, IG-11 postanowił wyeliminować wrogów, wysadzając się. Po krótkiej rozmowie droid oddał Grogu Mandalorianinowi. Poprosił go, aby ten powiedział, że dziecko będzie przy nim bezpieczne, a gdy Din to zrobił, droid przełączył się na dyrektywę drugiego stopnia. Następnie droid pogłaskał Grogu, wszedł do lawy i podążył ku wyjściu z jaskini, gdzie się wysadził, ocalając wszystkich. Gdy tylko wypłynęli z jaskini, nadleciał moff Gideon w swoim myśliwcu TIE. Nie mogąc go uszkodzić Greef zasugerował by dziecko ponownie użyło Mocy, lecz Grogu nie zrozumiał, co mężczyzna miał na myśli. Wówczas Djarin uruchomił swój plecak i przyczepił się do myśliwca, po czym udało mu się go zniszczyć. Gdy wrócił i Din rozmawiał z Carą i Greefem, Grogu podszedł do niego a Mandalorianin wziął go na ręce. Cara powiedziała mu, by dobrze się opiekował Grogu, a Greef dodał, że być może to on zajmie się Mandalorianinem. Następnie Din zabrał go i pochował Kuiila. Bedąc na statku Djarin zauważył, że dziecko ma jego mandaloriański wisiorek, po czym stwierdził, że nie spodziewał się go jeszcze zobaczyć, a następnie pozwolił Grogu go sobie wziąć, po czym razem opuścili planetę.[4]

Poszukiwania innych Mandalorian

Negocjacje z Gor Koreshem

Jakiś czas później Djarin dowiedział się, że gangster o imieniu Gor Koresh posiada wiedzę na temat miejsca pobytu innych Mandalorian, którzy mogliby pomóc mu odnaleźć Jedi lub innych przedstawicieli rasy Grogu. Zabrał więc dziecko do miasta, w którym miałspotkać się z Koreshem. W tamtejszym klubie czekał na nich Abyssin, który obserwował walki Gamorrean. Gdy przedali się przez tłum do Koresha, ten zagadnął, że nie jest to miejsce dla dziecka, na co Mandalorianin odparł, że gdziekolwiek on pójdzie, tam też pójdzie Grogu, który w tym czasie przyglądał się trwającej walce. W pewnym momencie rozległ się strzał i ochroniarze Gor Koresha wycelowali swoje blastery w Djarina. Ten, wiedząc, że gangster chce jego zbroi zaoferował, że go oszczędzi w zamian za informacje, których szukał, uruchamiając jednocześnie gwiżdżące ptaki. Widząc to Grogu niezwłocznie zamknął swój latający wózek. Gdy rozpoczęła się walka, Din odepchnął wózek z Grogu, a następnie ruszył w pogoń za Koreshem. Gdy tylko wyciągnął od niego potrzebne informacje, wraz z Grogu udałsię na Tatooine.[12]

Powrót na Tatooine

Wylądowali na lądowisku 3-5 należącym do Peli Motto, która ucieszyła się na widok malca. Po chwili Djarin powiedział jej jaki był cel jego wizyty. Gdy kobieta pokazała mu, gdzie znajduje się Mos Pelgo, pożyczył od niej skuter i zabrał tam dziecko. W czasie drogi zatrzymali się przy obozowisku Tuskenów i niegługo później byli już na miejscu. Mandalorianin trzymał się i udał do lokalnej kantyny, a Grogu podążył za nim. Podczas gdy Din rozmawiał z noszącym mandaloriańską zbroję Cobbem Vanthem, Grogu przyglądał się pobliskiemu pojemnikowi, co zwróciło uwagę szeryfa. Gdy Din zagroził Vanthowi po tym jak ten nie chciał dobrowolnie oddać zbroi, mężczyzna przypomniał mu, że dziecko ich obserwuje, co jednak nie zniechęciło Djarina. Gdy obaj mężczyźni szykowali się do pojedynku nagle grunt zaczął się trząść przez zbliżającego się smoka krayt terroryzującego miasto. Grogu ze strachu schował się do pojemnika, a Cobb poprosił Djarina o pomoc w pokonaniu bestii, w zamian oferując swoją zbroję. Następnie cała trójka udała się w kierunku miejsca, w którym zwierzę się ukrywało. Gdy dotarli na miejsce usłyszeli wycie, którego Grogu się przestraszył. Okazało się jednak, że były to należące do Tuskenów massiffy. Okazało się, że Tuskeni również chcieli zabić smoka. Cała trójka udała się do ich obozowiska. Tam jeden z massiffów uznał Grogu za jedzenie. Następnego dnia udali się do groty, w której spał smok, a gdy ten zjdł jednego z Tuskenów zamiast ofiarowanej mu bathy, Grogu ukrył się. Później wrócili wraz z kilkoma Tuskenami do Mos Pelgo, aby przekonać mieszkańców miasta do współpracy. Gdy tak się stało, grupa mieszkańców Mos Pelgo i Tuskenów udała się do jamy smoka. Tam rozpoczęły się przygotowania do walki. W końcu wywabiono smoka, który rowścieczony kontratakował. W pewnym momencie Din poprosił Cobba, aby ten zaopiekował się dzieckiem. Niedługo jednak udało się pokonać bestię, a Djarin wraz z Grogu opuścił miejsce walki.[12]

Wracając do Mos Espy zostali jednak zaatakowani przez grupę najemników, w wyniku czego skuter, na którym podróżowali został zniszczony. Dinowi udało się pokonać wrogów, lecz w tym czasie jeden z najemników zagroził Grogu nożem. Mandalorianin zagroził, że jeśli ten skrzywdzi Grogu, dorwie go nawet na krańcu galaktyki, po czym zaproponował negocjacje. Najemnik chciał plecak odrzutowy Djarina, a który oddał mu go. Gdy tylko odstawił Grogu i zabrał plecak, Grogu natychmiast pobiegł do Djarina, który po chwili odzyskał swoją własność. Następnie obaj wrócili do miasta, a wieczorem na lądowisku Peli ogrzewał się oprzy ognisku. Gdy przybyła tam kobieta mająca skontaktować Dina z innymi Mandalorianami, mały wyraźnie zainteresował się jej jajami. Niedługo później odlecieli z planety.[13]

Droga na Trask

Na statku gdy został sam postanowił się pożywić jajami pasażerki. Obejrzał się czy nikt go nie widzi a następnie zjadł kilka. Niedługo potem Djarin zauważył, że Grogu nie ma w pomieszczeniu, w którym powinien być i zaczął go szukać. Gdy tylko Mandalorianin zobaczył go przy pojemniku z jajami natychmiast zamknął go i zabrałGrogu, mówiąc, że to nie jest jezdenie oraz dodał, żeby Grogu tego więcej nie robił.[13]

Po pewnym czasie Razor Crest został namierzony przez dwa X-wingi, przez co Darin był zmuszony lądować awaryjnie na Maldo Kreis. Chwilę później ziemia się zapadła. Mandalorianin wychodząc ponownie zauważył zniknięcie Grogu, który po raz kolejny posilał się skrzekiem. Widząc, że ich sytuacja jest zła Din zgromadził wszystkich w jednym pomieszczeniu. Następnie wraz z Grogu poszli spać. Zostali obudzeni dopiero przez uruchomionego Q9-0, za pomocą którego kobieta mogła się porozumieć z Mandalorianinem. Ten w końcu opuścił statek, a Grogu dyskretnie podążył z nim. Widząc to Din zasugerował, aby Grogu mu pomógł, lecz ten wskazał mu ślady, że pasażerka opuściła statek. Djarin zabrał dziecko i udał się na poszukiwania do lodowej jaskini. Odnaleźli ją w tamtejszym źrodle, w którym ta mogła ogrzać swoje jaja. Widząc je Grogu po raz kolejny spróbował się do nich dobrać, lecz Din mu przeszkodził. Zrezygnowany Grogu odszedł gdy zauważył nieopodal kokony pająków. Postanowił się pożywić jednym, lecz chwilę później z innych kokonów zaczęły wychodzić pająki, czego się przestraszył i uciekł do Djarina. To zaalarmowało inne pająki w pobliżu, przez co wszyscy byli zmuszeni uciekać i schronić się na statku. Gdy przebywali w kabinie pilota mniejsze pająki zaczęły atakować Grogu, lecz podróżująca z nimi kobieta je zabiła. Gdy próbowali odlecieć, Razor Crest został zaatakowany przez pająka dorównującemu swoimi rozmiarami statkowi, lecz wówczas z pomocą przybyli noworepublikańscy piloci, którzy wcześniej ścigali Djarina. Po krótkiej rozmowie postanowili nie aresztować Mandalorianina. Po pewnym czasie udało się jednak naprawić statek i opuścić planetę. Gdy Din postanowił uciąć sobie drzemkę, dziecko chciało spróbować po raz kolejny dostać się do pojemnika z jajami, lecz tym razem ich pasażerka ich pilnowała, przez co Grogu zjadł tylko jedno, które miał pod ręką.[13]

Odnalezienie Mandalorian

Po pewnym czasie dotarli na Trask. Tam mąż pasażerki wskazał im gdzie znaleźć Mandalorian. Zanim się tam jednak udali, Djarin zabrał Grogu do baru, gdyż ten był głodny. Kupił mu zupę, a sam zaczął wypytywać o innych Mandalorian. Gdy Grogu próbował zjeść posiłek, został zaatakowany przez znajdującą się w nim istotę, na co Djarin zabiłją i kazał mu nie bawić się jedzeniem. Tymczasem jeden z Qarrenów z baru zaproponował, że może za opłatą zabrać ich do Mandalorian, na co Din przystał.[14]

Wkrótce Mandalorianin zabrałGrogu na statek, który miał zabrać ich do celu. W pewnym momencie jeden z Quarrenów postanowił pokazać im jak odżywia się mamakora. Nieoczekiwanie wepchnął wózek Grogu do wody, który natychmiast został połknięty przez bestię, a Mandalorianin skoczył za nim. Tak naprawdę rybacy mieli zamiar zabić ich i zdobyć beskar, lecz z pomocą przybyła trójka Mandalorian - Bo-Katan Kryze, Axe Woves i Koska Reeves. Dziewczyna uratowała Grogu i oddała go Djarinowi, który wyjanił, dlaczego ich szukał. Gdy pozostali zdjęli jednak hełmy, Djarin zabrał dziecko i odleciał z nim. Wieczorem w porcie zostali jednak zaatakowani przez grupę Quarrenów, którzy chcieli się zemścić za wydarzenia na statku. Po raz kolejny z opresji uratowała ich ta sama grupa Mandalorian. Wówczas Bo-Katan zaprosiła ich do baru. Tam Kryze opowiedziała Djarinowi o swoich planach i zaproponowała, że skontaktuje go z Jedi, jeśli ten pomógłby im w ataku na imperialny frachtowiec. Djarin wówczas postanowił udać się do domu kobiety, którą przywiózł, aby zostawić u niej Grogu. Jemu samemu kazał dobrze się zachowywać. Dziecko było tam świadkiem wyklucia się potomstwa pary a później bawiło się z ich dzieckiem. Wkrótce jednak Mandalorianin wrócił i, widząc co robi Grogu, zabrał go czym prędzej. Udali się na statek, który nadal był w złym stanie. W kabinie pilota podwodna istota próbowala jeszcze zaatakował Grogu, lecz została złapana przez Mandalorianina, który dał ją dziecku do zjedzenia, po czym odlecieli.[14]

Droga do Jedi

Przystanek na Nevarro

W drodze na Corvus Grogu musiał pomóc Mandalorianinowi w naprawach na statku. Będąc w wąskiej szczelinie musiał przełączyć dwa kable, czerwony i niebieski. W pewnym momencie jednak, pomimo tłumaczeń Mandalorianina, Grogu zbliżyłdo siebie oba kable i został porażony. Mimo to nic mu się nie stało. Potem Djarin zabrał go, by Grogu coś zjadł. W pewnym momencie, gdy Djarin uchylił swoją maskę, dziecko próbowało zobaczyć, jak naprawdę wygląda Mandalorianin, lecz mu się to nie udało. Następnie Din stwierdził, że nie uda mu się nic naprawić bez pomocy i zasugerował powrót na Nevarro.[15]

Na miejscu przywitali ich Greef Karga i Cara Dune, którzy ucieszyli się na ich widok. Greef zabrał ich do lokalnej szkoły, w której zostawił Grogu, mimo początkowego sprzeciwu Djarina. Obecność Grogu wzbudziła zainteresowanie innych dzieci, które natychmiast zaczęły szeptać. Po chwili jednak dziecko zainteresowało się siedzącym obok uczniem, który jadł ciastka. Porozumiewawczo próbowałpoprosić chłopaka, aby się z nim podzielił, lecz ten odmówił. Niezadowolony Grogu po chwili jednak użył Mocy, by przyciągnąć do siebie dyskretnie całą paczkę ciastek, po czym zaspokoił swój apetyt.[15]

W tym czasie Djarin udał się do imperialnej bazy, by pomóc Greefowi i Carze ją wysadzić. Gdy dowiedział się, że moff Gideon przeżył, pospieszył po Grogu. Zabrał go na pokład Razor Cresta, z którego pomocą pokonał myśliwce TIE ścigające Carę i Greefa. W czasie manewrów na statku Grogu zwymiotował przez ciastka, których się najadł. Gdy wszyscy imperialni zginęli, Mandalorianin odleciał z nim na Corvus.[15]

Odnalezienie Ahsoki Tano

Wkrótce odnaleźli Corvus. Przebywając jeszcze w atmosferze, Mandalorianin kazał Grogu udać się na fotel, lecz ten był bardziej zainteresowany gałką z drążka. Wykonał polecenie dopiero gdy Djarin znowu go upomniał. Na miejscu użył jednak Mocy, by odkręcić gałkę. Gdy wylądowali i Mandalorianin zauważył, co Grogu zrobił, odebrał mu ją i powtórzył, by nie wynosił jej ze statku. Następnie wziął malca na ręce i udał się z nim do pobliskiego miasta Calodan, gdzie od lokalnej rozjemczyni Morgan Elsbeth otrzymał misję zabicia Jedi, której poszukiwał. Gdy otrzymał potrzebne informacje, wyruszył wraz z Grogu na poszukiwanie Togrutanki - Ahsoki Tano. Gdy odchodził, Grogu zwrócił uwagę przywódcy lokalnej straży, po czym Djarin powiedział mu, że Grogu jest maskotką na szczęście.[3]

Po pewnym czasie w lesie dotarli na miejsce, do którego dostał współrzędne. PosadziłGrogu na kamieniu, po czym został zaatakowany przez Ahsokę. Po krótkiej walce wyjawił, że został przyslany przez Bo-Katan, a Togrutanka zauważyła obserwującego wszystko z odległości Grogu. Wieczorem Ahsoce udało się porozumieć z Grogu. Gdy w końcu zabrała go z powrotem do Mandalorianina, ten zapytał, czy Grogu umie mówić i czy ona go rozumie. Była Jedi wyjawiła mu, jak się skomunikowała z Grogu oraz wyjawiła Djarinowi jego imię. Opowiedziała mu także jego historię z czasów, gdy ten szkolił się na Coruscant. Słuchając jej słów Grogu zaczął zasypiać. Togrutanka wspomniała, że znała tylko jedno stworzenie jego rasy - Yodę. Następnie zapytała, czy Grogu pamięta jak używać Mocy, po czym Din wspomniał, że widział jak Grogu robił rzeczy, których ten nie był w stanie wyjaśnić.[3]

Nazajutrz Ahsoka postanowiła sprawdzić zdolności Grogu. Podała mu Mocą kamień, a następnie poprosiła, aby go jej oddał. Mimo to malec upuścił go i nie wykonał polecenia. Togrutanka podeszła do niego, chwyciła go za rękę i wyczuła w nim lęk. Powiedziała Mandalorianinowi, że Grogu ukrywał swoje zdolności aby przetrwać. Kazała mu podejść, aby sprawdzić, czy jego posłucha, lecz Din odparł, że Grogu jest uparty i byłby to pierwszy raz. I tym razem Grogu nie wykonał polecenia. Po chwili jednak Din wyjał gałkę, którą malec był zainteresowany i Grogu przyciągnął ją błyskawicznie. Ahsoka od razu zauważyła, że Grogu bardzo przywiązał się do Djarina i uznała, że go nie wyszkoli, ze względu na silne emocje, z którymi Grogu sobie nie radzi. Dodała, że lepiej by było, gdyby jego zdolności wygasły. Wówczas wyjawił jej, że otrzymał zlecenie zabicia jej, lecz mógłby jej pomóc w zamian za to, że Grogu trafiłby na szkolenie. Wówczas oboje połączyli siły. Gdy było już po wszystkim i pokonali Elsbeth, Djarin udał się na statek po Grogu, obudził go i spotkali się z Tano. Togrutanka stwierdziła, że Djarin jest dla Grogu jak ojciec, po czym ponownie stwierdziła, że nie może go szkolić. Pomimo że złamała złożoną obietnicę, poleciła im udać się na Tython, gdzie w ruinach tamtejszej świątyni Djarin miał posadzić Grogu na kamieniu wizji, dzięki czemu ten mógł spróbować skontaktować się z innymi Jedi. Dodała jednak, że nie ma ich wielu. Po tych słowach Mandalorianin jej podziękował, po czym wraz z Grogu opuścili planetę.[3]

Wydarzenia na Tythonie

Zgodnie z sugestią Ahsoki Grogu i Mandalorianin udali się na Tython. W drodze Grogu bawił się gałką ze statku. Djarin poprosił, aby ten oddał mu ją, co Grogu zrobił niechętnie, by dziecko mogło poćwiczyć korzystanie z Mocy. Gdy udało mu się ją przyciągnąć, Din krzyknął dank farrik, co Grogu błędnie zrozumiał, jakoby łowca był na niego zły. Din wyjaśnił mu, że było świetnie, a następnie dodał, że jeśli Jedi będą chcieli go zabrać, to Grogu musi iś z nimi, gdyż dla Mandalorianina jest on zbyt potężny, a także dał słowo, że go odstawi do Jedi. Wkrótce wylądowali w okolicach świątyni, do której Din zabrał Grogu na plecakiem odrzutowym. Tam odnaleźli kamień wizji, na którym zgodnie z poleceniem Togrutanki Mandalorianin posadził Grogu. Malec początkowo nie wiedział co ma robić. Gdy dziecko skupiło swoją uwagę na przelatującym motylu, Din kazał mu coś zrobić. Po chwili Djarin ujrzał nadlatujący statek, Slave I, co uznał za zagrożenie. Odszedłna chwile od Grogu, a on w tym czasie zaczął medytację, otoczony silnym polem Mocy. Gdy Din to ujrzał, zdziwił się. Kazał Grogu kończyć, a także spróbował podejść do niego, by go zabrać, lecz otaczające Grogu pole mu na to nie pozwoliło. Widząc, że nic nie zdziała, Djarin kazał Grogu się popspieszyć, a sam postanowił zyskać trochę czasu.[16]

W czasie gdy Din rozmawiał z Bobą Fettem i Fennec Shand, na Tython nadleciały transportowce ze szturmowcami. Djarin wbiegł na górę, by zabrać Grogu, lecz jego pole nadal mu na to nie pozwoliło. Widząc, że nic nie zdziała, powiedział Grogu, że będzie go osłaniał oraz, żeby ten siedział cały czas na miejscu i, że niedługo wróci. Gdy tylko odszedł, Grogu skończył medytację, pole zniknęło, a on sam padł zmęczony na kamieniu. Chwilę potem nadlecieli mroczni szturmowcy, którzy zabrali go z ruin wprost na krążownik moffa Gideona.[16]

Grogu yszących mu szturmowców chciał go ogłuszyć, lecz Gideon mu zabronił. Chwilę później Grogu padł ze zmęczenia, a Gideon podszedł do niego, pokazał mu mroczny miecz po czym kazał go ogłuszyć i skuć.[16]

Ratunek

Din udał się na Nevarro. Tam postanowił dowiedzieć się od Cary Dune, gdzie mógłby znaleźć Migsa Mayfelda, byłego imperialnego snajpera, którego dawniej pomógł złapać. Kobieta odnalazła potrzebne informacje, lecz początkowo nie chciała mu pomóc. Zrobiła to dopiero wtedy, gdy dowiedziała się, że Grogu został porwany.[16] Wkrótce potem wraz z Fennec, Bobą i Carą udało im się uwolnić Mayfelda, dzięki któremu zdobyli potrzebne informacje.[17]

Po zwerbowaniu Bo-Katan i Koski Reeves wszyscy zakradli się na krążownik Gideona. Djarin udał się do sekcji więziennej, by uwolnić dziecko, a reszta w tym czasie postanowiła odbić statek. Gdy Mandalorianin dotarłdo celi, zastał tam Gideona, który stał nad Grogu z włczonym mrocznym mieczem. Po krótkiej rozmowie wspomniał, że i tak dostałjuż od Grogu to, czego chciał - jego krew. Moff próbował przechytrzyć Djarina, pozwalając mu zabrać Grogu, lecz nie udało mu się to. Rozpoczęła się walka, którą Gideon przegrał, a Grogu został po niej uwolniony. Wkrótce dotarli na mostek, a potem okazało się, że w ich stronę kieruje się oddział mrocznych szturmowców. Zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, Djarin odstawił Grogu i wszyscy przygotowali się do walki. Zanim jednak droidy zdołały się przedrzeć, na krążowniku wylądował X-wing, z którego wysiadł Jedi, który bez przeszkód pokonywał mrocznych szturmowców. Wszystko to obserwował Grogu i Gideon na ekranach komputerów. Po dłuższej chwili moff zdałsobie sprawę, co się dzieje, chwycił za blaster i zaczął strzelać. Kiedy postanowił zabić dziecko, Djarin rzucił się na ziemię, by osłonić je swoją zbroją. Gdy Jedi dostał się na mostek, przedstawił się jako Luke Skywalker. Jak tylko ujrzał Grogu wychylającego się zza fotela, dał mu znak, by do niego przeszedł, lecz po jego reakcji Djarin uznał, że Grogu nie ma ochoty z nim iść. Wówczas Luke odparł mu, że Grogu czeka na jego zgodę. Dodał, że Moc jest w nim silna, lecz talent bez treningu jest niczym oraz obiecał, że będzie chronił Grogu. Wtedy Mandaloriani wziąłgo na ręce, powiedział, że Luke się nim zaopiekuje, a także, że jeszcze kiedyś się spotkają. Żegnając się, Grogu sięgnął ręką ku jego twarzy, po czym Din zdjął hełm, by malec mógł go zobaczyć. Następnie odstawił go i pozwolił mu odejść do Luke'a i jego droida, który przyciął uwagę dziecka. Następnie Luke wziął go na ręce i zabrał ze sobą.[18]

Szkolenie u Luke'a Skywalkera

Jakiś czas później Djarin postanowił odwiedzić Grogu i upewnić się, że jest on bezpieczny, a także podarować mu kolczugę z beskaru.[19] Udał się więc na Ossus, lecz nie wiedząc, gdzie dokładnie ma się udać, został zatrzymany przez R2-D2.[5]

W tym czasie Grogu odbywał medytacyjną sesję z mistrzem Skywalkerem. W jej trakcie nagle usłyszał żabę. Próbował ponownie się skupić, lecz mimo to zdecydował zjeść płaza. Chwycił go Mocą i gdy już miał go zjeść, Luke zwrócił mu uwagę, by po chwili pokazać mu, jak sam unosi Mocą dużo więcej stworzeń. Następnie zabrał Grogu na spacer, podczas którego chciał opowiedzieć mu o Yodzie, którego Grogu bardzo mu przypominał. Malec nie mógł nadążyć za Skywalkerem, dlatego ten sam przenosił go co chwilę Mocą. Mówiąc o Yodzie, wspomniał, że mówiłon w nietypowy, zagadkowy sposób, po czym spytał, czy w jego ojczyźnie inni też tak mówili. Po chwili jednak Jedi zapytał, czy Grogu w ogóle ją pamięta oraz czy chciałby sobie przypomnieć. Wyciągnął ku niemu dłoń, czego malec trochę się przestraszył, po czym dotknął jego głowy i przywołał wspomnienie ataku na świątynię Jedi na początku Wielkiej Czystki. Gdy Grogu odzyskał przytomność, przebywał ze Skywalkerem nad brzegiem jeziora. Luke powiedział mu, że galaktyka jest niebezpiecznym miejscem, lecz nauczy go jak dię bronić.[5]

Tymczasem Mandalorianin spotkał Ahsokę Tano. Togrutanka wyjaśniła mu, że nie powinien spotkać się z Grogu, ze względu na ich przywiązanie. Gdy Djarin nadal nalegałna spotkanie, Ahsoka zapytała, czy robi to dla niego czy dla siebie. Din wyjaśnił, że chciałdać mu prezent i jako mandaloriańska znajda powinien go mieć, lecz Togrutanka powiedziała mu, że Grogu jest teraz padawanem. Din wyjaśnił, że jego podarunkiem jest zbroja, a Ahsoka zgodziła się przekazać przywieziony przez niego podarunek. Po chwili Din dodał, że dzieli ich niewiele, a wówczas Ahsoka powiedziała mu, że Grogu bardzo za nim tęskni oraz, że jeśli go zobaczy, będzie mu tylko ciężej. Wówczas łowca nagród oddał jej zawiniątko i poprosił o przekazanie go, po czym odszedł. Gdy opuszczał Ossus, Grogu i tak zobaczył jego myśliwiec.[5]

Tymczasem Grogu kontynuował trening. Luke polecił mu, aby ten podskoczył, lecz gdy to zrobił, Luke poinstruowałgo, by poczuł Moc. Po kolejnej nieudanej próbie Skywalker przywołał słowa, które niegdyś usłyszał od Yody, po czym wziął go na plecy i przebiegł się z nim po okolicy. Gdy wspiął się z nim na drzewo, opowiedział mu o równowadze. Gdy zeszli na dół, Grogu ponownie ćwiczył używanie Mocy, by zachować równowagę. Niedługo potem pokazał mu również, jak korzysta z miecza świelnego, a także polecił poćwiczyć ze zdalniakiem. Malec nie wiedział, jak z niego korzystać i odepchnął go do mistrza, a wtedy Luke uruchomił droida. Grogu nadal nie wiedział, co ma robić i drod do niego strzelił. Luke poleciłmu wstać, po czym dziecko zaczęło unikać kolejnych strzałów. W końcu jednak Grogu użył Mocy, by zniszczyć atakującą go maszynę, a jego poczynania obserwował Luke i Ahsoka. Gdy Togrutanka powiedziała Skywalkerowi, że świetnie wyszkolił Grogu, ten odparł, że to za sprawą tego, co on pamięta, niż tego, czego Luke go nauczył. Luke i Ahsoka zaczęli rozmawiać o wizycie Mandalorianina, po czym Togrutanka przekazała mu jego podarunek, po czym Grogu położył się na kamieniu, by odpocząć. Luke zapytał się swojej rozmówczyni, co ma zrobić, po czym ta odparła mu, by zaufał swojemu instynktowi.[5]

Niedługo potem Luke zabrał Grogu do dopiero co wybudowanego budynku. Tam pokazał mu podarunek od Mandalorianina. Zanim jednak pozwolił mu go wziąć, zaoferował mu miecz świetlny, który wcześniej należał do Yody. Powiedział mu, że może wybrać tylko jeden z tych przedmiotów i, że jeżeli wybierze zbroję, wróci do Mandalorianina, a jeśli wybierze miecz - będzie kontynuować swoje szkolenie. Dodał jednak, że szkolenie może zająć mu wiele lat i może on już nigdy nie zobaczyć Mandalorianina. Grogu spojrzał na oba przedmioty, po czym podjął decyzję.[5]

Powrót do Mandalorianina

Grogu wybrał zbroję i został zabrany przez R2 na pokładzie X-winga na Tatooine, gdzie przebywał Djarin. Został odebrany przez Peli Motto, która była zdziwiona widowiem X-winga, a jeszcze bardziej widokiem Grogu wychylającego się z kokpitu. Kobieta powiedziała R2, że nie ma przy niej Mandalorianina i wyjęła dziecko ze statku. Kiedy astromech zdradziłjej imię dziecka, stwierdziła, że jest okropne i uznała, że nie będzie go tak nazywać. Po chwili ujrzała również jego zbroję. Postanowiła również go nakarmić łajnorobakami.[20]

Następnego dnia Peli postanowiła zabrać Grogu do Djarina, lecz trafiła w sam środek walk z Syndykatem Pyke. Na widok droidów Scorpenek zaczęli uciekać. W drodze kobieta pokazała Mandalorianinowi, że jest z nią Grogu, co bardzo go zdziwiło. Kiedy zapytał, co on robi na Tatooine, dziecko wskoczyło mu na ręce i Din powiedział mu, że za nim tęsknił oraz aby uważał na siebie. Zauważył również, że malec miał na sobie podarowaną przez niego kolczugę. Po chwili zostali jednak zaatakowani przez jednego z droidów. Djarin zapytał Matto, skąd wzią się Grogu, a ta odparła jedynie, że niezbadane są wyroki Mocy. Chwilę później droid kierujący ich pojazdem został zniszczony i wszyscy wyleieli w powietrze. Din zdązył jednak złapać Grogu. W tym momencie jednak do Mos Espy powrócił Boba Fett na grzbiecie swojego rankora, więc Djarin zostawił Grogu przy Peli i dołączyłdo walki. Widząc, że Mandalorianin jest w niebezpieczeństwie, Grogu użył Mocy, by unieść droida, lecz jedna z jego części uderzyła w niego. Nic jednak mu się nie stało. Widząc to Peli zabrała dziecko do niego. Po pewnym czasie Din musiał jednak odciągnąć uwagę rankora, który bez Fetta na grzebie zaczął niszczyć miasto. Oddał Grogu pod opiekę Peli, powiedział mu, że wszystko będzie dobrze i dał gałkę ze zniszczonego Razor Cresta. Malec obserwował walkę Mandalorianina z bestią, a gdy ta rzuciła nim z wysoka, Peli zabrała go, ukrywając się. Grogu jednak wymknął jej się i stanął pomiędzy rankorem a Mandalorianinem. Rozwścieczony rankor ryknąłna niego, po czym Grogu użyłMocy, by uspokoić bestię i nakłonić ją do zaśnięcia. Gdy tak się stało, podszedł do rankora, pogłaskał go, a następnie sam położyłsię obok niego.[20]

Gdy było już po wszystkim, Din zabrał go na pokład swojego myśliwca N-1, po czym opuścili planetę. W pewnym momencie lotu Grogu dał Dinowi znak, by ten przyspieszył lot, czego ten nie chciał początkowo zrobić, lecz ostatecznie zgodził się, mówiąc, że to ostatni raz.[20]

Poza światem Gwiezdnych wojen

Postać Grogu została stworzona na potrzeby serialu The Mandalorian, w którym był on jedną z głównych postaci. Początkowo nie otrzymał on imienia, więc fani zaczęli używać w odniesieniu do niego określenia „Baby Yoda”. Imię postaci pojawiło się dopiero w trzynastym odcinku serialu.

Przypisy

Źródła

Zobacz kolekcję grafik dotyczących
Grogu.