Bitwa o Rendili

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
Bitwa o Rendili
Konflikt Wojny klonów
Data 20 BBY
Miejsce Rendili
Wynik Zwycięstwo Republiki.
Strony
Republika Galaktyczna
Dowódcy
Saesee Tiin Mellor Yago (zginął)
Siły
Straty
Kilka myśliwców i kanonierek
  • Okręty-rdzenie typu Lucrehulk
  • Myśliwce typu Vulture
  • Flota Rendili przeszła na stronę Republiki



Bitwa o Rendili była jedną z wielu batalii trzeciego roku wojen klonów, rozegraną trzydzieści miesięcy po starciu na Geonosis, w 20 BBY. Zakończyła się na korzyść Republiki.

Wydarzenia

Preludium

Flota obronna planety Rendili.

Gdy flota obronna Rendili, składająca się ze starych, ale wciąż potężnych okrętów typu Drednot, przyłączyła się do Konfederacji Niezależnych Systemów, Kanclerz Palpatine w porozumieniu z Senatem podjął decyzję o konieczności wysłania poselstwa na zbuntowaną planetę. Delegacja, w skład której wchodził mistrz Jedi Plo Koon oraz kapitan Jan Dodonna, miała za zadanie skłonić dowódcę rendiliańskiej armady, Jace’a Dallina, będącego również weteranem wojny nadprzestrzennej Starka, do poddania się. W przypadku negatywnej odpowiedzi z jego strony, flota Rendili miała zostać całkowicie zniszczona przez trzy przybyłe krążowniki typu Acclamator, pod dowództwem Saesee Tiina. Niepokorne siły obronne planety upatrywano jako przykład, na którym mogłyby w przyszłości wzorować się inne układy gwiezdne, co spowodowałoby poważny rozłam w marynarce Republiki.

Kel Dor razem z Dodonną udał się na okręt flagowy Dallina, Mersel Kebir, aby rozpocząć negocjacje. W międzyczasie na pokład krążownika Sundiver, na którym przebywał iktotchiański mistrz, przybył Anakin Skywalker, wraz ze swymi żołnierzami. Tiin pogratulował mu otrzymania tytułu rycerza Jedi. Sam równocześnie prowadził rozmowę przez komunikator z Obi-Wanem Kenobim. Były mentor Anakina wyruszył odszukać Titaviana IVstatek, będący własnością Międzygalaktycznego Towarzystwa Zoologicznego, mieszczącego się na planecie Mycroft. Kenobi udał się do sektora, w którym ostatni raz widziano zaginioną jednostkę. Młodzieniec zaoferował Obi-Wanowi swoją pomoc w poszukiwaniach, ten przypomniał mu jednak o konieczności trwania w gotowości, na wypadek, gdyby rokowania z Rendilianami zostały zerwane. Wtedy Skywalker, pozostając na swym stanowisku, wspomógłby mistrza Saesee, przejmując dowodzenie nad oddziałami Kenobiego. Podejrzewając, iż najprawdopodobniej wszystkiemu winne są problemy z hipernapędem, Kenobi rozłączył się, deklarując na odchodnym, że jeśli tylko coś znajdzie, od razu poinformuje o tym młodego Jedi.

W imieniu tymczasowego niepodległego rządu Rendili, jesteś aresztowany. Przejmujemy dowodzenie nad flotą, zdrajco![1][2]
Mellor Yago do Jace'a Dallina.
Przewrót na pokładzie Mersel Kebir.

Tymczasem na Mersel Kebir, Plo Koon prowadził rozmowę z Dallinem. Rendilianin zdawał sobie sprawę, iż warunki mistrza Jedi są możliwe do zaakceptowania. Jednakże, wciąż pozostawał w niepewności, komu powinien okazać większą lojalność – swojej ojczystej planecie czy rządowi Republiki. Koon przypomniał mu dawne dzieje, gdy razem walczyli w wojnie nadprzestrzennej Starka, podczas której Jace wykazywał się odwagą i poświęceniem, walcząc dla dobra Republiki. Stwierdził, że Rendilianin jest wciąż tym samym człowiekiem, którym był w tamtym czasie.

Nagle do ich rozmowy wtrącił się porucznik, Mellor Yago, wraz z grupą młodszych oficerów. Oświadczył, iż najważniejszym obowiązkiem jest wierność wobec Rendili oraz otrzymanych rozkazów. Jace odparł, że ich ojczystą planetę opanowali Separatyści, którzy nakazali jej przedstawicielom, jakie mają zająć stanowisko. W odpowiedzi, Yago i jego poplecznicy, wypowiedzieli Dallinowi posłuszeństwo, aresztując go oraz oświadczając, iż przejmują kontrolę nad flotą Rendili. Widząc, że negocjacje zawiodły, Plo Koon uruchomił swój miecz świetlny, a Dodonna wyciągnął blaster. Wtedy Mellor przyłożył broń do twarzy Dallina, ostrzegając ich, by nie próbowali mu przeszkodzić, gdyż w przeciwnym wypadku zabije kapitana. Obezwładniony Jace, ze sztyletem przy gardle i lufą blastera na policzku, powiedział Koonowi, by ten nie przejmował się jego osobą i robił, co do niego należy. Mimo to, mistrz Jedi poddał się. Stwierdził, iż gdy ma się do wybory życie i śmierć zawsze lepiej jest wybrać to pierwsze.

Yago nakazał odeskortować więźniów, wśród których znaleźli się także inni starsi stopniem oficerowie, do cel. Gallan, jeden z adiutantów Mellora, był zaskoczony takim postępowaniem; twierdził, że najlepiej byłoby ich wszystkich najzwyczajniej w świecie pozabijać, dla uproszczenia sprawy. Yago był jednak przekonany, iż siły Republiki nie poświęcą tak szanowanego Jedi, jak Plo Koon, ani uzdolnionego oficera w rodzaju Jana Dodonny. Kel Dor ostrzegł go jednak, by nie lekceważył Saesee Tiina, dowodzącego krążownikami przybyłymi do układu Rendili. Stwierdził, że iktotchiański mistrz Jedi poświęci ich, jeśli zaistnieje taka konieczność, ale w żadnym wypadku nie dopuści, by flocie udało się uciec. Mellor odrzekł, iż wystarczy jedynie grać na zwłokę, gdyż zgodnie z obietnicą hrabiego Dooku, wkrótce z pomocą przybędą statki Konfederacji, które w znaczny sposób mogłyby przechylić szalę zwycięstwa na stronę buntowników.

Spotkanie na Titavianie IV

Zdaje się, że to coś więcej, niż szklanka niebieskiego mleka, Arfour.[1][3]
Obi-Wan Kenobi.
Obi-Wan Kenobi i Quinlan Vos walczą z droidami na pokładzie Titaviana IV.

Tymczasem, Obi-Wan odnalazł zaginiony statek, który sprawiał wrażenie poważnie uszkodzonego. Z jego wnętrza dobywał się przestarzały sygnał z wezwaniem o pomoc, którym posługiwali się Jedi. Podejrzewając, że za wszystkim stoją korsarze na usługach Separatystów, Kenobi wylądował w hangarze Titaviana, by trochę się rozejrzeć. Wędrując po spustoszonym pokładzie statku, dostrzegł samotną postać, walczącą za pomocą miecza świetlnego o czerwonej klindze, ze zgrają droidów. Przyglądając jej się przez elektrolornetkę, stwierdził, iż jest nią Quinlan Vos, jego wieloletni przyjaciel, uznawany powszechnie za zdrajcę Republiki po tym, gdy przyłączył się do hrabiego Dooku. Obi-Wan widział dowody świadczące, jakoby Vos przeszedł na ciemną stronę Mocy. Jednakże, nauczony przez swego nieżyjącego mistrza, Qui-Gona, by podążał za swoim instynktem, wspomógł przyjaciela w walce. Kiffar był równie zaskoczony widokiem Kenobiego, co on jego spotkaniem. W czasie pojedynku z wrogo nastawionymi maszynami, Obi-Wan zapytał go wprost, po której stronie ten obecnie działa. Quinlan odparł, że po tej samej, co zawsze – Republiki i Jedi. Kenobi nie był przekonany jego odpowiedzią, ale zgodził się, iż w chwili obecnej najważniejsze jest wyeliminowanie problemu nieprzerwanie atakujących robotów, a dopiero potem przyjdzie czas na rozmowę. Obaj wskoczyli do zbiornika wodnego, w którym znajdował się tunel prowadzący do bezpieczniejszej części statku. Niestety, wybuch wywołany przez droidy cisnął Vosa o taflę wody, raniąc go przy okazji. Nieprzytomny Kiffar zaczął opadać na dno, lecz Obi-Wan uratował go, płynąc z nim na powierzchnię. Wkrótce obaj wydostali się na świeże powietrze. Quinlan stwierdził, że zgubili pościg, ale nie na długo. Wiedział, że ścigający go Asajj Ventress i Tol Skorr nie spoczną, dopóki go nie schwytają.

Wkrótce potem Kenobi opatrzył rany Vosa, po czym poprosił go o wyjaśnienia. Kiffar opowiedział mu o swojej misji na Honoghrze, gdzie starł się ze swoją dawną uczennicą, Aaylą Securą, w celu pozyskania karty danych, będącej dowodem na istnienie broni biologicznej Separatystów. Niemal zabił ją, by wykonać swe zadanie. Postrzelony przez komandora Bly'a, musiał ratować się ucieczką. Gdy powrócił do Dooku z pustymi rękami, ten ukarał go, wysyłając za nim w pogoń Ventress i Skorra. Po wyjściu z nadprzestrzeni, Quinlan natrafił na wrak Titaviana. Ukrył się na jego pokładzie, jako że należący do niego Skorp-Ion został uszkodzony. Obi-Wan nie odrzucił swego przyjaciela; razem postanowili znaleźć sposób na opuszczenie statku.

Pojedynek na Titavianie IV.

Gdy obaj przemierzali pokład okrętu, zaatakowały ich droidy poszukiwawcze, należące do Asajj. Uciekając przed nimi, Kenobi i Vos wskoczyli do szybu wentylacyjnego, który doprowadził ich wprost do czekających na nich Ventress i Skorra. Rattatakanka rzuciła się na Obi-Wana, mając z nim rachunki do wyrównania, zaś Tol starł się z Quinlanem. Skorr pokonał osłabionego ranami przeciwnika, wyszydzając go przy okazji i twierdząc, iż hrabia od dawna wiedział o jego podwójnej grze. Tymczasem, Kenobi uwolnił rankora z jednej ze skrzyń, umieszczonych na pokładzie statku. Potwór rzucił się na mroczną Jedi, która wezwała Tola do pomocy w rozprawie z potworem. Obi-Wan skorzystał z tego i odciągnął przyjaciela do hangaru, w którym wcześniej zostawił swoją Deltę-7. Ventress i Skorr uszkodzili jej systemy uzbrojenia, dlatego Kenobi zaproponował swemu towarzyszowi, by ten, za pomocą myśliwca, podholował Skorp-Iona, dzięki czemu, obaj mogliby uciec z wraku Titaviana. Vos, choć niechętnie, przystał na tę propozycję.

Chwilę później Obi-Wan został zaatakowany przez rankora, nad którego umysłem kontrolę przejęła Asajj. Mroczna Jedi wyśmiała Kenobiego, twierdząc, że Kiffar zarówno przeszedł na ciemną stronę, jak i zdradził a także sprytnie zmanipulował swego towarzysza, by ten myślał, iż pomysł z podholowaniem statku wyszedł od niego, dzięki czemu Vos mógłby bez przeszkód odlecieć, zostawiając Obi-Wana na pastwę Ventress. Kenobi odparował, że ufa Quinlanowi, ze względu na więź łączącą Jedi.

Skorr w międzyczasie dostał się na swój statek, po czym, wściekły z powodu zniknięcia Vosa, wystrzelił w Obi-Wana. Ten jednak uniknął trafienia; za pomocą skoku Mocy wylądował na grzbiecie rankora, z którego silnym kopniakiem strącił Rattatakankę, a następnie wbił miecz w mózgoczaszkę potwora, zabijając go na miejscu. Asajj rzuciła się w kierunku rywala, lecz ponownie przeszkodził jej Tol, oddając kolejną salwę w jego kierunku; zamierzał przypisać sobie jak największy wkład w nadchodzącym zwycięstwie nad Kenobim. Niespodziewanie pojawił się Quinlan, który za pomocą dział Skorp-Iona zniszczył statek Skorra. Obi-Wan skorzystał z tego, by w powstałym zamieszaniu, wraz z towarzyszem odlecieć z Titaviana. Obaj udali się do układu Rendili.

Bitwa

Wiem, że mogę wymanewrować wszystko, co wyśle Rendili. Moglibyśmy uniknąć bezsensownych śmierci. Czyż nie taka jest droga Jedi?![4][5]
Anakin Skywalker do Saesee Tinna.
Mellor Yago przedstawia swoje żądania Saesee Tiinowi.

Gdy obaj Jedi zbliżali się do Sundivera, Skywalker i Saesee prowadzili rozmowę z Yago, za pośrednictwem projektora hologramów. Rendilianin trzymał blaster przy głowie skrępowanego Plo Koona. Ostrzegł Tiina, że jeśli ten nie wycofa swoich statków, zabije wszystkich zakładników, zaczynając od Kel Dora. Oświadczył buńczucznie, iż nie boi się Jedi, ani ich umiejętności posługiwania się Mocą. Iktotchi był jednak nieugięty. Stwierdził, że poświęci Koona i Dodonnę, jeśli okaże się to jedynym możliwym rozwiązaniem, prowadzącym do rozprawy z samozwańczym dowódcą wrogiej marynarki. Dał Mellorowi godzinę na poddanie się i wypuszczenie zakładników, gdyż w przeciwnym wypadku zostanie wydany rozkaz destrukcji sił Rendili.

Wydawało się, że już nic nie pomoże w ocaleniu delegatów Republiki. Anakin wystąpił jednak z pewną propozycją. Analizując schematy drednotów odkrył, w jaki sposób można je unieszkodliwić, bez konieczności niszczenia. Ładunki wybuchowe, umieszczone w odpowiednich częściach okrętu, mogłyby uszkodzić jego astronawigacyjne systemy i powstrzymać od skoku w nadprzestrzeń. Skywalker stwierdził, iż byłaby to operacja trudna do wykonania, niemniej, dla pojedynczego myśliwca, nie niemożliwa. Dzięki niej można byłoby uniknąć bezsensownego poświęcania życia, za cenę zwycięstwa w nadchodzącej bitwie. Saesee odrzucił jednak tę ideę, określając ją jako samobójstwo. Uważał, że działa floty Rendili bez przeszkód rozerwą na strzępy myśliwiec, gdy tylko ten znajdzie się w jej pobliżu. Skywalker zaprotestował twierdząc, iż jego statek, Azure Angel II, udoskonalony dodatkowo kilkoma wprowadzonymi przez niego modyfikacjami, poradzi sobie z wymanewrowaniem wrogich okrętów.

W tym momencie, na pokładzie pojawili się Quinlan i Obi-Wan. Kenobi poręczył za swego przyjaciela oświadczając, że Vos przybył na pokład okrętu flagowego z własnej woli. Tiin nakazał jednak Kiffarowi, by oddał mu swój miecz świetlny, a następnie rozkazał umieścić go w areszcie, dopóki nie unormuje się sytuacja w przestworzach Rendili. Nagle uaktywniły się systemy alarmowe, informujące o przybyciu sił Separatystów. Iktotchiański mistrz błyskawicznie zarządził mobilizację we flocie Republiki. Rozpoczęła się bitwa.

Wszyscy piloci do maszyn! Wybiła godzina Rendili![4][6]
Saesee Tiin.
Sundiver w walce z Mersel Kebir.

Anakin podążył do hangaru, w którym znajdował się Azure Angel II. Nim wystartował, zapytał mechanika, Wilsa, czy umieścił na pokładzie jego myśliwca ładunki wybuchowe. Ten potwierdził, wyrażając jednocześnie zdziwienie, że dowództwo przystało na propozycję Skywalkera. Anakin odparł, iż jako rycerz, nie potrzebuje niczyjego pozwolenia na wprowadzanie swoich planów w życie. Pragnąc udowodnić swoje racje, ruszył w wir walki.

Dwa krążowniki typu Acclamator związały ogniem przybyłe okręty Konfederacji. W tym samym czasie, kanonierki LAAT/i oraz eskadry myśliwców V-19 Torrent, wspomagane dodatkowo przez Saesee Tiina, dowodzącego siłami Republiki ze swojej Delty-7, rozpoczęły walkę z droidami-sępami. Iktotchiański mistrz rozkazał artylerzystom flagowca Republiki ostrzelać flotę Rendili, zaczynając od Mersel Kebir. Drednot okazał się jednak wyjątkowo silnym przeciwnikiem. Odpowiedział potężną salwą, w wyniku której załoga Sundivera została zmuszona przekazać całą zbędną energię do generatorów ochronnych pól krążownika. Z rozkazu Yago, pozostałe okręty floty buntowników również skupiły na nim ogień swoich turbolaserów. Doprowadziło to do zaniku mocy na kilku poziomach statku, między innymi na pokładzie więziennym. Dzięki temu, pole siłowe celi, w której znajdował się Quinlan, zanikło. Vos, słuchając meldunków na temat sytuacji na polu bitwy, podążył do jednego z hangarów. Stamtąd porwał myśliwiec, po czym przyłączył się do walki.

Myśliwce V-19 Torrent oraz kanonierki szturmowe LAAT/i walczą z myśliwcami typu Vulture.

Tymczasem na flagowcu Rendili, Yago wydał polecenie wszystkim pozostałym drednotom ściągnąć z Mersel Kebir koordynaty, dzięki którym wszystkie jednostki wykonałyby połączony skok w nadprzestrzeń. Gallan wyraził zaniepokojenie tym rozkazem, przytaczając przykład załogi Floty Katańskiej, której członkowie mieli postradać zmysły po dokonaniu podobnego manewru. Yago zbagatelizował jednak jego obawy stwierdzając, że jest to jedynie naiwny mit. Przyuczył również swego adiutanta, by ten zwracał się do niego per kapitanie.

Obi-Wan wraz z Anakinem znajdowali się w międzyczasie pod ostrzałem myśliwców typu Sęp. Skywalker przekazał Kenobiemu, iż zamierza wprowadzić swój plan w życie. Najpierw musiał jednak zgubić ścigające go maszyny Separatystów. W tym momencie niespodziewanie na polu bitwy pojawił się Quinlan, który zniszczył część wrogich jednostek. Obi-Wan był zaskoczony jego widokiem; zastanawiał się, jakim cudem Vosowi udało się zbiec z aresztu. Ostatecznie stwierdził jednak, że woli tego nie wiedzieć. Kiffar uspokoił go zaświadczając, iż nikt nie zginął z jego winy. Następnie przykazał Anakinowi, by zajął się swoim zadaniem, w czasie gdy on, razem z Kenobim, odciągnie maszyny Konfederacji. Anakin podziękował obojgu mistrzom, po czym podążył w kierunku Mersel Kebir.

Ratunki mogą zmienić się w pułapki.
Zapomnij o Geonosis. Znajdźmy mistrza Plo Koona.[4][7]
Obi-Wan Kenobi i Quinlan Vos.
Anakin Skywalker za sterami Azure Angel II.

Quinlan i Obi-Wan, ścigani przez sępy, także skierowali się w stronę flagowca floty Rendili. Vos zastosował jeden ze swych manewrów. Polegał on na pokierowaniu pilotowanym myśliwcem w taki sposób, by ten mógł przelatywać między boltami wystrzeliwanymi przez turbolasery drednota. Dzięki temu podążające ich tropem wrogie jednostki znalazłyby się na liniach strzałów dział okrętu. Kenobi podążył śladem przyjaciela, stwierdzając przy okazji, że nawet latanie z Anakinem nie było dla niego tak ryzykowne, jak z Kiffarem. Obaj rozbili się w jednym z hangarów Mersel Kebir. W ślad za nimi ruszyło kilka ocalałych sępów, transformujących się w formy kroczące. Droidy ostrzelały dwójkę Jedi, którzy zdążyli już opuścić wraki swych myśliwców, jednakże towarzysze szybko rozprawili się z nimi. Obi-Wan wyczuł obecność Plo Koona na pokładzie okrętu. Wraz z Vosem wyruszył mu na ratunek.

Do uszu Kel Dora, Dodonny i Dallina, przebywających w jednej z cel, dotarły odgłosy ostrzału flagowca buntowników. Niespodziewanie, w pomieszczeniu uruchomiło się oświetlenie awaryjne. Koon, wyczuwając przybycie Quinlana i Kenobiego, nakazał swym towarzyszom trwać w gotowości w oczekiwaniu na ratunek. Tymczasem, komandor Adar Tallon zakomunikował Tiinowi, o przygotowaniach floty Rendili do wykonania połączonego skoku w nadprzestrzeń. Iktotchi rozkazał otoczyć Mersel Kebir. Wiedział, że jeśli zamiar okrętu dowodzenia zostanie udaremniony, pozostałe drednoty także się nie zdołają wykonać swego manewru. Tuż przed zakończeniem rozmowy z Tallonem, mistrz Jedi dodał, by Sundiver w ostateczności staranował statek flagowy Rendilian, jeśli okaże się to jedynym możliwym rozwiązaniem, mającym na celu powstrzymanie go przed ucieczką z pola walki.

Anakin Skywalker wprowadza w życie swój plan.

W tym samym czasie Skywalker, wiedząc, iż wszystkie działa rendilańskiego pancernika skierowane są na flagowiec Republiki, skierował Angela ku jego silnikom astronawigacyjnym. Młody Jedi zapewnił swojego droida astromechanicznego, iż nie potrzebuje czujników naprowadzających myśliwca, by odszukać swój cel. Wykorzystał Moc, by idealnie wyczuć położenie silników, po czym odpalił ładunki wybuchowe. Plan Anakina zadziałał perfekcyjnie - systemy astronawigacyjne Mersel Kebir zostały zniszczone.

Gallan zakomunikował o zaistniałej sytuacji Yago twierdząc, że uziemione zostały również pozostałe okręty floty Rendili. Jednocześnie na pokładzie mostka statku pojawili się Jedi wraz z uwolnionymi zakładnikami. Rozpoczęła się zacięta walka. Quinlan, Kenobi i Koon za pomocą swoich mieczy świetlnych odbijali bolty, kierowane w ich kierunku przez adiutantów Mellora. Dallin rozkazał buntownikom poddać się, gdyż w przeciwnym wypadku każdy, kto będzie stawiał opór, zostanie zabity. Dodał również, iż ponownie przejmuje dowodzenie nad marynarką Rendili. Jace wiedział, że jeśli Yago, stojący na czele rebelii, zostanie unieszkodliwiony, jego poplecznicy złożą broń. Wespół z Dodonną począł ostrzeliwać samozwańczego kapitana rodzimej marynarki.

Drednoty Rendili ostrzeliwują okręty-rdzenie typu Lucrehulk.

W wyniku wymiany ognia, Gallan został zraniony w ramię. Oskarżył Mellora, iż to właśnie z jego winy wszystko poszło nie takim torem, jak powinno. W odpowiedzi, Rendilianin dobił swego towarzysza. Chwilę później, Dallin stanął naprzeciwko swego dawnego podwładnego. Obaj skierowali na siebie lufy swoich blasterów. Próby nerwów nie wytrzymał Yago, oddając niecelny strzał w kierunku Jace’a. Ten nie spudłował, ostatecznie pozbawiając życia samozwańczego przywódcę buntowników.

W wyniku przewagi Jedi i dwójki kapitanów, podkomendni Mellora poddali się. Dallin połączył się z pozostałymi drednotami, rozkazując im być posłusznymi jego woli, jako przywróconemu na stanowisko pełnoprawnemu dowódcy rodzimej armady. Natychmiast skontaktował się z nim Saesee. Iktotchi wydał polecenie, według którego wszystkie krążowniki Republiki miały skupić ostrzał na statkach Separatystów. Jace zadeklarował, że jego flota jest gotowa wspomóc Tiina w tej operacji. Dwa przybyłe okręty-rdzenie typu Lucrehulk zostały szybko zniszczone; bitwa była skończona. Mistrz Jedi nakazał wszystkim ocalałym myśliwcom i kanonierkom wracać na pokład Acclamatorów.

Koniec bitwy.

Plo wraz z Dodonną pozostał na Mersel Kebir, by sfinalizować całkowite uznanie zwierzchnictwa sił Republiki przez marynarkę Rendili, o czym zakomunikował Obi-Wan, po przybyciu wraz z Quinlanem na Sundivera. Gdy tylko Iktotchi dostrzegł Vosa, uruchomił swój miecz świetlny. Był zaskoczony, iż udało mu się uciec z aresztu. Kiffar opowiedział o wyłączeniu pola siłowego, zabezpieczającego jego celę, dzięki czemu mógł wykazać się swoją przydatnością na polu walki. Kenobi wstawił się za swoim przyjacielem, stwierdzając, że Vos miał sposobność do ucieczki, niemniej pomógł przechylić szalę zwycięstwa w bitwie na korzyść Republiki. Saesee odparł, iż rozpatrzeniem win Quinlana powinna zająć się najwyższa Rada Jedi. Następnie przykazał Obi-Wanowi, by ten miał oko na Kiffara, dopóki nie powrócą na Coruscant.

Następstwa

Doprawdy, wykonałeś wspaniałą robotę, Anakinie. Ocaliłeś flotę Rendili! To lepiej, niż mogłem oczekiwać.[8][9]
Palpatine do Anakina.

Senat uchwalił ustawę, zgodnie z którą siły obronne planet członkowskich Republiki miały odtąd służyć pod jej sztandarem w jednej, scentralizowanej flocie. Wielki Kanclerz Palpatine stwierdził, że drednoty Rendili mogłyby okazać się przydatne w transportowaniu potencjalnych jeńców wojennych, szczególnie jeśli wśród nich znaleźliby się akolici hrabiego Dooku, bądź też hrabia we własnej osobie.

Drednoty Rendili na Coruscant.

Na przesłuchaniu u Rady Jedi, Quinlan opisał zebranym mistrzom swoje poczynania. Wyraził skruchę za zamordowanie senatora Viento, jak również opowiedział o śmierci Shylar, swojej byłej miłości. Tholme – mistrz Vosa, a także Kenobi i Skywalker poręczyli za dobre intencje Kiffara, dowodząc, że pozostali uczestnicy zebrania również powinni mu zaufać. Tak też się stało, pomimo wątpliwości ze strony kilku mistrzów. Vos został ponownie przyjęty w poczet Jedi. Dostarczył wiele cennych informacji, które zdobył podczas miesięcy spędzonych w charakterze ucznia Dooku.

Generał Grievous przybył po Ventress i Skorra na pokład Titaviana IV. Asajj jednak podążyła śladem Kenobiego i Quinlana na Coruscant. Tam, w dzielnicy przemysłowej na niższych poziomach planety-miasta, wytropiła Anakina, który oglądał holowiadomość od swojej ukochanej, Padmé. Wyrwała mu za pośrednictwem Mocy projektor hologramów, po czym stwierdziła, iż zniszczy Skywalkera zabijając osobę, na której najbardziej mu zależy – jego najdroższą żonę. Rozwścieczony młodzieniec rzucił się na rywalkę. Czerpiąc siłę ze swojego gniewu, otoczył Ventress przewodzącymi energię elektryczną kablami, a następnie posłał ją w głąb miejskiego kanionu. Mroczna Jedi została uznana za martwą.

Uczestnicy bitwy

Republika

Konfederacja

Ciekawostki

  • Patrząc na obraz bitwy o Rendili, można dostrzec analogię do jednej z operacji wojskowych II wojny światowej, znanej jako Operacja Catapult. Podczas tego wydarzenia, brytyjska marynarka wojenna dążyła do przejęcia lub zatopienia okrętów francuskiej floty po kapitulacji Francji wobec III Rzeszy, przeprowadzonej w portach brytyjskich i śródziemnomorskich (w Aleksandrii i Mers el-Kebir – od którego nazwę bierze okręt flagowy floty Rendili) w lipcu 1940.

Przypisy

  1. 1,0 1,1 Drednoty Rendili, część 1
  2. You’re under arrest in the name of the Independent Provisional Government of Rendili. We’re taking command of the fleet, traitor!
  3. Looks like it's no longera blue milk run, Arfour.
  4. 4,0 4,1 4,2 Drednoty Rendili, część 2
  5. I can outmaneuver anythink the Rendili put down. We could avoid needless loss of life. Isn't that the Jedi way?!
  6. All fightes to their ships! The Rendili's hour is now up!
  7. Rescuses have ways of turning traps.
    Forget Geonosis. Let's go find master Plo Koon.
  8. Drednoty Rendili, część 3
  9. You know, you really have done superb work, Anakin. Saving the Rendili Fleet! Far better than I could have hoped.

Źródła