Borth Pazz

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.

Borth Pazz był Lorrdianinem. W 40 ABY stał się jednym z uczestników dziwnych wydarzeń w Lorrd. Borth ubrał się wtedy w szatę Jedi i ukradł nieszkodliwy miecz świetlny z muzeum, pochodzący jeszcze z czasów wojen klonów. Następnie wspiął się na dach głównego budynku administracyjnego uniwersytetu i zaczął grozić, że jeśli Jedi nie przyjmą go do swojego Zakonu, to zeskoczy i zabije się. Służby Bezpieczeństwa Lorrda po raz kolejny o pomoc poprosiły trójkę rycerzy przebywających na planecie - Jacena Solo, Bena Skywalkera i Nelani Dinn.

Jacen udał się na dach by porozmawiać ze zdesperowanym mężczyzną. Okazało się, że Pazz jest zupełnie niewrażliwy na działanie Mocy i na dodatek nie potrafi przyjąć do wiadomości, że nie można się tego nauczyć. Solo prowadził z nim bezskuteczną rozmowę ponad godzinę. Borth żądał, by Jacen nauczył go chociażby jednej sztuczki Jedi. Zmęczony rycerz dał sobie w końcu spokój i powiedział mężczyźnie, że jeśli chce to może skakać, co też uczynił. Nelani i Ben schwytali go dzięki Mocy i wyhamowali tempo jego opadania, dzięki czemu skok z dwudziestego piętra zakończył się dla Pazza jedynie skręceniem kostki nogi. Po całej akcji pracownicy SBL przewieźli go na badania do ośrodka medycznego. Nieszczęśnik przez całą drogę wrzeszczał, że Jedi go zdradzili.

W rzeczywistości był on czwartą i ostatnią ofiarą Mrocznej Lady Sithów, Lumiyi, która dzięki Mocy podkusiła kilku mieszkańców Lorrd City do szalonych czynów. Seria niefortunnych zdarzeń miała stanowić swoistą próbę dla Jacena Solo, jej upragnionego wychowanka, którego zwabiła na planetę.

Źródła