G'nnoch

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

G'nnoch (Święta Baśń) to starożytne, święte dzieło piktograficzne Ssi-ruuków.

Pochodzenie

Choć tak naprawdę żaden Ssi-ruuk nie wiedział skąd swoje początki wziął G'nnoch, przyjęto, że były to pozostałości po najwcześniejszych dniach cywilizacji Ssi-ruuvi. Według legend, Starsi Ssi-ruukowie na początku wszystkiego wyryli podstawowe prawa w świętej skale, wziętej z wygasłego wulkanu. Tym samym uformowali podstawę społeczeństwa Ssi-ruuków. Opowieści te były wyryte w kamieniu świętych ścian komnaty tronowej Jego Potęgi Shreeftuta, władcy Ssi-ruuków.[1]

Zawartość

Podstawowa

W społeczeństwie Ssi-ruuvi obowiązywał niezwykle twardy kodeks honorowy, u podstaw którego leżała właśnie Święta Baśń. G'nnoch zarysowywał praktycznie każdy aspekt życia Ssi-ruuvi - zaczynając od opisu rytuałów godowych, kończąc na strukturze rządu i systemu kastowego. Na przestrzeni lat różne frakcje polityczne kłóciły się nad poprawnością interpretacji Świętej Baśni. Niejednokrotnie zdarzało się, że zasady i opowieści w niej zawarte były interpretowane tak, by służyć obecnej władzy. Mimo to przeciętny Ssi-ruuk był posłuszny i wierny podstawowym prawom G'nnocha.[1]

Sporo miejsca w G'nnoch zajmowali Ssi-ruukowie i kwestia ich miejsca we wszechświecie. Święta Baśń w wielu miejscach przypominała, że Ssi-ruukowie są "przełożonymi wszystkich innych ras", określanych jako coś niewiele więcej ponad "bydło" - być może użyteczne, ale nic więcej. Dogmat ten pozwolił wykształcić twarde, zmilitaryzowane społeczeństwo, nastawione na rozwój i ekspansję.[1]

Stworzenie świata

Według G'nnoch, na początku świata zostały stworzone cztery jaja. Z pierwszego wykluł się Ssioraz P'w'itthki. Z drugiego jaja wykluły się dzieci Ssi, a z trzeciego - dzieci P'w'itthki. Czwarte jajo natomiast było zarezerwowane dla tych Ssi-ruuków, którzy zasłużyli na życie po śmierci.[1]

W pewnym momencie P'w'itthki rozpoczął walkę z Ssi, ale ostatecznie przegrał i zginął. Ssi pozwolił żyć dzieciom P'w'itthki (które walczyły wraz z rodzicem przeciwko Ssi), ale pod warunkiem, że będą służyły jego dzieciom przez całą wieczność.[1]

Legenda ta opisuje początki relacji pomiędzy Ssi-ruukami (czyli dziećmi Ssi) i P'w'eckami (dziećmi P'w'itthki).[1]

Oryginał [1]

Voren Na'al odnalazł na Sibwarrze kopię G'nnocha i udało mu się z niego wyciągnąć historię powstania świata według Ssi-ruuków. Według literackiego programu analitycznego C-3PO, część poniższego tekstu była starożytna, a część dopisana niedługo przed bitwą o Bakurę, jedynie imitując styl antyczny. Niektóre wyrazy nie tłumaczyły się gładko na basic, ale według Na'ala ogólny sens został zachowany.[1]

Wersja oryginalna

From the First Egg...
From the first egg hatched
two: Ssi and P'w'itthki. Ssi and
P'w'itthki gave life and took it,
created and shaped. The world
moved in circles, breathing in
and breathing out, and the odor of
sameness lasted a dozen-thousand
years.

Then Ssi breathed life into the 
second egg. Out of it hatched his 
children. P'w'itthki breathed
life into the third egg, and out
of it hatched offspring to serve
Ssi's children. Their new odors 
blended in a savory aroma.

In time, P'w'itthki hatched foul
ideas. Seeking to displace Ssi,
P'w'itthki taught his children to
wage war against the first hatch-
lings, their elders.

Ssi defended his own, and they
defeated P'w'itthki's evil-smelling
progeny. But they expended all the
yolk that remained in the first 
egg, and when chill winds blew,
they shivered, and some died.

The stench of death frightened
Ssi's children. They raised their
foreclaws to Ssi, pleading for food,
warmth, and light.

Ssi fought P'w'itthki and defeated
him, and killed him. He spared
P'w'itthki hatchlings, but to allow
them to atone for their rebellion,
he required them to serve his
Ssi-ruuk. He spilled their waters
of consecration on Lwhekk and made
it a holy world. Then he swore by
himself to his brood: Those who had
died he would gather into the Fourth
egg, his own home.

Ssi taught his children to draw the
power of P'w'itthki's hatchlings,
and to perform the rite during their
youth, before age made them rebellious.
From that power they made food, warmth,
and light.

In later times, Ssi's children learned
to leave Lwhekk. He warned them, saying:
"I cannot promise you safe voyage to
the Fourth egg from unconsecrated worlds.
You must perform holy rites on each
new world-egg, lest you die there and
wander forever.

But to their joy and wonder, the Ssi-ruuk
found many new kinds of hatchlings, the
clutches of other world-founders. They
asked Ssi to give them those hatchlings
too, and Ssi gave them the other's life
power. And they spilled holy waters
on other worlds, and claimed other world-
eggs for their own.

And many new odors came to Ssi's scent-
tongues, pleasing him, and the universe
grew…
Wersja polska

Z Pierwszego Jaja...
Z pierwszego jaja wykluli
się dwaj: Ssi i P'w'itthki. Ssi i
P'w'itthki dali życie i wzięli je,
tworzyli i kształtowali. Świat
poruszał się wkoło, biorąc dech
i wydech, a zapach identyczności
przetrwał dwanaście tysięcy lat.

Wtedy Ssi wdmuchnął życie w drugie
jajo. Z niego wykluły się jego
dzieci. P'w'itthki wdmuchnął życie
w trzecie jajo, i z niego wykluły
się jego potomstwa by służyć 
dzieciom Ssi. Ich nowe zapachy
zmieszały się w piękny aromat.

Wkrótce P'w'itthki wpadł na okropny
pomysł. Szukając okazji do usunięcia
Ssi, nauczył swoje dzieci toczyć 
wojnę przeciwko pierwszym wyklutym,
ich starszym braciom.

Ssi obronił swoje dzieci, i razem
pokonali cuchnące złem potomstwo
P'w'itthki. Ale zużyli też całe
żółtko które pozostało w pierwszym
jaju, i kiedy zimny wiatr zawiał,
zadrżeli, i część umarła.

Zapach śmierci wystraszył dzieci
Ssi. Podnieśli więc swoje przednie
pazury do Ssi, błagając o jedzenie,
ciepło i światło.

Ssi walczył z P'w'itthki i pokonał
go, a następnie zabił. Oszczędził
dzieci P'w'itthki i aby mogli
odpokutować swoją rebelię, rozkazał
im służyć Ssi-ruukom. Rozlał ich
wody poświęcenia na Lwhekk i uczynił
z niego święty świat. Wtedy też 
przysiągł swojej dziatwie: Każdego
kto umrze, on zabierze do Czwartego
jaja, swojego domu.

Ssi nauczył swoje dzieci wyciągać 
energię od dzieci P'w'itthki, i 
przygotowywać obrzęd podczas ich
młodości, zanim wiek uczyni ich 
buntowniczymi. Z tej energii zrobili 
jedzenie, ciepło i światło.

W późniejszych czasach, dzieci Ssi
zapragnęły opuścić Lwhekk. Ostrzegł ich,
mówiąc: "Nie mogę obiecać wam bezpiecznej
podróży do Czwartego jaja z niepoświęconych
światów. Musicie wykonać święte obrzędy na
każdym nowym świecie-jaju, by nie umrzeć
tam i nie błąkać się po wsze czasy.

Ku ich radości i zdziwieniu, 
Ssi-ruukowie znaleźli wiele nowych
wyklutych dzieci, wylęgniętych na innych
światach. Poprosili Ssi by dał im te 
dzieci, i Ssi dał im życiową energię 
innych. I rozlali święte wody na 
innych światach, domagając się dla 
siebie innych światów-jaj.

I wiele nowych woni powędrowało do węchowych
języków Ssi, zadowalając go, i powstał
wszechświat…

Przepowiednia

Ponadto G'nnoch zawierał przepowiednię, mówiącą o "Ssi-ruuku o wielu kolorach", którego nadejście spowoduje całkowity przewrót społeczeństwa Ssi-ruuvi. Proroctwo wypełniło się poniekąd wraz z narodzinami Keeramaka.[2]

Przypisy

Źródła